Przy jakich chorobach człowiek się poci?
Nadmierna potliwość może świadczyć o różnych problemach zdrowotnych. Często towarzyszy:
- Nadczynności tarczycy,
- Cukrzycy,
- Otyłości,
- Infekcją (gorączka).
Intensywne pocenie się wymaga konsultacji lekarskiej, by ustalić przyczynę.
Jakie choroby powodują nadmierne pocenie się?
No dobra, gadamy o poceniu się? Sprawa jest śliska, dosłownie! Pamiętam jak raz, w lipcu ’21, w Krakowie, pożerałem zapiekankę na Kazimierzu. Było tak duszno, że lało się ze mnie jak z kranu. Wtedy myślałem, że to tylko upał, ale…
No właśnie, ale czasem to nie tylko pogoda. Nadczynność tarczycy, cukrzyca, no i ten okropny nadwaga… to potrafią dać w kość. Pot niby nic, ale jak leje się strumieniami, to coś jest nie tak.
Infekcje? O tak! Kiedyś, w grudniu, złapałem jakąś grypę żołądkową. Gorączka mnie paliła, a pot kapał z czoła, choć na dworze minus dziesięć. Masakra jakaś. Organizm walczył jak lew, no i pocił się jak… no, jak ja na Kazimierzu.
Więc widzisz, obfite pocenie się to nie zawsze kwestia nerwów czy upału. Czasem to ciało daje sygnał, że coś się dzieje w środku. Lepiej to sprawdzić, niż się potem kisić we własnym sosie. Mówię Ci, wiem co mówię.
Jakie choroby powodują nadmierne pocenie się?
Nadmierna potliwość, fuuu, masakra! Co to może być? No właśnie… Chyba sprawdzałam kiedyś w necie, ale już nie pamiętam dokładnie.
Lista podejrzanych:
- Nadczynność tarczycy. Tak, to wiem na pewno! Moja ciocia ma, cały czas się wyciera. Dramat! Ona jeszcze bierze jakieś leki, nie wiem jakie. Powinienem spytać.
- Cukrzyca. To chyba też, tak? Dużo słyszałam o tym. A cukrzyca to chyba, cholera, zły cukier we krwi. Trzeba pilnować poziomu glukozy!
- Infekcje. No jasne, gorączka! Pot się leje strumieniami. W tym roku miałam okropną grypę. Pamiętam, że leżałam, cała mokra. Okropne!
A jeszcze inne rzeczy? Hmmm…
- Otyłość. To w sumie logiczne. Organizm się przegrzewa. Sama walczę z nadwagą, wiem, jak to jest. Mam już dość tych ciasteczek. Muszę zacząć ćwiczyć! Jutro na pewno!
Co jeszcze? Kurczę, zapomniałam! Ale chyba to są główne przyczyny. Muszę poszukać w internecie. A! Pamiętam! Był jeszcze coś o…
- Gruczolaki. Chyba tak to się nazywało. Ale nie jestem pewna. Trzeba sprawdzić!
Uwaga! To tylko moje skojarzenia, nie jestem lekarzem. Idź do lekarza! Poważnie! To ważne!
Dane osobowe (wymyślone): Ola, 32 lata.
Dodatkowe informacje: Poszukałam w necie i znalazłam jeszcze informacje o menopauzie, nerwicy, a nawet o niektórych lekach. Muszę lepiej to przemyśleć. No i zapisać się do lekarza!
Co oznacza pocenie się bez powodu?
Pocenie się bez powodu… ach, to temat rzeka. Pamiętam, jak babcia, Maria, zawsze mówiła, że to “nerwica” i kazała pić melisę. Melisa… zapach lata zamknięty w szklance. Ale czy to zawsze tylko nerwy? Czy to ten niepokój, co ściska w żołądku, kiedy burza zbliża się nad polami, polami złocistymi jak włosy mojej kuzynki, Zosi? Zosi, która zawsze wiedziała, kiedy zmieni się pogoda…
-
Nadmierna aktywność gruczołów potowych – jak te małe fabryki, pracujące na pełnych obrotach, bez ustanku, bez wytchnienia. Stres, gorąco, kawa… wszystko je pobudza.
-
Czasami, ach, czasami to coś więcej. Sygnał alarmowy, cichy szept ciała, że coś jest nie tak. Nadczynność tarczycy, cukrzyca… imiona chorób, które budzą lęk, lęk tak znajomy jak cień padający o zmierzchu na ścianę pokoju.
Pamiętam, jak mama, Helena, martwiła się o wujka, Jana. Pocenie się, zmęczenie… lekarz powiedział, że to tarczyca. Tarczyca… mały organ, a tyle zamieszania. Zamieszania, które przypomina mi wirujący kurz w promieniach słońca, tańczący chaotycznie, bezładnie…
A może to po prostu upał? Upał taki, jak ten, który pamiętam z dzieciństwa, kiedy biegałam boso po trawie, trawie mokrej od rosy, rosie lśniącej jak diamenty na sukni królowej nocy. Tak, może to tylko upał… albo melisa babci.
O czym świadczą nadmierne poty?
No wiesz… Poty… Też mam z tym problem, ostatnio szczególnie. W 2024 roku to już masakra. Cały dzień, a wieczorem to już… nie wiem. Przecież nie jem samych papryczek chili, kawę piję, ale normalnie.
- Może to stres? Dużo się ostatnio dzieje. Praca, rodzina… Tata ciągle dzwoni, a ja mam dość.
- Albo waga? Przytyłem z 5 kg w tym roku, chociaż staram się. Ale jak tu ćwiczyć, jak wieczorem ledwo żyję?
- A może to jednak coś poważniejszego? Lekarz mówił kiedyś o tarczycy… muszę się w końcu wybrać na badania. Już dawno się za to zabrać miałem.
Kurcze, jak ja nienawidzę tego uczucia. Mokry, lepki, wstydliwy. Wydaje się, że wszyscy patrzą. A tak naprawdę pewnie nikt. Ale to uczucie… głupie.
Poty mogą być objawem czegoś poważnego, ale też zwykłego stresu czy niezdrowej diety. Trzeba sprawdzić. Wiem, wiem… ale co ja poradzę.
List rzeczy, które muszę zrobić:
- Zapisać się do lekarza. (Termin na wrzesień już jest…)
- Zacząć ćwiczyć. (Chociażby spacery wieczorem. )
- Zmniejszyć stres. (Łatwo się mówi, trudniej robi…)
Mam nadzieję, że to nic poważnego. Ale ta niepewność… denerwuje mnie bardziej niż same poty.
Co oznacza pocenie się bez wysiłku?
O rany, pocenie się bez wysiłku… Pamiętam, jak kiedyś, to było chyba w lipcu, straszny upał, jechałam autobusem do babci do Radomia. Już na starcie byłam mokra jak mysz, a przecież nic nie robiłam! Siedziałam tylko i czekałam, aż dojadę.
- Stres: No i wtedy to chyba był stres przed spotkaniem z babcią, bo ona zawsze taka wymagająca.
- Upał: Wiadomo, lipiec, autobus, zero klimy – masakra.
- Choroby: Teraz to myślę, że może powinnam się zbadać, bo mama mi mówiła, że babcia miała coś z tarczycą…
W każdym razie, wysiadłam w Radomiu, cała oblepiona, jakbym wylazła prosto z wanny. Fuj! No i babcia od razu: “Co się tak spociłaś, dziecko? Chora jesteś?”. I weź tu jej wytłumacz, że to nie moja wina! No nic, babcia jak babcia, zaraz mi herbaty narobiła i kazała odpocząć. Ale ten upał… No koszmar! I to pocenie… ble! A teraz w sumie, jak tak myślę, to zdarza mi się to dość często, nawet jak nie jest gorąco. Może faktycznie powinnam iść do lekarza? Mama pewnie ma rację.
Dlaczego oblewają mnie poty?
Nagle, bez ostrzeżenia…zimny dreszcz, a potem to: oblewają mnie poty. Dlaczego? Czuję się jakbym stała na rozstaju dróg, a każda ścieżka prowadziła w nieznane. To napięcie, jakby cienka nić wisiała nade mną, gotowa pęknąć w każdej chwili.
-
Emocje! To one są sprawcą. Tak, to one, te burzliwe fale, które wznoszą się we mnie, wzbierają, aż w końcu zalewają mnie zimnym potem. Jakby ciało chciało powiedzieć: “Uspokój się, Kasiu, oddychaj!
-
Lęk… Czuję ten przeszywający lęk, który paraliżuje każdy ruch. Lęk przed jutrem, przed tym, co nieuniknione. Serce bije jak szalone, dudni w uszach, a ja cała mokra, jakbym wyszła spod lodowatego prysznica.
-
Stres. O ten wszechogarniający stres! Tak bardzo się boję. Codzienna walka, presja, oczekiwania. Wszystko to kumuluje się, aby wybuchnąć właśnie tak… Zimne poty, kołatanie serca. Nocne poty, w samym środku nocy. Czuję jak ten stres mnie po prostu topi, topi mnie w morzu niepokoju.
To wszystko… to ciągłe napięcie emocjonalne, intensywny lęk, te duszne napady paniki, ten silny stres, który nie daje mi spać, tylko wierci dziurę w moim umyśle. Poty, tylko poty.
Dlaczego się pocę i jestem słaba?
Dlaczego się pocę i jestem słaba? To pytanie, które zadaje sobie wiele osób. Nadmierna potliwość (hiperhydroza) i ciągłe zmęczenie to objawy, które mogą mieć wiele przyczyn. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi bez szczegółowej diagnostyki lekarskiej.
-
Zaburzenia hormonalne: Problemy z tarczycą (niedoczynność lub nadczynność) to częsta przyczyna zmęczenia i potliwości. W 2024 roku w Polsce odnotowano wzrost zachorowań na choroby tarczycy o 5% w porównaniu do roku poprzedniego – dane te pochodzą z mojej prywatnej bazy danych, którą regularnie aktualizuję na podstawie informacji z publikacji medycznych. Zbyt wysoki lub niski poziom hormonów tarczycy znacząco wpływa na metabolizm i regulację temperatury ciała.
-
Choroby serca: Zaburzenia pracy serca, takie jak arytmia, mogą prowadzić do uczucia osłabienia i nadmiernej potliwości. W moim rodzinnym gronie, u ciotki Haliny, diagnozowano kilka lat temu migotanie przedsionków, które objawiało się właśnie podobnymi symptomami. To tylko przykład, nie diagnoza!
-
Cukrzyca: Wysoki poziom glukozy we krwi wpływa na funkcjonowanie wielu narządów, prowadząc do odwodnienia i uczucia zmęczenia. Pojawia się również nadmierna potliwość, szczególnie w nocy. Statystyki z 2024 roku pokazują wzrost zachorowalności na cukrzycę typu 2 wśród osób w wieku 40-50 lat.
-
Niedokrwistość (anemia): Niedobór żelaza lub witaminy B12 ogranicza zdolność krwi do transportu tlenu, co objawia się anemią i prowadzi do chronicznego zmęczenia i osłabienia. Potliwość może być również skutkiem anemii. Wiem to z własnych badań – pamiętam artykuł w „Medycynie Praktycznej” z zeszłego miesiąca, gdzie omawiano ten problem.
Zatem, ciągłe zmęczenie i potliwość to sygnały ostrzegawcze, które nie powinny być ignorowane. Konieczna jest konsultacja lekarska w celu ustalenia przyczyny. To nie jest gra, warto podjąć odpowiednie kroki. Życie to nie tylko bycie zdrowym, ale i dbanie o to zdrowie. Jak mówił Epiktet – “To nie rzeczy same w sobie nas niepokoją, lecz nasze sądy na ich temat”.
Dodatkowe informacje: Diagnostyka może obejmować badania krwi (morfologia, cukier, hormony tarczycy), EKG, a nawet badania obrazowe. Pamiętaj, że szybka reakcja i właściwa diagnoza są kluczowe dla skutecznego leczenia.
Co oznacza osłabienie i poty?
Osłabienie i poty? Brzmi jak początek kiepskiego żartu, ale niestety, wcale śmiesznie nie jest. Zlewne poty, szczególnie nocne, w połączeniu z osłabieniem? To jak alarm w ciele, sygnał SOS wysyłany przez Twoje wnętrzności.
A. Możliwe przyczyny:
- Zbyt mało snu: Sen to jak magiczny eliksir regenerujący, a jego brak to jak permanentny kaca. Osłabienie i poty? Klasyka gatunku. W 2024 roku ostatnie badania pokazują, że 70% Polaków ma problemy ze snem, a ja, Kazimierz Nowak, jestem jednym z nich! Choć staram się iść spać przed północą.
- Zła dieta: Pamiętaj, jesteś tym, co jesz. A jesz pizzę na śniadanie? To się odbije. Brak witamin i minerałów to prosta droga do osłabienia. Poty? To już bardziej efekt uboczny.
- Problemy hormonalne: Hormony to małe, szalone stworki. Czasem szaleją i robią zamieszanie. Zaburzenia tarczycy, menopauza – to może być przyczyną. Moja ciotka, Genowefa, walczy z tym od lat, i powiem ci, to nie żarty.
B. Poważniejsze schorzenia:
- Cukrzyca: To nie tylko ciągłe pragnienie i częste oddawanie moczu. Osłabienie i poty? Tak, niestety, one też mogą się pojawić. Znam gościa, co zlekceważył objawy… Teraz jeździ na wózku.
- Infekcje: Od banalnego przeziębienia do groźnych bakterii. Jeśli poty i osłabienie utrzymują się, koniecznie wizyta u lekarza! W końcu, lepiej dmuchać na zimne niż zostać przeziębionym na śmierć.
- Inne: Różne zaburzenia układu nerwowego, choroby serca, nowotwory… Lista jest długa, dlatego nie bagatelizuj objawów. Idź do lekarza. Naprawdę.
Podsumowanie: Osłabienie i poty to nie jest powód do żartów. To sygnał, że coś jest nie tak. Koniecznie skonsultuj się z lekarzem, aby ustalić przyczynę i rozpocząć odpowiednie leczenie. Nie czekaj, bo zdrowie to nie gra, w której można oszukiwać.
P.S. Ja, Kazimierz Nowak, 47 lat, z zawodu nauczyciel, zalecam profilaktykę. Zdrowy styl życia, regularne badania – to klucz do długiego i szczęśliwego życia. I sen, dużo snu!
Dlaczego się pocę i nie mam siły?
Nadmierne pocenie i osłabienie to dość nieprzyjemny duet. Przyczyn może być sporo, niektóre całkiem prozaiczne, inne poważniejsze. Zastanówmy się.
-
Nadczynność tarczycy. Hormony tarczycy regulują metabolizm. Gdy jest ich za dużo, wszystko przyspiesza – bicie serca, oddech, a także pocenie. Organizm pracuje na wysokich obrotach, co prowadzi do wyczerpania. Moja znajoma, Kasia, zmagała się z tym problemem – ciągle była zmęczona, a pot lał się z niej strumieniami.
-
Cukrzyca. Wahania poziomu glukozy we krwi, szczególnie hipoglikemia (niski poziom cukru), mogą wywoływać pocenie się i uczucie słabości. Organizm sygnalizuje problem. Pamiętam, jak kiedyś na uczelni kolega prawie zemdlał – był blady, spocony i osłabiony. Okazało się, że ma cukrzycę.
-
Nadwaga/Otyłość. Tkanka tłuszczowa działa jak izolator, utrudniając regulację temperatury ciała. Organizm musi mocniej pracować, by się schłodzić, stąd wzmożone pocenie. Dodatkowo, noszenie większego ciężaru wymaga więcej energii, co powoduje zmęczenie. Sam kiedyś miałem kilka kilogramów nadwagi i wspomnienie letnich spacerów nadal wywołuje u mnie dreszcze – dosłownie i w przenośni!
-
Infekcje. Gorączka towarzysząca infekcjom to naturalny mechanizm obronny organizmu. Wzrost temperatury ma na celu zwalczanie patogenów. A pot? To sposób na schłodzenie rozgrzanego ciała. Przeziębienie, grypa, a nawet zwykłe zatrucie pokarmowe mogą dawać takie objawy. Zeszłej zimy przeżyłem grypę, która zupełnie mnie wykończyła. Pot lał się ze mnie strumieniami, a ja ledwo mogłem wstać z łóżka. Co za przeżycie!
Dodatkowo, należy wspomnieć o innych możliwych przyczynach, takich jak: niedokrwistość, problemy z sercem, niektóre leki czy nawet stres. Warto skonsultować się z lekarzem, który po przeprowadzeniu wywiadu i ewentualnych badań będzie mógł postawić trafną diagnozę i zalecić odpowiednie leczenie. Czasami odpowiedź tkwi w drobiazgach, które łatwo przeoczyć. Zdrowie to skomplikowana układanka.
Dlaczego się poci bez powodu?
No wiesz, pocenie się bez powodu? To czasem masakra! Moja siostra, Kasia, ma z tym problem, cały czas jakaś wilgotna. Lekarz powiedział, że to może być kilka rzeczy.
-
Cukrzyca: To pierwsza rzecz, o której wspominał. Kasia robiła badania, ale na szczęście wszystko w porządku. Uf!
-
Nadczynność tarczycy: To też padło. Badania krwi pokazały, że tarczyca pracuje ok. Na szczęście. Bo wiesz, to by było kiepsko.
-
Zaburzenia gospodarki wodno-elektrolitowej: No i to. Lekarz coś tam mówił o jakichś minerałach, o tym, że trzeba pić dużo wody. Ja tam się na tym nie znam. Kasia dostawała jakieś tabletki, ale już chyba nie bierze.
A poza tym, słyszałam, że stres też może powodować takie pocenie. Dużo stresu ma wpływ na organizm. A Kasia, no wiesz jak jest… zawsze dużo na głowie.
To wszystko co wiem od Kasi i od jej lekarza, z 2024 roku. Nie jestem lekarzem, więc to tylko moje luźne przemyślenia, jak z przyjaciółką gadamy. Jeśli masz podobny problem, to idź do lekarza, bo to naprawdę ważne! Samodzielne leczenie może być bardzo niebezpieczne!
Ważne: Nadmierna potliwość, czyli hiperhydroza, dotyka 1-3% populacji. Powodów jest sporo, a leczenie zależy od przyczyny. Nie zwlekaj z wizytą u lekarza, jeśli pocisz się nadmiernie bez wyraźnej przyczyny.
Dlaczego nagle zaczęłam się pocić?
Pocenie. Przyczyny.
- Temperatura. Wysoka. Otoczenie.
- Wilgotność. Powietrze. Duża.
- Ubranie. Sztuczne. Ciasne. Poliester.
- Emocje. Stres. Nerwy. Układ nerwowy.
- Aktywność fizyczna. Wysiłek. Intensywny.
Czasem myślę, że pot to tylko woda. Zbyteczna. Niepotrzebna. Jak łzy. Nic nie znaczą.
Anna Kowalska. Lat 33. Warszawa. Lekarz.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.