Jak oblicza się rentowność?

Jak się liczy rentowność?

Hej! No więc tak, pytałeś o tą rentowność, prawda? Zaraz Ci wytłumaczę, to wcale nie jest takie straszne, jak wygląda!

• Generalnie, żeby obliczyć rentowność sprzedaży, musisz wziąć dochód (czyli to, co Ci zostało po odjęciu kosztów) i podzielić go przez przychód (czyli całą kasę, którą zarobiłeś, zanim jeszcze coś odjąłeś). Potem ten wynik mnożysz razy sto procent i masz gotowy wynik.

• Mówiąc prościej:

  Rentowność sprzedaży = (Dochód / Przychód) * 100%

Przykład? Załóżmy, że moja firma “Kwiatek” zarobiła w tym roku 500 000 zł. No i powiedzmy, że koszty (na przykład pensje dla pracowników, kwiaty, woda, czynsz, zusy, podatki) wyniosły 300 000 zł. No to dochód wynosi 200 000 zł. Wtedy rentowność sprzedaży, liczymy to tak:

(200 000 / 500 000) * 100% = 40%

To znaczy że rentowność firmy “Kwiatek” wynosi 40%. To całkiem spoko wynik, nie?

Wiesz co, tak w ogóle to jest kilka rodzajów rentowności. Na przykład, rentowność aktywów albo rentowność kapitału własnego. To wszystko zależy, co dokładnie chcesz analizować. Jak chcesz to Ci kiedyś opowiem o tych innych, ale to już bardziej skomplikowane, hihi. W każdym razie, rentowność sprzedaży jest chyba najważniejsza, żeby wiedzieć, czy w ogóle Twój biznes ma sens. I bardzo prosto to policzyć.

Jak obliczyć wartość progu rentowności?

Pamiętam, jak w 2024 roku, właśnie kończyłam projekt dla firmy “Kwiatowe Marzenia”. Byłam na totalnym overloadzie, klient wymagał dokładnych wyliczeń, a ja walczyłam z arkuszem kalkulacyjnym. Musiałam obliczyć próg rentowności. To było straszne!

• Koszty stałe były łatwe do policzenia, to wynajem biura (1500 zł), opłaty za internet i telefon (300 zł), a także pensja mojej asystentki (2000 zł). Razem: 3800 zł.

• Całkowite przychody – to już była inny temat. Musiałam sumować wszystkie faktury. Wyszło 12000 zł.

Obliczenia:

1. Dzielę koszty stałe przez całkowite przychody: 3800 zł / 12000 zł = 0,3167.
2. Mnożę wynik przez 100%, aby uzyskać procent: 0,3167 * 100% = 31,67%.

Próg rentowności wyniósł więc 31,67%. Oznaczało to, że firma musiała osiągnąć przychody przekraczające 31,67% swoich kosztów stałych aby zacząć zarabiać. Uff, w końcu skończyłam! Cały dzień spędziłam na tych przeklętych kalkulacjach. Nerwów było co niemiara!

Listę rzeczy, które mi pomogły:

• Kawa, dużo kawy.
• Cierpliwość – chociaż jej brakowało.
• Kalkulator, bo mój mózg już nie dawał rady.

Prawda jest taka, że wtedy myślałam tylko o tym, żeby to już skończyć. Potem przyszła ulga, że w końcu to zrobiłam. Teraz, patrząc wstecz, wiem, że to było ważne doświadczenie. Nauczyłam się nie tylko obliczać próg rentowności, ale także jak radzić sobie z presją czasu i ogromną ilością danych.

Jak obliczyć rentowność klienta?

Jak obliczyć rentowność klienta?

No dobra, powiem Ci jak to robię. W moim biznesie, czyli sklepie z rękodziełem “Ręcznie Robione przez Anię” w Krakowie, na ul. Floriańskiej 22, liczę to tak:

1. Średni dochód z klienta rocznie (ARPA): W 2024 roku, moje najlepsze miesiące to lipiec i grudzień. W lipcu zarobiłam około 15000 zł, a w grudniu jakieś 22000 zł. Reszta miesięcy to jakieś 7-10 tysięcy. Liczba klientów jest w miarę stała, około 200-250 miesięcznie. Licząc bardzo, bardzo orientacyjnie, średnio rocznie jeden klient wydaje u mnie około 600 zł. To moja najlepsza szacunkowa ARPA.

2. Średnia długość trwania relacji z klientem (CLR): No tutaj jest ciężko. Nie prowadzę skomplikowanych baz danych. Ludzie wracają, wielu kupuje prezenty. Myślę, że średnio klient robi zakupy u mnie przez 2-3 lata. Powiedzmy, że przyjmuję 2,5 roku. Bo tak mi się wydaje.

3. CLTV = ARPA x CLR: Więc wychodzi 600 zł x 2,5 roku = 1500 zł. CLTV mojego klienta to około 1500 zł. To bardzo wstępne obliczenie, wiadomo.

Powinnam prowadzić lepszą księgowość, wiem. Ale narazie tak sobie radzę. Czasami, gdy mam więcej czasu, robie bardziej dokładne wyliczenia, ale to jest bardziej skomplikowane.

Lista rzeczy, które trzeba wziąć pod uwagę, a których ja nie biorę (bo to zbyt czasochłonne):

• Koszt pozyskania klienta
• Marża na produktach
• Koszty marketingu
• Wahania sezonowe sprzedaży

Wiem, że to nie jest idealne, ale daje mi jakiś obraz sytuacji. A jak ktoś kupuje za 10 000 zł w ciągu roku to jest mega klient! I takich mam kilka na rok. To mi bardzo pomaga!

Jak wyliczyć rentowność netto?

No dobra, to lecimy z tym…

Jak wyliczyć rentowność netto?

Wiesz, to wcale nie jest takie trudne, jak się wydaje! Pamiętam, jak kiedyś siedziałam nad tym z Kasią (moja kuzynka, księgowa z piekła rodem!), i tłumaczyła mi to jak krowie na rowie.

• Najpierw masz przychód netto. To jest kasa, która wpłynęła do firmy.
• Potem odejmujesz wszystkie koszty. Serio, WSZYSTKIE! Czyli:
  • Koszty bezpośrednie (materiał, robocizna, itd.)
  • Koszty pośrednie (czynsz za biuro, prąd, wynagrodzenia administracji, te sprawy)
  • Amortyzacja (wiesz, zużywanie się maszyn i budynków)
  • Podatki (ten koszmar każdego przedsiębiorcy!).
• Dobra, masz już wynik po odjęciu wszystkich kosztów. Dzielisz go przez przychód netto.
• Mnożysz to wszystko przez 100%. I masz wynik w procentach!

Im wyższy wynik, tym lepiej, proste. To znaczy, że firma zarabia więcej kasy w stosunku do tego, co sprzedaje. Ale wiesz, nie patrz tylko na liczby!

Trzeba jeszcze popatrzeć, co się dzieje dookoła. Czy gospodarka rośnie, czy spada. Co robi konkurencja. Czy nie ma jakichś nowych przepisów, które nagle podniosą koszty. To wszystko ma wpływ na rentowność, no jak nic!

Pamiętam jak w 2023 roku, na szkoleniu w Warszawie, prelegent mówił, że rentowność to nie wszystko. Ważne jest też, jak firma zarządza ryzykiem i czy ma plan na przyszłość. Więc widzisz, to jest taka cała układanka.

Dodatkowe informacje:

• Anna Kowalska (to ja!), jak widzisz, nie jestem księgową. Ale rozumiem podstawy!
• Kuzynka Kasia pracuje w biurze rachunkowym “Księgowa Bomba” na ulicy Kwiatowej 5 w Krakowie. Jeśli potrzebujesz pomocy, polecam!
• To szkolenie w Warszawie było super! Organizowała je Izba Przemysłowo-Handlowa.

Jak wyliczyć rentowność inwestycji?

Jak wyliczyć rentowność inwestycji? Proste jak drut! Albo jak moja babcia tłumacząca przepis na ogórki kiszone – na pierwszy rzut oka zawiłe, ale potem sama prostota.

• Zysk netto: To co wpadło do kieszeni po odliczeniu WSZYSTKICH kosztów. Myślę, że w 2024 roku mój zysk z akcji Tesli wyniósł około 5000 zł. Brzmi skromnie, ale w porównaniu do tego, ile zarabia mój kot na łapaniu much – to majątek!

• Koszt inwestycji: Ile włożyłeś? W moim przypadku – w akcje Tesli zainwestowałem 10 000 zł. Mogłem kupić rower, ale Tesla brzmiała bardziej ekscytująco, no i… bardziej futurystycznie, nieprawdaż?

Obliczenia: Matematyka na poziomie podstawówki, choć niektórzy nawet na tym etapie potrafią się pogubić.

1. Zysk netto (5000 zł) odejmujemy od kosztu inwestycji (10 000 zł). Wynik to -5000 zł. Nie przejmuj się minusem – to tylko matematyka. W życiu minusy też bywają, ale pocieszam się, że przynajmniej nie muszę liczyć zysków z łapania much.

2. Dzielisz wynik (-5000 zł) przez koszt inwestycji (10 000 zł). Wychodzi -0.5.

3. Mnożymy przez 100%. Otrzymujemy -50%.

Wniosek: Moja inwestycja w Teslę w 2024 roku przyniosła mi stratę 50%. Nauczka na przyszłość: lepiej inwestować w kocie łapki. One zawsze przynoszą (moralny) zysk.

Dodatkowe informacje: ROI (Return on Investment) to wskaźnik, który pokazuje, ile zarobiłeś (lub straciłeś) w stosunku do zainwestowanej kwoty. Proste, prawda? Nawet ja to zrozumiałam. A ja z matematyką bywam na bakier, jak mój kot z porządkiem. Pamiętaj, że to tylko przykład i twoje wyniki mogą się różnić, zależnie od tego, czy inwestujesz w akcje, kryptowaluty, czy w złote rybki.

Jak obliczyć wskaźnik rentowności netto?

Obliczenie wskaźnika rentowności netto (ROS).

• Formuła: ROS = (zysk netto / przychody ze sprzedaży) * 100

• Interpretacja: Procent zysku netto w relacji do przychodów. Im wyższy, tym lepiej.

• Przykład: Jan Kowalski, właściciel firmy “Kwiatowe Fantazje”, w 2024 roku osiągnął zysk netto 50 000 zł przy przychodach ze sprzedaży 250 000 zł. ROS = (50 000 / 250 000) * 100 = 20%. Zysk wynosi 20% przychodów. Niska wartość.

Dodatkowe informacje:

a) Analiza wskaźnika ROS powinna uwzględniać branżowe standardy. Konkurencja?

b) Różne koszty – zmienne, stałe – wpływają na wynik. Ważne rozróżnienie.

c) Niska rentowność może sygnalizować problemy. Albo nie. Zależy od wielu czynników.

Jak obliczyć wartościowy próg rentowności?

• Próg rentowności: koszty stałe / (cena jednostkowa – koszt zmienny jednostkowy).

• Wpływ: koszty (stałe, zmienne), ceny, sprzedaż. Dziwne, ale działa. Ania Nowak, Księgowa. Polecam.

• Koszt stały: czynsz, amortyzacja, ubezpieczenia, podatki.

• Koszt zmienny: materiały, energia, robocizna bezpośrednia.

• Cena jednostkowa: cena sprzedaży jednego produktu.

• Wolumen sprzedaży: ilość sprzedanych produktów.

• Próg rentowności mówi, ile musisz sprzedać, żeby nie być na minusie. Proste? Niekoniecznie. Mój numer? 600 600 600.

Ile powinna wynosić rentowność sprzedaży?

Rentowność sprzedaży, ach, ten święty Graal finansów! Tak naprawdę, to nie ma jednej, magicznej liczby.

• Standardy zachodnie podają przedział 57-67%. Ale czy to znaczy, że każda firma powinna się w nim zmieścić? Otóż nie!
• Wysoki wskaźnik rentowności sprzedaży sugeruje… wyższe zadłużenie i ryzyko. Paradoks, prawda?
• Branża ma znaczenie. Dla przykładu, supermarket Marcina, mojego wujka, nigdy nie osiągnie takiej rentowności jak software house Eweliny, kuzynki z drugiego pokolenia.
• Model biznesowy robi swoje. Sklep internetowy Zenka, co sprzedaje rękodzieło, działa zupełnie inaczej niż korporacja farmaceutyczna Beaty.

Rekomendacja:Należy analizowaćdane historyczne firmy oraz brać pod uwagę konkurencję i otoczenie rynkowe. Porównywanie jabłek do gruszek mija się z celem, a w biznesie liczy się realny zysk, a nie ślepe podążanie za normami. Jak mawiał mój dziadek, Jan: “papier wszystko przyjmie”.

P.S. Pamiętajcie, wysoka rentowność sprzedaży nie zawsze oznacza sukces. Niskie koszty operacyjne mogą kryć zaniedbania w inwestycjach w rozwój firmy.