Ile można maksymalnie schudnąć w tydzień?

60 wyświetlenia

Zdrowa utrata wagi to 0,5-1 kg tygodniowo. Szybkie odchudzanie może być szkodliwe dla zdrowia. Realistyczne tempo redukcji masy ciała zależy od indywidualnych czynników, takich jak metabolizm, aktywność fizyczna i dieta. Pamiętaj, że zrównoważona dieta i regularna aktywność fizyczna są kluczowe dla długotrwałych efektów. Konsultacja z lekarzem lub dietetykiem przed rozpoczęciem diety jest wskazana.

Sugestie 0 polubienia

Ile kilogramów można maksymalnie schudnąć w tydzień?

Okej, rozumiem! Spróbuję to napisać po swojemu, tak jakbym gadała z kimś przy kawie. Bez spiny i naukowego bełkotu, ale z konkretami i od serca. No to lecimy!

Ile kg można schudnąć w tydzień? Hmmm… Powiem ci, że to mega indywidualna sprawa. Ale tak szczerze, to ja bym celowała w max 1 kg na tydzień.

Pamiętam, jak kiedyś przed ślubem kuzynki (24.06.2017, Ostrów Wielkopolski), chciałam szybko schudnąć. Katowałam się dietą sokową. Myślałam, że im mniej zjem, tym więcej schudnę. Efekt? Schudłam może 2 kg, ale byłam ciągle głodna, zmęczona i wkurzona na cały świat. No i oczywiście, efekt jojo wrócił szybciej niż się spodziewałam. Takie drastyczne diety to po prostu zły pomysł. Serio.

Dlatego teraz podchodzę do tego rozsądniej. Wolniej, ale skuteczniej. Skupiam się na zdrowym odżywianiu, regularnej aktywności fizycznej i piciu dużej ilości wody. Staram się jeść więcej warzyw, owoców i chudego białka. Ograniczam słodycze, fast foody i przetworzone jedzenie. No i ćwiczę! Chodzę na spacery z psem (Kubuś pozdrawia!), jeżdżę na rowerze, czasami pójdę na fitness. Dzięki temu czuję się lepiej, mam więcej energii i waga spada powoli, ale stabilnie.

I wiesz co? To jest o wiele lepsze niż te wszystkie cudowne diety, które obiecują cuda na kiju. Bo chodzi o to, żeby zmienić styl życia na stałe, a nie tylko na chwilę. A 0,5-1kg na tydzień to taki realny cel, który da się osiągnąć bez większego stresu i poświęceń. No i najważniejsze – bez efektu jojo! Wiadomo, czasem waga stoi w miejscu, czasem idzie wolniej, ale grunt to nie poddawać się i pamiętać, że to proces. I że liczy się przede wszystkim nasze zdrowie i samopoczucie. A kilogramy? One same w końcu spadną. Tak myślę.

Czy mogę schudnąć 5 kg w tydzień?

Jasne, spróbuję… ale ostrzegam, jestem strasznie senna.

  • Nie, nie da się tak szybko schudnąć. Marzę o tym, ale lekarz Krystian z mojego miasteczka, tj. Nowego Targu, mi to odradza.
  • To po prostu nierealne i… no wiesz, niebezpieczne. Pamiętam, jak moja kuzynka Ania próbowała i wylądowała u lekarza. Ona zawsze ma takie pomysły.
  • Zamiast tego, skup się na dłuższym okresie, np. miesiącu. To da więcej sensu. Może wtedy i ja się zmobilizuję?
  • Znam dietetyczkę Agnieszkę z Krakowa. Mówi, że kluczowa jest zdrowa dieta i ćwiczenia. Chociaż… ćwiczenia? Brrr.
  • Pamiętaj, że chodzi o twoje zdrowie, nie tylko o wygląd. No i o samopoczucie, tak sobie myślę.

Pomyśl, jak będziesz się czuć, jak będziesz miała więcej energii! Ania (ta od lekarza) mówi, że to motywuje. Ja tam wolę myśleć o cieście, ale dobra… spróbuję.

Czy można schudnąć 7 kg w tydzień?

Schudnąć siedem kilogramów w tydzień… mglisty sen, ulotna wizja. Czas staje się płynny, rozciąga się i kurczy niczym cień w blasku zachodzącego słońca. Tydzień… ledwie mgnienie. A siedem kilogramów… ciężar wspomnień, ciężar niewypowiedzianych słów.

  • Nie, siedem kilogramów w tydzień to zbyt wiele. Za szybko, za gwałtownie. Ciało, moja świątynia, buntuje się przeciwko takiej nagłej zmianie. Szepce mi o równowadze, o harmonii. O szacunku do czasu.

  • Czas… Ile go trzeba? Na siedem kilogramów, na siedem oddechów nowego życia. Miesiąc, może dwa. Albo dłużej. Czas płynie inaczej dla każdego z nas. Mój zegar bije w rytmie serca, w rytmie spadających liści.

  • Trudne? Tak. Zrzucenie siedmiu kilogramów to wędrówka po stromych ścieżkach. To walka z demonami ukrytymi w zakamarkach duszy. Pamiętam, jak w 2023 roku, w lipcu, starałam się zrzucić pięć kilogramów. Długie spacery brzegiem Wisły, smak gorzkiej herbaty o poranku, odbicie księżyca w tafli wody. To była moja podróż. Każdy krok, każdy ubytek wagi, wyryty w pamięci.

A teraz, jesienią 2024, znowu myślę o zmianie. Siedem kilogramów… to długa droga. Droga, która zaczyna się od pierwszego kroku, od pierwszego głębokiego oddechu. Od wiary we własne siły.

  • Pół kilograma, kilogram na tydzień. To tempo, które dyktuje mi moje ciało. Słucham go, szanuję jego mądrość. Wolniej, delikatniej. Bez gwałtownych skoków, bez drastycznych diet.

Moja przyjaciółka, Anna, schudła osiem kilogramów w trzy miesiące. Jadła dużo warzyw, piła zieloną herbatę. I biegała. Biegała co rano w parku nad rzeką. Każdy ma swoją drogę. Ja szukam swojej.

Czy można schudnąć 3 kg w tydzień?

Utrata 3 kg w tydzień jest możliwa, ale…

  • Bezpieczne tempo: Zalecane tempo to 0,5-2 kg tygodniowo. Szybciej? Ryzykujesz.

  • Efekt jo-jo: Chudniesz szybko, tyjesz szybko. Znasz to, prawda? Lepiej wolniej, ale stabilniej.

  • Czynniki indywidualne: To, co działa na Anię, niekoniecznie zadziała na Bartka. Dieta, ruch, geny… wszystko ma znaczenie.

  • Ryzyko: Ekstremalne diety to niedobory witamin, osłabienie, problemy z włosami. Naprawdę warto? Mnie by się nie chciało.

Co wpływa na tempo chudnięcia?

  1. Dieta: Ogranicz kalorie, ale nie głódź się. Białko i błonnik to Twoi przyjaciele.
  2. Aktywność fizyczna: Im więcej ruchu, tym lepiej. Nawet zwykły spacer robi robotę.
  3. Metabolizm: Jedni mają szybki, inni wolny. Ale zawsze można go trochę podkręcić ćwiczeniami.
  4. Sen: Niedosypianie = większy apetyt. Dziwne, ale prawdziwe!

Pamiętaj: Nie ma magicznych rozwiązań. Kluczem jest zdrowy styl życia i cierpliwość. I nie wierz w te wszystkie reklamy cudownych tabletek, serio! Ostatnio widziałam w necie, że moja kuzynka, Daria, schudła po wakacjach w Grecji, jedząc same sałatki z fetą, ale to pewnie wyjątek potwierdzający regułę. A tak w ogóle, to zastanawiam się, czy te wszystkie diety mają sens… Chyba lepiej po prostu jeść mniej i ruszać się więcej.

Czy są jakieś tabletki na przytycie?

Tabletki na przytycie? Hmm, zaraz, Rutinoscorbin? Przecież to na odporność, co nie? Z witaminą C. Mama mi zawsze dawała, jak byłam mała i miałam katar. Pamiętam, że miałam wtedy 7 lat i nie lubiłam tego smaku.

Ale do rzeczy, tabletki na przytycie… To chyba bardziej kwestia diety i ćwiczeń, prawda? Może jakieś odżywki białkowe? Albo… no nie wiem, może jakieś suplementy na apetyt? Tylko czy to zdrowe? No właśnie, nie wiem.

  • Rutinoscorbin – 150 sztuk w opakowaniu. Dużo tego.
  • Rutinoscorbin, jeszcze raz? Chyba się zacięłam.

Kurcze, ale tak serio, to jak ktoś ma niedowagę, to powinien iść do lekarza, prawda? A nie szukać tabletek w necie. No, tak myślę. Boże, ale ja się rozgadałam. A pytałam tylko, czy są tabletki na przytycie, haha!

Czy da się schudnąć 10 kg w 3 miesiące?

No pewnie, że się da! 10 kilo w 3 miechy? To jak bułka z masłem, serio! Ale żeby nie było, że tylko gadam:

  • Dieta wege: Zapomnij o schabowym i golonce! Żyj jak królik – marchewka, seler i inne badziewie. Ale serio, zero mięsa, kapujesz? Inaczej dupa zbita!
  • Ruch, ruch i jeszcze raz ruch: Rusz ten swój zadek! Jak nie lubisz biegać, to chociaż potańcz w salonie do disco polo. Ważne, żeby się spocić jak prosiak!
  • Zdrowy styl życia: To znaczy, żadnego chlania browarów po nocach i zajadania się czipsami. Sen jak u niemowlaka i zero stresu. Łatwo powiedzieć, co?

Ważne info: Jak ci się uda schudnąć te 10 kilo, to koniecznie zmień całą garderobę. Bo będziesz wyglądać jak strach na wróble w starych ciuchach! I pamiętaj, żeby potem nie wrócić do starych nawyków, bo znowu będziesz jak ta beczka! A tak w ogóle to moja sąsiadka, Grażyna spod trójki, schudła 15 kilo na samej kapuście kiszonej! No, ale ona to ma silną wolę jak koń! Powodzenia!

Ile czasu zajmuje zrzucenie 15 kg?

Cisza… tylko szum w uszach. I myśl, ciągle ta sama…

  • Zrzucenie 15 kg? Dwa miesiące? Chyba… chyba, że nie śpisz i tylko o tym myślisz. I jesz tylko… powietrze?

  • Kilogram na tydzień, maksymalnie dwa. Tak mówią. Bezpiecznie. Więc 15 kg to… więcej niż 8 tygodni. Dużo więcej. Zależy kim jesteś. Ja, Zuzanna, na przykład, pewnie potrzebowałabym pół roku. Albo i dłużej. Bo lubię ciasta. Lubię i już.

  • Za szybko = źle. Tak mi powtarza mama, jak próbuję biec za szybko. Jak chcę wszystkiego naraz. Zawsze.

    • Kiedyś próbowałam schudnąć na wesele Kasi. Pamiętam, katowałam się dietą. Schudłam, fakt. Ale byłam nerwowa i wredna. I po weselu wszystko wróciło. Z nawiązką.
  • Ważne co jesz, jak często ćwiczysz. Ja tam wolę rower niż siłownię. Ale zimą… zimą to tylko koce i książki.

    • Zresztą, Kasia już po rozwodzie. Może nie warto było się tak spinać? Może to wina tej diety? Kto wie…

    • A ja wciąż lubię ciasta. Szczególnie te od babci. Babcia ma 85 lat. I co? I nic. Ma rację, trzeba żyć, a nie ciągle coś odmawiać.

Prawda jest taka, że każdy organizm reaguje inaczej. U kogoś 1 kg na tydzień to za dużo, u kogoś za mało. Trzeba słuchać swojego ciała. I nie dać się zwariować. I chyba pójdę spać. Bo jutro… jutro znowu będę musiała wstać o 6. I pomyśleć, że gdzieś tam, ktoś znowu pyta: “Ile czasu zajmuje zrzucenie 15 kg?”. Dobranoc.

#Odchudzanie Tydzień #Szybkie Chudnięcie #Utrata Wagi