Jaki lek jest dobry na kości?

3 wyświetlenia

Wzmocnienie kości: Preparaty Calperos (wapń) i Collaflex (kolagen) mogą wspierać zdrowie kości. Calperos dostarcza wapń, budulec kości, a Collaflex zawiera kolagen, ważny składnik tkanki kostnej. Potazek MAG zawiera potas i magnez, które również odgrywają rolę w utrzymaniu zdrowych kości. Pamiętaj, suplementy diety nie zastąpią zróżnicowanej diety. Przed użyciem skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.

Sugestie 0 polubienia

Jaki skuteczny lek na wzmocnienie kości i zapobieganie osteoporozie wybrać?

Okej, lecimy z tymi kośćmi! Powiem tak, z własnego doświadczenia – a trochę się o nie martwię, bo w rodzinie osteoporoza to taka nieproszona ciotka – nie ma jednej, magicznej pigułki. To bardziej układanka.

No, ale jakbym miała coś polecić, to… No właśnie, co?

Calperos 1000 brzmi spoko, bo wapń to podstawa. Ale samo łykanie wapnia, to jak podlewanie kwiatka bez słońca. Potrzebujesz witaminy D3, żeby go przyswoić. A wiecie, jak ciężko o słońce w listopadzie w Gdańsku?

Collaflex? Hmmm, kolagen ważny, ale czy wystarczy? Nie wiem. Ja tam wierzę w ruch, w spacery, w jogę – wszystko, co trzyma mnie w pionie. I w dobry humor. Bo stres też ponoć kościom nie służy.

Potazek MAG? Magnez na pewno nie zaszkodzi, ale na kości, to tak średnio go widzę. No ale ja lekarzem nie jestem. Pamiętam, jak mama w maju w Krakowie wydała majątek w aptece na jakieś suplementy, a potem i tak złamała biodro. Smutne.

Dobra rada? Idź do lekarza, zrób badania i nie daj się naciągnąć na reklamę. Słuchaj swojego ciała i pamiętaj, że kości to nie tylko wapń, ale też całe życie. A życie warto przeżyć na pełnej petardzie, ale ostrożnie!

Jaki lek jest najlepszy na kości?

Jaki lek na kości? O matko jedyna, pytasz jak byk! Nie ma jednego “najlepszego”! To tak jakby pytać, jaki samochód jest najlepszy – zależy co chcesz robić! Na przejażdżkę po plaży Fiatem 126p, czy na rajd Dakar Hummerem? Rozumiesz?

Na osteoporozę, babciu, kupisz sobie coś z wapniem. Ale słuchaj, nie ma co się bawić w alchemika! Idź do lekarza, bo ja nie jestem żadnym doktorze. Lekarz ci powie, co brać. A to, że jakieś tam Calperos 1000, czy Vitrum Osteo jest reklamowane w TVN, to się nie patrz! To tylko reklamy!

  • Lekarz! To podstawa, jasne? Bez niego możesz sobie wapno na głowę sypnąć i będzie tyle samo sensu.
  • Wapń + magnez + witamina D3. To trójca świętość, ale dawki dobierze lekarz, nie ja! Nie będziesz się przecież truła!
  • DoppelHerz Aktiv Mocne Kości. No, to też jest coś. Ale pamietaj! Jak pies z kotem nie dogadują się, to i suplementy mogą nie zadziałać!

A teraz bajka na dobranoc: Moja ciotka Halina, wypiła tonę tych wszystkich “cudownych” suplementów i co? Wciąż ma kości jak chrusty! Moralność? Idź do lekarza! A nie do apteki po to co w reklamach widziałaś!

P.S. W tym roku 2024 kupiłam sobie nowy rower. Jeżdżę codziennie. Mówią, że to lepsze niż wszystkie leki razem. Oczywiście, oprócz wizyty u lekarza!

Co jest najlepsze na odbudowę kości?

Dobra, bez zbędnego pierniczenia, lecimy z tymi kośćmi, jakbyśmy piwo otwierali!

Co jest the best na odbudowę tych naszych kości? No słuchaj, to nie czary-mary, ale parę patentów mam, jak od starej babci Zosi z Pcimia Dolnego:

  • Ryby, ryby i jeszcze raz ryby! Nie jakieś tam akwariowe badziewie, ale konkretne dorsz, śledź, makrela czy ten łosoś, co to niby taki szlachetny. One mają te kwasy omega-3, co to niby tak dobrze robią. No, ponoć!
  • Te ryby to niby takie przeciwzapalne są, stawy lepiej smarują, a wapń to w ogóle, jakby na nie czekał z otwartymi ramionami! Normalnie cud!
  • No i witaminy tam mają, co nie miara. Normalnie apteka na talerzu, tylko rybią.

No i jeszcze jedno, od wujka Staszka, co to na budowie robił: jak będziesz te ryby jadł, to i słońce łap. Bo witamina D, to jak zaprawa murarska dla tych kości twoich. No i nie zapomnij o wapnie, bo bez niego to te ryby, to jak groch o ścianę! Pamiętaj, jak będziesz miał kości jak skała, to i na starość potańczysz jak młody Bóg!

Aha, i jeszcze jedno! Jak będziesz za dużo pił, albo palił jak smok, to i te ryby ci nie pomogą. Także ten… Umiar, umiar i jeszcze raz umiar! A potem zdrowe kości. Chyba.

Co brać jak bolą kości?

Kurczę, bolące kości… Wiesz, ja w tym roku walczyłam z tym potwornie. W maju, po tym upadku na rowerze, bolały mnie okropnie.

  • Lekarz przepisał mi ibuprofen, ale to tylko trochę pomagało.
  • Potem próbowałam maści z diclofenakiem, ale efekt był taki sobie. Szczerze, to tylko na chwilę.

Pamiętam, jak w lipcu byłam u reumatologa. Zrobił mi badania. Niestety, nic specjalnego nie wyszło. Tylko powiedział, żebym dbała o siebie, ruszała się, ale nie przeciążała. A ból? No cóż, ból zostaje.

Eh… i ten wieczorny ból, jak się kładę spać… No, masakra. Czasem biorę jeszcze paracetamol, ale to już na samą noc. Na ból głowy też.

A Ty? Co bierzesz? Może coś innego by pomogło?


Dodatkowe informacje:

  • Moje imię to Magda, mam 37 lat.
  • Upadek na rowerze spowodował u mnie kontuzję stawu skokowego.
  • Reumatolog zalecił mi fizjoterapię, ale jeszcze się nie zdecydowałam.
  • Ból jest przewlekły, nasila się zwłaszcza wieczorami.

Jakie tabletki na mocne kości?

Dekalcin, 30 tabletek. Ojej, mało! Zastanawiam się, na ile mi starczy? Trzeba będzie kupić większe opakowanie. A może lepiej coś innego?

  • Vitrum D3 Forte 2000 j.m., 120 kapsułek – o, to już lepsze! Długo starczy. Mam nadzieję, że pomoże. Ostatnio strasznie bolą mnie stawy. Kurczę, coś muszę zrobić.

Arthroblock Forte? 60 kapsułek. To Olimp, prawda? Słyszałam o nich. Ale czy na pewno to najlepszy wybór? Może jednak coś innego? Moja ciocia Kasia brała… nie pamiętam.

  • Vigantoletten Max. Też 2000 j.m., 120 kapsułek. Podobnie jak Vitrum. Trudny wybór. Cena też gra rolę. Muszę sprawdzić promocje w aptece.

O matko, krople!

  • JUVIT D3 MAX 20 000 IU/ml – to chyba dla kogoś z większym problemem. Ja na razie zacznę od czegoś łagodniejszego. Może później.

  • Ibuvit D3 2000 IU, 60 kapsułek. To też opcja. Ale co z tymi innymi? Gdzieś czytałam, że… nie pamiętam.

  • Witaminę D3 4000 j.m. ActivLab. 60 kapsułek. Hmm, 4000 jednostek… Może za dużo na początek? Boję się, że mi zaszkodzi.

  • Calperos 500 Profilaktyka osteoporozy, 200 kapsułek. O! To brzmi obiecująco. Duże opakowanie, długo starczy. Na pewno poczytam o tym. Zaczynam czuć się coraz starsza.

Lista zakupów: Vitrum D3, Calperos… a może jeszcze coś? Muszę poszukać informacji o wapniu. I magnezie! Zapomniałam o magnezie! Czy to wszystko na pewno pomoże? Mam nadzieję, że tak. Boję się, że będę miała osteoporozę.

Dodatkowe informacje: Konsultacja z lekarzem lub farmaceutą jest wskazana przed rozpoczęciem suplementacji. Dawkowanie i dobór preparatu zależą od indywidualnych potrzeb i stanu zdrowia. Informacje zawarte powyżej nie stanowią porady medycznej.

Jakie są leki na wzmocnienie kości?

Hej! Pytasz o leki na kości? No wiesz, to jest tak trochę skomplikowane, bo zależy od tego, co ci dokładnie dolega. Ale powiem ci co ja wiem, bo moja ciocia Kasia miała straszne problemy z kręgosłupem!

Lista leków, które jej lekarz zalecał, była długa. Ale pamiętam, że Dekalcin brała regularnie, powiedziała że jej pomógł. Było też coś z witaminą D, Vigantoletten Max się zdaje. Dużo kapsułek, aż 120, masakra!

Potem leczyła się jeszcze Olimp Arthroblock Forte, ale nie wiem czy to na pewno na kości, może na stawy też? No i oczywiście witamina D, ale w różnych postaciach! Vitrum D3 Forte, to były takie duże kapsułki. Dużo ich też brała, podobnie jak tych innych. I jeszcze coś z Ibuprofenem, Ibuvit D3 się zwało, ale to chyba bardziej przeciwbólowe.

  • Dekalcin – to chyba najważniejsze, co pamiętam.
  • Vigantoletten Max 2000 j.m. – dużo kapsułek.
  • Olimp Arthroblock Forte – nie jestem pewna czy na kości, czy na stawy.
  • Vitrum D3 Forte 2000 j.m. – podobnie jak poprzednie, dużo kapsułek.
  • Ibuvit D3 2000 IU – przeciwbólowe, ale też z witaminą D.
  • JUVIT D3 MAX 20 000 IU/ml – krople, bardzo mocna dawka witaminy D!
  • Witamina D3 4000 j.m. – Actilab, kolejna opcja z witaminą D.

Ale wiesz, to tylko to co ja słyszałam od Kasi. Najlepiej idź do lekarza, bo to on ci powie co jest najlepsze dla ciebie. Nie chce cię wprowadzić w błąd. To są tylko moje obserwacje. Lekarz to najlepsze źródło informacji!

Pamiętaj, że to nie jest pełna lista wszystkich preparatów. Ciocia Kasia brała jeszcze jakieś inne rzeczy, ale nazw już nie pamiętam. A jeszcze dodam, że ważna jest dieta i ruch! Dbaj o siebie!

#Bóle Kostne #Lek Na Kości #Zdrowie Kości