Które zawody są najbardziej opłacalne?
Szukasz najlepiej płatnych zawodów w Polsce w 2024? Na szczycie listy plasują się: chirurg/lekarz (ok. 28 100 zł brutto), sędzia (ok. 23 600 zł brutto) oraz prawnik (ok. 19 100 zł brutto). Wysokie zarobki odzwierciedlają wymagania i odpowiedzialność tych profesji.
Jakie zawody przynoszą największe zarobki?
No dobra, pytasz o kasę, rozumiem. Najwięcej hajsu? Lekarze, szczególnie chirurdzy – słyszałam o 28 tysiącach brutto, ale to chyba w Warszawie, bo u nas na wsi, u mojej ciotki, ginekolog ma raczej dużo mniej.
Sędziowie też dobrze zarabiają, około 23 tysięcy, przynajmniej tak kiedyś czytałam w jakimś artykule. Prawnik? Zależy, mojej koleżanki mąż – adwokat – ma 19 tysięcy, ale to w średniej wielkości mieście.
Pamiętam jak w zeszłym roku, 15 lipca, spotkałam się z koleżanką z liceum w Krakowie, ona jest prokuratorem i narzekała, że ma dużo pracy, za mało kasy, chociaż ogólnie nieźle zarabia. Zupełnie inna sytuacja niż u jej brata – on jest programistą i ciągle narzeka, że za mało płacą.
Także, widzisz – różnie to bywa, nie ma jednej prostej odpowiedzi. Zawód, miejsce pracy, doświadczenie – wszystko ma znaczenie.
Pytania i odpowiedzi:
Q: Jakie zawody zarabiają najwięcej w Polsce? A: Lekarze, sędziowie, prawnicy.
Q: Ile zarabia chirurg? A: Około 28 000 zł brutto.
Q: Ile zarabia sędzia? A: Około 23 000 zł brutto.
Q: Ile zarabia prawnik? A: Około 19 000 zł brutto.
Jaki zawód jest najbardziej opłacalny?
Najbardziej opłacalny zawód?
-
Chirurg/lekarz. Zarobki: 28 100 zł brutto. Decyzje o życiu i śmierci mają swoją cenę. Ale czy na pewno tylko cenę?
-
Sędzia.23 600 zł brutto. Sprawiedliwość? Czy tylko kalkulacja ryzyka i korzyści? To tylko liczby.
-
Prawnik.19 100 zł brutto. Prawo to labirynt. Kto w nim błądzi, płaci za przewodnika.
Aleksandra Kowalska, statystyki GUS na 2024 rok. Te liczby to tylko iluzja.
Jakie zawody są najlepsze w 2024?
Tak późno, a ja nadal myślę o tym, co będzie. Jakie te zawody… niby najlepsze? Trochę to wszystko takie… odległe. Jakby nie dla mnie.
- Specjalista sztucznej inteligencji. Pewnie trzeba być geniuszem od komputery. Ja tam wolę książki. Albo spacery z psem, Filemonem.
- Data scientist. Dane, dane, wszędzie dane. Męczy mnie już to cyfrowanie.
- Inżynier robotyki. Roboty? Fajne, ale straszne. Jak w filmach, co to podbiją świat.
- Ekspert ochrony ekosystemu. To ma sens. Tylko czy ja się do tego nadaje? Musiałabym rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
- Specjalista cyberbezpieczeństwa. Hakerzy i te sprawy. Zbyt stresujące.
- Specjalista opieki zdrowotnej. Moja mama jest pielęgniarką. Widzę, jak to ją wykańcza. Podziwiam ją, ale… nie.
- Logistyk. Układanie pudełek? Nie dla mnie.
- Projektant odnawialnych źródeł energii. To brzmi dobrze. Tylko czy w moim wieku… (35 lat, prawie 36) można jeszcze zaczynać od nowa?
Może jednak powinnam zostać nauczycielką angielskiego? Tak jak planowałam, zanim… No właśnie, zanim co? Zanim się przestraszyłam, że to za mało ambitne? Głupia ja.
Jaki jest najbardziej opłacalny zawód w Polsce?
No dobra, z tym “najbardziej opłacalnym zawodem” to trochę jak z szukaniem świętego Graala – każdy szuka, a mało kto znajduje. Ale jeśli już musimy wskazać kilka “złotych żył” w 2024 roku, to…
-
Inżynier ds. jakości: To nie tylko sprawdzanie, czy śrubka pasuje. To Sherlock Holmes branży produkcyjnej, tylko zamiast lupy ma mikroskop, a zamiast kapelusza – kask. Zarobki? Poważne. Poważnie. Bardzo.
-
Analityk finansowy: Liczby? Uwielbiają go! On je analizuje, przewiduje trendy, a potem… zarabia krocie. To jak bycie prorokiem, ale zamiast Biblii ma arkusze kalkulacyjne.
-
Project Manager: Orkiestracja chaosu. Czyli zarządzanie projektami. Potrafi zorganizować wydarzenie podobne do budowy piramidy, tylko w znacznie krótszym czasie. I zarobi na tym więcej niż faraon.
-
Programista: Wszędzie ich szukają, wszędzie są potrzebni. Ale niektórzy programiści piszą tylko kody, a inni piszą kody i wiersze. Ci drudzy zarabiają jeszcze więcej. Moja ciocia Zosia mówi, że ma wujka, który jest programistą i jeździ Ferrari. Nie pytajcie, którym kodem jeździ.
-
Reszta: Kontroler finansowy, HR business partner, radca prawny, brand manager – też dobrze zarabiają, ale to takie “klasyczne” opcje. Mniej ekscytujące, ale za to stabilne. Jak nudny, ale wiarygodny sąsiad.
Dodatkowe spostrzeżenia od Kasi z Działu Kadr (czyli mnie):
-
Doświadczenie jest kluczowe. Nawet najlepszy zawód nie zarobi Ci fortuny, jeśli nie masz w nim doświadczenia. Niektórzy nawet mówią, że to doświadczenie jest wartościowsze niż samo wykształcenie.
-
Branża ma znaczenie. Finanse, IT, medycyna – to tereny bogate w opcje wysokopłatne. Ale kto wie, może w przyszłości zawody powiązane z ekologią będą na szczycie?
Pamiętaj: to tylko zarys sytuacji. Rzeczywiste zarobki zależą od mnóstwa czynników – firmy, miejscowości, negocjacji… a nawet od tego, czy umiesz wyprowadzić prezesa na kawę i podzielić się ciekawą plotką z życia spółki. Bo wiele zależy od tego, jak dobrze potrafisz grać w grę zwaną “kariera”.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.