Który kraj w Europie ma najczystszą wodę pitną?

2 wyświetlenia

Islandia, kraina zorzy polarnej i wikingów, słynie z najczystszej wody pitnej w Europie. Około 6% powierzchni kraju zajmują rzeki i jeziora słodkowodne, często zasilane przez islandzkie lodowce, co gwarantuje wyjątkową jakość wody z kranu.

Sugestie 0 polubienia

Gdzie w Europie woda pitna jest najczystsza?

No dobra, gdzie ta woda najczystsza w Europie? No Islandia! I wiecie co, wcale mnie to nie dziwi.

Tam gdzie wulkany i te zorze szalone, tam i woda czysta jak łza. Pamiętam jak byłem na Islandii w sierpniu, chyba 2015 to było.

Piłem wodę prosto ze strumienia, jak jakiś dzikus. Normalnie butelkę kupowałem za ciężkie pieniądze, bo ceny w Reykjaviku zwłaszcza potrafią dać po kieszeni.

Woda smakowała… no wiesz, jak nic. Zero smaku, czystość. No po prostu wow.

A te ich rzeki i jeziora? Jak lustra. I te lodowce, co je zasilają. Bajka, po prostu bajka. I pomyśleć, że gdzie indziej ludzie muszą wodę z kranu filtrować… Szok.

Czy można pić wodę z kranu w Bułgarii?

No wiesz, ja byłam w Bułgarii w zeszłym roku, a nie, czekaj, w 2022, w Słonecznym Brzegu. I tam to kranówa taka se. No niby zdatna do picia, mówili, ale taki posmak miała… dziwny. Chloru chyba dużo. Fuuj.

W hotelu to piłam tylko butelkowaną. Zawsze. I tak robiła większość ludzi, którzy tam byli z nami. Nawet herbatę z butelkowanej robiliśmy. A, i zęby też butelkowaną myłam. No tak jakoś… bezpieczniej się czułam.

W Warnie, pamiętam, w restauracji kelnerka od razu przyniosła butelkowaną wodę. Nikt się tam o kranówę nie pytał nawet. Chyba lokalni też jej nie piją za bardzo.

Acha, i jeszcze coś! Pamiętam, raz kupiłam arbuza na straganie w Nesebyrze. I sprzedawca go tak pięknie kroił, mył… kranówą. Aż mnie przeszedł dreszcz. Ale arbuz był pyszny! Nic mi nie było. Ale i tak wolę dmuchać na zimne.

  • Słoneczny Brzeg (2022): Woda z kranu zdatna do picia, ale z dziwnym posmakiem.
  • Warna: W restauracjach podają głównie wodę butelkowaną.
  • Nesebyr: Nawet arbuzy myją kranówą!

Butelkowana woda jest dostępna wszędzie i wcale nie taka droga. Lepiej nie ryzykować. Ja tam wolę zapłacić te kilka lewa więcej i mieć spokojną głowę. Zwłaszcza na wakacjach, no nie?

Czy można pić wodę z kranu w Irlandii?

Nie, nie pij tej wody! W Irlandii? Nigdy! Serio, to jakaś masakra. Pamiętam jak w 2023 roku byłam w Dublinie, u cioci Mary. Ona zawsze mówiła, żeby kupować butelkowaną. Czysta paranoja, nie? A ja głupia, na początku łyknęłam z kranu… bleee! Fuj! Smak jak zardzewiała rura.

Lista rzeczy, które należy pamiętać:

  1. Nigdy nie pij wody z kranu w Irlandii! To dla twojego zdrowia. Serio.
  2. Butelkowana woda jest wszędzie, w każdym sklepie. Nawet w tych małych, przy plaży.
  3. Ciocia Mary pije tylko butelkowaną, a ona wie wszystko. No, prawie wszystko.
  4. Myślałam, że w Europie woda z kranu jest wszędzie ok… Irlandia to wyjątek. Ups.

Kilka punktów, bo mi się mózg gotuje:

  • Czy to tylko w Dublinie taka tragedia? Nie wiem.
  • Może w Cork jest lepsza? Nie ryzykowałabym.
  • Woda z kranu? Tylko do mycia zębów. No może jeszcze do gotowania, ale i to nie jest pewne. Nie lubię ryzykować.
  • 2 euro za butelkę, to przecież grosze. Zdrowie bezcenne.

A, jeszcze jedno: moja siostra, Ola, też miała problem z brzuchem po tej wodzie. To potwierdza moje podejrzenia. Butelkowana woda – to jest jedyne rozwiązanie! Przepraszam, piszę jak szalona. Musiałam to z siebie wyrzucić. To było straszne przeżycie.

Dodatkowe informacje (dla zainteresowanych): Sprawdzałam – w większości regionów Irlandii woda z kranu jest zdatna do picia, ale są też obszary, gdzie jej jakość jest niska, przez zanieczyszczenia. Lepiej nie ryzykować.

Gdzie są najczystsze wody w Europie?

Lista najczystszych wód w Europie (2023 – bo kto by się przejmował starymi danymi, prawda?):

  • Chorwacja: 99,1% krystalicznie czystych plaż. Prawie ideał, jakby ktoś Morze Adriatyckie odkurzał co rano. Można by pomyśleć, że to zasługa syren sprzątających, ale obstawiam jednak sumienne ekipy sprzątające. I dobrze, bo kto chciałby pływać w zupie z glonów. No chyba, że ktoś jest fanem zupy z glonów. A! Zapomniałbym, byłem tam w zeszłym roku – Split, piękna sprawa! Widziałem nawet delfina. Albo to była foka. Albo wielki śledź. W każdym razie coś pływało.
  • Cypr: 97,6% kąpielisk morskich idealnych do pluskania. Niemal tak czysto jak w Chorwacji, choć brakuje im tych 1,5% do perfekcji. Ale i tak rewelacja! Podobno Afrodyta właśnie tam wyłoniła się z piany morskiej. Pewnie dlatego woda taka czysta, dba o wizerunek. Trzeba będzie sprawdzić, czy to prawda. W tym roku się wybieram, może zabiorę klapki i ręcznik.
  • Grecja: 95,8% czystych plaż. Woda tak błękitna, że aż oczy bolą (w pozytywnym sensie, oczywiście). Trochę gorzej niż u sąsiadów, ale nadal super. Podobno to zasługa Zeusa, który w wolnym czasie czyści dno morskie piorunami. To tylko teoria, ale kto wie. Zeus to Zeus, lubi porządek. Przynajmniej w wodzie.

Podsumowując: jeśli szukasz krystalicznie czystej wody, kierunek południe Europy. Bierz ręcznik, klapki i płetwy i w drogę! A, i krem z filtrem. Chyba, że ktoś lubi wyglądać jak rak.

#Czysta Woda #Europa #Ranking