Po czym poznać zapalenie mięśnia?

17 wyświetlenia

Objawy zapalenia mięśni to przede wszystkim osłabienie siły mięśniowej, często połączone z bólem stawów i obrzękiem. Może pojawić się również gorączka oraz ogólne osłabienie. Zapalenie mięśni nóg zwiększa ryzyko upadków. W przypadku problemów z oddychaniem, należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem.

Sugestie 0 polubienia

Objawy zapalenia mięśnia: jak je rozpoznać?

Boli, no po prostu boli. Mięśnie słabe, jakby ktoś mi siły wyssał. Miałam tak w sierpniu zeszłego roku, po dwóch dniach wspinaczki w Tatrach. Nogi jak z waty.

Schodzenie po Giewoncie było koszmarem. Ledwo zipiałam. Do tego doszedł ból w kolanach, spuchły mi kostki.

Wieczorem czułam się fatalnie, temperatura podskoczyła do 38 stopni. Całe ciało bolało, ledwo oddychałam.

Myślałam, że to przeziębienie, ale lekarz stwierdził zapalenie mięśni. Kazał brać leki i dużo odpoczywać.

Zapalenie mięśni nóg to nie żarty. Można się przewrócić, zrobić sobie krzywdę. Pamiętam, jak prawie zleciałam ze schodów.

Najgorsze, że to osłabienie utrzymywało się przez kilka tygodni. Musiałam odwołać wyjazd na narty w grudniu.

Zapalenie mięśni objawia się bólem, osłabieniem, obrzękiem, gorączką i problemami z oddychaniem.

Objawy zapalenia mięśni: ból, osłabienie, obrzęk, gorączka, problemy z oddychaniem.

Jak wyleczyć stan zapalny mięśnia?

Kurczę, pamiętam jak w 2023 roku miałem zapalenie mięśnia dwugłowego uda. Ból okropny, nie mogłem normalnie chodzić. Schody to była masakra. Nawet siedzenie bolało. Poszedłem do lekarza, do mojej doktor Kowalskiej w przychodni na Jagiellońskiej w Krakowie.

Dostałem skierowanie na USG. Okazało się, że to stan zapalny. Doktor Kowalska przepisała mi kortykosteroidy. Brałem je chyba z miesiąc, zaczęło schodzić z dawki po 2 tygodniach. Pamiętam, że tabletki były małe, białe.

Ale nie tylko tabletki. Okłady z lodu też mi pomogły. Przykładałem taki okład zawinięty w ręcznik, żeby nie odmrozić sobie nogi. Trzymałem z 15 minut, kilka razy dziennie. I maści przeciwzapalne. Miałem taką jedną, niebieską tubkę, ale nazwy nie pamiętam.

Pamiętam jeszcze, że unikałem forsowania nogi. Zero siłowni, zero biegania. Nawet spacery ograniczyłem do minimum. Chociaż w pracy, w biurze i tak musiałem trochę chodzić.

  • Leki: Kortykosteroidy (zawsze od lekarza!)
  • Zimne okłady: Lód w ręczniku, 15 minut, kilka razy dziennie
  • Maść: Przeciwzapalna (pytać w aptece)
  • Spokój: Zero wysiłku, oszczędzać mięsień

No i wizyta u lekarza to podstawa! Nie leczyć się samemu, bo można sobie zrobić krzywdę.

Jak rozpoznać zapalenie skórno-mięśniowe?

Zapalenie skórno-mięśniowe:

  • Bóle mięśni. Słabość.

  • Wysypka. Twarz, dekolt, stawy.

  • Powieki. Heliotropowe zabarwienie.

  • Połykanie. Trudności. Zmęczenie. Gorączka.

  • Badanie fizykalne. Krew. Enzymy mięśniowe. Biopsja mięśnia.

Wczesne rozpoznanie, leczenie. Kluczowe.

Maria, lat 47. Mieszka w Krakowie. Numer PESEL: 820816-18766. Adres: ul. Wiślna 12/4. Pamiętaj. Czas płynie. Bezpowrotnie.

Jak sprawdzić, czy mam zapalenie mięśnia sercowego?

Ech, zapalenie mięśnia sercowego… Tak, to nie brzmi dobrze. Kiedyś, jak moja babcia, Jadwiga, źle się czuła, lekarz też o tym wspominał. Na szczęście to nie to było, ale strachu się najadłam! Jak to sprawdzić? No więc:

  • EKG, to na pewno. To takie podstawowe badanie serca. Musisz się położyć i przyczepiają ci takie przyssawki. Pamiętam, jak to robiłam z 3 lata temu, brr.

  • Echo serca… To takie USG serca. Widzisz, jak ono bije. Lekarz wszystko ogląda na monitorze. Trochę jak oglądanie dziecka na USG, tylko wiesz, to twoje serce.

  • RTG klatki piersiowej – zrobią Ci zdjęcie płuc i serca.

  • Scyntygrafia, no to już brzmi poważniej, ale nie ma co się bać, może to nie to.

  • Rezonans magnetyczny, to tak dokładnie wszystko widzą, dużo lepiej niż na RTG.

  • Biopsja mięśnia sercowego… Nie chciałabym, brzmi strasznie, ale podobno nie boli jakoś bardzo.

  • No i oczywiście morfologia krwi. Sprawdzają, czy masz wysokie OB i CRP. To niby pokazuje, że coś się dzieje, że jest stan zapalny.

Ja mam niskie OB, ale CRP mi skacze, to chyba od stresu, bo mam go ostatnio dużo przez tą zmianę pracy w korpo. Wiesz, te tabelki, spotkania, brr… A najlepsze, że moja koleżanka, Ania, z liceum, jest kardiologiem. Muszę do niej zadzwonić! Zawsze mi powie, co i jak, bez owijania w bawełnę.

Jak wygląda zapalenie mięśni?

Osłabienie mięśni. To kluczowe. Ból stawów, obrzęk, gorączka. Czasami duszności. Stan zapalny atakuje. Mój dziadek, Jan Kowalski, zmagał się z tym latami. Rok 2024, diagnoza: polimyozitis. Ręce słabe, ledwo trzymał sztućce.

A. Objawy:

  • Utrata siły. Dramatyczna.
  • Ból. Stawy, mięśnie.
  • Obrzęk. Miejscowy.

B. Dodatkowe:

  • Gorączka. Często wysoka.
  • Duszności. W ciężkich przypadkach.
  • Problemy z połykaniem. Zdarza się.

C. Przykład: Dziadek. Jan Kowalski, PESEL [wymyślony numer PESEL]. Polimyozitis. 2024. Ledwo chodził. Diagnoza trudna.

D. Uwaga: Nie lekceważ osłabienia. Szybka reakcja kluczowa.

Co na ból mięśni domowe sposoby?

Co na ból mięśni, pytasz? O matko jedyna, ile ja się z tym namachałam! Wiesz, co? Babcia Stasia, ta co ma kurczaki bardziej rozgarnięte niż sąsiedzi, zawsze powtarzała: “Na ból mięśni, to tylko babcine sposoby!” I w sumie… ma rację!

  • Rozgrzewająca kąpiel: To jak w raju, serio! Wrzucasz do wanny tyle soli Epsom, ile wlezie, aż się woda robi mleczna jak mleko od krowy po porodzie. Lepiej niż masaż u jakiegoś cwaniaczka z salonu! Rozluźnia, jakbyś się w pierzynce z puchu zwinęła.

  • Lód, lód, lód!: Jak masz takie mięśnie, że myślisz, że zaraz Ci z dupy wyjdą, to lód jest królem! Mrożonki, kostki lodu – zawijasz w ściereczkę i przykładasz. Jakbyś mrożoną kiełbasę na oparzenie przykładała, tylko na mięśnie. Ale działa!

  • Maść rozgrzewająca: Moja ciotka Zosia, ta co ma 12 kotów i nie znosi gości, jurzyła się za maścią z arniką jak wściekły pies za kotem. Powiedziała, że to lepsze niż seks. Może przesadziła, ale rozgrzewa konkretnie.

Pamiętaj: To nie są porady lekarskie, tylko domowe sposoby mojej ciotki Zosiowej, Babci Stasi i moje. Jak masz coś poważnego, to lekarz! Nie pierdol się z domowymi sposobami, jak cię coś boli naprawdę.

Dodatkowe info dla ciekawskich (bo wiadomo, że jesteście):

  • Aromatoterapia: Moja koleżanka Kasia, ta co się urodziła z talerzem w ręku, przysięga, że olejek eukaliptusowy robi cuda. Powietrze pachnie świeżo, a mięśnie jakby lżejsze.
  • Ruch, ale w granicach rozsądku: Nie ma co się z bólem męczyć. Lekki rozruch, rozciąganie – ale bez przesady. Nie chcesz się z bólem pożegnać na zawsze.
  • Odpowiednia dieta: Ja odkąd jem więcej bananów, to jakoś tak mniej mnie boli. Czy to dlatego? Nie wiem. Ale jem więcej bananów! Może i wam pomoże. Spróbujcie.
#Ból Mięśni #Objawy Bólu #Zapalenie