Co ćwiczyć, żeby zgubić brzuch?

13 wyświetlenia

Skuteczne ćwiczenia na płaski brzuch to kombinacja ćwiczeń wzmacniających mięśnie brzucha (brzuszki, deska) i ćwiczeń cardio (bieg, szybki marsz, rower). Dodanie nożyc i burpees może wspomóc spalanie kalorii. Trening aerobowy, trwający około 40 minut, jest kluczowy w redukcji tkanki tłuszczowej.

Sugestie 0 polubienia

Jakie ćwiczenia na brzuch wybrać, żeby skutecznie schudnąć z tej partii?

Schudnąć z brzucha? To moja zmora! Próbowałam wszystkiego. Brzuszki? Robiłam ich setki, efekt? Zero. Deska? Dobra na wzmocnienie, ale tłuszczu nie spala. Nożyce – podobnie, mięśnie mocniejsze, ale brzuch jak był, tak jest.

Burpees i jumping jacks to lepsza opcja, spalają kalorie. W zeszłym miesiącu, 15 lipca, robiłam je codziennie po 30 minut. Wtedy zauważyłam małą różnicę, kilogram mniej, ale to za mało.

Kluczem jest aeroby. Bieg na 40 minut? Tragedia, nienawidzę biegać. Rower – to już co innego! W lipcu jeździłam codziennie po 30 minut na orbitreku (kosztował mnie 800 zł, ale wart każdej złotówki!). Po miesiącu widziałam efekt.

Lepiej łączyć wszystko. Ja teraz robię burpees, deskę i jeżdżę na rowerku. To działa! Chociaż powoli, ale działa. Może i nudne, ale skuteczne. Chociaż sama wiem, że dieta jest podstawą.

Jak długo trzeba ćwiczyć, żeby zgubić brzuch?

Ech… brzuch. Znowu o brzuchu. Leżę tak i myślę… Cztery, sześć tygodni… Długo. A może nie tak długo? Sama nie wiem. Zależy co znaczy „zadowalający”. Dla mnie zadowalający to płaski, idealnie płaski. A taki to chyba nigdy nie będzie… Eh.

  • Tkanka tłuszczowa: To ona jest problemem. U mnie to brzuch i uda. Najgorsze. Zawsze najpierw tam idzie.
  • Cztery – sześć tygodni: Niby nie tak długo, ale spróbuj tyle wytrwać. Ja próbowałam w 2023, nie wyszło. Może teraz się uda?
  • Dieta: No właśnie. Dieta… Najtrudniejsze. Uwielbiam czekoladę, szczególnie gorzką z orzechami. Ech… Agnieszka mówi, że da się, że ona tak schudła 5 kg w tym roku. Ale ja nie Agnieszka.

Mięśnie brzucha… Dwa tygodnie to chyba za mało. Pamiętam jak robiłam A6W, to brzuch bolał, ale efektów super nie było. Chociaż może coś tam było. Sama nie wiem już. Późno jest… Trzeba spać. Jutro znowu praca… A brzuch zostanie. Ech…

Jaki sport na zrzucenie brzucha?

Jaki sport na zrzucenie brzucha? To jak pytanie: “Jaki samochód na szybki dojazd do szczęścia?”. Nie ma jednej odpowiedzi, bo szczęście, podobnie jak płaski brzuch, to proces, a nie cel sam w sobie! Ale dobra, przyjmijmy, że chcesz szybko i skutecznie.

  • Trening aerobowy: Tak, to podstawa. Ale zapomnij o nudnych 3-4 sesjach po 20 minut! Myślę o intensywnym interwałowym treningu (HIIT). To nie dla mięczaków! 20 minut, a poczujesz się jak po maratonie. Moja znajoma, Kasia, zrzuciła 5 kg w miesiąc dzięki HIIT i diecie. Nie bez powodu!

  • Różnorodność kluczem: Bieganie? Pływanie? Rower? Fajnie, ale nuda! Spróbuj zumbę, albo boks! Zmień rodzaj aktywności, żeby twoje ciało nie miało szansy się przyzwyczaić i zleniwić. To jak z tymi znajomymi, którzy co roku obiecują zmianę, ale dalej siedzą na kanapie… Zmień strategię!

  • Siłownia – ale mądrze: Nie zapominaj o ćwiczeniach siłowych! Brzuszki to mit – nie spalą tłuszczu. Natomiast ćwiczenia angażujące całe ciało przyspieszają metabolizm. Jak mój wujek, który po 50-tce zaczął ćwiczyć i wygląda teraz młodziej niż ja. Serio!

  • Dieta, czyli święty Graal: Trening to 70%, a dieta 30%? Bzdury! To 50/50! Jeśli pochłaniasz kalorie jak odkurzacz, żadne ćwiczenia nie pomogą. To tak jak próbować naprawić dziurawy statek, wciąż do niego dolewać wody… Bez sensu!

Dodatkowe info:

  • Celuj w 150 minut aktywności aerobowej tygodniowo. Nie musisz robić tego na raz! Rozłóż na kilka krótszych sesji.
  • Pamiętaj o rozgrzewce i rozciąganiu. Unikniesz kontuzji. To jak dobry wstęp do żartu – bez niego humor nie zadziała.
  • Konsultacja z trenerem personalnym Może pomóc w opracowaniu planu, który będzie dla Ciebie idealny.

Pamiętaj – płaski brzuch to efekt uboczny zdrowego stylu życia. Nie nastawiaj się na szybkie efekty, bo szybko stracisz motywację. A to jak związek oparty tylko na wyglądzie – krótkotrwały i bez głębi.

Jaki sport uprawiać, żeby zgubić tłuszcz z brzucha?

No wiesz… gdybym miała teraz wybrać… to chyba bieganie. Zawsze bieganie. Tylko… ostatnio tak ciężko mi się zebrać. Wiesz, ta zima… brrr… a ja ciągle marznę. A potem to zawsze ten ból w kolanach. 2024 rok, a ja wciąż z tym walczę. Może pływanie? Ale basen jest daleko… i ta woda… zimna. Ech.

Lista rzeczy, które mi się nie chce:

  • Bieganie – kolana, zimno.
  • Pływanie – daleko, zimna woda.

Może… rower? Mam ten stary, z gimnazjum… ale opony spuszczone. Muszę napompować. Jutro. Pewnie.

A może… szybki marsz? To coś dla mnie. Chodzenie. Zawsze lubiłam chodzić. Ale trzeba znaleźć trasę… gdzieś daleko od ludzi. W lesie. Może. Tylko, żeby wilki nie zjadły. Hah. Glupia ja.

Aerobik? Nie. Za dużo ludzi. Wolę sama. W samotności. No wiesz.

Podsumowanie: Szybki marsz wydaje się być najbardziej realną opcją. Ale trzeba naprawić rower. Jutro. Może.

Dodatkowe myśli: Właściwie to najbardziej chciałabym leżeć pod kocą i patrzeć w sufit. Ale brzuch… ten brzuch. Muszę coś z nim zrobić. Przed wakacjami. W lipcu jadę do Babci na Mazury. Nie chcę się źle czuć w tym stroju kąpielowym. Stary. Z roku 2020. Wciąż go mam. No wiesz…

#Ćwiczenia Na Brzuch #Redukcja Tłuszczu #Zdrowa Dieta