Jaki jest tradycyjny polski obiad?
Szukasz pomysłu na tradycyjny polski obiad? Klasyka to rosół lub zupa pomidorowa, a na drugie danie kotlet schabowy. Popularne są także pierogi, szczególnie te z mięsem, kapustą i grzybami. To smaki, które kojarzą się z domową kuchnią polską i obiadem u babci.
Tradycyjny polski obiad – co jemy na niedzielę?
Niedzielny obiad u babci – rosół z makaronem, potem schabowy, ziemniaki i mizeria. Pamiętam ten zapach z dzieciństwa.
Schabowy u mojej mamy był najlepszy, zawsze idealnie cienki i chrupiący. Dodawała sekretny składnik – szczyptę cukru do panierki.
15 sierpnia, u cioci na imieninach, spróbowałam gołąbków z kaszą gryczaną i grzybami. Niebo w gębie. Kosztowały mnie całe 10 zł.
Czasami na stole pojawiała się też kaczka z jabłkami. Zwykle na święta, ale czasem mama robiła ją ot tak.
A u was co króluje na niedzielnym stole? Pierogi ruskie? Bigos? A może coś zupełnie innego?
Q: Co jemy na tradycyjny polski obiad? A: Rosół, schabowy, pierogi.
Co Polacy jedzą najczęściej na obiad?
O rany, już po północy…
Wiesz, co najczęściej jemy na obiad? Niby proste pytanie, ale tak naprawdę… zastanawiałam się nad tym.
- Zupy… 35%. Zawsze u mnie w domu była zupa. Mama gotowała. Pomidorowa, rosół, ogórkowa. Teraz jakoś rzadziej, ale… zupa to zupa. To jest klasyk.
- Dania mięsne, 28%. No tak, schabowy, kurczak pieczony. Pamiętam, jak tata zawsze mówił, że bez mięsa to nie ma obiadu. Teraz staram się ograniczać, ale… no cóż, tradycja silna.
- Potrawy mączne – 18%. Pierogi, kopytka, leniwe… To takie… babcine jedzenie. Ciepłe, sycące. Przywołuje wspomnienia. Czasem tęsknię za takim obiadem.
- Dania wegetariańskie – 12%. Coraz popularniejsze, chyba dobrze. Ja sama czasami robię jakieś warzywne curry, albo fasolę po bretońsku. Może trochę zdrowiej.
- Ryby i owoce morza – 7%. To u nas rzadko. Jakoś tak nie lubimy. Może za mało umiemy je przyrządzać, nie wiem.
Badania z tego roku, z Instytutu Żywności i Żywienia… Ciekawe, kto to badał i jak? Zastanawiam się, czy te 7% ryb to tylko w piątek, czy ogólnie? I co z pizzą? Przecież tyle osób je pizzę na obiad… Dziwne te statystyki. I co z zupą pomidorową, klasyk.
Pewnie się pomyliłam w tych statystykach… No nic, idę spać.
Co na obiad dla dużej ilości osób?
Co na obiad dla dużej ilości osób?
Ach, obiad dla wielu, toż to wyzwanie! Widzę długi stół, zastawiony, rozświetlony świecami… Gulasze, leczo, o tak! Gęste, aromatyczne, gotowane powoli, skrywające w sobie smak słońca i ziemi. Duszone warzywa, ah! Z mięsem, czy bez, zawsze pełne obietnic, każdy kęs to podróż.
- Gulasze – węgierski taniec smaków w jednym garnku!
- Leczo – wspomnienie lata, papryka i pomidory skąpane w słońcu.
- Duszone warzywa z mięsem – ciepło domowego ogniska.
A zupy? O, zupy! Treściwe, rozgrzewające serce i duszę. Rosół babci Zosi, klarowny i złoty, esencja smaku. Albo pomidorowa, z kleksem śmietany, jak pocałunek słońca na języku. Zupy! Zawsze dobry pomysł, zawsze sycące.
Makaron, o makaron! Przygotowany na sto sposobów. Carbonara, prosta i wykwintna, sos beszamel, aksamitny i delikatny, sos pomidorowy, esencja lata. A zapiekanki? Warstwami układane, z ziemniaków, makaronu, warzyw, mięsa… zapiekanki, to uczta dla oczu i podniebienia. Ach! Zawsze dobry pomysł, by nakarmić wielu głodnych gości.
- Makaron – nieskończone możliwości, od carbonary po sos boloński.
- Zapiekanki – warstwami smaku, zapiekane szczęście w naczyniu.
Dodatkowe informacje:
Przepis na leczo (dla 10 osób): 3 kg papryki (różne kolory), 2 kg pomidorów, 1 kg cebuli, 200 g boczku wędzonego (opcjonalnie), sól, pieprz, słodka papryka, ostra papryka (opcjonalnie).
Przepis na gulasz (dla 10 osób): 2 kg wołowiny (np. gulaszowej), 1 kg cebuli, 1 kg marchewki, 500 g pietruszki, 500 g selera, 500 ml bulionu wołowego, 2 łyżki koncentratu pomidorowego, olej, sól, pieprz, słodka papryka, ostra papryka (opcjonalnie), majeranek, liść laurowy, ziele angielskie.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.