Ile czasu trzeba ćwiczyć, żeby zobaczyć efekty?
Marzysz o lepszej formie? Pierwsze efekty regularnych ćwiczeń zauważysz już po 3 tygodniach. Widoczna poprawa sylwetki pojawi się po 4-6 tygodniach systematycznych treningów.
Ile czasu potrzeba na regularne ćwiczenia, by dostrzec efekty treningu?
No wiesz, to zależy. Ja, na przykład, poczułam różnicę po dwóch tygodniach biegania po parku w okolicach Łazienek. Ale to były takie subiektywne odczucia, większa energia, lepszy sen.
Kilka miesięcy temu, zapisałam się na zajęcia z jogi w Studiu “Namaste” (300 zł za miesiąc). Efekt? Po miesiącu zauważyłam, że moja postawa się poprawiła.
Trzy tygodnie to mało, żeby zobaczyć mega efekty na wadze. Ale ja widziałam już zmiany. Czasem liczy się chęć działania.
Myślę, że efekty wizualne, bardziej widoczne, pojawiają się później, tak koło 4-6 tygodni. To jednak sprawa indywidualna.
Po jakim czasie widać pierwsze efekty ćwiczeń?
Kurczę, pamiętam jak w 2023 zaczęłam ćwiczyć regularnie. Chodziłam na siłownię, Fitness World na Długiej w Krakowie. Strasznie chciałam schudnąć i wzmocnić brzuch. Na początku mega ciężko było, chodzilam trzy razy w tygodniu.
Myślałam, że po tygodniu będę wyglądać jak modelka fitness! Ale nic z tego. Dopiero po jakiś 5, może 6 tygodniach zauważyłam, że spodnie są luźniejsze. Takie małe zwycięstwo! Ale brzuch nadal taki sam. No i kondycja trochę lepsza. Już nie sapię wchodząc po schodach na drugie piętro.
Pamiętam, że po jakiś dwóch miesiącach, czyli jakieś 8 tygodniach zaczęłam widzieć prawdziwe efekty. Brzuch bardziej płaski, ręce takie jakby jędrniejsze. Sama byłam w szoku! Nawet koleżanka z pracy, Anka, zauważyła i pytała, co robię.
W sumie to zależy od osoby. Każdy jest inny. Moja siostra, Magda, ćwiczy jogę i u niej efekty widać szybciej. Już po miesiącu była bardziej rozciągnięta.
- 4-6 tygodni: luźniejsze ubrania, minimalna poprawa kondycji.
- 8-12 tygodni: widoczne zmiany sylwetki, większa siła i wytrzymałość.
- Czynniki: rodzaj ćwiczeń, dieta, predyspozycje genetyczne, regularność. No i wiek też chyba ma znaczenie.
A, no i dieta! Zapomniałabym! Przestałam jeść słodycze i fast foody. W 2023 roku to była moja zmora, pizza co drugi dzień. Teraz jem dużo warzyw i owoców. Pije też dużo wody.
No to tyle. Teraz ćwiczę już regularnie, czuję się super! W tym roku, w 2024 to już w ogóle inny level!
Co się dzieje, gdy ćwiczysz przez miesiąc?
Co się dzieje, gdy ćwiczysz przez miesiąc? No więc, w 2024 roku postanowiłam, że koniec z lenistwem! Zaczęłam biegać. Najpierw ledwo 15 minut, z dusznością, bolały mnie wszystkie mięśnie, czułam się okropnie! Pamiętam ten pierwszy tydzień, jak po każdej takiej próbie ledwo mogłam chodzić.
- Pierwszy tydzień: koszmar. Ból mięśni, zadyszka, zniechęcenie. Myślałam, że się poddam.
- Drugi tydzień: już trochę lepiej. 15 minut biegu to już nie wyzwanie, dodawałam po minucie. Ciągle bolało, ale mniej. Zaczynałam odczuwać satysfakcję.
- Trzeci tydzień: biegłam już 25 minut bez przerwy! To było niesamowite! Jeszcze bolały mnie mięśnie, ale już nie tak bardzo. Czułam się silniejsza. Zaczęłam też lepiej spać.
- Czwarty tydzień: 30 minut biegu bez problemu! Nawet poczułam, że chcę biegać więcej! Byłam z siebie dumna. Moja kondycja zdecydowanie się poprawiła. Regeneracja po wysiłku też była dużo szybsza. Serce biło mi wolniej podczas biegu.
Moje odczucia po miesiącu? Zdecydowanie lepiej znoszę wysiłek. Regeneruję się szybciej. Widać postępy w mojej kondycji. To niesamowite uczucie, jak ciało się zmienia i dostosowuje do wysiłku. A dodatkowo, lepszy sen i lepszy humor! To naprawdę motywuje do dalszego działania.
Lista dodatkowych efektów, które zauważyłam:
- Zmniejszyła się moja masa ciała.
- Poprawiła się moja wytrzymałość.
- Mam więcej energii w ciągu dnia.
- Ogólnie znacznie lepiej się czuję fizycznie i psychicznie.
Prawda jest taka, że to dopiero początek, ale ten pierwszy miesiąc naprawdę wiele zmienił. I na pewno będę kontynuować bieganie. Może kiedyś przebiegnę nawet maraton! Chociaż teraz to brzmi jak totalne szaleństwo. Ale kto wie?
Jakie efekty po miesiącu ćwiczeń?
Kurczę, efekty po miesiącu regularnych ćwiczeń? Szczerze? Czułam się o niebo lepiej. Chodziłam na te zajęcia fitness trzy razy w tygodniu do klubu “Forma” na Dąbrowskiego w Krakowie. Zaczęłam w maju 2023, początki były ciężkie, ale po miesiącu, wow!
Różnica była kolosalna. Najpierw kondycja. Wcześniej ledwo wchodziłam po schodach na czwarte piętro, a teraz? Luzik. Bez zadyszki.
Siła też poszła w górę. Już nie mam problemu z noszeniem zakupów. A pamiętam, jak w maju ledwo doniosłam dwie siatki z Biedronki. Teraz cztery to żaden problem!
- Kondycja: Dużo lepsza. Wchodzenie po schodach bez zadyszki.
- Siła: Noszenie ciężkich zakupów to pestka.
- Samopoczucie: Mnóstwo energii, lepszy humor.
- Sen: Zasnęłam szybciej i spałam twardo.
No i sen. Zawsze miałam problemy z zasypianiem, a po ćwiczeniach padam jak mucha. Śpię jak suseł. Obudzić mnie to cud. I budzę się wypoczęta. A wcześniej? Chodziłam jak zombie.
Mega ważna rzecz – humor. W maju byłam ciągle zestresowana pracą w korpo. Teraz? Czuję się dużo lepiej. Ćwiczenia to naprawdę świetna sprawa. Polecam każdemu. Nawet leniuchom takim jak ja kiedyś. Klub Forma na Dąbrowskiego w Krakowie. Zapisałam się w maju 2023. A, i schudłam ze dwa kilo. W sumie to bonus. Nie chodziło mi o chudnięcie tylko o lepsze samopoczucie. Ale cieszy.