Czy do nastawu można dolać wody?

Woda w nastawie – tak, ale z umiarem i rozwagą

Domowa produkcja wina to pasjonujące, choć wymagające precyzji zajęcie. Jednym z pytań, które często nurtują początkujących winiarzy, jest kwestia dodawania wody do nastawu. Czy jest to dozwolone? I o ile? Odpowiedź, jak często w winiarstwie, nie jest prosta i sprowadza się do: tak, ale z istotnymi zastrzeżeniami.

Przepisy prawne regulujące produkcję wyrobów winiarskich rzeczywiście dopuszczają dodawanie wody do nastawu. Jednakże, nie jest to dowolna czynność, a działanie ściśle kontrolowane i uzależnione od kluczowego parametru: stosunku ilości owoców do ilości dodanej wody. Prawo precyzyjnie określa minimalną ilość owoców, jaka musi zostać użyta na każdy litr dodanej wody. Ten minimalny próg wynosi co najmniej 2,5 kilograma owoców na litr wody.

Dlaczego takie restrykcyjne podejście? Dodanie wody do nastawu rozcieńcza sok owocowy, zmniejszając stężenie cukru, kwasów i przede wszystkim cennych związków aromatycznych i smakowych. Minimalna ilość owoców na litr wody to zabezpieczenie przed uzyskaniem produktu wodnistego, pozbawionego charakteru i walorów smakowych typowych dla danego rodzaju wina. Przestrzeganie tego warunku ma kluczowe znaczenie dla zapewnienia odpowiedniej jakości gotowego wyrobu, zgodnego z wymaganiami stawianymi wyrobom winiarskim.

Zatem, dodanie wody do nastawu może być uzasadnione w określonych sytuacjach, np. gdy owoce są wyjątkowo soczyste i uzyskanie pożądanej ilości soku bez rozcieńczania jest trudne. Jednakże, zawsze należy precyzyjnie obliczyć proporcje, aby utrzymać minimalną wymaganą ilość owoców na litr dodanej wody. Nieumiejętne rozcieńczanie może doprowadzić do produkcji wina o słabej jakości, pozbawionego głębi smaku i aromatu.

Podsumowując, dodawanie wody do nastawu jest dopuszczalne, ale wymaga ścisłego przestrzegania przepisów. Kluczem jest zachowanie odpowiedniej proporcji owoców do wody (minimum 2,5 kg owoców na litr wody), aby zapewnić uzyskanie wina o pożądanej jakości. Zawsze lepiej jest postawić na jakość surowca i starannie dobierać owoce do produkcji, niż nadmiernie rozcieńczać nastaw, ryzykując uzyskanie produktu o niskiej wartości.