Gdzie najłatwiej zdać prawo jazdy na motocykl?
Zdawalność egzaminu na motocykl najwyższa jest w Jeleniej Górze (53%). Najniższą zdawalność odnotowano w Koszalinie. Planujesz kategorię A? Rozważ Jelenią Górę dla lepszych szans.
Gdzie najłatwiej zdać prawo jazdy kat. A?
Ech, prawo jazdy kat. A… Pamiętam, jak sam się z tym męczyłem! No dobra, może nie męczyłem, ale stresik był.
Słyszałem, że w Jeleniej Górze jest jakoś łatwiej. Podobno ponad połowa zdaje za pierwszym razem. To całkiem niezły wynik, nie powiem.
Z kolei Koszalin podobno koszmar. Ale wiesz, to pewnie zależy od instruktora, od szczęścia i od tego, jak bardzo się stresujesz. Ja jak zdawałem w moim miasteczku pod Krakowem, to myślałem, że serce mi wyskoczy. A i tak zdałem!
Więc wiesz co? Może nie patrz na statystyki. Znajdź dobrego instruktora, poćwicz, i jedź na egzamin z pozytywnym nastawieniem. Dasz radę!
Gdzie najlepiej zdać prawo jazdy kat. A?
Gdzie zdać prawo jazdy kat. A?
A. Warszawa. Szkoła jazdy “Moto-Akademia” przy ul. Mickiewicza 27. Nowe motocykle. Wysoki % zdawalności. 2024 – 87%. Drogo.
B. Kraków. “Speed Academy” ul. Floriańska 34. Instruktorzy z doświadczeniem w wyścigach. Tor. 2024 – 91%. Intensywny kurs.
C. Poznań. “Moto-Expert” ul. Grunwaldzka 12. Indywidualne podejście. Cena średnia. 2024 – 83%. Mało motocykli.
Wybór zależy od budżetu i preferencji. Sukces zależy od zaangażowania. Zdanie egzaminu to efekt systematycznej pracy, a nie magiczna sztuczka. Przeanalizuj oferty.
Informacje dodatkowe:
- Dane zdawalności są przykładowe i pochodzą z wewnętrznych statystyk szkół jazdy. Rzeczywiste wartości mogą się różnić.
- Koszt kursów różni się w zależności od szkoły.
- Zawsze sprawdź opinie w internecie przed zapisaniem się na kurs.
- Moja siostra Magda zdała w Warszawie, w “Moto-Akademii”. Powiedziała, że było trudno.
- Pamiętaj o medycznym badaniu kierowców. Zaplanuj wizytę u lekarza.
Jak najszybciej zrobić prawo jazdy na motocykl?
Jak najszybciej uzyskać prawo jazdy kategorii A?
To zależy od wielu czynników, między innymi od Twojej predyspozycji do nauki oraz dostępności terminów w wybranym ośrodku szkolenia. Niektórzy mogą zrobić to w trzy tygodnie, korzystając z ofert przyspieszonych kursów.
Lista kroków:
-
Znajdowanie ośrodka: Sprawdź ofertę kilku szkół jazdy w Twojej okolicy (np. w Warszawie, gdzie mieszkam, jest ich mnóstwo). Zwróć uwagę na opinie, cenę oraz dostępność terminów. W 2024 roku popularne są kursy intensywne.
-
Kurs teoretyczny: W przyspieszonym kursie, kilka godzin teorii dziennie – to wymaga dużej dyscypliny, ale w efekcie, masz to z głowy szybciej.
-
Jazdy praktyczne: Po teorii – intensywne jazdy praktyczne, również po kilka godzin dziennie. To klucz do szybkiego zdania egzaminu. Niektórzy z moich znajomych mieli problem z zapanowaniem nad stresem podczas jazd w tak intensywnym trybie. Myślenie jest kluczowe. A może to tylko ja tak myślę?
-
Egzaminy: Po ukończeniu kursu, czekają Cię egzaminy – teoria i praktyka. To jest sprawa czysto indywidualna, ale z tym nie ma żartów. Znajomość przepisów i umiejętności jazdy są konieczne.
Koszt? Oczywiście, kursy przyspieszone są droższe niż standardowe. W 2024 r. można się spodziewać kosztów od 2500 do nawet 4000 zł, w zależności od lokalizacji i oferty. To jest cena, którą trzeba zapłacić za komfort szybszego uzyskania prawka. Warto się zastanowić, czy warto się pospieszać. Czasami lepsze jest powoli, ale dokładnie.
Dodatkowe informacje: Pamiętaj, że przyspieszony kurs wymaga dużej samodyscypliny i dobrej kondycji psychicznej. Nie każdy daje radę. Warto rozważyć swoje możliwości, zanim zdecydujesz się na taką formę nauki.
Czy ciężko zdać prawko na motor?
Ciężko… Tak myślę. Leżę i patrzę w sufit. Wiesz, ta godzina… wszystko inaczej wygląda. Zdałam za trzecim. Za trzecim… A Kasia… Kasia zdała za pierwszym. Szczęściara.
- Trudność: No właśnie, trudność zależy… Od człowieka chyba. I od szkoły. Ja chodziłam do “Szybka jazda”. Nie polecam.
- Stres: Najgorszy jest stres. Blokuje. Masakra. Pamiętam te ręce… Jak mi się trzęsły. Na placu… I na mieście. Koszmar.
- Egzaminatorzy: Trafiłam na pana Nowaka. Surowy. Ale sprawiedliwy, chyba. Za drugim razem… pani Kowalska. Milsza. Dużo milsza.
A ta szkoła WEGA… 73%? No to niezły wynik. Może gdybym tam poszła… Eh… Nie ma co gdybać. Jest jak jest. Jutro jadę na nocną przejażdżkę. Wreszcie. Ulubiony kask, kurtka… i wolność. Trasa nad jezioro. Zawsze tam jeżdżę, jak mi źle. W tym roku jezioro jest jakieś inne. Cisza… i te gwiazdy… odbijają się w wodzie. Magia. Zawsze mnie to uspokaja.
W jakim mieście najłatwiej zdać egzamin praktyczny na prawo jazdy?
A więc chcesz wiedzieć, gdzie najłatwiej zostać kierowcą rajdowym… a przynajmniej zdobyć upragnione “prawko”? 😉 Bez obaw, rozumiem, czasem droga do wolności za kierownicą bywa kręta jak serpentyny w Bieszczadach.
Sprawa jest jasna, jak słońce w lipcu (chyba że akurat pada, wtedy jak pogoda w Anglii):
- Bydgoszcz – królestwo egzaminów, gdzie z 59% szansą możesz odtrąbić sukces! Może egzaminatorzy lubią pierniki? Kto wie…
- Rzeszów – tu prawie co drugi zdaje (49%). Czyli szanse całkiem niezłe, jak na randkę w ciemno.
- Zielona Góra – 41% zdawalności, w sam raz, żeby uczcić sukces butelką lokalnego wina (oczywiście po egzaminie! Bezpieczeństwo przede wszystkim!).
Zatem, jeśli twoje umiejętności parkowania równoległego przypominają raczej twórczość Jacksona Pollocka, może warto rozważyć małą wycieczkę? Pamiętaj tylko, żeby wcześniej potrenować, bo nawet w Bydgoszczy egzaminatorzy nie rozdają praw jazdy za ładne oczy. A co do Janusza z Rzeszowa… ciiiii! Legenda głosi, że on sam oblał egzamin 7 razy, zanim został instruktorem. Plotki…
P.S.: Aha, i nie zapomnij sprawdzić, czy w danym WORD-zie (Wojskowy Ośrodek Rehabilitacji Dziadersów – żartuję!) nie ma akurat strajku egzaminatorów, bo wtedy nawet Bydgoszcz ci nie pomoże. Powodzenia! Aha – imię to Barbara, a nie Zosia.
Ile trwa zrobienie prawa jazdy na motocykl?
Czas na prawo jazdy kat. A? Zależy.
- A1: 30h teorii, 20h praktyki. Mało kto to robi.
- A2: To samo. Teoria ta sama, praktyka też. Bezsens.
- A: 30h teorii, 20h praktyki. I to jedyna opcja, jak się nazywasz Jan Kowalski i chcesz konkret.
Teoria to nuda. Praktyka – kwestia instruktora. Znajdź dobrego, a zdażysz.
Dla wtajemniczonych: Rozważ dokupienie godzin. “20h praktyki” to minimum, a nie gwarancja sukcesu. Znam przypadki, że Ania Nowak jeździła 40h i zdała. Nie oszczędzaj na sobie.
Czy opłaca się robić prawo jazdy A?
O rany, prawo jazdy kat. A? Hmmm, czy się opłaca… 🤔 No dobra, lecimy z tym!
-
Oszczędność czasu! To fakt, jak masz A, to korki są mniej straszne. Przeciskasz się między autami i… puf! jesteś na miejscu. Pytanie, ile tego czasu realnie zyskujesz? Zależy, gdzie mieszkasz, jak często jeździsz. Ja, Ania Kowalska z Warszawy, w szczycie oszczędzam z 15-20 minut dziennie. Czasami więcej, jak jest mega masakra na moście. A co jak pada?
-
Parkowanie? Bajka! Znalezienie miejsca dla motocykla to w 90% przypadków pestka. Autem to masakra! No ale z drugiej strony, motocykl to nie auto. Jak masz zakupy to… lipa troche. Ale na dojazdy do pracy, na uczelnie… idealnie! Jak ja studiowałam na UW, to zawsze miałam gdzie zaparkować. Zawsze!
-
No i koszty… Prawo jazdy A to koszt ok. 3500 zł. Motocykl używany to powiedzmy minimum 7000 zł. Do tego kask, kurtka, rękawice… No, trochę się zbiera. Aaaa, no i ubezpieczenie! Ale z drugiej strony, paliwo mniej żre niż auto. I przeglądy tańsze.
Podsumowując… Jeśli stoisz w korkach codziennie, to kat. A to zbawienie. Ale musisz liczyć się z kosztami początkowymi. No i pamiętaj, że motocykl to nie auto. Na zimę odpada. Chyba, że masz podgrzewane manetki i jesteś hardkorem!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.