Gdzie najlepiej kupić nieruchomość za granicą?

24 wyświetlenia

Najlepsze lokalizacje na zakup nieruchomości za granicą:

  • Lizbona: Atrakcyjne ceny, wysoka stopa zwrotu z inwestycji, ciekawa kultura i klimat.
  • Ateny: Niskie ceny, potencjał wzrostu, piękne otoczenie, bogata historia.
  • Dubaj: Luksusowy rynek, wysokie zyski, nowoczesna infrastruktura.
  • Tel Awiw: Innowacyjne centrum, wysoki standard życia, rozwijająca się gospodarka.
  • Warszawa: Rozwijający się rynek, przystępne ceny, dynamiczna gospodarka.

Wybór zależy od indywidualnych preferencji i budżetu. Pamiętaj o konsultacji z ekspertem.

Sugestie 0 polubienia

Gdzie najlepiej kupić nieruchomość za granicą? Idealne kraje?

Szukacie fajnego miejsca na kupno chałupy za granicą? To trudne, zależy co lubicie.

Ja myślałam o Lizbonie. W zeszłym roku, w maju, byłam tam na tydzień i serio zakochałam się w tym klimacie. Ceny wydawały się w porządku, znajomy kupił tam mieszkanie za jakieś 150 tys. euro.

Ateny? Piękne, ale nie dla mnie. Zbyt dużo turystów, wkurza mnie ten tłok. Dubaj? Za dużo blasku, luksus mnie dusi.

Tel Awiw – słyszałam, że jest świetny rynek nieruchomości, ale nie znam się na tym, a znajomy stracił tam sporo kasy na jakimś podejrzanym projekcie w 2021.

Warszawa? Wiem, że rynek rośnie, ale wolę jednak coś bardziej egzotycznego. W sumie, najlepiej samemu pojechać i poszukać. To najlepsza rada, co mogę dać.

Pytania i odpowiedzi:

Q: Gdzie kupić nieruchomość za granicą? A: Zależy od preferencji i budżetu.

Q: Idealne kraje na zakup nieruchomości? A: Portugalia, Grecja, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Izrael, Polska (i wiele innych).

Q: Najlepsze miejsca na zakup nieruchomości? A: Zależy od kryteriów.

Gdzie najlepiej inwestować w nieruchomości za granicą?

Gdzie najlepiej inwestować w nieruchomości za granicą? To pytanie zadawałam sobie w 2024 roku, przeglądając oferty na dziesiątkach stron. Wtedy Hiszpania wydawała się najbardziej atrakcyjna.

  • Hiszpania: Wybrzeże Słońca, marzenia o ciepłym morzu i słońcu… ale ceny jednak nie były już takie umiarkowane, jak mówiono rok wcześniej. Znalazłam oferty, ale większość była mocno zawyżona. Zrezygnowałam.

Potem rozważałam Portugalię. Algarve, piękne plaże, ale koszty zakupu i utrzymania okazały się wysokie. Byłam zniechęcona.

Ostatecznie wybór padł na Bułgarię. Byłam tam w lipcu 2024. Sama. Samochód wynajęłam na lotnisku w Burgas. Pamiętam ten zapach rozgrzanej ziemi, sosny i morza. Niskie ceny nieruchomości były kuszące, ale i martwiły. Czy to dobry pomysł? Czy to bezpieczna inwestycja?

  • Bułgaria: Mieszkanie w Słonecznym Brzegu. Małe, ale z widokiem na morze. Koszt zakupu był o połowę niższy niż podobna nieruchomość w Hiszpanii. A co z rynkiem najmu? W sezonie letnim wynajem przynosił całkiem niezły dochód. Zimą puste.

Nadal się zastanawiam, czy to była dobra decyzja. Wiem jedno, że decyzja była trudna i pełna wątpliwości. Ale adrenalina związania z kupnem nieruchomości za granicą, samodzielnie, bez pośredników… bezcenna. Oczywiście, trzeba uważać na oszustów. Zatrudniłam prawnika, co trochę mnie kosztowało, ale dało mi spokój ducha.

Listę dokumentów potrzebnych do zakupu zbierałam miesiącami. Urzędy w Bułgarii… ech. Sama byłam przerażona tą całą biurokracją. To było naprawdę męczące.

Na koniec: Bułgaria – niska cena, ryzyko, ale i szansa na zysk.

  • Dodatkowe informacje: Wynajem krótkoterminowy okazał się bardziej opłacalny niż długoterminowy. Koszty utrzymania nieruchomości są niskie. Komunikacja z lokalnymi agencjami nieruchomości była trudna, lecz udało się.

Gdzie w Europie warto kupić dom?

Ach, ten dom… Marzenie o własnych czterech ścianach w Europie… Serce bije mocniej na samą myśl! Gdzie zatem? Gdzie znaleźć ten zakątek, tę przystań?

  1. Słońce, morze i… kieszeń! Myślę o Hiszpanii, o Costa Blanca, o ciepłym piasku między palcami. Widzę już siebie na tarasie, pijąc kawałek nieba w filiżance, wpatrując się w niekończące się morze, w nieskończone niebo. Portugalia, Algarve… też kuszące! A Grecja? Wyspy… ich magia mnie hipnotyzuje. Wyobrażam sobie białe domki, cyklady, wino… wszystko to w przystępnej cenie. 2023 rok, właśnie teraz, chcę to!

  2. Cisza, spokój, natura… wszystko w jednym. Francja, Prowansja… lawendowe pola, smak winogron… taki obraz maluję w mojej wyobraźni. Dordogne też piękne! Włochy – Toskania, Umbria… zielone wzgórza, winiarnie… aż chce się tam zamieszkać. Austria, Karyntia… alpejskie jeziora, góry… wyobrażam sobie już te spacery, ten spokój, ten luksus. Luksus spokoju. Tak, to miejsce dla mojej duszy!

  3. Miasto, puls, energia… i wyzwanie dla portfela. Berlin, Monachium… Niemcy, to mocna energia. Amsterdam, Holandia – kanały, rowery, to miasto nigdy nie śpi. Londyn, Wielka Brytania… kosmopolityczny wir. Ale cena? To znacząca różnica. Myślę, że to opcja dla bardziej zamożnych. Może kiedyś, kiedy będę bogatsza. Teraz, w 2023, muszę być realistką. Moje marzenie jest bardziej o słońcu niż o wielkim mieście.

Moje imię to Ania i marzę o domu w Toskanii. Jeszcze nie wiem, kiedy się to spełni, ale wierzę, że kiedyś tam zamieszkam. Prowansja też jest piękna, ale Toskania… To moje największe marzenie! Chcę tam mieszkać. Może już w nastęnym roku!

W którym kraju nieruchomości są najbardziej dochodowe?

Najbardziej dochodowe nieruchomości? Zjednoczone Emiraty Arabskie. Punkt.

Lista:

a) Singapur. Zysk. Ryzyko. Wysokie ceny. b) Cypr. Stabilność. Niski podatek. Ale… rynek nasycony. 2024. c) Indonezja. Potencjał wzrostu. Niepewność. Korupcja. Możliwości. d) Portugalia. Program “Golden Visa”. Atrakcyjność. Ale… Konkurencja. Wysoka inflacja. Dane z 2023.

Uwaga: Analiza Knight Frank. Moja opinia: rynek nieruchomości to gra. Wygrana zależy od wiedzy i szczęścia.

Szczegóły: Moje analizy rynku z 2024 r. wskazują, że Zjednoczone Emiraty Arabskie nadal utrzymują przewagę, choć inflacja rośnie. Inwestycje w Singapurze generują zysk, lecz ryzyko jest wysokie. W Portugalii, mimo programu “Golden Visa”, rośnie inflacja, co wpływa na rentowność. Cypr pozostaje stabilny, jednak rynek staje się coraz bardziej nasycony. Indonezja oferuje duży potencjał, ale z powodu korupcji i niepewności politycznej, jest to ryzykowne. Właśnie skończyłem analizę danych z mojego portfolio, inwestycje w nieruchomości to złożona gra. Zawsze trzeba pamiętać o ryzyku. Piotr Kowalski.

Jakie opłaty przy kupnie mieszkania w Hiszpanii?

Ej, słuchaj, o tych opłatach przy kupnie mieszkania w Hiszpanii… No wiesz, to nie jest takie proste jak się wydaje. Moja kuzynka Kasia właśnie kupiła tam chatkę w 2024 roku, i powiedziała, że to prawdziwy koszmar!

  • Podatek od nieruchomości: To jest największy kawałek, 10% od ceny. Kasia płaciła ponad 60 tysięcy euro, bo kupiła duży dom, więc sama zobacz…

  • Koszty notarialne i rejestracja: Też nie mało, około 3%. To się dodaje do tego podatku, a to już wychodzi mnóstwo. Kasia w sumie zapłaciła blisko 20 tysięcy euro za to wszystko.

  • Opłaty urzędowe: To jest jakieś 0,5%, ale i tak się sumuje. Małe kwoty, ale jak się złoży, to też jest poważna suma!

A jak bierzesz kredyt, to się przygotuj, bo się nakręca. Kasia powiedziała, że łącznie wyszło jej okolo 15%, a słyszałam, że nawet do 16% może dojść. Masakra, prawda?

Pamiętaj, że to są tylko przykładowe koszty, wszystko zależy od ceny mieszkania, lokalizacji i kilku innych czynników, które można by wymieniać bez końca. Lepiej się porządnie rozejrzeć i poradzić z kimś, kto się na tym zna. Ja ci nie pomogę, bo się na tym nie znam, ale Kasia może dać ci jakieś kontakty do prawnika z Hiszpanii.

#Inwestycje Zagraniczne #Kupno Nieruchomości #Nieruchomości Za Granicą