Jak nazywa się kibic Barcelony?
Kibiców Barcelony nazywa się culers. To katalońskie określenie, pochodzące od słowa cul, oznaczającego pośladki, wiąże się z lokalizacją stadionu Camp Nou, gdzie dawniej widoczna była duża, okrągła, przypominająca pośladek, część trybuny. Termin ten, choć dosłownie nieelegancki, zyskał pozytywne, dumne znaczenie wśród fanów klubu.
Culers: Więcej niż tylko pośladki. Sekretne imię kibiców Barcelony.
W świecie futbolu, każdy klub sportowy posiada swoją unikalną tożsamość, wyrażaną nie tylko poprzez barwy i hymn, ale także poprzez imię, którym określani są jego wierni fani. W przypadku FC Barcelona, to imię brzmi “culers”. Choć może wydawać się intrygujące, a nawet nieco zaskakujące, kryje ono w sobie bogatą historię i silne związki z tożsamością katalońską.
“Culers”, katalońskie słowo, dosłownie oznaczające “pośladki”, to określenie, które na stałe zakorzeniło się w słowniku każdego kibica Barçy. Skąd jednak tak nietypowa nazwa? Legenda głosi, że korzenie tego określenia sięgają czasów dawnego stadionu FC Barcelona, mieszczącego się przy Carrer Indústria. Z uwagi na konstrukcję obiektu, kibice zasiadający na najwyższych rzędach trybun, wystawiali swoje…pośladki na widok przechodniów. Widok rzędu za rzędem “culs” wystających ponad mur stadionu stał się na tyle charakterystyczny, że przylgnął do kibiców jak druga skóra.
Co istotne, choć etymologicznie nazwa ta może wydawać się pejoratywna, “culers” nie nosi ze sobą żadnego negatywnego wydźwięku. Wręcz przeciwnie, dla kibiców Barcelony jest to powód do dumy i symbol przynależności do wielkiej, barcelońskiej rodziny. To świadectwo historii, tradycji i lokalnego kolorytu, które przekształciło pierwotną, nieco ironiczną nazwę w symbol lojalności i oddania klubowi.
“Culers” to więcej niż tylko określenie – to manifestacja katalońskości, synonim pasji, a także dowód na to, że nawet pozornie nieelegancka nazwa może nabrać pozytywnego znaczenia, jednocząc setki tysięcy ludzi na całym świecie w miłości do FC Barcelony. Dziś, kiedy zasiadamy na trybunach nowoczesnego Camp Nou, pamiętajmy o “culers” z Carrer Indústria, którzy, choć niewidoczni, wciąż są częścią historii i tożsamości każdego kibica Barcelony. Pamiętajmy, że jesteśmy dumni z bycia “culers”, świadomi korzeni i gotowi wspierać Barçę w każdym meczu, niezależnie od wyniku. Jesteśmy kulersi, i z dumą nosimy to imię!
#Blaugrana #Fani Barcelony #Kibice BarcelonyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.