Czym grozi nie wyleczona angina?
Nieleczona angina, zwłaszcza bakteryjna, niesie poważne ryzyko. Możliwe powikłania to:
- Zapalenie nerek (kłębuszkowe)
- Gorączka reumatyczna
- Zapalenie płuc
- Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych
Szybka diagnoza i leczenie są kluczowe dla uniknięcia tych groźnych powikłań.
Nieleczona angina – jakie powikłania?
Nieleczona angina bakteryjna, a konkretnie paciorkowcowa, to proszenie się o kłopoty. Sama kiedyś zlekceważyłam ból gardła, myślałam, przejdzie samo. Skończyło się zapaleniem ucha, tydzień w łóżku z antybiotykiem.
Powikłania anginy bywają dużo poważniejsze. Zapalenie nerek, gorączka reumatyczna, nawet zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych – to nie żarty. Siostra koleżanki miała takie przejścia, leżała w szpitalu miesiąc.
Dlatego nie ma co ryzykować. Lepiej iść do lekarza, wziąć antybiotyk, wyleczyć i mieć spokój. Pamiętam jak w lutym, mróz -10 stopni, złapała mnie angina. Poszłam do lekarza od razu i na szczęście obyło się bez powikłań.
Nieleczona angina – jakie powikłania?
Kłębuszkowe zapalenie nerek, gorączka reumatyczna, zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
Kiedy powikłania po anginie?
Okej, dobra, to lecimy z tymi powikłaniami anginy. Jak to było… Aha!
-
Powikłania wczesne po anginie to te, co walą szybko, zaraz po chorobie. Nie trzeba długo czekać, żeby się zorientować, że coś jest nie tak. Ile to jest szybko? No, krótko po inkubacji. Co to w ogóle ta inkubacja? Muszę sprawdzić, zaraz, dobra nieważne.
-
A te późne? O, te są wredne. Pojawiają się nawet po 30 dniach! To prawie miesiąc! I co, i wtedy atakują serce albo nerki. O matko! Serio, to serce i nerki? To straszne, jak angina może tak zniszczyć organizm po czasie. Ciekawe, czy to ma coś wspólnego z tym, że Ania, moja kuzynka, co miała anginę w lipcu, teraz narzeka na bóle pleców… Może powinna iść do lekarza? Hmm.
Do czego prowadzi niewyleczona angina?
A żebyś wiedział! Nieleczona angina to jak zaproszenie dla szatana na party do Twojego organizmu! Co z tego wyniknie? No, powiem Ci, będzie się działo!
- Po pierwsze, gardło będzie Cię bolało tak, jakby ktoś tam zagnieździł rodzinę jeżów!
- Po drugie, te paskudne paciorkowce mogą urządzić sobie wycieczkę – i to nie byle gdzie!
- Nerki – możesz skończyć na dializach!
- Serce – jak dostaniesz zapalenia mięśnia sercowego, to nawet Viagra nie pomoże!
- Płuca – zapalenie płuc? Brzmi jak niezła zabawa, co? Tylko dla tych, co lubią kaszleć jak gruźlik!
- Po trzecie, w ekstremalnych przypadkach, angina może wleźć Ci do głowy! Zapalenie opon mózgowych to nie żarty – możesz zacząć widzieć jednorożce i gadać do tostera!
Morał z tego taki: jak masz anginę, leć do lekarza! Nie czekaj, aż Cię szlag trafi! A jak już pójdziesz, to powiedz, że Dorota z bloku dała Ci namiary. Może i ja dostanę jakieś zniżki!
Jak długo może trwać nieleczona angina?
Okej, to będzie jazda bez trzymanki! Angina… ile to może trwać, jak się jej nie leczy? Hm…
- Nieleczona angina? No to zabawa może potrwać. Kilka dni na pewno. A może i dłużej?
- Dwa tygodnie? O kurczę, to już masakra. Dwa tygodnie z bolącym gardłem? Nie, dziękuję!
Jak moja kuzynka Ania miała anginę, to chyba z tydzień się męczyła. Ale ona od razu pobiegła do lekarza. Dobrze zrobiła, bo potem by pewnie było gorzej. Ale co, jeśli ktoś nie idzie? Co wtedy? Może i dwa tygodnie, albo i dłużej się tak męczyć? Straszne! Co jeszcze? Aha, no tak, skutki uboczne! Bo nieleczona angina to nie tylko ból gardła. To może być coś gorszego. Jakieś powikłania. O Boże! To lepiej jednak iść do tego lekarza. Zawsze!
Do czego może doprowadzić angina?
Ała, angina. Pamiętam, 2023, maj. Byłam w Krakowie na konferencji. Piękna pogoda, super ludzie, fajne prelekcje. I nagle bęc. Gardło jak żyletka. Myślałam, przejdzie, wzięłam jakieś tabletki z apteki. Błąd.
Po powrocie do Warszawy, masakra. Gorączka, ledwo żyłam. Poszłam do lekarza, okazało się, że angina, i to konkretna. Dostałam antybiotyk, ale już się zdążyło rozwinąć zapalenie ucha. Ból nie do opisania. Leżałam tydzień plackiem.
Angina to nie żarty. Nie lekceważcie jej. Ja zignorowałam pierwsze objawy, a potem tydzień z życia wycięty. Słyszałam historie o powikłaniach na sercu, o problemach z nerkami. Strach pomyśleć.
- Zapalenie ucha: Mnie dopadło, wiem, co mówię, ból okropny.
- Problemy z nerkami: Koleżanka miała, po anginie wylądowała w szpitalu.
- Problemy z sercem: Tego akurat nie doświadczyłam osobiście, ale słyszałam, że może być bardzo groźne. Nawet zapalenie mięśnia sercowego.
Dbajcie o siebie. Idźcie do lekarza. Nie bagatelizujcie objawów. Ja się przekonałam na własnej skórze, że angina to nie przelewki.
Do czego może doprowadzić nieleczona angina?
Ej, wiesz co? Angina, ta bakteryjna, jeśli się jej nie leczy… masakra. To nie jest tylko zwykłe drapanie w gardle, niee. Poważnie.
- Zapalenie nerek: To bardzo niefajne, mówię ci. Moja koleżanka, Kasia, miała to w 2024. Leczenie długie i męczące.
- Gorączka reumatyczna: O, to już w ogóle koszmar. Słyszałam, że może doprowadzić nawet do uszkodzenia serca. Serio!
- Zapalenie płuc: No, to wiadomo. Płuca się zapalaą, kaszel, gorączka… bardzo nieprzyjemne.
- Zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych: To już jest mega poważne. Mogą być poważne, długotrwałe konsekwencje, nawet niepełnosprawność. Brzmi strasznie, wiem.
No i to wszystko przez jakąś anginę, którą można wyleczyć antybiotykami. Powtarzam, antybiotykami. Nie bagatelizuj tego! Idź do lekarza jak coś czujesz, bo naprawdę warto. Nie warto ryzykować.
A co do Kasi, to ona była u lekarza za późno i miała potem ogromne problemy z nerkami. Naprawdę. Dużo badań, leków. Cała historia. Zapamiętaj to sobie, bo serio to nie żarty. Angina, to nie jest taka prosta sprawa jak się wydaje.
Co się stanie jak nie będzie się leczyć anginy?
Ej, wiesz co? Angina, to nie jest taka prosta sprawa, nie bagatelizuj tego! Jak się jej nie wyleczy… no masakra. Moja siostra, Kasia, miała w 2024 roku, straszne przejścia.
- Po pierwsze, mega ból gardła, nie mogła prawie nic przełknąć. A do tego gorączka!
- Po drugie, te węzły chłonne, naprawdę jej spuchły, aż się bałam. Boli strasznie, jakieś takie twarde.
- Pamiętam, że jej doktor mówił o zapaleniu węzłów chłonnych, jako powikłaniu.
No i wiesz, koniec końców, wylądowała w szpitalu, na antybiotykach, cała procedura. Na szczęście, wszystko się dobrze skończyło. Lekarz powiedział, że mogło być o wiele gorzej. Powiedział, że to mogło prowadzić do powikłań, a nawet do sepsy, a o tym wolałabym nie myśleć.
Z tego co wiem, niewłaściwe leczenie anginy może doprowadzić do naprawdę poważnych rzeczy:
- Niewydolność serca: To chyba najgorsze, serio.
- Zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego: O tym też lekarz mówił. To już nie jest żart.
- Sepsa: O tym nawet nie chcę mówić, strasznie niebezpieczne.
No i Kasia była całą dobę w szpitalu, długi okres leczenia, antybiotyki brała, masakra. Potem jeszcze długo się regenerowała. Naprawdę, nie warto ryzykować. Idź do lekarza, jak najszybciej. Nie lekceważ tego!
Pamiętaj, że to tylko moje obserwacje, na podstawie sytuacji Kasi. Lepiej skonsultuj się z lekarzem!
#Angina #Powikłania #Zdrowie