Jak spędzić wieczór we dwoje?

20 wyświetlenia

Szukasz pomysłów na romantyczny wieczór we dwoje? Zachód słońca w ogrodzie, powrót do ulubionego miejsca spotkań lub wizyta w kawiarni to sprawdzone opcje. Najważniejsze, by oboje chcieli spędzić ten czas razem, budując wspólną więź. Romantyczna randka wzmacnia relację!

Sugestie 0 polubienia

Romantyczny wieczór we dwoje: pomysły?

Romantyczny wieczór? Hmm… ostatnio, 14 lutego, zrobiłam mężowi niespodziankę. Zamówiłam pizzę z tej maleńkiej włoskiej pizzerii na rogu, za 45 zł, i obejrzeliśmy “Casablancę”. Proste, ale cudownie romantyczne. Nic wielkiego, ale czułam się świetnie.

Pamiętam też, jak kiedyś, w czerwcu 2019, poszliśmy na spacer do parku nad Wisłą. Było pięknie, ciepło, siedzieliśmy na ławce, oglądaliśmy zachodzące słońce. To był taki niezapomniany wieczór. Wtedy czułam się na prawdę wyjątkowo.

Innym razem, byliśmy w naszej ulubionej kawiarni “Pod Lwem” – ta z pięknymi, starenymi obrazami na ścianach. Pamiętam, że piliśmy wtedy pyszną herbatę z cytryną. To było miłe i takie… intrygujące.

Fajny wieczór to po prostu czas spędzony razem, bez sztywnych planów. Najważniejsze jest bycie ze sobą i czuć się dobrze. To właśnie się liczy.

Co robić w weekend z chłopakiem?

Co robić w weekend z chłopakiem? No jasne, pomysłów jest mnóstwo!

Wyjątkowy wieczór może być codziennie. W tym roku, w maju, zrobiliśmy tak: zrobiłam zapiekankę z serem kozim i rukolą – uwielbia to! Pamiętam, jak włączyłam lampki ledowe i zapaliliśmy świece. Było tak przytulnie! A potem film, który oboje chcieliśmy obejrzeć od dawna – ten nowy z Adam Sandlerem.

Pora na romantyczną i pyszną kolację. W lipcu byliśmy w tej nowej restauracji włoskiej przy ulicy Długiej. Pamiętam, że zamówiliśmy spaghetti alle vongole i tiramisu. Wino było przepyszne. Atmosfera super romantyczna, cicha muzyka, przytulne lampy. Tylko trochę drogo wyszło, ale warto było.

Klasycznie — we dwoje w fotelu. To było w zeszłym miesiącu. Po prostu siedzieliśmy, przytulaliśmy się, rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. On czytał na głos fragmenty książki “Mistrz i Małgorzata”. Było mi tak dobrze! Uwielbiam takie spokojne wieczory.

Wspólne wyjście – tanecznym krokiem. W ubiegły weekend poszliśmy na salsę! Ja się strasznie wygłupiałam, on też, ale świetnie się bawiliśmy. Pamiętam to uczucie, kiedy tańczyliśmy i śmiechaliśmy się razem, czułam się tak lekko i szczęśliwa. Naprawdę polecam!

Romantyczny wieczór w przestworzach. To jeszcze w planach! Chcemy w tym roku na jesień polecieć balonem na ogrzane powietrze. Mam nadzieję, że pogoda będzie sprzyjała.

Przy kieliszku czegoś dobrego. W zeszłym tygodniu zrobiliśmy degustację win. Kupiłam 3 różne butelki z winnicy pod Poznaniem. Nie pamiętam nazw, ale bardzo nam smakowało, a do tego zjedliśmy serki z różnymi przyprawami. Fajna rozrywka, zwłaszcza, że o winach wiemy niewiele.

Nietypowy spacer na łonie natury. W maju poszliśmy na pieszą wycieczkę w Bieszczady. Szlak był wymagający, ale widoki wypłacały wszystkie trudności. Pamiętam, jak siedzieliśmy na szczycie góry, jedliśmy kanapki i patrzyliśmy na zachód słońca. Niesamowite! Było cudownie. Na pewno tam wrócimy.

Dodatkowe informacje: Najważniejsze jest spędzenie czasu razem, niezależnie od tego, co robicie. Improwizacja to jest to!

  • Zawsze warto mieć kilka pomysłów w zanadrzu.
  • Uważnie słuchajcie swoich potrzeb i pragnień.
  • Pamiętajcie o komunikacji.
  • Spontaniczność jest kluczem do sukcesu.
  • Najważniejsze to dobra zabawa!

Jak fajnie spędzać czas?

Ej, no jasne, że powiem Ci jak fajnie spędzić czas! Po robocie? Rower to najlepsza opcja! Wiesz, ja ostatnio odkryłem taką trasę wzdłuż Wisły, aż 8 km, całkiem fajny wysiłek, ale potem taki luz… A wiesz co? Z moim kumplem, Markiem, co tydzień gramy w siatkówkę. Mega zajęcie!

  • Aktywność fizyczna: To podstawa! Jazda na rowerze, rolki, długi spacer – to wszystko super. Ja tam wolę rower, bo mniej obciąża kolana. Bieganie też spoko, ale ostatnio bardziej skupiam się na wytrzymałości. Chodzę na siłownię dwa razy w tygodniu, ale to dla mnie taka konieczność, żeby nie zaniedbywać mięśni.

  • Czas wolny – jak go wykorzystać? No nie wiem, ja ostatnio dużo czytam. Zaczytałem się w jakiejś książce o historii Rzymu, a wiesz ile tam było intryg? Mega! A zdarza mi się też pograć w gry komputerowe – wiesz, tak dla relaksu. Na przykład, ostatnio przeszedłem “Cyberpunk 2077”, zajęło mi to z miesiąc, ale było warto! I jeszcze jedno. Dużo czasu poświęcam rodzinie, wiesz, obiad z rodzicami, wieczór z siostrą. To takie moje “czas wolny”. Ale czasem w weekendy lubię też po prostu posiedzieć na kanapie z herbatą i książką. Nic nie robiąc. Heh.

A! I jeszcze jedno zapomniałem. W zeszłym roku zacząłem uczyć się grać na gitarze. To mega relaksujące, chociaż na razie to tylko “Hej, Sokoły”. Mam nadzieję, że kiedyś zagram coś fajnego.

Pamiętaj, że ważne jest, żeby znaleźć coś, co Tobie sprawia przyjemność. Nie ma jednego idealnego sposobu.

Jak efektywnie spędzać czas?

No dobra, to lecimy z tym efektywnym spędzaniem czasu, jak baba Jaga na miotle:

  • Gotowanie? Jasne! Zamień swoją kuchnię w taki mały MasterChef, tylko bez Gordona Ramsaya drącego się na ciebie. Kup se te wszystkie bajery AGD, co to niby potrzebne są, a potem i tak będziesz jadł kanapki z serem. Ale co tam, ważne, że masz! Moja sąsiadka, Grażynka, tak robi. Ma te maszynki, że ho ho, a obiad zamawia z pizzerii.

  • Ruch to zdrowie? No pewnie, zwłaszcza jak się ma siedzący tryb życia, jak ja, Bożenka. Ale wychodzić z domu? Bleee. Lepiej włączyć jakąś apkę z fitnessem, poćwiczyć te swoje jogi, pilatesy i inne dziwadła. Tylko pamiętaj, żeby nikt nie widział, jak się wyginasz, bo wstyd jak nic! Albo włączysz sobie zumbę i będziesz skakać jak małpa w zoo. Byle sąsiedzi nie dzwonili po policję!

A tak serio (tylko cicho sza):

Pamiętaj, że efektywne spędzanie czasu to nie tylko zapieprz i “produktywność”. Chodzi o to, żeby robić to, co ci sprawia frajdę i relaksuje! Może to być czytanie książki, oglądanie głupich filmików na YouTube albo po prostu leżenie na kanapie i drapanie się po brzuchu. Ważne, żebyś czuł się dobrze i nie miał wyrzutów sumienia, że nic nie robisz. W końcu kto bogatemu zabroni? I nie zapominaj, że od czasu do czasu dobrze jest wyjść z domu i zobaczyć się z ludźmi! Chyba, że naprawdę nie masz na to ochoty, to wtedy wróć do punktu pierwszego i zamów pizzę!

Jak aktywnie spędzać czas?

Aktywny wypoczynek? No jasne! Spacer? Znam lepsze sposoby! W 2024 roku w końcu kupiłam sobie ten rower! Elektryczny, fioletowy, kocham go! W niedziele jeżdżę po Wiśle, taki relaks! Ale… chodzę też na te nordic walkingi. Z Ewą, co tydzień, środy o 17. Trochę mnie nudzą, ale Ewa jest fajna, gada bez przerwy o swoim psie, o Fredku. Piesek ma instagrama, zresztą Ewa też. Bieganie? Nie, nie dla mnie. Zbyt męczące! Wolę te rowerowe wycieczki.

  • Rower: Najlepszy! Fioletowy elektryczny. Idealny na wycieczki.
  • Nordic Walking: Z Ewą, środy o 17. Nudne, ale Ewa jest fajna. Fredzia też.
  • Spacer: Za mało, za nudno. Po co?
  • Bieganie: Nie, nigdy! Zbyt wyczerpujące.

A! Zapomniałam! Basen! Pływam raz w tygodniu, piątki o 19. To jest fajne! Jakbym latała. Woda jest super. A po basenie kawka z Ewą. Tak, ta sama Ewa od Nordic Walking. Ale w kawiarni, a nie na trasie.

Lista rzeczy, które lubię:

  1. Rowerowe wycieczki nad Wisłą.
  2. Pływanie w piątki.
  3. Kawa z Ewą.

No i jeszcze jedno! Mam karnet na siłownię, ale rzadko chodzę. Wstyd się przyznać, ale w tym roku tylko 3 razy. Może jutro? Nie, jutro rower. Zawsze rower. Jest najlepszy. Może jutro spróbuję nowych szlaków rowerowych. Gdzieś za miastem, daleko od Fredzia. No dobra, Fredzia lubię. Ale za dużo Ewy.

Co można zrobić w sobotę?

Sobota, 14 października 2023. Znowu ten leniwy poranek. Wstałam późno, około 11, bo w piątek wieczorem oglądałam “Squid Game” aż do 3 nad ranem! No, ale maraton filmowy to chyba najlepszy sposób na leniwy weekend, chociaż teraz boli mnie głowa.

A, właśnie! Piknik! To był genialny pomysł Ani. Byliśmy w tym nowym parku na Bielanach, taki ładny, z fajną altaną. Jedliśmy kanapki z pastą z awokado (moja własna receptura, pycha!), a potem graliśmy w frisbee. Aż mi się przypomniało dzieciństwo!

Ale gotowanie to też fajna sprawa. W zeszłym miesiącu, z Magdą zrobiłyśmy super wegańskie curry. Zajęło nam to wieki, ale było warte każdego wysiłku. Następnym razem spróbujemy naleśników.

Spotkanie ze znajomymi? To zawsze opcja, ale ostatnio wolę ciszę. Dużo ludzi mnie ostatnio męczy.

Muzeum? Może kiedyś. A rower? Super sprawa na jesień, ale tylko jak pogoda dopisze. Ten deszcz w ostatni weekend zniechęcił mnie zupełnie do wszelkich aktywności na zewnątrz.

Spacer to w sumie dobry pomysł, ale samotnie to nie bardzo. Wolałabym iść z kimś, kto zna się na architekturze, bo lubię patrzeć na stare kamienice. Wiem, że są wycieczki z przewodnikiem, ale też nie mam na to teraz ochoty.

Weekendowy city break? To tylko w marzeniach. Potrzebuję teraz odpoczynku w domu, a nie dodatkowych przygód. Zbyt wiele stresu w pracy.

Lista fajnych opcji na weekend:

  • Filmowy maraton
  • Piknik w parku
  • Wspólne gotowanie
  • Spotkanie ze znajomymi (ale nie teraz)
  • Przejażdżka rowerowa (zależy od pogody)
  • Spacer z przewodnikiem (kiedyś)
  • City break (tylko w snach)

Dodatkowe informacje: Jestem Karolina, mam 28 lat i mieszkam w Warszawie. Pracuję w agencji reklamowej i jestem totalnie wykończona. Potrzebuję długiego weekendu, najlepiej miesiąca!

Co robić w nudną sobotę?

Sobota, a tu dupa zbita, nuda jak flaki z olejem? Spokojnie, stary! Ja, Janusz, specjalista od walki z nudą (i od walenia w butelkę, ale to inna bajka), mam na to sposób!

Lista ratunkowa przed nudą w 2024 roku:

  • Punkt 1: Kuchnia – pole bitwy z nudą! Ugotuj coś, co by nawet babcia zadzwoniła i powiedziała: “Jasiu, daj przepis!”. Zamiast pierogów z kapustą – zrób jakieś wariactwo, np. pierogi z nadzieniem z… gęsi i żurawin! Niech się dzieje!

  • Punkt 2: Kawowy król! Barista w domu? Przecież to bułka z masłem! Ale nie jakieś tam latte z biedronki! Eksperymentuj, szalejesz z syropami! Zrób kawę, po której sąsiad będzie miał halucynacje.

  • Punkt 3: Ćwiczysz, czy ćwiczysz? Nie bądź mięczakiem! Zrób 100 pompek, albo 200 brzuszków, aż Ci żebra wypadną. Potem będziesz mógł powiedzieć: “O ja cię kręcę, ale jestem zajebisty!”.

  • Punkt 4: Książki – twoi nowi kumple! Weź jakąś książkę, ale nie jakąś tam nudną literaturę polską! Wybierz coś co wciągnie cię, jak klej! Może jakiś thriller, co ci krew w żyłach zastygnie?

  • Punkt 5: Pisarz w Tobie! Blog? Pamiętnik? Napisz coś, co zaskoczy wszystkich! Możesz nawet o tym, że widziałeś zielonego kosmitę z dupą wielkości traktora!

  • Punkt 6: Podcasty – włącz i słuchaj! Znajdź coś ciekawego, coś co cię wciągnie. Tylko nie te nudne podcasty o polityce!

  • Punkt 7: Domowe SPA – jak w raju! Niech żona ci zrobi masaż! Albo sam sobie zrób, jak jesteś samotnym wilkiem. Kąpiel, maseczki, peelingi… Masz się rozpieszczać!

  • Punkt 8: Joga i medytacja – dla świętego spokoju! Joga? Medytacja? A co to kurczę jest? No dobra, spróbuj. Może cię uspokoi.

Dodatkowe info (bo nie mam czasu na więcej!): Moja żona, Krysia, mówi, że powinieneś jeszcze posprzątać. Ale jej nie słuchaj, lepiej obejrzyj film, jakiegoś dobrego, ale nie tego polskiego gniota! A i tak najlepsza jest wódka, ale to tylko dla dorosłych!

Co robić w dwie osoby?

Dla dwojga, wybór:

  • Upieczenie sernika. Klasyka. Proste, satysfakcjonujące.

  • Film. Dokumentacja waszego świata, dla nielicznych.

  • Podróż. Planowanie kluczowe, realizacja opcjonalna.

  • Bieganie. Sprawdźcie granice wytrzymałości, razem.

  • Planszówka. Nieważne zasady, ważna rywalizacja. Dla czterech, ale co tam.

  • Piknik. Domowy azyl, w razie nagłej zmiany pogody.

  • Masaż. Dotyk mówi więcej niż słowa.

  • Wikipedia. Kopalnia wiedzy, bez dna. Wybierzcie temat.

  • spacer. Może kino?

Dodatkowe: Anna Kowalska, ul. Wiśniowa 5/2, 00-001 Warszawa. Numer konta: 1234 5678 9012 3456 7890 1234.

Co robić z chłopakiem poza domem?

Co robić z chłopakiem poza domem?

A. Aktywność:

  1. Restauracja: Nowe, ekskluzywne miejsce. Zamówcie coś nietypowego. 2024 rok oferuje mnóstwo ciekawych pozycji.
  2. Gry: Salon gier. Rywalizacja. Zbierzcie monety wcześniej, to doda smaku. Konkurencja to esencja zabawy.

B. Romantycznie:

  1. Spacer: Zbierzcie kwiaty. Bukiet. Prostota, ale efektownie. Park miejski? Albo las? Nie ma znaczenia. Klucz to wspólne chwile.
  2. Stylizacje: Sklep z odzieżą. Komponujcie sobie nawzajem stylizacje. Dobór ubrań to test zrozumienia.

Dodatek: Planując spotkanie, weź pod uwagę jego zainteresowania. Zastanów się, co lubi robić. Agnieszka, moja znajoma, zawsze preferuje aktywności na świeżym powietrzu. Właśnie dlatego w tym roku postawiła na wspinaczkę. Natomiast Adam, jej brat, wolę spędzać czas w domu, czytając książki. Pamiętaj o tym.

#Miłe Chwile #Romantyczny Wieczór #Wieczór We Dwoje