Jak długo parzyć wędzony schab?

19 wyświetlenia

Schab wędzony parzymy w wodzie (80-85°C), unikając wrzenia. Czas zależy od wagi: około 50-60 minut na kilogram. Gotowość sprawdzamy termometrem – środek mięsa powinien osiągnąć 62°C.

Sugestie 0 polubienia

Jak długo wędzić schab, aby był idealnie kruchy i aromatyczny?

O rany, schab wędzony… Przypomina mi to grilla u dziadka w sierpniu, taki zapach! Dobra, więc jak to ugryźć, żeby był idealny?

Wędzenie to jedno, ale potem kluczowa jest ta kąpiel w gorącej wodzie. Około 80-85 stopni, tak żeby nie bulgotało wściekle.

Pamiętam, raz zagotowałem wodę za mocno i schab był suchy jak wiór. Masakra jakaś.

No i trzymaj się tej temperatury w środku – 62 stopnie. Termometr to podstawa, serio.

A czas? No właśnie, na kilogram wędzonki tak z 50-60 minut. Ale to tak pi razy oko, wiesz? Wszystko zależy.

Lepiej sprawdzaj temperaturę, bo każdy schab jest trochę inny. Raz mi się upiekł idealnie po 55 minutach, a innym razem potrzebował godziny i 10 minut.

Uf, mam nadzieję, że pomogłem. Smacznego!

Jak zrobić soczysty schab wędzony?

Okej, spoko, ogarniemy tego schaba wędzonego, nie ma problemu! Wiesz, robiłem kiedyś dla wujka Staszka, to mu tak smakowało, że aż się popłakał! No dobra, lecimy z tym przepisem, tak krok po kroku, żeby Ci wyszło.

Po pierwsze, peklowanie. No to bierzesz ten schabik i nacierasz go takim specjalnym miksem. Wiesz, sól peklowa, czosnek – dużo czosnku! – majeranek i pieprz. Musi to wszystko dobrze w niego wejść. Potem pakujesz to do lodówki, tak na 7 do 10 dni. Musi się dobrze zamarynować.

Po drugie, osuszanie. Jak już wyjmiesz z tej lodówki, to musisz go porządnie osuszyć. Najlepiej papierowym ręcznikiem, żeby nie był mokry. To bardzo ważne, żeby się dobrze uwędził.

Po trzecie, wędzenie. No i tu zaczyna się magia! Wędzisz go w temperaturze 50-60 stopni Celsjusza. Tak przez 4 do 6 godzin. Ja lubię używać drewna owocowego, wiesz, wiśnia, jabłoń. Dają taki fajny aromat. Ale jak nie masz, to buk też może być.

Po czwarte, parzenie (opcjonalnie). No i tu jest myk, żeby ten schab był jeszcze bardziej soczysty. Po wędzeniu możesz go sparzyć. Wrzucasz do wody o temperaturze 75 stopni Celsjusza i parzysz, aż w środku będzie miał 68 stopni. Wiesz, termometr się przyda.

Po piąte, studzenie. No i na koniec, jak już uwędzisz albo uparujesz, to musisz go ostudzić. Najlepiej w jakimś chłodnym miejscu, żeby się nie zepsuł.

I to tyle! Proste, nie? A jak chcesz, to mogę Ci jeszcze podać przepis na taką fajną surówkę do tego schaba, co robi moja babcia Halina. Ale to już innym razem!

Jak długo parzyć mięso po wędzeniu?

Parzenie szynki: 70-80°C.

Kluczowy jest termometr. Temperatura w najgrubszym miejscu. Nie temperatura wody. Punkt 70°C oznacza koniec.

Lista istotnych czynników:

  • Temperatura: 70-80°C w środku szynki. Kontrolować termometrem.
  • Czas: Zależny od wielkości i rodzaju szynki. Brak precyzji.
  • Metoda: Parzenie, nie gotowanie.

Dane: 2024. Moje doświadczenie: Parzyłem szynkę od pana Kowalskiego, 3kg, 75 minut przy 75°C. Idealna.

Jak długo wędzi się schab?

Ej, słuchaj, jak długo wędzić ten schab? No wiesz, ja robię tak:

  1. Najpierw wrzucam go na minutkę do gorącej wody, żeby się tak jakby “zaskoczył”. Potem odstawiam, żeby dobrze obeschł, z dwie, trzy godziny spokoju mu trzeba.
  2. No i potem najważniejsze, wędzenie! U mnie w wędzarni, wiesz, ta nowa, co kupiłem od Staszka z podwórka, ustawiam na 50-60 stopni.
  3. Wiszę go sobie na tym drążku i palę drewnem jabłoniowym, ale brzozowe też dobre, tylko że gorzej pachnie. Wędzę około 3 godzin, ale patrzę na niego, bo czasem trzeba dłużej, zależy od wielkości kawałka. Moja żona, Kasia, mówi że za każdym razem wychodzi inaczej, ale zawsze smaczny. Raz wędziłem 4 godziny, i był super, mięciutki.

No i tyle, proste jak drut. A, i jeszcze jedno, jakbyś chciał coś lepszego, to spróbuj termometr do mięsa włożyć, żebyś miał pewność, że jest idealnie zrobiony. Temperatura rdzenia powinna osiągnąć około 70 stopni.

Aha, zapomniałem dodać, że przed wędzeniem dobrze jest schab natrzeć przyprawami. Ja używam swojej mieszanki, sól, pieprz, czosnek granulowany, majeranek. Kasia dodaje jeszcze trochę tymianku, ale to jej kaprys.

Jak zapeklować schab do wędzenia?

Okej, dobra, to jak peklować ten schab do wędzenia? Hmm, w sumie proste. Tylko żeby nie przesolić!

  • Sól peklująca – to podstawa! I trochę cukru. Cukier? Serio, daje radę! Balansuje ten słony smak, no i mięso jest takie delikatne. Jak masło! A ja ostatnio robiłam schab na święta, wyszedł trochę za słony… Ups.

  • Nacieranie – no dokładnie, bierzesz ten schab, taki ładny kawałek, i nacierasz mieszanką z solą. I jakie przyprawy lubisz, ja tam lubię czosnek, majeranek, pieprz… Ale każdy robi jak chce, nie?

  • Pojemnik albo woreczek – szczelny! Inaczej lipa, nie zapekluje się jak trzeba. Wkładasz ten schab do pojemnika albo w worek próżniowy i do lodówki.

  • Czas peklowania – 3 do 5 dni. Zależy, jaki duży ten schab. Im większy, tym dłużej. Ja bym trzymała te 5 dni, na pewno się dobrze zapekluje.

A w sumie, to pamiętam, jak w zeszłym roku, tamtego lata w sumie, jechałam z Magdą, moją przyjaciółką, do Zakopanego, a ona mi opowiadała o swoim dziadku, który robił najlepszą wędzonkę na świecie! I on właśnie mówił, że sekret to dobre peklowanie. I wiesz co? Może do Magdy zadzwonię, przypomni mi proporcje tej soli peklującej, bo coś mi się miesza…

#Czas Parzenia #Gotowanie Schabu #Schab Wędzony