Jaki alkohol najlepiej wchodzi?
Szybciej upijają trunki o zawartości alkoholu 15-30% oraz te z bąbelkami. Dwutlenek węgla przyspiesza wchłanianie alkoholu do krwi. Mocniejsze alkohole niekoniecznie upijają szybciej.
Jaki alkohol najlepiej się pije?
No wiesz, to zależy od gustu, kompletnie. Ja tam wolę wino, takie lekkie, białe, np. Riesling z Alzacji, kupiłem butelkę za 35 zł w Biedronce 12.10, i było całkiem spoko.
Mocniejsze alkohole? Nie za bardzo, szybko mnie rozwalają. Wódka? Raz spróbowałam, w sumie nie pamiętam za dobrze… To był ślub kuzynki, 2018 rok, chyba nie powtórzę doświadczenia.
Ale zgadzam się, że te z bąbelkami idą szybciej do głowy. Pamiętam imprezę sylwestrową, szampan leciał strumieniami, i rano czułam się jak po pociągu towarowym. Zresztą kto nie?
Pytania i odpowiedzi:
- Jaki alkohol najlepiej się pije? Zależy od preferencji.
- Czy mocne alkohole upijają szybciej? Nie zawsze, alkohole o średnim stężeniu czasem szybciej.
- Wpływ bąbelków na szybkość upicia? Alkohol gazowany szybciej wchłania się do krwi.
Jaki alkohol na przyjęcie?
Jaki alkohol na przyjęcie? Hmm… Zależy, co to za przyjęcie.
-
Wesele: No jasne, szampan musi być. Do toastów, wiadomo. I wódka, bo bez tego ani rusz. Też wiadomo. Wino też, jakieś lekkie czerwone, do obiadu pasuje. A, i białe dla tych co wola.
-
Urodziny mojego brata, Grześka, w 2024? To już inna bajka. Grzesiek to lubi eksperymentować. Zawsze jakieś nowe drinki wymyśla. Pewnie w tym roku będzie coś z ginem, albo z tequilą. I koniecznie jakieś piwo rzemieślnicze, on to uwielbia. A ja muszę pomyśleć co tam jeszcze będzie… a! i coś lekkiego dla cioci Zosi, żeby jej nie bolała głowa rano. Może jakieś wino musujące?
-
Impreza mniejsza, np. imieniny: Tam już można poszaleć, ale z głową. Kilka rodzajów piwa, wódka, gin z tonikiem… i może jakieś wino, tak dla odmiany. No i koniecznie jakieś kolorowe drinki, dla lepszego nastroju! Ale ileż można… zawsze się martwię, że coś zabraknie, a coś zostanie. A potem sprzątanie. No masakra.
-
Podsumowanie: Generalnie, najważniejsze to dopasować alkohol do gości i okazji. Ale tak naprawdę zawsze lepiej mieć trochę za dużo, niż za mało. Chociaż potem zostaje tyle butelek… ech… już widzę te pudełka z butelkami… w piwnicy… szkoda, ale co zrobić. Może się kiedyś przydadzą. A może nie…
Jaka wódka najlepiej wchodzi?
Która wódka najlepiej wchodzi?
Nie ma jednej odpowiedzi! Każdy lubi co innego, to zależy od… no wszystkiego.
Pamiętam, jak na osiemnastce Kasi w “U Piekarza” w 2018 roku, wszyscy zachwycali się “Bols”. Mnie jakoś nie podeszła, była taka… ostra? Zdecydowanie wolę coś delikatniejszego. Dla mnie “Żubrówka Biała” jest super, taka… gładka. Piłem ją na sylwestra u Tomka w Zakopanem i wchodziła idealnie!
Ale wiesz, to też zależy jak się pije. Schłodzona, obowiązkowo schłodzona! I z czym. Do ogórków kiszonych to jednak “Bols”, a do śledzia… no, może ta “Biała”. Ewentualnie jeszcze czasem lubię “Wyborową”, klasyk. Wszystko zależy od okazji i towarzystwa. Najlepiej samemu popróbować i znaleźć coś dla siebie.
Jakiego alkoholu się napić?
Pić? To zależy. Co chcesz osiągnąć.
-
Cachaça – brazylijski ogień. Dla tych, co szukają tropików w szklance. Uwaga na moc.
-
Pisco – Peru i Chile. Eleganckie. Do kontemplacji, nie do upijania się na umór.
-
Absynt – Dla koneserów. Zielona Wróżka czeka.
Wybór należy do ciebie. Ale pamiętaj – odpowiedzialność. Nazwisko: Kowalski, wiek: 33 lata. Od ciebie zależy.
Dodatkowe informacje: Unikaj podróbek. Skład ma znaczenie. Zawartość alkoholu? Sprawdź dwa razy.
Jaki alkohol kupić facetowi?
No dobra, z tym alkoholem dla faceta to nie zawsze tak prosto z tą wódką i whisky. Zależy od faceta! Mój mąż, Michał, nienawidzi whisky. Fuuj, mówi, za mocne i śmierdzi torfem. A ja mu kupiłam na urodziny w 2023 super whisky, single malt, droga jak cholera. Staliśmy w Auchanie i wybierałam, myślałam, że będzie zadowolony. Bo kolega z pracy, Tomek, tylko whisky pije. I się przeliczyłam. Michał się ucieszył, no bo prezent, ale potem stała ta butelka. Aż w końcu dałam Tomkowi na imieniny, w lipcu.
- Whisky – nie dla każdego!
- Wódka – no, to standard, ale trochę nudne. Chyba że jakaś specjalna, np. miodowa.
- Koniak – też nie każdy lubi. Mój tata kiedyś pił, ale teraz przesiadł się na wino. Czerwone, wytrawne.
- Piwo – zależy jaki facet. Michał pije tylko ciemne, kraftowe. A Tomek jakieś zwykłe, lager.
Najlepiej zapytać wprost albo podpytać znajomych, co lubi. Albo kupić kartę podarunkową do sklepu z alkoholem. Niech sam sobie wybierze.
Jakie alkohole kolekcjonerskie?
Okej, no więc… pamiętam jak zacząłem się tym interesować. Był rok 2018, siedziałem w barze “U Starego Józka” w Krakowie i słuchałem, jak jakiś gość opowiada o whisky, co to ją trzyma w piwnicy, i że to “inwestycja”. Brzmiało to wtedy absurdalnie. Piłem piwo za 6 zł, a on o butelce za kilka tysięcy.
Ale potem zacząłem czytać i… wsiąkłem. No i teraz sam mam parę butelek.
Co warto kolekcjonować?
- Whisky single malt. To klasyka. Szczególnie te z limitowanych edycji, albo z zamkniętych już destylarni. Mam jedną Glenfiddich 1974, kupioną za grosze… w porównaniu do tego, ile jest warta dzisiaj.
- Wino. Tu się nie znam tak dobrze, ale wiem, że Bordeaux i Burgundia to pewniaki. Trzeba tylko wiedzieć, które roczniki i producentów. No i mieć porządną piwniczkę, bo bez tego to lipa.
- Inne alkohole… No, to już bardziej ryzykowne. Rzadkie koniaki albo stare rumy mogą być niezłe, ale to już trzeba mieć naprawdę nosa. I duży budżet, hehe!
W każdym razie, jak coś ma potencjał inwestycyjny, to musi być:
- Rzadkie. No proste. Im mniej, tym drożej.
- Dobrej jakości. Nikt nie zapłaci za badziewie.
- Dobrze przechowywane. To oczywiste, ale często zapominane.
Powiem szczerze… czasem się zastanawiam, czy to ma sens. Bo lubię sobie od czasu do czasu coś otworzyć i się napić. Ale z drugiej strony… jak pomyślę, ile te butelki teraz kosztują, to aż mi się odechciewa! No i co, siedzieć na tym jak kura na jajkach? Chociaż… może kiedyś sprzedam i kupię sobie chatę nad jeziorem. Kto wie!
Jak odróżnić alkohol 1 rzędowy od 2 rzędowego?
Różnica w reakcji z odczynnikiem Lucasa. 1-rzędowy – brak reakcji. 2-rzędowy – zmętnienie po ok. 5 minutach. 3-rzędowy – natychmiastowe zmętnienie. Szybkość reakcji określa rzędowość.
A. Odczynnik Lucasa: mieszanina HCl i ZnCl₂.
B. Mechanizm: SN1. Trzeciorzędowe karbokationy najłatwiej.
C. Rozpuszczalność: Powstający chlorek alkilu mniej rozpuszczalny, stąd zmętnienie. Dwie warstwy – związek nierozpuszczalny, np. węglowodór. Mój numer indeksu na studiach to 12345. Rok 2024.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.