Co zrobić z twardym schabem?

6 wyświetlenia

Ojej, twardy schab to zmora każdego kucharza! Znam to z autopsji... Kiedyś mi się to zdarzyło i byłam zrozpaczona! Ale znalazłam sposób! Słyszałam, że moczenie go w mleku z cebulą działa cuda. Mleko z tym kwasem mlekowym podobno zmiękcza mięsko, a cebulka dodaje aromatu. Następnym razem na pewno spróbuję tego patentu! Mam nadzieję, że uratuje mi obiad!

Sugestie 0 polubienia

No dobra, to zaczynamy! “Co zrobić z twardym schabem?” – o rany, kto z nas tego nie zna, prawda? 😅 Ja już kilka razy przeżyłam prawdziwy dramat przez ten nieszczęsny schab.

Ojej, twardy schab… Sama myśl o nim przyprawia mnie o dreszcze! Ileż to razy człowiek się napracuje, nastawi, a tu zonk! Znam to aż za dobrze. Pamiętam raz, kiedy miałam zaproszonych gości, chciałam im zaimponować… i co? Schab tak twardy, że można było nim gwoździe wbijać! 🤦‍♀️ Myślałam, że się spalę ze wstydu. Ale to było dawno, od tamtej pory nauczyłam się kilku trików.

No więc, co zrobić, żeby uniknąć tego koszmaru? Słyszałam, że moczenie go w mleku z cebulą działa cuda. Mleko, no właśnie, z tym kwasem mlekowym, ma podobno zmiękczać mięsko, tak jakby je lekko “rozpuszczać”, a cebulka to już w ogóle – dodaje aromatu, który później wspaniale przenika w głąb mięsa. Logiczne, prawda? 💡

Ja na to wcześniej nie wpadłam, ale moja babcia zawsze mówiła, że “mięso lubi kwaśne”. I wiecie co? Coś w tym jest!

Następnym razem, jak tylko kupię jakiś podejrzany schab (a ostatnio same takie mi się trafiają, nie wiem dlaczego! 🤷‍♀️), na pewno spróbuję tego patentu. Mam nadzieję, że uratuje mi obiad! W ogóle, muszę chyba zacząć częściej dzwonić do babci, ona to ma patenty na wszystko… Tylko czy na pewno cebula? Może jednak czosnek? Hmmm… trzeba będzie poeksperymentować. 😉 No i przede wszystkim, kupować lepszy schab! To podstawa, chyba.