Co boli przy chorych płucach?
Ból w płucach? Choroby płuc, takie jak zapalenie płuc czy odma opłucnowa, mogą objawiać się ostrym, kłującym bólem w klatce piersiowej, często po jednej stronie. Ból nasila się przy głębokim wdechu i kaszlu, a może promieniować do pleców. Ulgę przynosi pozycja leżąca na "chorym" boku. Nie ignoruj tych objawów!
Ból w klatce piersiowej – objaw choroby płuc?
Kłucie w klatce? Może płuca. Miałam tak kiedyś, straszny ból po prawej stronie, jakby ktoś szpilę wbijał. Myślałam, serce, ale okazało się zapalenie płuc. Ledwo oddychałam, każdy wdech to była męczarnia.
Wylądowałam w szpitalu na tydzień (12.03 zeszłego roku, w Warszawie na Banacha). Dostawałam antybiotyki, leżałam plackiem. Ból trochę ustępował, kiedy leżałam na prawym boku, dziwnie to było.
Odma też daje taki ból, koleżanka miała. Mówiła, że czuła jakby jej płuco eksplodowało, nagły, ostry ból. Też w szpitalu skończyła.
Q: Ból w klatce piersiowej – objaw choroby płuc?A: Tak, może być objawem zapalenia płuc, odmy opłucnowej.
Jak bolą chore płuca?
No to tak, ból w płucach, nieprzyjemna sprawa. Jak mnie ostatnio rozłożyła grypa, to czułam taki ucisk, bardziej z boku klatki piersiowej, niż po środku. Kaszel, oczywiście, dusił mnie okropnie. Fuuuuj, ta żółto-zielona flegma też była. Ból nasilał się strasznie, gdy brałam głęboki wdech albo kichałam – masakra! Od razu myślałam o zapaleniu płuc.
Lista objawów, jak chcesz:
- Kaszel (najczęściej z flegmą, taką brzydką)
- Ból w klatce piersiowej (bardziej z boku, a nie na środku, i gorszy przy oddychaniu, kaszlu)
- Duszności (nie zawsze, ale się zdarza).
Pamiętam jak moja babcia, Helena, miała zapalenie płuc w 2023. Kaszel non stop, zielona flegma, ból w płucach. Ledwo chodziła. Lekarz przepisał antybiotyk i inhalacje. Po tygodniu już było o wiele lepiej! Dobrze, że poszła do lekarza szybko.
Wiesz, lepiej dmuchać na zimne. Jak coś niepokojącego z płucami, to trzeba iść do lekarza. Z płucami nie ma żartów. Moja babcia Helena mogłaby ci opowiadać.
W którym miejscu bolą płuca?
Ej, no płuca to nie ząb, że boli w konkretnym punkcie! Wyobraź sobie, że to taki uparty sąsiad z góry – atakuje znienacka i z różnych stron.
- Zapalenie płuc? To jakby cię ktoś tłukł mokrym ręcznikiem – ból ostry, kłujący, najczęściej z jednej strony klaty. I nie daj Boże, żebyś spróbował wziąć głęboki oddech albo zakaszleć – wtedy dopiero poczujesz, co to znaczy cierpienie! Najlepiej się wtedy położyć na tej “dobrej” stronie, bo inaczej to dramat.
- Odma opłucnowa? To już w ogóle jazda bez trzymanki. Boli jak diabli i promieniuje aż do pleców.
A tak serio, to ból w klatce piersiowej to niezła zagwozdka. Może to płuca, a może serce szaleje? Koniecznie leć do lekarza, zamiast googlować objawy i wpadać w panikę jak moja ciotka Grażyna, która po jednym artykule o kołataniu serca była przekonana, że ma zawał! Pamiętaj, internet to świetna sprawa, ale lekarza nie zastąpi.
Gdzie bolą płuca z przodu czy z tyłu?
Okej, dobra, to spróbuję opowiedzieć tak, jakbym komuś gadała przez telefon, no wiesz, bez zbędnych ceregieli.
Pamiętam jak mnie złapało to coś w zeszłym tygodniu… Siedziałam w kuchni, piłam kawę, taka pora lunchowa. Nagle ni z tego, ni z owego, przeszył mnie ból w piersi. Myślałam, że to zawał, serio! No wiesz, panika jak nic. Olałem to na początku, bo wiadomo, człowiek myśli, że mu przejdzie. A tu nic! Zaczęło boleć coraz bardziej, szczególnie jak oddychałam głęboko albo, nie daj Boże, jak zakaszlałam.
- No dobra, więc gdzie konkretnie bolało? Z przodu klatki piersiowej, ale tak jakby z boku, po prawej stronie. I wiesz co? Czasami czułam, jak ten ból promieniuje mi na plecy. Masakra.
- I co wtedy? No, internet od razu! Wpisuję w Google i wyskakuje, że to może być zapalenie płuc albo coś gorszego, wiesz, te doktory Google.
W końcu poszłam do lekarza. Doktor Kowalski, super facet. Zbadał mnie i powiedział, że to raczej nie płuca, ale nerwoból. Ale kazał zrobić rentgen dla pewności. Na szczęście nic nie wyszło. Kazał brać jakieś leki przeciwbólowe i odpoczywać.
I wiesz, co było najdziwniejsze? Że jak położyłam się na tym “chorym” boku, to ból trochę ustępował. Tak jakby coś się tam układało inaczej i mniej bolało. Strasznie dziwne uczucie. Ale ulga była spora, wiesz, jak możesz w końcu wziąć oddech bez bólu.
Tak mi przeszło po kilku dniach. Ale powiem Ci, stracha się najadłam! A to wszystko nerwoból, pewnie przez ten stres w pracy. Zresztą teraz w pracy mam nowy projekt i siedzę po nocach, a mam na imię Anna Kowalska.
- Ważne: Zawsze idź do lekarza, jak coś Cię boli, lepiej dmuchać na zimne.
- I pamiętaj: Google to nie lekarz!
Jak bolą plecy przy raku płuc?
Pamiętam ten straszny czas, kiedy Tata skarżył się na ból pleców. To był chyba kwiecień, może maj 2023. Pamiętam, że wtedy mieszkaliśmy jeszcze w Krakowie, na Dębnikach. Narzekał, że boli go w górnej części pleców, tak między łopatkami, i wcale nie pomagały maści, które mu kupowałam w aptece na rogu.
Co gorsza, ten ból był nasilony w nocy, nie dawał mu spać. Mówił, że przy głębokim wdechu czuje przeszywający ból. Strasznie się wtedy martwiłam, bo to nie był taki zwykły ból. No bo kto by pomyślał o raku płuc? Tata nigdy nie palił!
Pamiętam, jak bardzo frustrował się, że fizjoterapia, którą mu polecił lekarz rodzinny, nic a nic nie pomaga. Wręcz przeciwnie, po tych ćwiczeniach było jeszcze gorzej! To było okropne.
Wtedy nie wiedzieliśmy, że to rak płuc. Dowiedzieliśmy się dopiero po kilku miesiącach i wielu badaniach. Ten ból pleców to był pierwszy sygnał. Oby nikt nigdy nie musiał przez to przechodzić!
Jakie są pierwsze objawy raka płuc?
Ech, no dobra, ogarniemy te objawy raka płuc. Niby straszne, ale co tam!
- Kaszlą jak gruźlik – No, ten przewlekły kaszel to taki, że aż Ci sąsiedzi zaczną współczuć. Jakbyś ćwiczył wydawanie odgłosów foki. Albo jakbyś palił 100 fajek dziennie! Fuj!
- Sapiesz jak parowóz – Duszność to nic innego jak poczucie, że ktoś Ci siedzi na klacie. Gorzej niż teściowa na imieninach!
- Gwiżdżesz jak czajnik – Świszczący oddech. Brzmisz jak stary czajnik, który zaraz wybuchnie. Ale przynajmniej masz darmową muzykę!
- Głos jakbyś żaby połknął – Chrypka! No, to w sumie może być też od krzyczenia na meczu. Albo od wódki z wujkiem Staszkiem.
- Plujesz krwią jak po bójce w barze – Odpluwanie krwią! No dobra, to akurat nie jest śmieszne. Leć do lekarza!
- Boli jakby Cię koń kopał – Ból w klatce piersiowej i barkach. Jakby Cię potrącił tir, a potem jeszcze koń kopał na dobitkę!
- Zmęczony jak po orce – Uczucie ciągłego zmęczenia. Czujesz się jak po roku orki na ugorze, a dopiero wstałeś z łóżka. No dramat!
- Puchniesz jak balon – Obrzęk twarzy i szyi. Wyglądasz jak chomik z zapchanymi policzkami. Twarz jak u Mariana z warzywniaka!
Pamiętaj! Jak masz takie objawy, to leć do lekarza. Bo rak płuc to nie przelewki, a zdrowie masz tylko jedno. No, chyba że jesteś kotem. One mają więcej żyć!
#Ból W Klatce #Duszność #Kaszel MęczyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.