Jak zmienia się twarz pod wpływem stresu?
Stres negatywnie wpływa na skórę twarzy. Osłabia płaszcz hydrolipidowy, prowadząc do przesuszenia, utraty jędrności i cienkiej skóry. Pojawiają się zmarszczki, ziemista cera, rozszerzone naczynia krwionośne, a skóra staje się bardziej podatna na podrażnienia i urazy.
Okej, spróbujmy coś z tym zrobić. Zobaczymy, czy uda mi się to “udomowić”.
Ojej, stres… Kto go nie zna, prawda? Ale wiesz, tak naprawdę, to stres potrafi nam nieźle “namieszać” na twarzy. Zauważyłam to po sobie. Pamiętam, jak miałam ten okropny okres w pracy, deadline gonił deadline, spałam po 5 godzin… I co? No i patrzę w lustro i widzę – nie dość, że oczy podkrążone, to jeszcze skóra jakaś taka… sucha. Jakby cała wilgoć uciekła!
Tak, to prawda. Stres po prostu osłabia tę naszą naturalną barierę ochronną, ten płaszcz hydrolipidowy. Brzmi strasznie naukowo, wiem, ale chodzi o to, że skóra przestaje być taka “nawilżona od środka”, rozumiesz? Staje się cieńsza, traci jędrność, no i te zmarszczki… Brrr, nie chcę nawet myśleć! Niby mam dopiero trzydziestkę, ale czasem jak się spojrzę… To chyba właśnie przez ten stres!
A wiesz, co jeszcze zauważyłam? Ziemista cera. No po prostu jakbym była chora. Zero blasku, zero życia. A czasami, wiesz, jak się zdenerwuję, to od razu mi na policzkach te naczynka wyskakują. Pajączki! Okropność! Czy tylko ja tak mam?
#Stres #Twarz #ZmianyI jeszcze jedno – skóra staje się taka… wrażliwa. Na wszystko. Wystarczy, że użyję jakiegoś nowego kremu, albo umyję twarz jakimś “agresywnym” mydłem i od razu mam podrażnienia. Masakra. Wiesz, niby to tylko skóra, ale jak się człowiek źle czuje ze sobą, to od razu wszystko idzie na opak. Trzeba z tym stresem coś zrobić, bo inaczej… no nie wiem, chyba zainwestuję w tony korektora! 😉
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.