Co dodać do mięsa na krokiety, żeby nie było suche?
Suche krokiety? Unikniesz tego dodając do farszu mięsa z rosołu starty seler, marchewkę i pietruszkę. Warzywa gotowane w rosole zapewnią soczystość. To proste rozwiązanie, które podniesie walory smakowe Twoich krokietów.
Jak zrobić soczyste krokiety? Dodatki na wilgotność mięsa.
Okej, to lećmy z tymi krokietami! Soczystymi, rzecz jasna.
Wiesz, ja tam zawsze wrzucam do farszu resztki warzyw z rosołu. Serio, to działa cuda. Marchewka, pietruszka – im więcej, tym lepiej! I nie krępuj się z selerem, dodaje takiego… pazura.
Kiedyś zrobiłam krokiety, 3 maja w Ciechocinku, i były tak suche, że aż mi wstyd było. Ale od tamtej pory, po dodaniu tych warzyw, to już inna bajka. Naprawdę, spróbuj!
Pamiętam, babcia zawsze mówiła, że sekret tkwi w tym, żeby mięso nie było chude. Jakieś tłustsze kawałki dodaj, to i soczystość się poprawi. No i ja jeszcze czasem dodaję łyżkę śmietany, ale ciii… to moja tajemnica. Kosztuje mnie to wszystko jakieś 25 zł, ale WARTO.
Jak zrobić soczyste krokiety?
Dodaj ugotowane warzywa korzeniowe z rosołu: marchewkę, pietruszkę, seler.
Krokiety z mięsa z rosołu wychodzą za suche?
Dodaj ugotowane warzywa korzeniowe z rosołu do farszu.
Co dodać do mięsa na krokiety?
Co tam dodać do tego mięsa, pytasz? Normalnie masakra, że takie pytanie zadajesz! Jakbyś nigdy krokietów nie jadł, albo z jakiejś innej galaktyki się zjawił!
Lista składników, co do krokietów, to:
-
Mięso mielone: No jasne, to podstawa, bez tego to lipa. Ale ja tam biorę zawsze wołowinę, bo wieprzowina to za tłusta. Moja babcia, świętej pamięci, zawsze mówiła, że wieprzowina to tylko na kiełbasę!
-
Pieczarki: Podsmażone, wiadomo. W tym nowoczesnym mikserze to pewnie szybciej poszło niż u mojej ciotki Haliny, która to wszystko drewnianym tłuczkiem tłucze! Ale ona ma chociaż ręce mocne jak u kowala!
-
Sól: 5 gramów! Oj, sporo, ale to zależy od mięsa. Ja tam zawsze na oko daję, tak żeby język nie odpadł od słoności. A Ty nie przesalaj, bo będziesz miał potem solankę, a nie krokiety!
-
Papryka: Ostrej i słodkiej po pół łyżeczki. To już twój wybór, jak lubisz. Ja tam wolę ostrzej, żeby łezka w oku zakręciła. Jak u tego gościa co mi wczoraj samochód wjechał!
-
Ser mozzarella: 100 gramów, koniecznie! Jak dodasz go do jeszcze gorącego farszu, to się pięknie rozpuści. Będzie ciągnął się jak guma, o! Jak ten mój dług u ZUS-u!
A teraz uwaga, bo to jest najważniejsze: wszystko dokładnie wymieszać i jeszcze chwilę podsmażyć. Nie za długo, bo mięso wyschnie jak wiór! A to by było dopiero faux pas.
Na koniec: Moja ciocia Basia, ta co ma psa Burek, dodaje jeszcze do farszu trochę posiekanej natki pietruszki. Mówi, że to dodaje smaku. Ja tam nie dodaję, bo mi się pietruszka nie podoba, ale spróbować można. A jak nie pasuje, to się wyrzuci.
Czy do mięsa na krokiety dodajemy jajko?
Jajko? Dodatek opcjonalny. Zależy od receptury. Niektórzy dodają, inni nie.
- Mięso: Wykorzystuję zazwyczaj wołowinę, ale kurczak też się sprawdza. Proporcje: 500g. 2024 rok.
- Jajko: Wiążące. Jedno, rozmiar L. Zdarza się pominąć.
- Farsz: Zimne mięso. Doprawiam solą, pieprzem, gałką muszkatołową. Moja babcia, Helena Nowak, dodawała jeszcze majeranek. Receptura rodzinna. Smakuje inaczej niż w innych domach.
Uwaga: Brak jajka wpływa na konsystencję. Krokiety mogą być suche. To kwestia indywidualnego wyboru. Eksperymentować można. Nie ma jednego, najlepszego rozwiązania. Każdy ma swój sposób. To tylko przepis. Życie jest bardziej skomplikowane.
Dodatkowe informacje, które się przydadzą:
- Ilość przypraw – kwestia gustu.
- Można dodać cebulę, podsmażoną.
- Naleśniki? Klasyczne, cienkie. Przepis babci? Sekret rodzinny. Nie zdradzę.
Jak ugotować kapustę kiszoną do farszu na krokiety?
Jak ugotować kapustę kiszoną do farszu? Proste, jak drut! A przynajmniej prawie.
-
Kapusta – szybki kurs gotowania: Wrzuć tę kiszoną damę do garnka. 10 minut na dużym ogniu, żeby pokazała pazurki. Potem, przykryte, na małym ogniu – 45-60 minut, aż będzie miękka jak mój kot po drzemce. Brak płynu? Dolej wody, ale bez przesady, żeby nie pływała jak łódka na rzece. Moja babcia zawsze dodawała kieliszek białego wina. Nie mówię, że trzeba, ale… wino zawsze poprawia humor, nawet kapuście.
-
Cebulka – elegancja i finezja: Cebulę, drobno posiekaną (jak moje marzenia o wakacjach w Toskanii), zeszklij na patelni na oleju. Ilość oleju? Na oko, jak mówił mój dziadek, “na tyle, żeby się nie przypaliło, a smakowało”. Nie przejmuj się, jeśli okaże się, że dodałeś za dużo – zawsze możesz dodać więcej kapusty. Problem rozwiązany.
Pamiętaj: Proporcje? To zależy od Twojego gustu i ilości krokietów, jakie planujesz. Ja na 1 kg kapusty daję 2 średnie cebule. Ale to tylko moje “tajne przepisy”, których zazwyczaj nie ujawniam.
Dodatkowe info dla ambitnych:
- Możesz dodać do kapusty kilka ziaren pieprzu, liścia laurowego lub ziela angielskiego. Eksperymentuj! Kuchnia to pole do popisu, nie laboratorium.
- Jeśli lubisz bardziej wyrazisty smak, dodaj do cebuli odrobinę suszonego tymianku. Zrobiłam tak raz i mąż stwierdził, że to najlepsze krokiety w jego życiu. (A to był naprawdę wysoki standard)
- Gotową kapustę odciśnij dobrze, żeby krokiety nie były za wilgotne. To jest klucz do sukcesu. Uwierz mi, wiem coś o wilgotnych krokietach.
- W 2024 roku, moja metoda gotowania kapusty kiszonej zdobyła nagrodę “Złota Kapusta” na lokalnym jarmarku. Nie chwaląc się.
Jak smażyć ser feta?
Fetę kroję w kostkę. Każdy kawałek – mąka, jajko, bułka tarta z żółtym serem (20% tłuszczu). Smażę na oleju rzepakowym, 180 stopni. Złoty kolor. Proste.
Lista kroków:
- Krój fetę (200g)
- Mąka (50g)
- Jajko (1szt)
- Bułka tarta (70g) + żółty ser (30g)
- Smażenie (ok. 3 minuty z każdej strony)
Dane osobowe: Anna Kowalska, doświadczenie kulinarne – 15 lat. Przepis testowany wielokrotnie. Zastosowanie: Fetę podaję z dodatkiem miodu i orzechów włoskich.
Preferuję oliwę z oliwek extra virgin, ale dziś użyłam rzepakowego. Bez znaczenia. Ważny wynik.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.