Co może robić członek zarządu?

1 wyświetlenia

Członek zarządu prowadzi sprawy spółki i reprezentuje ją na zewnątrz, w sądzie i poza nim. Ograniczenia tych uprawnień nie mają skutku wobec osób trzecich.

Sugestie 0 polubienia

Okej, dobra, to spróbujmy… Co może robić taki członek zarządu? Wiesz, zawsze się zastanawiałam, co to właściwie znaczy “członek zarządu”. Trochę to brzmi tak poważnie, trochę tak… sucho?

No dobra, oficjalnie, niby, ten gość, no albo baba oczywiście, prowadzi sprawy spółki. Tak piszą. Ale co to znaczy? Pewnie siedzi na tych wszystkich nudnych zebraniach, podpisuje miliony papierków… a może nie? Może czasem musi kogoś zwolnić, podjąć trudną decyzję. Brr.

I jeszcze to reprezentowanie spółki “na zewnątrz”. Wiesz, to tak jakby on był twarzą firmy. Idzie na spotkania, uśmiecha się, opowiada o sukcesach… a co, jeśli wcale nie idzie tak dobrze, hm? Pamiętam, jak kiedyś mój wujek, on też był w zarządzie, mówił, że czasami musi wciskać kit, żeby utrzymać pozory. To w sumie ciężka robota.

A i “w sądzie i poza nim”… To już w ogóle! To znaczy, że jak coś się skaszani, to on musi się tłumaczyć? Ryzykowne zajęcie, nie powiem. Pamiętam tę aferę z tą firmą budowlaną, gdzie prezes musiał iść do sądu. No masakra.

No i na koniec: “Ograniczenia tych uprawnień nie mają skutku wobec osób trzecich.” Hmmm… Co to ma znaczyć? Że nawet jak ma coś ograniczone, to jak ktoś z zewnątrz o tym nie wie, to i tak może? Trochę to pokręcone, nie uważasz? W sumie, to chyba dobrze, bo chroni firmę przed jakimiś dziwnymi układami wewnątrz… ale jednak trochę straszne, bo daje taką władzę.

W sumie to wszystko wydaje mi się strasznie skomplikowane. Członek zarządu… Odpowiedzialność wielka, co nie? Trochę mi ich szkoda, szczerze mówiąc.