Jakie są góry w Śląsku?
Góry Śląska to przede wszystkim Beskid Śląski. To popularne pasmo górskie w Beskidach Zachodnich, blisko granicy z Czechami i Słowacją. Charakteryzuje się dwoma głównymi grzbietami: Czantorii i Baraniej Góry, rozdzielonymi doliną Wisły. Idealne miejsce na górskie wędrówki!
Jakie góry znajdują się w regionie Śląska?
Śląskie góry? No jasne, Beskid Śląski przede wszystkim! Byłam tam w maju 2023, w okolicach Szczyrku. Piękne widoki, szlaki świetne, chociaż strome trochę.
Pamiętam, jak wdrapałam się na Skrzyczne, najwyższy szczyt. Wspinaczka zajęła mi dobre 4 godziny. Warto było, panorama niesamowita!
Beskid Śląski leży blisko granicy, z Czechami i Słowacją. Z Bielska-Białej nie tak daleko, z Katowic już spory kawałek. Dwa główne grzbiety, Czantorii i Baraniej Góry, dzieli Wisła.
To moje osobiste doświadczenie, ale chyba każdy słyszał o Beskidzie Śląskim. Inne mniejsze pasma też są, ale to już mniej znane. Znam tylko Beskid Śląski najlepiej.
Gdzie iść w góry na Śląsku?
No dobra, góry na Śląsku… Hmmm, gdzie by tu pójść… Ja najbardziej lubię Beskid Śląski. Tyle razy tam byłam, ale zawsze coś nowego odkrywam.
- Szczyrk – super baza wypadowa. Można wejść na Skrzyczne, ale przygotujcie się, bo to jednak kawałek drogi. A jak wolicie łatwiej, to jest kolejka. Widoki ze Skrzycznego… no bajka, po prostu!
- Wisła – wiadomo, Małysz i w ogóle. Ale góry też są! Czantoria, Stożek. Na Stożku jest schronisko, można zjeść żurek i odpocząć.
- Ustroń – Równica, fajna sprawa, można wejść, można wjechać kolejką. Na górze są karuzele i w ogóle takie atrakcje. Dla dzieciaków super.
No i przygotowanie. No jasne, że ważne! Ja zawsze sprawdzam pogodę. I ubieram się na cebulkę. I w plecaku mam wodę, jakieś kanapki i obowiązkowo czekoladę. No i dobre buty to podstawa. Inaczej nogi będą boleć jak cholera. A i mapa się przyda, choć teraz niby GPS w telefonie… Ale w górach to różnie z zasięgiem bywa. No i trzeba pamiętać, żeby naładować telefon przed wyjściem! I nie zapomnieć o powerbanku! Ostatnio zapomniałam i… no masakra, prawie zgubiłam się! Dobrze, że spotkałam jakiegoś turystę i mi pomógł.
Tak sobie myślę… A może w tym roku pojadę w Tatry? Ale to już wyższa szkoła jazdy… Muszę się dobrze przygotować. I z kimś, bo samej to trochę strach. A może Bieszczady? Tam jeszcze nie byłam. Kurczę, tyle możliwości!
Co warto zobaczyć w Czechach blisko granicy z Polską?
O matko, Czechy blisko granicy? Co tam warto zobaczyć… Hmm, a no tak!
-
Adrszpasko-Teplickie Skalne Miasto! To jest mega, byłam tam z Kasią w zeszłym roku, ależ się nachodziłyśmy. A te skały, wow. Zdjęcia wyszły super. Muszę je poszukać.
-
A, no i Zamek Hradec nad Moravicí. Widziałam tylko na zdjęciach, ale wygląda imponująco. Muszę się w końcu wybrać. Tylko kiedy ja znajdę czas?
-
No i jeszcze, aha, Grabštejn. Ten też podobno fajny, choć jakoś mniej mi się kojarzy… W sumie to nie wiem czemu. Może dlatego, że mniej popularny? No nic, warto sprawdzić!
A! I zapomniałam! Blisko granicy jest jeszcze Kudowa-Zdrój, ale to już Polska. No, nic, jakby ktoś chciał też coś u nas, to wiecie! Aha, jak znajdę te zdjęcia z Adrszpachu, to od razu wrzucę na fejsa!
Gdzie na 1 dzień w góry?
Gdzie na jednodniową górską przygodę? Hmmm, to zależy od Twojego poziomu zaawansowania i preferencji. Nie jesteś przypadkiem królową/królem narciarstwa biegowego, co? Bo jeśli tak, to Beskid Śląski to raj na ziemi. A jeśli nie, to też znajdziesz tam coś dla siebie.
-
Beskid Śląski: Szczyrk, Ustroń, Istebna, Brenna, Wisła – wybór jest spory, jak w sklepie z kapeluszami. Znajdziesz tam ścieżki o różnym stopniu trudności, więc nie ma obawy, że wdepniesz w kałużę przypadkiem. Albo i wdepniesz, zależy od pogody. No i widoków masz tam tysiące, jak na pocztówce, tylko że lepsze.
-
Beskid Żywiecki: Alternatywa dla tych, co lubią bardziej dzikie szlaki. Węgierska Górka, Rajcza, Zawoja, Korbielów – to miejsca, gdzie można poczuć się jak Robinson Crusoe, tylko z lepszym zasięgiem. Chyba, że zdecydujesz się na odłączenie od cywilizacji… co też może być niezłe.
Moja ciocia Halina, wielka miłośniczka gór i zbieraczka rzadkich gatunków grzybów (prawie jak Indiana Jones, tylko w spódnicy), poleca szlak na Skrzyczne w Beskidzie Śląskim. Powiedziała, że widoki są takie, że zapierają dech w piersiach, a powietrze jest tak czyste, że można pić je prosto z powietrza. (Nie próbowałam, ale można spróbować).
Pamiętaj o odpowiednim obuwiu i ubraniu – góry to nie plaża. A jak już będziesz w górach, to zadbaj o bezpieczństwo – nie zagubić się, nie zrobić sobie krzywdy. W końcu wracasz potem do domu, a nie do jaskini.
Dodatkowe informacje:
- Sprawdź prognozę pogody przed wyruszeniem.
- Zabierz ze sobą mapę i kompas (albo telefon z GPS-em – chociaż bateria czasami siada w najmniej oczekiwanym momencie).
- Woda! Dużo wody. I coś do jedzenia.
- Powiedz komuś, gdzie idziesz i kiedy planujesz powrócić.
- I najważniejsze: baw się dobrze! (A co, jak się nie powiodło? Zawsze możesz powiedzieć, że to była niezapomniana przygoda. Prawda?)
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.