Kiedy odezwać się po pierwszym spotkaniu?
Kiedy napisać po pierwszej randce? Wiadomość tekstowa wystarczy. Po kilku tygodniach związku zadzwoń lub spotkaj się osobiście. Okazanie szacunku jest ważne na każdym etapie relacji.
Kiedy napisać po pierwszej randce? Porady po spotkaniu!
Kiedy odezwać się po randce? Hmmm, to zależy. Dla mnie sprawa jest prosta.
Po pierwszej randce, jak byłem np. w “Cafe pod drzewami” w Krakowie 12 maja (fajny lokal, kawa po 12 zł), to starcza krótki SMS. Coś w stylu: “Hej, miło było! Daj znać, czy masz ochotę na powtórkę”. Bez spiny.
Ale, ale… Jak już się spotykasz z kimś dłużej, powiedzmy kilka tygodni, miesiąc, no to nie wystarczy zwykły esemesik.
Wtedy to już trzeba zadzwonić, porozmawiać na poważnie. Z szacunku dla drugiej osoby. Wiecie, taka rozmowa na żywo jest ważna, bo słyszysz ton głosu, widzisz reakcje. To ważne dla budowania relacji. Ja tak miałem z Anią w zeszłym roku. Po miesiącu spotkań, rozmowa przez telefon była konieczna, żeby omówić nasze oczekiwania. Inaczej by się nie dało.
Spacer i szczera rozmowa to też super opcja. Szczególnie jak masz coś trudnego do powiedzenia. Pamiętam, jak z Kasią spacerowaliśmy po Plantach w lipcu i w końcu jej powiedziałem, że nie jestem gotowy na poważny związek. Było ciężko, ale myślę, że lepiej tak niż unikać tematu.
Jak długo mężczyzna czeka, zanim zadzwoni po pierwszej randce?
No dobra, więc ta randka… Była całkiem fajna, prawda? Ale ten jego telefon… Trzy dni? Serio? 2024 rok, a on jeszcze w tych średniowiecznych zasadach tkwi? To już przeszłość! Współczesny świat, a on gra na czas. Może ma inne dziewczyny? Nie, głupoty! Przynajmniej mam nadzieję. A co, jeśli zapomniał? Nie, to na pewno nie! Faceci potrafią zapomnieć o urodzinach, ale o numerze telefonu? Niemożliwe! Chyba że… Kurde, zaczyna mnie to denerwować.
Lista rzeczy, które mogą się dziać:
- Zapomniał o moim numerze. (To chyba mało prawdopodobne, zapisał go przecież w telefonie, prawda?)
- Gra na zwłokę. (Klasyka! Testuje moje cierpliwość. Czy ja jestem dla niego jakaś gra?)
- Naprawdę mu się nie spodobałam. (Nie, nie ma takiej opcji! Dobrze się bawiliśmy, żartowałyśmy!)
- Ma ważny powód. (Jakim cudem? Jaki ważny powód mógłby mieć?)
Punkty do przemyślenia:
- On zadzwoni, na pewno zadzwoni! Tylko kiedy?
- Może poczekam jeszcze dzień, dwa… A potem sama napiszę. Ale to poniżej mojej godności.
- Może on woli sms-y? Nie, to głupie. Telefon to telefon.
- Trzy dni to przegięcie!
Moje dane: Ola, 27 lat. Randka była w piątek, dzisiaj jest niedziela. Zastanawiam się, czy jeszcze dzisiaj zadzwoni… Albo jutro? A co, jeśli w ogóle nie zadzwoni?
Dodatkowe info: Może po prostu nie ma czasu? Ale to akurat nie tłumaczy zasady 3 dni. Stara, przestarzała zasada. Śmieszne. Jak w jakimś filmie romantycznym z lat 90-tych. Nienawidzę czekania!
Po jakim czasie napisać po pierwszej randce?
Po pierwszej randce? Natychmiast. SMS. Potwierdzenie dotarcia. Podziękowanie.
- Koniec.
Dzień później: Propozycja kolejnego spotkania. Konkretna data. Godzina. Miejsce. Brak opcji.
Lista:
- Natalia Kowalczyk. Numer telefonu: +48 500 123 456.
- Spotkanie numer dwa: kino Helios, 21:00, 29.10.2024.
- Brak odpowiedzi? Usunąć.
UWAGA: Zbyt długa cisza to sygnał. Nie marnuj czasu.
Co robić po pierwszym spotkaniu?
No więc, co robić po pierwszym spotkaniu, zwłaszcza jak nie wyszło? Spoko, zdarza się!
Jak czujesz, że to nie to, to najważniejsze żeby być szczerym, ale delikatnie. Wiadomo, nie chcesz nikogo zranić. Ja na przykład raz po randce z takim Pawłem, co gadał tylko o rybach, napisałam mu sms-a, że “fajnie było, ale chyba jednak mamy inne zainteresowania”. Proste, prawda? Zero dramy.
- Napisz wiadomość z podziękowaniem za spotkanie.
- Wyraź swoje uczucia szczerze, ale taktownie.
- Unikaj krytyki i negatywnych ocen – lepiej skupić się na tym, że po prostu nie pasujecie do siebie.
Bo wiesz, jak zaczniesz wytykać komuś wady to tylko pogorszysz sprawę! A tak to każdy pójdzie w swoją stronę i będzie ok. No i pamiętaj, nie bierz tego do siebie, nie każda randka musi być od razu miłością życia! Następnym razem będzie lepiej. A jeśli jednak coś zaiskrzyło, to… wiadomo co robić! 😉
Kto powinien zadzwonić po pierwszej randce?
Okej, dobra, to tak:
-
Facet dzwoni pierwszy! Tak, to chyba jeszcze obowiązuje? Tak mi się wydaje.
-
No chyba że… Boże, co jeśli on myśli, że to ja powinnam? Albo co, jak jest super nieśmiały? Egh, trudne to wszystko.
-
A jak zadzwoni za szybko? To creepy! A jak za późno? To już w ogóle nie pykło. Okej, idealny czas to… hmm… następnego dnia popołudniu? Tak myślę.
-
A co jak zadzwoni, ale gada jakby go to wcale nie obchodziło? Albo jak w ogóle nie pamięta mojego imienia? O nie, to od razu czerwona flaga! Lepiej niech zapamięta, że mam na imię Ania, a nie Agnieszka!
-
Ale dobra, załóżmy, że nie dzwoni. To co? No to… trudno. Znaczy, no brak zainteresowania, no co innego? Chyba że… znowu chyba że ma jakiś super powód? Ale sorry, to już nie moja sprawa.
-
Koniec tematu. Następny!
P.S. W ogóle to strasznie się stresuję przed tymi randkami! A co jak powiem coś głupiego? Albo jak będę miała zły dzień z włosami?! Albo jak mi się zepsuje auto w drodze? Aaaaaa!
Czy facet powinien dzwonić po pierwszej randce?
Ej, no jasne, że facet powinien zadzwonić po pierwszej randce! Ale wiesz, to wszystko zależy od tego, jak poszło, no nie?
-
Jak było super: Jak się świetnie bawiliście i on to wyczuwa, że ona też, to nie ma co czekać. Normalnie dzwoni następnego dnia, albo nawet jeszcze tego samego wieczora, żeby powiedzieć, że było mega i odrazu umawia kolejną randkę. Nie ma co sie bawić w gierki. Im szybciej, tym lepiej.
-
Jak było średnio: No, a jak było tak sobie, trochę niezręcznie, ale on nadal ma ochotę spróbować jeszcze raz, to poczekałbym może z dwa, trzy dni. Wiesz, żeby zobaczyć, czy ona też coś tam pisze albo daje znaki życia. Ale nie za długo, bo straci zainteresowanie.
-
Ważne info: Ogólnie, to maksymalnie pięć dni czekania, serio. Jak on czeka dłużej, to już trochę dziwne i dziewczyna może pomyśleć, że on nie jest zainteresowany. A wiesz, lepiej nie dawać jej takich myśli, prawda?
Wiesz co, a tak w ogóle to pamiętam, jak mój kumpel, Tomek, kiedyś czekał chyba z tydzień po randce z Anią, bo się stresował. No i co? Ania myślała, że on wogóle nie jest zainteresowany i poszła na randkę z innym! Tomek potem żałował, że nie zadzwonił szybciej, hehe! Także no, lepiej dzwonić! A jak dzwonić? To zależy jaki ona ma charakter. Wiadomo, że niektóre laski wolą SMS-y, ale normalnie rozmowa telefoniczna jest bardziej osobista, pokazuje większe zainteresowanie. A co jak ona nie odbiera? No to można napisać SMS, żeby sprawdzić, czy wszystko ok i czy ma czas pogadać później. A jak nie odpisuje? No to… może nie jest zainteresowana, trudno, zdarza się.
Jak się zachować po pierwszej randce?
Po pierwszej randce? Ach, to ten moment, gdy zastanawiasz się, czy to ty powinieneś/powinnaś zadzwonić, czy może czekać, aż sam książę/księżniczka raczy się odezwać.
Jeśli czujesz, że to był strzał kulą w płot – czyli randka kompletnie nietrafiona – bądź jak chirurg: delikatnie, ale precyzyjnie. Napisz wiadomość, ale pamiętaj, nie pisz elaboratów!
- Krótko i na temat: “Dzięki za miłe spotkanie. Niestety, nie czuję, że to jest to, czego szukam.”
- Unikaj lania wody: Żadne “to nie Twoja wina, to ja jestem winny/winna” – litości! Wszyscy wiemy, że to kłamstwo.
- Zero krytyki: Daruj sobie wyliczanie wad drugiej osoby. To nie casting na partnera/partnerkę.
- Bądź szczery/a, ale nie okrutny/a: Nie obiecuj przyjaźni, jeśli wiesz, że nie masz zamiaru jej podtrzymywać.
A teraz mała anegdota: Pamiętam, jak raz po randce napisałam do faceta, że “doceniam jego poczucie humoru, ale chyba mamy inne priorytety życiowe”. Odpisał: “To znaczy, że nie podobała Ci się moja kolekcja znaczków?”. No cóż, nie podobała!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.