Czy nadpłata kredytu spłaca kapitał?

Czy nadpłacając kredyt spłacamy kapitał?

Okej, to spróbujmy to spisać…

• Nadpłacając kredyt, spłacasz kapitał! To jasne.

• Kapitał… czyli to, co pożyczyłem od banku. No właśnie. A nie te cholerne odsetki. Złodzieje! Pamiętam, jak brałem kredyt na mieszkanie w 2023. Masakra. Ile papierów! Dobrze, że miałem doradcę finansowego, Pawła. Ogarnął wszystko za mnie, bo bym zwariował.

• Lepiej nadpłacać kapitał, no pewnie! Im szybciej to zrobisz, tym mniej odsetek zapłacisz. Logiczne, nie? Ale czemu banki tego nie mówią głośno? Hm… Pewnie dlatego, że zarabiają na tych odsetkach! Chytra baba z Radomia!

• A tak w ogóle, to muszę sprawdzić, ile mi jeszcze zostało do spłaty. Chyba znowu nadpłacę. Może 500 zeta? Albo i więcej, jak mi premia wpadnie. Oby!

• Kurczę, a pamiętam, jak moja siostra, Ania, brała kredyt na samochód. Ona to dopiero ma przeboje! Zawsze powtarza, że leasing to zło… Ciekawe, czy nadpłaca swój kredyt? Muszę jej to powiedzieć!

Jak działa nadpłata kredytu?

Okej, spróbuję. Tak jakbym szeptała do telefonu o trzeciej w nocy…

• Nadpłata kredytu… to jakby rzucać kamyczki do studni, żeby szybciej zobaczyć dno. Każda dodatkowa złotówka, nawet ta najmniejsza, zmniejsza koszty. To ważne.

• Wcześniejsza spłata a nadpłata… to nie to samo. Zupełnie nie to samo, jakby… jakby myśleć o przyszłości i już jej nie planować. Z tą różnicą, że nadpłata to jednak coś dobrego.

Wiesz, ostatnio myślałam o tych wszystkich długach. Moja kuzynka, Ania, ma kredyt na mieszkanie w Warszawie. Mówiła, że planuje właśnie zacząć nadpłacać, bo boi się inflacji. Ja mam tylko raty za telefon i to mnie przeraża. A Marek z pracy… on ma chyba wszystko na kredyt. Samochód, telewizor, wakacje. Trochę mi go szkoda, naprawdę. Nadpłata, wcześniejsza spłata – to chyba dla niego kosmos. Nie wiem, jak on sobie z tym radzi. Nie rozumiem jak można ciągle żyć w takim stresie, naprawdę.

Czy przy nadpłacie kredytu spłaca się odsetki?

No tak, tak, spłacasz odsetki, jasna sprawa. Chodzi o to, że jak nadpłacasz, to zmniejszasz kapitał, a odsetki są liczone od kapitału. Więc mniejszy kapitał, mniejsze odsetki. Proste.

Masz na przykład te 200 000 zł, bank od tego liczy ile tam procent, powiedzmy 10% rocznie, dla przykładu, nie wiem ile masz na prawdę. To wychodzi dużo odsetek. Ale jak wpłacisz 50 000 zł nadpłaty, to zostaje 150 000 zł i odsetki są liczone już od 150 000 zł. A nie od dwustu tysięcy. Dużo mniej płacisz, opłaca się.

Dobra, to tak podsumowując:

• Nadpłata zmniejsza kapitał.
• Odsetki liczone są od kapitału.
• Mniejszy kapitał = mniejsze odsetki.

Ja tam ostatnio nadpłaciłem mój kredyt, wziąłem na mieszkanie na Bemowie, jeszcze 200 000 zł zostało, ale wpłaciłem 10 000 zł extra w tym miesiącu. I teraz odsetki będą liczone od 190 000 zł, a nie od 200 000 zł. Zawsze to coś.

Z czego składa się rata kredytu?

Rata kredytu. Proste.

A. Kapitał. To, co pożyczasz. W 2024 roku Jan Kowalski pożyczył 100 000 zł.

B. Odsetki. Koszt pożyczki. Zależy od oprocentowania. Oprocentowanie to marża banku + WIBOR. WIBOR w 2024 roku waha się.

C. Marża banku. Zysk banku. Ustalana indywidualnie. Bank PKO BP ustala marżę inaczej niż mBank. Różnice znaczące.

D. WIBOR 3M. Referencyjna stopa procentowa. Zmienia się dynamicznie. Wpływ na ratę kredytu ogromny.

E. Uproszczenie. Rata = Kapitał + Odsetki. Nic więcej. Nic mniej. Zależności skomplikowane. Prosty schemat zawodzi. Matematyka brutalna. Logika żelazna.

Dodatek: Spłata kredytu to gra o sumie zerowej. Bank zyskuje. Klient traci. Tylko tak. Zawsze. Zastanów się.

Dlaczego najpierw spłaca się odsetki?

Dlaczego najpierw spłacamy odsetki? To dość ciekawe pytanie, które dotyka sedna mechanizmów finansowych. Kluczem jest kapitalizacja odsetek. Prościej mówiąc, nadpłata redukuje przede wszystkim bazę, z której naliczane są kolejne odsetki.

• Mechanizm: Banki, zgodnie z obowiązującymi przepisami, najpierw naliczają odsetki od aktualnego salda zadłużenia. Następnie, wpłacona nadpłata jest w pierwszej kolejności kierowana na redukcję tych właśnie odsetek. Dopiero po ich spłacie, nadpłata zmniejsza kapitał. To dlatego nadpłata jest tak korzystna – zmniejsza podstawę naliczania kolejnych odsetek.

• Praktyczne konsekwencje: Oznacza to, że nawet niewielka nadpłata w początkowej fazie spłaty kredytu ma znaczący wpływ na całkowity koszt kredytu. Załóżmy, że pani Anna Kowalska spłaca kredyt hipoteczny na 300 000 zł. Nawet niewielka nadpłata, rzędu 10 000 zł na początku, znacząco zmniejszy koszty odsetek w późniejszych latach. Ten efekt kumuluje się z czasem. To jest właśnie magia procentu składanego działająca na naszą korzyść. Z tego co zaobserwowałem, większość instytucji finansowych tak właśnie działa, ale warto zawsze sprawdzić w regulaminie.

• Wyjątki: Chociaż jest to standardowa praktyka, w niektórych umowach kredytowych, może wystąpić inna kolejność spłaty – najpierw kapitał, a potem odsetki. To rzadkość, ale należy upewnić się w umowie o kredyt. Jednak w 2024 roku, większość banków stosuje standardową procedurę opisaną powyżej.

Dodatkowa informacja: Warto pamiętać, że efekt ten jest silnie uzależniony od okresu kredytowania i oprocentowania. Im dłuższy okres i wyższe oprocentowanie, tym większe oszczędności dzięki wcześniejszej nadpłacie. To prosta, lecz potężna broń w walce z kosztami zadłużenia. Czyż nie jest fascynujące jak proste mechanizmy mogą mieć tak ogromny wpływ na nasze finanse? Czasem warto się nad tym zastanowić. Jakąś refleksję nad ludzką skłonnością do odkładania rzeczy na później.

Czy bank może pobierać opłatę za nadpłatę kredytu?

Banki, cholera jasna, co za kombinacje! Czy mogą żądać kasy za nadpłatę? Tak, jasne, że mogą! Przynajmniej niektóre. Kurde, mam to w umowie z 2023 roku, mały druczek, ale jest! Denerwujące, prawda? A ten kredyt hipoteczny… Można nadpłacać? Zależy!

• Kredyt hipoteczny z 2023 roku: Możliwość nadpłaty jest zazwyczaj, podkreślam, ZAZWYCZAJ, określona w umowie. Sprawdź dokładnie, bo to mega ważne!

• Opłaty:Pierwsze 3 lata: to jest ten okres, gdzie banki lubią się na tym nachapać. Prowizja za nadpłatę. U mnie akurat tak było. Wściekłość! Potem już luźniej.

A co z tym moim kredytem? Ile jeszcze mam płacić? Trzy lata minęły jakby wczoraj… a ja dalej w tym bagnie. Zapomniałam sprawdzić… muszę to zrobić! Ile to będzie? Czy warto nadpłacać? Obliczenia… głowa mnie boli. Może jutro. Albo pojutrze…

Lista punktów do sprawdzenia w umowie:

1. Okres obowiązywania prowizji za nadpłatę.
2. Wysokość prowizji.
3. Warunki zwolnienia z prowizji. Może jakieś haczyki są?

Podsumowanie: Tak, bank może żądać opłat za nadpłatę kredytu, zwykle w pierwszych 3 latach. Sprawdź swoją umowę! To kluczowe. Nie daj się nabrać. To jest moja rada.

Jak bank nalicza odsetki?

No wiesz… banki… to zawsze taki temat… głowa boli. Mam wrażenie, że to jakaś czarna magia.

• Stopa referencyjna NBP: Teraz to ponoć 0,1%. Serio? Prawie nic. W 2023 roku też była niska, pamiętam… To straszne. W ogóle nie czuć tego na koncie. Czasem mam wrażenie, że wręcz tracę pieniądze.

• Odsetki kapitałowe: Dodają 3,5% do tej śmiesznej stopy. Czyli 3,6% w sumie. Mało, prawda? Ja mam w PKO BP rachunek i ciągle patrzę na to, co wpada. Zero frajdy.

• Odsetki za opóźnienie: Tu jest gorzej. 5,5% na górę do stopy. Czyli 5,6% A to już boli… Pamiętam jak tata miał problem z zapłatą raty za samochód w 2021 roku, a odsetki poszły w kosmos. Katastrofa. Nie życzę nikomu.

To wszystko brzmi tak… such. Bez emocji. Jakby liczyły to jakieś roboty. A przecież pieniądze to też emocje, stres, nadzieja… lub jej brak. Ech… czasami mam wrażenie, że to wszystko mnie przerasta. Ciągle myślę o tym, jak by tu zarobić więcej, żeby nie martwić się o grosze. W tym miesiącu muszę pilnować wydatków. Rachunki, jedzenie, benzynę… już ledwo zipię.