Którą whisky warto kolekcjonować?

16 wyświetlenia

Zastanawiasz się, którą whisky warto kolekcjonować? Indeks RARE WHISKY ICON 100 wskazuje na destylarnie takie jak: Ardbeg, Bowmore, Brora, Caol Ila, Dalmore, Highland Park, Lagavulin, Macallan, Port Ellen, Springbank i Talisker. Pamiętaj jednak o zasadach kolekcjonowania, by inwestycja była opłacalna.

Sugestie 0 polubienia

Którą whisky warto kupić do kolekcji?

Którą whisky dorwać do kolekcji? No dobra, to zależy. Ale powiem ci, co ja bym brał. Patrząc na takie “Rare Whisky Icon 100” (słyszałem o tym indeksie), to Ardbeg, Bowmore, Macallan… No, klasyka. Ale bez szaleństw!

Miałem kiedyś okazję, w Krakowie, w listopadzie 2018, wylicytować na aukcji starszego Macallana. Cena? Oj, lepiej nie pytaj. Ale satysfakcja bezcenna! Takie perełki to jest coś.

Talisker też jest spoko, ostry, morski klimat. Pamiętam jak piłem Taliskera 10 w Sztutowie na plaży przy ognisku w sierpniu, wow, klimat pasował idealnie.

No i Springbank! Uwielbiam ich klimat. Nie to co te wszystkie popularne marki. Spróbuj, poszukaj, to jest przygoda. Pamiętaj tylko – nie pij wszystkiego od razu! 😀 Kolekcja to ma być kolekcja.

Która whiskey jest najlepsza?

Która whisky jest najlepsza? No wiesz… to takie… trudne pytanie. Wiesz, każdy ma swój gust, prawda? Ale… ja… ja lubię szkocką. Zawsze lubiłem. 2023 rok… i nadal ta sama myśl.

  • Macallan – tak, piękne opakowanie, ale czy to najważniejsze? Pamiętam, jak brat mi kupił… na 25 urodziny. Pół butelki wypiliśmy… i tyle pamiętam. Resztę… no wiesz… jak to bywa.

  • Glenmorangie – to już zupełnie inna bajka. Delikatniejsza, bardziej… kobieca? Nie wiem, jak to ująć. Kupiłem kiedyś… dla Ani. Ale… nie wiem, czy jej smakowała. Chyba zostawiła… w szafce.

  • Balvenie – tą piłem… sam. W zeszłym roku. Siedząc na balkonie… patrząc na deszcz. Smutny wieczór… ale whisky… była… dobra. Bardzo dobra. Rozgrzewała.

Tak, Szkocja… ale to takie… ogólne. Wiesz, ja… w sumie… wolę whisky z regionu Speyside. Lżejsze, bardziej ziołowe. Ale to już moje… osobiste przekonanie. Nie ma najlepszej whisky. Jest tylko ta… która pasuje do nas w danej chwili. A teraz… idę spać. Jutro znowu dzień… i może… kupię sobie butelkę. Może… Glenfiddich?

Dodatkowe info: Moja ulubiona whisky to Glenfiddich 12 lat, chociaż zdarza mi się sięgnąć po Lagavulin 16 kiedy chcę czegoś mocniejszego. Nie piję często. Tylko… w wyjątkowych momentach. Albo… kiedy jest źle.

#Dobry Alkohol #Whisky Kolekcja #Whisky Rarytas