Jak spakować plecak na 2 dni?
Jak spakować plecak na 2 dni? Postaw na lekki plecak (30-45l). Weź tylko niezbędne ubrania, buty i kosmetyki. Ciężkie rzeczy umieść na dnie, blisko pleców, lżejsze na górze. Wykorzystaj każdą wolną przestrzeń. Roluj ubrania, by oszczędzić miejsce! Porady pakowanie plecaka na krótki wyjazd.
Jak spakować plecak na 2-dniową wycieczkę? Porady i triki?
O rany, pakowanie plecaka na 2 dni? Znam to aż za dobrze! Ile razy stałem nad stertą ubrań, myśląc: “No dobra, co jest naprawdę niezbędne?”.
Pamiętam, jak raz, chyba w maju 2018, jechałem w Bieszczady. Spakowałem plecak chyba 60 litrów, a połowy rzeczy nawet nie użyłem. Lekcja na całe życie. Teraz celuję w plecak 30-40 litrów max.
Klucz? Minimalizm. Ubrania, buty wygodne (sprawdzone!), mini-kosmetyczka i powerbank do telefonu. Nic więcej nie potrzebujesz, serio.
Ciężkie rzeczy na dół, przy plecach. To jest święte. Inaczej cała wycieczka zamieni się w mękę. I pamiętaj: roluj ubrania! To jest game changer, serio. Zaoszczędzisz masę miejsca. A do butów wsadź skarpetki albo bieliznę. Każdy centymetr jest na wagę złota.
Jak spakować plecak na 3 dni?
OK, to spróbujmy tego strumienia świadomości, pakowanie plecaka… O rany, 3 dni?!
-
Dół plecaka: Hmm, co tam wrzucam na dno? Spodnie na pewno. I buty! Te trekkingowe od Regatty, pamiętam, jak je kupowałam w zeszłym roku z Agnieszką, hah, jaki wtedy był upał! A, i jeszcze śpiwór, bo on też ciężki. I rzadko go wyciągam w dzień, no nie?
-
Środek plecaka: Bluzy, tak, te dwie moje ulubione. I ręcznik. Tylko który wziąć? Ten szybkoschnący od Decathlonu czy ten gruby, mięciutki? Chyba jednak ten szybkoschnący, praktyczniej… Co jeszcze? A no i apteczka! Musi być w środku, żeby nie zginęła. No i jeszcze jedzenie, ale to zaraz.
-
Góra plecaka:Kurtka przeciwdeszczowa OBOWIĄZKOWO! I kosmetyczka! Bez tego ani rusz. I powerbank! Telefon muszę mieć naładowany, żeby robić zdjęcia. A, no i woda! Koniecznie na wierzchu, żeby łatwo było sięgnąć.
-
Dodatkowe myśli: Kurde, a może jednak wziąć ten gruby ręcznik? Aaaa! I jeszcze ładowarkę do telefonu! Gdzie ją wcisnąć? Dobra, jakoś to będzie. Najważniejsze, żeby nie zapomnieć paszportu! Uff… chyba wszystko. A jak nie, to się dokupi na miejscu. 😁
Ważne:
- Ciężkie rzeczy na dno – to podstawa!
- Rzeczy do częstego użycia na wierzch – żeby nie szukać po omacku.
- Nie zapomnij o apteczce i powerbanku! – bezcenna sprawa
Ehh, pakowanie to zawsze stres… ale jak już się spakuje, to człowiek od razu ma ochotę ruszać w drogę! Ciekawe co mnie czeka w te 3 dni?
Jak przygotować plecak do samolotu?
No wiesz… przygotowanie plecaka na samolot… to zawsze takie… męczące. 2024 rok, a ja wciąż się z tym męczę. W tym roku lecę do Barcelony, 28 lipca.
-
Lekkie ubrania: Tak, jasne, lekkie, szybkoschnące… wiem. Ale zawsze biorę za dużo. Zawsze. Zawsze pakuję te cholerne jeansy, choć wiem, że będą ciężkie. A potem żałuję.
-
Kosmetyki: To jest dopiero dramat. Te maleńkie pojemniczki… zawsze coś się wyleje, zawsze! W zeszłym roku w ogóle zapomniałam o kremie do twarzy, masakra.
-
Organizacja: To niby proste, ale… jak to zrobić? Zawsze mam taki bałagan. Buty na dole, ubrania na górze, a kosmetyczka gdzieś pośrodku, wciśnięta na siłę. Taki mój system, nie pytaj.
No i jeszcze dokumenty… Paszport, bilety… trzeba sprawdzić, czy wszystko jest. A ja zawsze panikuję, że coś zgubię. Zawsze.
A wiesz co? W 2023 roku zabrałem za dużo książek. Serio. Cały plecak zajęły. A czytałem tylko jedną. Błąd. Gigantyczny błąd. Tak więc w tym roku… e-booki. Na telefonie. Mam nadzieję, że bateria wytrzyma.
Chyba tyle. Bo już sen mnie bierze… godzina 00:37. Barcelona… Eh.
Czego nie wolno mieć w bagażu podręcznym?
No dobra, słuchajcie, bo zaraz się pogubiecie w tym całym chaosie bagażowym! Co tam nie wolno wlecieć z tym swoim podręcznym? A niech was szlag trafi, ile tych zakazów!
Po pierwsze, żadnej broni, nawet tej “na zabawe”. Nie, nawet kapiszonówki. Nie dość, że Cię wyrzucą jak psa z kojca, to jeszcze mogą wylecieć z tobą! No chyba, że lubisz noclegi w areszcie.
Po drugie, ostrza jak u rzeźnika. Nożyczki do paznokci? Zapomnij! Z tym nożem do masła? Też odpada! Wyobraź sobie, minę tej babki w kontroli bezpieczeństwa, gdy wyciągniesz z torby cały zestaw do obierania ziemniaków!
Po trzecie, chemia! Jakbyś chciał przeprowadzić jakiś eksperyment w tym samolocie, to lepiej wybierz inny środek transportu, np. rower albo własne nogi. Żadne tam toksyczne świństwa, żadne “wypadkowe” płynki do odkamieniania. Chyba, że chcesz być bohaterem kolejnego filmu katastroficznego, w którym wybuchniesz jak petarda!
- Toksyczne substancje: To nawet nie żart, nie pakuj swoich “domowych” mikstur.
- Sprzęt sportowy: Kiepski pomysł wlecieć z kijem hokejowym. Chyba, że chcesz zagrać w hokeja na lodzie z obsługą lotniska.
- Substancje łatwopalne: Lakier do paznokci? Jasne, wylecisz w powietrze szybciej niż samolot. A co powiesz na “fajną” rozgrzewkę przed startem?
A teraz najlepsze: Janek, mój szwagier, próbował przemycić słoik kiszonych ogórków. Złapali go! Powiedział, że to “specjalny” prezent dla teściowej. Teściowa chyba doceniła jego kreatywność, ale lotnisko nie.
Na koniec: Sprawdź regulamin przewoźnika, bo mój wujek Kazio raz wpakował do bagażu podręcznego żywego kurczaka. Lot był… ciekawy.
Ile litrów plecak na 2 tygodnie?
Ilość litrów plecaka na 2 tygodnie?
40-60 litrów. Absolutne minimum.
- Dla Magdaleny Kowalskiej, 65 litrów to standard.
- Dla Piotra Nowaka, 50 litrów plus umiejętność kompresji.
- Pamiętaj: im mniejszy plecak, tym mniej dźwigasz. Chyba że chcesz nosić kolekcję książek w górach.
Dodatkowe info: Kompresja – klucz do sukcesu.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.