Jak wygląda twarz przy wysokim kortyzolu?

1 wyświetlenia

Wysoki poziom kortyzolu może objawiać się opuchlizną twarzy, charakterystyczną dla zespołu Cushinga. Nadmierna produkcja lub przyjmowanie kortyzolu (np. sterydów) prowadzi do zatrzymania wody w organizmie, co skutkuje obrzękiem twarzy, a także innych części ciała. Spuchnięta twarz, okrągła i z pełnymi policzkami to częste symptomy. Warto skonsultować się z lekarzem przy podejrzeniu wysokiego kortyzolu.

Sugestie 0 polubienia

Wysoki kortyzol a twarz: Jakie zmiany w wyglądzie skóry powoduje?

Wysoki kortyzol? Moja skóra po prostu szalała! Pamiętam, jak w maju 2022, po mocnym stresie z egzaminami, twarz mi spuchła. Jak balon.

Koszmar. Wyglądałam jak po pięciu nocnych bocznych wypadach w pubie. To były niedobrane słowa, wiem. Nie mogłam patrzeć w lustro.

Leczenie było koszmarne. Wtedy, po konsultacji u dermatologa, na szczęście szybko znalazłam rozwiązanie, bo to było naprawdę męczące.

Lekarz powiedział, że to objaw nadmiaru kortyzolu. Właściwie, stres mnie zjadał.

Obserwowałam zmiany. Cera była matowa, poszarzała. Pojawiały się pryszcze, jakieś dziwne krostki. Koszmar.

Zbyt dużo kortyzolu może powodować obrzęki twarzy. To faktycznie wyglądało okropnie.

Przyjęcie leków steroidowych, na przykład w leczeniu astmy, także może doprowadzić do podobnych efektów. W moim przypadku, stres.

Pytania i odpowiedzi:

  • P: Jakie zmiany w wyglądzie skóry powoduje wysoki kortyzol?

  • O: Obrzęki, poszarzała skóra, trądzik.

  • P: Czy wysoki kortyzol zawsze powoduje obrzęk twarzy?

  • O: Nie zawsze, ale jest to jeden z częstych objawów.

  • P: Co robić w przypadku obrzęku twarzy związanego z wysokim kortyzolem?

  • O: Skonsultować się z lekarzem.

Jak kortyzol zmienia wygląd?

Jak kortyzol zmienia wygląd? Och, to pytanie… Zastanawiam się nad tym, patrząc w lustro, widząc własne zmarszczki, delikatne bruzdy wokół oczu… Jakby czas wypisał na mojej twarzy historię minionych lat, lat pełnych stresu, presji, nadmiaru obowiązków… A to wszystko przez kortyzol, ten hormon stresu, ten niewidzialny wróg, który powoli, acz nieubłaganie, odbiera skórze blask.

  • Szara, matowa cera: Tak, to prawda, moja skóra stała się szara, pozbawiona blasku. Jakby zmęczenie samo wsiąkło w każdą komórkę, w każdą porę. To odzwierciedlenie ciągłego napięcia, tych bezsennych nocy i niekończących się zmartwień.
  • Linie i zmarszczki: Czas płynie… Widzę to w lustrze. Zauważalne zmarszczki mimiczne, te drobne linie wokół oczu… To kortyzol je pogłębia, wypisuje na mojej twarzy historię nadmiernego stresu. Niby drobiazg, ale rani.
  • Problemy skórne: A jeszcze ten trądzik… powraca, jak uporczywy cień. To też on, ten okropny kortyzol. I ta egzema, która co jakiś czas daje o sobie znać. Skóra jest reaktywna, nadwrażliwa, bolaca.

Pamiętam, jak kiedyś moja skóra była inna. Jasna, promienna, pełna życia. Teraz… Teraz widzę odbicie zmęczenia, widzę ślady walk z nadmiernym stresem. Zastanawiam się, czy uda mi się odzyskać ten dawny blask, ten spokój na twarzy. Czy to w ogóle możliwe?

Dodatkowe informacje: W 2024 roku wiele badań potwierdza negatywny wpływ przewlekłego stresu i wysokiego poziomu kortyzolu na wygląd skóry. Objawy te są indywidulane, ale często wspólnym mianownikiem jest pogorszenie kondycji skóry.

Jakie są objawy nadmiaru kortyzolu na twarzy?

Jasne, spróbuję opowiedzieć Ci o tym, co sam zaobserwowałem.

Pamiętam, jak mama, Jolanta (miała wtedy 58 lat, to było jakoś w styczniu tego roku), zaczęła się skarżyć na ciągłe zmęczenie. Na początku zrzucałem to na karb zimy i tego, że dużo pracuje w swojej kwiaciarni “Róża”. Ale potem zauważyłem, że jej twarz zrobiła się jakaś taka…okrągła. Jakby napuchnięta. No i ten kark! Zawsze miała zgrabną szyję, a nagle pojawił się tam taki fałd, jak u bawoła, no prawie. Strasznie się zmartwiłem.

Oczywiście, googlowałem co to może być, i wyskoczyły mi różne rzeczy, w tym właśnie ten nieszczęsny kortyzol. No i niektóre objawy się zgadzały.

Objawy, które zaobserwowałem u mamy, a które pasują do nadmiaru kortyzolu:

  • Okrągła twarz, “księżyc w pełni” – dokładnie to miałem na myśli, mówiąc, że twarz mamy zrobiła się taka napuchnięta.
  • Odkładanie się tłuszczu na karku (bawoli kark) – to właśnie ten fałd, który tak mnie zaniepokoił.
  • Zwiększenie obwodu brzucha – mama trochę przytyła, ale najbardziej widoczne było to właśnie na brzuchu.
  • Zmęczenie – to było chyba pierwsze, co zauważyłem. Mama zawsze była pełna energii, a nagle zaczęła się skarżyć na brak sił.

Mama poszła do lekarza i faktycznie, po badaniach okazało się, że ma podwyższony kortyzol. Na szczęście, po leczeniu i zmianie diety, czuje się już lepiej. A ja wiem, że trzeba zwracać uwagę na takie niby “drobne” zmiany, bo mogą świadczyć o poważniejszych problemach.

Czy od kortyzolu się puchnie?

Tak, od kortyzolu puchnie. Kurde, serio. Właśnie nad tym myślę… całą noc. To uczucie… jakby ciało się napędzało samo, ale w zły sposób.

  • Puchnięcie: To nie tylko jakaś tam opuchlizna. To taki… nie wiem… rozlewający się dyskomfort. Jakbyś była balonem, stopniowo, powoli, napełnianym powietrzem. Najgorzej jest rano. Twarz, palce… wszystko.

  • Przyczyna: No, jasne, ten cholerny kortyzol. Lekarka, pani doktor Nowak, mówiła o tym w 2023 roku. Stres, praca… to wszystko. Wiesz, jak to jest… dwa etaty, dziecko, dom… ktoś musi to wszystko udźwignąć. A ja ciągle słyszę: “Dasz radę!”. A ja nie daję. I puchnę.

  • Moje doświadczenie: Ja czuję się jak beczka. Nie, nie, gorzej. Jak nadmuchana lalka. Wiem, że to brzmi głupio, ale… tak właśnie jest. A w lustrze… widzę tylko ten puchacz. Bezradność, złość, smutek… wszystko na raz. Próbowałam już wszystkiego. Diety, ćwiczenia… Nic.

Zbyt dużo kortyzolu powoduje przyrost masy ciała i obrzęki. To fakt. Wiem to z autopsji. I z tego, co mówiła pani doktor. Ale co z tego? Jak mam się z tym wszystkim uporać? Ciągle się męczę. I ciągle się napełniam. Jak ten nieszczęsny balon. Może powinnam zrobić przerwę… ale… kto to wszystko za mnie zrobi?

Boję się, że nigdy się z tym nie uporządkuję. Że zawsze będę tak puchała… jak ten przeklęty balon.

#Kortyzol #Twarz #Zdrowie