Jak wygląda początek grypy?
Początek grypy charakteryzują:
- Znużenie, osłabienie.
- Bóle głowy, mięśni i stawów.
- Gorączka z dreszczami.
- Szybka męczliwość.
Następnie pojawiają się: suchy kaszel, ból gardła i katar. Wczesna diagnoza i leczenie są kluczowe.
Objawy początkowe grypy? Jak rozpoznać grypę?
Czuję się totalnie rozbita, jak wtedy w lutym, głowa pęka. Byłam wtedy u rodziców w Krakowie, 12 lutego. Pamiętam, bo akurat leciał jakiś mecz, który tata oglądał. Ból mięśni taki, jakbym maraton przebiegła.
No i ta gorączka, 38,5. Dreszcze miałam straszne, okryta kocem leżałam i marzłam. Nawet herbata z miodem nie pomagała.
Kaszel suchy, drapiący w gardle. Nos zatkany, zero oddechu. Pamiętam, że kupiłam wtedy w aptece jakieś krople, chyba kosztowały z 15 zł.
Objawy początkowe grypy? Jak rozpoznać grypę?
Zmęczenie, bóle głowy, mięśni, stawów. Gorączka, dreszcze, szybka męczliwość. Suchy kaszel, ból gardła, katar.
Co na pierwsze objawy przeziębienia i grypy?
Ciemno już. Za oknem tylko latarnie migają. A ja znowu przeziębiona. Nos zatkany. Głowa boli. Ech…
-
Sól fizjologiczna. Pamiętam, jak mama mi robiła inhalacje, kiedy byłam mała. Teraz sama sobie robię. Ulga niesamowita. Oddychać znowu można. Nawilża, oczyszcza nos. Dobrze jest. W aptece kupuję, litr kosztuje ze 3 zł, może 4… nie pamiętam teraz dokładnie. Ważne, że pomaga.
-
Maść majerankowa. Zapach dzieciństwa… Pod nos smaruję. Zawsze pomaga. Taki ciepły zapach. Kojarzy mi się z babcią Heleną… ona zawsze miała majeranek w ogródku. Teraz też mam… ale ten z apteki lepszy. Mocniejszy chyba. Tuba za 7 zł chyba…
-
Tabletki, krople, spray. Czasem biorę. Ale nie lubię. Wolę naturalne sposoby. Jak sól i majeranek. No ale… jak bardzo źle, to biorę Theraflu… albo Gripex. Tylko na krótko. Kilka dni i już. Nie chce się truć. Staram się unikać.
W sumie… to najlepiej dużo pić. Herbatę z miodem i cytryną. I spać. Dużo spać. Katarzyna, moja przyjaciółka, zawsze mówi, że sen to najlepsze lekarstwo. I chyba ma rację. A ja… idę spać.
Kiedy pojawiają się pierwsze objawy po zakażeniu grypa?
Gorączka. Płonie czoło, płonie wnętrze. Świat rozmywa się za mgłą, za firanką gorąca. Czas zwalnia. Minuty wloką się jak godziny. Wspomnienie lata, gorącego piasku pod stopami na plaży w Sopocie, miesza się z chłodem dreszczy. Rok 2023, lipiec, a ja w objęciach zimowej zadymki. To grypa. Dopadła mnie znikąd. Nagle.
- Gorączka. Tak wysoka, że czuję pulsowanie w skroniach. Jak uderzenia małego, gorącego serca.
- Dreszcze. Przeszywające do szpiku kości. Otulają mnie kocem lodu, choć pod sterta koców.
- Ból. Mięśnie protestują każdym ruchem. Każdy oddech to wyzwanie. Bolą nawet włosy na głowie.
U mojej siostrzenicy, małej Zosi, było inaczej. Biegunka, nudności, ból brzucha, brak apetytu. Grypa u dzieci, inna twarz tej samej choroby. Zosia miała zaledwie roczek, gdy zachorowała w sierpniu 2023. Pamiętam jej bladą twarz, smutne oczy. Chrypka, kaszel, zapalenie oskrzelików. Nawet ucho środkowe jej dokuczało.
Objawy pojawiają się nagle, po 18-72 godzinach. Dwa, może trzy dni. Czai się w cieniu, a potem atak. Znienacka. Jak zimny wiatr w letni dzień. Czasami krócej, czasami dłużej. Ale zawsze za wcześnie. Zawsze nieoczekiwanie.
Jak szybko dostać grypy?
No więc, grypa… Kurcze, właśnie Kasia z pracy choruje, masakra jakaś. A ja się boję, bo mam w tym tygodniu ważny projekt, a jak złapię grypę to… koniec świata! W ciągu 1–7 dni? Serio? To szybko. O cholera, a jak szybko się rozprzestrzenia? Drogą kropelkową, tak czytałam, fuj. I dotykiem powierzchni… ble. Muszę dezynfekować wszystko! Szczególnie klawiaturę, siedzę przy niej cały dzień. 7 dni? To aż tyle? A może krócej? Nie, nie chcę myśleć o tym.
Lista rzeczy do zrobienia:
- Myć ręce! (co 5 minut!)
- Dezynfekcja klawiatury, myszki, telefonu.
- Wziąć witaminę C, ktoś mówił, że pomaga.
- Unikać Kasi z pracy, ale ona i tak pracuje zdalnie, szczęście w nieszczęściu.
A co z objawami? Gorączka, ból głowy, kaszel. Pamiętam jak w 2023 przechorowałam coś podobnego, strasznie się męczyłam. Ledwo żyłam. Objawy pojawiły się po 2 dniach. Szybko się to rozwija.
Ważne:Objawy grypy pojawiają się zazwyczaj w ciągu 1-7 dni po kontakcie z wirusem. Rozprzestrzenianie się następuje drogą kropelkową i poprzez kontakt z zanieczyszczonymi powierzchniami.
Dodatkowe info:
- Unikanie zatłoczonych miejsc zmniejsza ryzyko zachorowania.
- Szczepienia przeciw grypie są skuteczne w zapobieganiu chorobie. W 2024 roku szczepienie to podstawa.
- W przypadku wystąpienia objawów grypy, należy skonsultować się z lekarzem. A nie, może jednak lepiej najpierw zadzwonić, nie chce mi się iść do przychodni.
Kurcze, a może zrobię sobie test? Tylko gdzie go znajdę w niedzielę wieczorem…? Na Allegro? Nie wiem. A może jutro?
Jak szybko atakuje wirus grypy?
Grypa. Atak.
Wirus uderza szybko. Okres wylęgania: 1-4 dni. Zwykle 1-2 dni. Potem objawy.
-
Zarażanie: Dorosły – 3-5 dni od objawów. Dziecko – do 7 dni. Czasem dłużej, jeśli odporność słaba, jak u mojej siostry Anny, rok temu trzymało ją 10 dni.
-
Źródło: Zaraża każdy, nie tylko z gorączką. Nawet Tomasz z księgowości, pamiętam, przyszedł zakatarzony, a potem pół biura chore.
Pamiętaj: Ignorancja kosztuje.
Jak szybko można zarazić się grypą?
Kurczę, grypa… To zawsze takie… nieprzyjemne. Pamiętam, jak w 2023 moja siostra, Kasia, złapała grypę. Wściekła była, bo akurat miała ważny egzamin.
-
Grypa: Zaraża się już dzień przed objawami. To straszne, bo wtedy jeszcze nic nie wiesz. A potem, aż do 5-7 dni po pojawieniu się kaszlu i gorączki. Znosiła to fatalnie. Cały tydzień w łóżku, nawet nie wyszła po leki. Musiałam jej nosić.
-
Przeziębienie: Podobnie, ale krócej. Zaraźliwy już dzień przed. Ale potem, jakieś 2-3 dni i już po wszystkim. Dużo łatwiej to znosić. Kasia miała potem przeziębienie, po grypie. Powiedziała, że to nic w porównaniu.
Ech… te choroby. Zawsze się zastanawiam, skąd się to bierze. W tym roku zimno jest okropne. Mroziki sięgają -10 stopni. Może to przez to? Brzmi jak banalne wytłumaczenie, ale… no cóż. W tym roku, 2024, to bardzo odczuwalne.
Lista rzeczy, które Kasia robiła chora:
- Spała. Dużo spała.
- Piła herbatę z miodem i cytryną. Litrami.
- Narzekała. Na wszystko. Bardzo narzekała.
Tak więc, krótko mówiąc: szybko. Bardzo szybko się zarazić można. Trzeba uważać, szczególnie teraz, w tym cholernym mrozie.
Co pomaga na początki grypy?
Co pomaga na początki grypy?
Na początki grypy, kiedy czujesz drapanie w gardle i lekkie osłabienie, warto działać szybko. Kluczowe jest łagodzenie objawów.
- Leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe: Paracetamol lub ibuprofen pomogą zbić gorączkę i uśmierzyć bóle mięśni. To podstawa, żeby w ogóle móc funkcjonować. Pamiętaj, żeby nie przekraczać zalecanej dawki.
- Preparaty na gardło, kaszel i katar: Tabletki do ssania, syropy i spraye to arsenał w walce z dyskomfortem. Wybierz te z dodatkiem miodu lub ziół – działają kojąco.
- Leki przeciwwirusowe: dostępne są tylko na receptę, ale mogą skrócić czas trwania choroby, jeśli zostaną podane na samym początku. Skonsultuj się z lekarzem, jeśli objawy są silne.
Co do leków przeciwwirusowych, np. Tamiflu, to wiesz, działają najlepiej w pierwszych 48 godzinach od wystąpienia objawów. Jak już się rozkręci na dobre, to trochę po ptakach.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.