Czym się różni kredyt mieszkaniowy od hipotecznego?

27 wyświetlenia

Zarówno kredyt mieszkaniowy, jak i hipoteczny są zabezpieczone nieruchomością, ale pełnią różne funkcje. Kredyt mieszkaniowy finansuje zakup nowego lokalu, gdzie to on stanowi zabezpieczenie. Zwykle ma krótszy okres spłaty i wymaga większego wkładu własnego. Kredyt hipoteczny, z kolei, bazuje na już posiadanej nieruchomości jako zabezpieczeniu, często na dłuższy okres i z niższym wkładem własnym.

Sugestie 0 polubienia

Kredyt hipoteczny a mieszkaniowy – czym się różnią?

Kredyt hipoteczny i mieszkaniowy – niby to samo, a jednak nie. Pamiętam, jak brałam kredyt na mieszkanie w Warszawie, na Kabatach, w 2018. Wtedy dopiero zrozumiałam te niuanse.

Kredyt mieszkaniowy to taki, który bierzesz konkretnie na kupno mieszkania, działki, albo budowę domu. To mieszkanie staje się zabezpieczeniem. Kredyt mieszkaniowy zwykle wymaga większego wkładu własnego. U mnie to było 15%.

Hipoteczny działa inaczej. Zabezpieczeniem jest hipoteka na nieruchomości, którą już posiadasz – może to być dom, mieszkanie, działka. Kredyt hipoteczny można przeznaczyć na cokolwiek. Ja na przykład brałam go na remont tego mieszkania na Kabatach, trzy lata później, w 2021.

Mieszkaniowy zazwyczaj do 30 lat, hipoteczny nawet do 50. Hipoteczny może mieć niższy wkład własny, czasami tylko 10%. W moim przypadku było to 5%. Zalezy od banku i oferty.

Kredyt hipoteczny a mieszkaniowy – różnice:

  • Zabezpieczenie: Mieszkaniowy – nieruchomość, która jest celem kredytu. Hipoteczny – istniejąca nieruchomość.
  • Okres kredytowania: Mieszkaniowy – do 30 lat. Hipoteczny – do 50 lat.
  • Wkład własny: Mieszkaniowy – zazwyczaj wyższy. Hipoteczny – zazwyczaj niższy.

Dlaczego hipoteka jest większa niż kredyt?

Hipoteka wcale nie jest większa od kredytu! To kompletnie błędne myślenie. Pamiętam, jak moja babcia, Jadwiga, uparcie twierdziła, że “hipoteka to ten wielki dług”. Musiałem jej tłumaczyć i tłumaczyć, aż załapała.

  • Kredyt hipoteczny to kasa, którą dostajesz z banku na kupno mieszkania czy domu. Proste.
  • Hipoteka to takie “zastaw” na tej twojej nieruchomości. Jakbyś nie spłacał, to bank zabiera mieszkanie i sprzedaje, żeby odzyskać pieniądze. Tak to działa. Mówiąc prościej to zabezpieczenie dla banku.

Więc hipoteka nie jest większa od kredytu, tylko go zabezpiecza!

Może babcia myślała o tym, że wartość hipoteki (czyli wartość nieruchomości) jest wyższa niż sam kredyt? To możliwe, bo przeważnie masz jakiś wkład własny. Na przykład, kupujesz mieszkanie za 500 tysięcy, bierzesz kredyt na 400 tysięcy, a 100 tysięcy dajesz z własnej kieszeni. No to hipoteka jest na 500 tysięcy, bo to wartość CAŁEGO mieszkania, a nie tylko tego, co pożyczyłeś.

Wkład własny to ważna sprawa. Im większy, tym lepsze warunki kredytu dostaniesz. No i bank mniej ryzykuje, bo jak coś, to łatwiej im odzyskać kasę ze sprzedaży. Dlatego warto oszczędzać!

Jak ustanawia się hipotekę?

Ustanowienie hipoteki:

A. Sąd Rejonowy: Formalny wniosek. Skomplikowana procedura. Koszty wyższe. Czasochłonne. Konieczne pełnomocnictwo. 2023 rok – opłaty sądowe ok. 300 zł.

B. Akt notarialny: Szybciej, taniej. Notariusz sporządza umowę. Bez zbędnych formalności. Koszt około 500-1000 zł, zależnie od wartości nieruchomości. Piotr Kowalski, mój prawnik, poleca tę metodę.

Punkty kluczowe: Dokumenty. Zabezpieczenie kredytu. Wpis do księgi wieczystej. Należy pamiętać o ubezpieczeniu nieruchomości. Sprawdź dokładnie warunki umowy. Nie wahaj się, zwróć się o pomoc do specjalisty. Błędy kosztują.

Listę niezbędnych dokumentów znajdziesz na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości. Zweryfikuj informacje.

Ile notariusz bierze za wpis hipoteki?

Okej, dobra, więc lecimy z tym wpisem. O rany, hipoteka, jak ja tego nie lubię!

  • Wpis hipoteki… opłata sądowa wynosi 200 zł. To pewne. Dwa stówy i po ptakach. No dobra, prawie po ptakach…
  • …no i ten podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC) – 19 zł. Ale uwaga! Pobiera go notariusz, tylko jak sam składa wniosek do sądu. Inaczej to chyba nie. Tak mi się zdaje. Ale mogę się mylić.

A w ogóle, znacie notariusza Kowalskiego? Ten to ma ceny! Ale z drugiej strony… szybko działa. Może to kwestia nazwiska, hmm? Zastanawiam się, czy to ma wpływ na cokolwiek. Albo ten podatek PCC… dziwna sprawa. Czemu w ogóle jest? No ale dobra, najważniejsze to 200 zł za wpis i 19 zł PCC, jeśli notariusz to załatwia. Uff. Koniec.

Co oznacza wpis hipoteki w księdze wieczystej?

Okej, ogarniam! Co to ta hipoteka? Jak to w ogóle działa?! Już piszę, co mi ślina na język przyniesie, tak jakbym pisała do siebie samej…

  • Wpis hipoteki w księdze wieczystej to taki urzędowy stempel, że bank ma “prawo” do mojej chaty, jeśli ja, powiedzmy, Kasia Kowalska, nie płacę kredytu. Nie spłacam, to bank przejmuje chałupę! Straszne, nie?

  • Dla kupujących to sygnał: “Hej, tu jest dług!”. Czyli jak ktoś chce kupić moje mieszkanie, to widzi, że ma hipotekę. Może się rozmyśli? Hmmm… albo negocjuje cenę?

  • Formalizuje zabezpieczenie kredytu – No jasne! Bank nie da kasy na ładne oczy. Musi mieć pewność, że odzyska swoje. Sprytne, chociaż… trochę przerażające!

No i co ważne, bo zapomniałam! Księga wieczysta to taki super ważny dokument o każdym mieszkaniu. Tam wszystko jest! Kto jest właścicielem, czy jest dług, służebności… wszystko! Jak w kartotece.

Dodatkowe info… Mam nadzieję że to mieszkanie w końcu spłacę. Ciągle tylko praca i praca, żeby ten kredyt hipoteczny zniknął! Eh…

#Kredyt Hipoteczny #Kredyt Mieszkaniowy #Różnice Kredytów