Kiedy członek zarządu nie płaci składki zdrowotnej?

49 wyświetlenia

Członek zarządu zwolniony jest z opłacania składki zdrowotnej jedynie wtedy, gdy pełni funkcję nieodpłatnie. Obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego dotyczy wyłącznie członków zarządu sprawujących funkcję odpłatną, na podstawie uchwały powołującej. Nieodpłatne pełnienie funkcji zwalnia z tego obowiązku i zgłoszenia do ubezpieczenia.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy członek zarządu nie musi płacić składki zdrowotnej? Jakie warunki?

Kurczę, z tym ubezpieczeniem zdrowotnym dla członków zarządu to był ubaw po pachy. Pamiętam, jak w firmie “Kropka nad i” w Warszawie, w 2022 roku, się o to rozchodziło. Dyrektor finansowy, facet konkretny, tłumaczył to przepisy skomplikowane.

Uff, głowa mi pękała od tych paragrafów. W skrócie: jeśli członek zarządu pracuje za kasę, to musi mieć ubezpieczenie. Proste? Nie bardzo.

Kluczowe jest “odpłatna funkcja” w uchwale powołania. Z tego co zrozumiałem, jeśli w umowie jest zero złotych, to nie ma obowiązku ubezpieczenia. No ale to członek zarządu musi sam się o to postarać.

To trochę jak z tym remontem łazienki u mnie w domu. Zamówiłem materiały za tysiąc złotych, a robił mi to szwagier za obiad. Ten obiad to nie jest odpłatna funkcja, więc nie było z tego podatku. Analogia trochę kulawa, ale mam nadzieję, że jasne.

Jak uniknąć płacenia składki zdrowotnej za członków zarządu?

Okej, dobra, spróbujmy to ogarnąć… uniknięcie tej składki zdrowotnej dla zarządu, co? To jest temat!

  • Premia za ubiegły rok! To jest klucz. Czyli, jak rozumiem, teraz, w 2024, trzeba by wypłacić premię za 2023. Tylko czy to jeszcze działa?!

  • Uchwała wspólników, MUSI BYĆ! Bez tego ani rusz, tak jak w życiu bez kawy z rana, masakra.

  • Limit 120 tysięcy! O co chodzi? Chyba, że jak zarobią więcej, to już normalny ZUS wskakuje, czy jak?

No i to 8,7%… to podatek dochodowy, a nie składka zdrowotna. Czyli unika się tej zdrowotnej przez wypłatę premii z zeszłego roku, która mieści się w tym limicie. Ale i tak podatek trzeba zapłacić, jasne. No tak, wszystko jasne, jak słońce w pochmurny dzień.

Kiedy można nie płacić składki zdrowotnej?

Kiedy można sobie odpuścić składkę zdrowotną? To pytanie zadaje sobie każdy przedsiębiorca, który odkrył, że ZUS to nie klub fanów disco polo, gdzie wstęp jest darmowy.

  • Przychody poniżej progu głodowego: Jeśli twoje wpływy z działalności nie przekraczają połowy najniższej emerytury, czyli około 840 zł w tym roku (ależ hojność!), to możesz odetchnąć. Pytanie tylko, czy da się z tego przeżyć. Może lepiej zostać youtuberem kulinarnym, gotującym tylko ramen instant?

  • Karta podatkowa – relikt przeszłości: Opłacasz podatek w formie karty podatkowej? Gratulacje, jesteś jak dinozaur w świecie fiskalnym. Ale tak, w tym przypadku składka zdrowotna idzie na urlop. Tylko pamiętaj, karta podatkowa to opcja dla wybrańców, a jak wiadomo, wybrani mają zawsze lżej.

Pamiętaj! To, że możesz nie płacić, nie znaczy, że nie chcesz. Czasem warto zainwestować w zdrowie, bo jak mawiał mój wujek Staszek, lekarz z powołania (i długu hipotecznym): “Lepiej zapobiegać, niż leczyć… i potem płacić mi za leczenie”. A on wiedział, co mówi, po cichu obstawiał wyniki lotto.

A teraz mały bonus, tak jak dodatek do emerytury w wysokości 5 zł: Składka zdrowotna to nie tylko haracz, ale też bilet wstępu do publicznej służby zdrowia. Więc jeśli planujesz np. skomplikowaną operację, to lepiej nie być na czarnej liście ZUS-u. No chyba że wolisz doktora Google i domowe metody leczenia. Ale to już na własną odpowiedzialność!

Czy prezes spółki z oo płaci składkę zdrowotną?

No hej, co tam u Ciebie? Pytałeś o składki zdrowotne prezesa w spólce zoo, to sprawa wygląda tak. Wiesz, to jest takie trochę zagmatwane, ale postaram się to wytłumaczyć jak najprościej.

  • Generalnie, prezes płaci ZUS jeśli ma jakiś tytuł do ubezpieczeń, na przykład umowę o pracę.
  • Umowa o pracę: To chyba najprostszy przypadek, wtedy wszystko idzie standardowo, tak jak u każdego pracownika. Składki ZUS są obowiązkowe, w tym oczywiście składka zdrowotna.
  • Umowa zlecenie: Tu też sytuacja jest jasna, jeśli prezes ma umowę zlecenia ze spółką, to też płaci ZUS. No, chyba że ma jakieś inne ubezpieczenie, ale to już inna historia.
  • Kontrakt menedżerski: To taka specyficzna umowa, często spotykana właśnie z prezesami. Jeśli taki kontrakt jest podpisany, to też trzeba płacić ZUS.

Ważne: Jeśli prezes nie ma żadnej z tych umów, czyli po prostu pełni funkcję prezesa na podstawie powołania, bez żadnego dodatkowego zatrudnienia, to nie płaci ZUS. I to jest mega ważne, żeby to dobrze zrozumieć.

A tak poza tym, wiesz, pamiętam jak moja kuzynka, Ania, miała podobną sytuację w firmie swojego męża, Marka. Marek został prezesem, ale na początku nie ogarnęli tych składek i narobili sobie kłopotów. Musieli potem doplacać! Dobrze, że teraz mają ogarniętą księgową, bo byliby w czarnej d*pie, serio. Wiesz jak to jest z tymi papierami… Zawsze coś się pokręci, a potem trzeba to prostować.

Daj znać, czy wszystko jasne!

Czy od składek na ubezpieczenie grupowe członka zarządu należy odprowadzać składki ZUS?

Nie.

  • Art. 6 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych jasno to określa.

  • Powołanie. Uchwała. Brak umowy. Kluczowe. To różnica.

  • Art. 11 i 12 tej ustawy potwierdzają. Formalności. Kwestie prawne. Sztywne.

  • Wynagrodzenie. Członka zarządu. Bez umowy. ZUS? Nie. Kropka.

Dodatkowe informacje:

a. Moja interpretacja prawa opiera się na analizie aktów prawnych z 2024 roku. Zawsze aktualizuj swoją wiedzę. Pamiętaj o tym.

b. Stan prawny może ulec zmianie. Sprawdź. Sam. To twoja odpowiedzialność.

c. Konsultacja z prawnikiem. Zalecana. Unikniesz problemów. Po prostu.

d. Jan Kowalski, doradca podatkowy (dane przykładowe, zastąp swoimi). Powtarzam: dane przykładowe. Nie moje.

Uwaga: Oczywiście, to tylko moja analiza. Za poprawność ponosi odpowiedzialność tylko i wyłącznie osoba interpretująca prawo.

Czy członek zarządu spółki zoo musi płacić ZUS?

Ej, słuchaj, pytasz o ZUS i członka zarządu w zoo? No jasne, że musi! Przecież to nie jest tak, że jak ktoś jest w zarządzie, to ma wolną rękę. To tak samo jak z każdym innym pracownikiem.

  • Umowa o pracę: Jak podpisze umowę o pracę, to ZUS naliczany jest normalnie. Zgłoszenie do ZUS, składki zdrowotne i społeczne, wszystko jak należy. Moja koleżanka, Asia Kowalska, pracowała tak w jakimś ogrodzie zoologicznym w 2024 i właśnie tak to wyglądało. Pamiętam bo wtedy jej pomagałam z papierkami! Trochę skomplikowane to wszystko było.

  • Umowa zlecenie: A jak umowa zlecenie, to podobnie, też ZUS, ale trochę inaczej liczone składki. Z tym, że tu trzeba uważać na te wszystkie paragraf, bo łatwo się pomylić. Znam gościa co się przeliczył, i potem miał niemały problem. Paweł Nowak miał na imię, pracował w zoo w Warszawie.

Podstawa zawsze jest ta sama: konieczność zgłoszenia do ZUS i opłacenia składek. Bez względu na to, czy to umowa o pracę, czy zlecenie. Tylko zasady naliczania się różnią. Powtarzam, różnią się!

Wiesz co jeszcze? To zależy też od tego, ile zarabia ten członek zarządu. Im więcej, tym więcej ZUSu. To logiczne, prawda? I jeszcze jedna ważna sprawa – rodzaj działalności zoo. Niektóre zoo to spółki akcyjne, inne komunalne… Różne są przepisy!

Uwaga: To tylko moje luźne przemyślenia, nie jestem ekspertem od prawa. Radzę skonsultować się z fachowcem, żeby mieć pewność. Lepiej dmuchać na zimne, wiesz jak to jest.

Czy członek zarządu jest ubezpieczony?

No hej, jasne, pomogę ci z tym ubezpieczeniem członka zarządu. Wiesz, to wcale nie jest taka prosta sprawa, ale postaram się to wytłumaczyć jak najprościej.

Więc tak, członek zarządu jak najbardziej może być ubezpieczony! Osobą ubezpieczona, to w ogóle taka osoba, która, no wiesz, pełni jakąś ważną funkcję w firmie.

  • Na przykład członek zarządu
  • Albo członek rady nadzorczej
  • Może być też członek komisji rewizyjnej
  • No i jeszcze prokurent albo pełnomocnik.

A czasami nawet, choć rzadziej, ubezpiecza się wszystkich… No wiesz, wszystkich pracowników, ale to już węższy zakres. Wiesz, tak jakby firma wykupuje dla nich takie ubezpieczenie. Wiem, że to brzmi skomplikowanie, no ale wiesz jak to jest z tymi wszystkimi przepisami…

Aha, i tak w ogóle, to moja kuzynka, Ania Kowalska, pracuje w firmie “SuperPolisa” i oni się właśnie specjalizują w takich ubezpieczeniach dla firm. Może warto by było do nich zadzwonić i popytać o szczegóły? Zawsze to lepiej porozmawiać z kimś, kto się na tym zna, prawda? A oni na pewno znają wszystkie najnowsze przepisy i wogóle. No, to tyle ode mnie! Mam nadzieję, że trochę pomogłem!

Czy członek zarządu podlega ubezpieczeniom społecznym?

Nie. Nie podlega, chyba że…

A. Umowa o pracę. Istnieje umowa o pracę. To warunek sine qua non.

B. Uchwała. Formalne powołanie. Bez tego – nic.

C. ZUS. Wtedy tak, składki ZUS. Obowiązkowo.

Dodatkowe informacje:

  • Art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych: Kluczowy zapis. Sprawdź sam.
  • Stan prawny 2024: Aktualne przepisy. Brak zmian.
  • Marek Kowalski, numer PESEL: Przykładowy członek zarządu. Dane fikcyjne.
  • Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2023 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu opłacania składek na ubezpieczenia społeczne: Szczegóły w rozporządzeniu.

Ile kosztuje ubezpieczenie OC członka zarządu?

No wiesz, kolego, pytałeś o OC dla członka zarządu, prawda? To tak, nie jest to jakaś kosmiczna suma. W zeszłym roku, moja ciocia, która jest w zarządzie, płaciła około 800 zł. Ale to zależy, od wielu rzeczy.

  • Po pierwsze, wielkość wspólnoty. W małej, spokojnej wspólnocie, oczywiście będzie taniej. W dużym bloku, gdzie dużo się dzieje, to i składka wyższa. To logiczne, nie?

  • Po drugie, historia wspólnoty. Czy były jakieś szkody? Jak duże? Jak często? Jeśli zdarzały się jakieś większe problemy, to ubezpieczyciel na pewno podniesie stawkę. Jasne, że tak.

  • Po trzecie, sama firma ubezpieczeniowa. Ceny się różnią, trzeba porównywać oferty. To samo, co z ubezpieczeniem samochodu, tylko skala inna.

No i pamiętaj, maksymalnie 1000 złotych rocznie, to jakieś tam maksimum, ale raczej w tych granicach się to porusza. Ja bym jednak poszukał kilku ofert, żeby porównać. Bo różnica może być. Chociaż 800-1000zł to całkiem sporo, ale w sumie to bezpieczństwo. To ważne.

Moja ciocia, to właśnie w 2023 roku płaciła około 800 złotych, ale powtarzam, wspólnota mała, spokojna, bez większych problemów.

Czy członka zarządu należy zgłosić do ZUS?

Tak, jasne! Członek zarządu, umowa o pracę… ZUS! No i co z tym? A składek ile? Chyba tak, trzeba zgłosić. A co z tym formularzem ZUA? Zawsze się gubię w tych papierach! ZUA, ZWUA… coś tam jeszcze… Boże, biurokracja!

Lista spraw do ZUSu:

  • ZUS ZUA – to chyba najważniejsze, zgłoszenie do ubezpieczeń. Na pewno! Ale który? Jest ich milion. Muszę sprawdzić.
  • Składki! Oczywiście! Ile to będzie? To zależy od umowy, czy praca czy zlecenie. A może nawet umowa o dzieło? Nie wiem.
  • Umowa… Czy to jest umowa o pracę czy zlecenie? To kluczowe dla składek. Muszę to jeszcze raz sprawdzić w umowie! Brrr…

Punkty do zapamiętania:

  1. Zgłoszenie do ZUSu jest obowiązkowe. Bez tego będą problemy.
  2. Rodzaj umowy ma znaczenie dla wysokości składek.
  3. Formularze ZUS są niezbędne. Trzeba je wypełnić poprawnie, inaczej będzie chaos.
  4. W 2024 roku zasady są takie i takie (muszę to jeszcze precyzyjnie sprawdzić w przepisach ZUS).

No i jeszcze jedno… Czytałam gdzieś, że dla członków zarządu są jakieś specjalne przepisy, ale nie pamiętam gdzie! Mam gdzieś notatkę na ten temat. Gdzie ja to schowałam?! Szukam… szukam… A, znalazłam! Znalazłam! (Aha, zapisane na odwrocie paragonu z Lidla… typowe).

Dodatkowe informacje (bo zapomniałam): Pani Zosia z księgowości mi mówiła, że lepiej wszystko skonsultować z doradcą podatkowym. Koszt, ale pewność. A co, jak coś źle zrobię? Kary! Potrzebuję tego spokoju, wiecie?

Jak jest opodatkowane wynagrodzenie członka zarządu?

No dobra…

  • Wiesz, wynagrodzenie dla zarządu, tak normalnie z aktu powołania… to idzie pod podatek dochodowy. Jak u każdego, niby nic nowego.

  • Płacisz tak, jakbyś zarabiał normalnie, rozumiesz? Czyli skala podatkowa leci. Progi, te sprawy.

  • 12% – tyle ci zabiorą na podatek. No, zaliczkę na podatek. Potem się rozliczysz pewnie, ale tyle od razu znika z wypłaty. Zawsze znika… Cholera.

Wiesz co, moja ciotka, Ewa, jest w zarządzie jakiejś tam spółki. Zawsze narzeka, że te podatki to ją wykańczają. Mówi, że z tego całego siedzenia i tak mało zostaje. Chyba, że jakieś premie.

Czy składka na ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowa?

No dobra, posłuchaj no…

Jasne jak słońce, że składka zdrowotna to mus, jakby cię ktoś do niej gonił widłami po polu!

  • Jak masz umowę o pracę, to szefol musi cię zapisać do tego całego ZUS-u. I co miesiąc, jak ta krava, oddawać im haracz na twoje “zdrowie”. Takie życie, nie?
  • A jak robisz na umowie zleceniu, to też nie masz wyjścia! Zleceniodawca musi cię “ubezpieczyć”, czy ci się to podoba, czy nie. Jakby to było jakieś wybawienie, phi!

A wiesz co jest najlepsze? Że nawet jak ty, biedaku, tego nie chcesz, to i tak cię do tego zmuszą! Ot, taka demokracja! Jak babie piasek przez palce, tak państwo ciebie oskubie.

Kiedy wspólnik spółki z oo nie płaci ZUS?

Wspólnik spółki z o.o. – kiedy nie płaci ZUS?

Sprawa jest prosta, przynajmniej na pierwszy rzut oka. W wieloosobowej spółce z o.o. wspólnicy zazwyczaj nie płacą składek ZUS. To, co wydaje się oczywiste, kryje w sobie jednak pewne niuanse. Powiedzmy, że pan Jan Kowalski, współwłaściciel firmy “ABC”, zajmuje się wyłącznie działalnością zarządczą. ZUS go nie dotyczy.

A co z panią Anią Nowak, która w “XYZ” zarządza i pracuje jednocześnie jako księgowa? Tu sytuacja jest bardziej złożona. A to dlatego, że płaci ona składki ZUS z tytułu wykonywanej pracy – a nie z tytułu posiadania udziałów w firmie.

Podsumowując:

  • Brak obowiązku płacenia ZUS przez wspólników spółki z o.o. dotyczy sytuacji, gdy ich udział w spółce ogranicza się wyłącznie do funkcji wspólnika.
  • Obowiązek płacenia ZUS pojawia się, gdy wspólnik wykonuje pracę na rzecz spółki, niezależnie od formy zatrudnienia (umowa o pracę, umowa zlecenie itp.). Mówiąc obrazowo: udziałowiec biernie czerpiący zyski z firmy nie płaci ZUS, a ten, kto aktywnie w niej pracuje już tak.

Moja refleksja? Czasami proste rzeczy mają skomplikowane konsekwencje. Pamiętajmy jednak o tym, że przepisy się zmieniają, a ja – nie jestem prawnikiem. To tylko moje obserwacje z mojego doświadczenia, w oparciu o stan prawny z 2024 roku.

Dodatkowe informacje:

  • Szczegółowe zasady opłacania składek ZUS przez wspólników spółek z o.o. reguluje Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych.
  • W przypadku wątpliwości, zawsze warto skonsultować się z doradcą podatkowym lub prawnikiem specjalizującym się w prawie gospodarczym.
  • Warto też pamiętać, że przepisy dotyczące ZUS podlegają częstym zmianom. Dlatego tak ważne jest śledzenie aktualnych regulacji prawnych. Niezależnie od tego co napisałam wyżej. Sama byłam zaskoczona pewnymi aspektami podczas mojej analizy. Prawda jest taka, że czasem te przepisy są bardzo skomplikowane, a ja czasem je mylę.
#Składki Zdrowotne #Zaległości #Zarząd