Jakie są objawy, gdy jest woda w płucach?

33 wyświetlenia

Obrzęk płuc (woda w płucach) objawia się przede wszystkim:

  • dusznością,
  • odkrztuszaniem pienistej wydzieliny,
  • świszczącym oddechem,
  • uciskiem w klatce piersiowej
  • trudnościami w oddychaniu.
Sugestie 0 polubienia

Woda w płucach: objawy i co robić?

Obrzęk płuc, czyli woda w płucach, dał mi się we znaki dwa lata temu. Straszny ucisk w klatce, oddychać nie mogłam. Wylądowałam na pogotowiu, karetką, 23 stycznia. Myślałam, że się uduszę.

Duszności, kaszel z pianą, świszczący oddech – to najgorsze. Jakby ktoś mi kamień na piersi położył. Pamiętam ten strach, zimny pot. W szpitalu od razu tlen i leki.

Diagnoza – zaostrzenie niewydolności serca. Po tygodniu wyszłam, ale strach został. Do dziś pamiętam świst oddechu. I tę bezradność.

Teraz regularnie się badam. Dbam o dietę, zero soli. Ćwiczę, choć wolno, bo szybko się męczę. W lipcu byłam w Zakopanem, krótkie spacery, ale dałam radę.

Objawy: duszność, kaszel z pianą, świszczący oddech, ucisk w klatce piersiowej, trudności z oddychaniem.

Co robić: natychmiast wezwać pogotowie. Obrzęk płuc to stan zagrożenia życia.

Po czym poznać wodę w płucach?

Okej, spróbuję to spisać jak taki… dziennikowy bełkot. Ciekawe, czy mi wyjdzie! Po czym poznać wodę w płucach? No dobra, muszę to ogarnąć, ale jakoś tak… po swojemu.

  • Duszność! No to oczywiste, jakby ci ktoś worek na głowę założył, tylko że od środka. Ale wiesz, nie zawsze ta duszność jest taka sama, niby zależy od tego, ile tego płynu się nazbiera, no ale bez jaj, każdy inaczej to odczuwa. Pamiętam, jak babcia Zosia mówiła, że czuje się, jakby ktoś jej słonia na klatce położył…
  • Ból w klatce… Ugh, no to już w ogóle masakra, nie? Jakby ci ktoś tam wbijał szpilki. Albo dyskomfort, no, niby lżej, ale i tak do kitu. Co to w ogóle za różnica? Dla mnie to jedno i to samo…
  • Kaszel… suchy! No dobra, to akurat rzadziej. Ale jak już jest, to pewnie wkurza jeszcze bardziej niż ta duszność. Bo kaszlesz i nic, i kaszlesz i nic. Zero ulgi. Miałem tak raz po jakimś bieganiu w deszczu. Koszmar.

Aaa, no i jeszcze coś mi się przypomniało. Podobno czasami to w ogóle trudno zdiagnozować. Zależy pewnie od przyczyny. A przyczyny mogą być różne, od problemów z sercem po jakieś infekcje, nie? No i jak ktoś ma słabe serce, to wiadomo, że łatwiej o takie coś. A jak jeszcze pali fajki… No to już w ogóle! Trzeba dbać o siebie, kurde!

Jak usunąć wodę z płuc domowym sposobem?

Jak usunąć wodę z płuc domowym sposobem? Nigdy nie próbowałabym tego sama w domu! To bardzo niebezpieczne. Woda w płucach to poważny problem medyczny, wymagający natychmiastowej pomocy lekarskiej. W 2023 roku moja sąsiadka, pani Kowalska, trafiła do szpitala po tym, jak połknęła wodę podczas pływania w jeziorze. Miała straszny kaszel, ledwo oddychała. Lekarze powiedzieli, że ma obrzęk płuc.

Zioła? Słyszałam o różnych babcinych sposobach, ale… nie ryzykowałabym. Pani Kowalska piła jakieś herbatki z jarzębiny – poleciła jej to jakaś znajoma – ale to nie pomogło. Dopiero w szpitalu jej pomogli. Potrzebowała natychmiastowej pomocy medycznej i profesjonalnego leczenia.

Lista rzeczy, które absolutnie nie zastąpią wizyty u lekarza:

  • Herbatki ziołowe (jarzębina, arnika – słyszałam, że ktoś próbował, ale to nie to samo).
  • Diosmina (nie wiem, co to dokładnie, ale lekarz powinien to przepisać, jeśli jest taka potrzeba).
  • Jakieś tam domowe sposoby z internetu – nie ma sensu ryzykować! To naprawdę ważne.

Punkt drugi: pani Kowalska, po tym wszystkim, ma teraz mnóstwo badań i wizyt u lekarza. Koszty są ogromne. Lepiej nie lekceważyć objawów.

Dodatkowe uwagi: Pani Kowalska jest na rehabilitacji od lipca. Nie mam pewności, czy to w pełni odzyskała sprawność fizyczną. Cała sytuacja była bardzo stresująca dla niej i jej rodziny. Pamiętajcie: woda w płucach to nie żart!

Dlaczego zbiera się płyn w płucach?

No to słuchajcie uważnie, bo sprawa jest gruba jak beka u Pudziana! Płyn w płucach, zwany fachowo wysiękiem opłucnowym, zbiera się, bo te nasze biedne płuca czasem dostają po dupie. Można to porównać do zalanego piwniczki na wiosnę, ino gorzej.

  • Zakażenia: Bakterie, wirusy, grzyby – banda łobuzów robi imprezę w twoich płucach i zostawia po sobie niezły bajzel. Jak po weselu u Zenka – pełno płynów i resztek.
  • Nowotwory: Niestety, te paskudne dranie też lubią się tam zadomowić i namieszać.
  • Zatorowość płucna: Jak zakrzep zrobi sobie wycieczkę do płuc, to zatyka naczynia krwionośne i robi się problem. Krew się cofa i zalewa płuca. Dramat jak w “Titanicu”, tylko bez Di Caprio.
  • Choroby immunologiczne: Układ odpornościowy wariuje i atakuje własny organizm. Jak ten wściekły pies sąsiada, co gryzie wszystko, co się rusza.

A to dopiero początek!

  • Urazy klatki piersiowej: Jak się człowiek solidnie stuknie, to potem różne rzeczy mogą się dziać. Płuca też oberwać mogą, a co!
  • Niedoczynność tarczycy: Tarczyca leniwa jak niedźwiedź w zimie – spowalnia metabolizm i płyn się zbiera.
  • Wodobrzusze: Brzuch jak balon, a płyn wylewa się wszędzie, nawet do płuc. Jak przepełniony basen w upalny dzień.

I na koniec wisienka na torcie, czyli dalsze przyczyny:

  • Zespół nerczycowy: Nerki szwankują, a płyn się zbiera w ciele.
  • Zawał płuca/serca: Serducho nie daje rady, a płuca płaczą.
  • Operacje na klatce piersiowej: No cóż, czasem trzeba ciąć, ale potem trzeba się liczyć z konsekwencjami.
  • Odma samoistna: Płuco pęka jak przebita opona.
  • Niewydolność krążenia: Serce nie pompuje krwi jak należy.
  • Choroby trzustki: Trzustka też może namieszać.

Pamiętajcie, że Jaś Kowalski z Pcimia Dolnego, lat 45, nie jest lekarzem, więc jakby co, to lećcie do specjalisty. Nie żartujcie ze zdrowia! A ja idę do lodówki, bo mnie suszy po tym pisaniu. Narazie!

Jak długo może żyć osoba starsza z płynem w płucach?

Ciężko powiedzieć dokładnie, ile… Każdy jest inny, rozumiesz. To zależy od wielu rzeczy. Od tego, w jakim stanie jest serce, nerki, ile ma lat. Duszność to zły znak, bardzo zły.

  • Jeśli to coś nagłego, obrzęk płuc… To trzeba leczyć zaraz, bo inaczej… no wiesz.
  • A jak to się zbiera powoli, to niby jest trochę czasu, ale i tak strasznie się patrzy na kogoś, kto nie może oddychać. Mama Janka miała tak, zbierało się powoli.

Wiesz, jak płuca są pełne wody, to tak, jakby się tonęło na sucho. Boże, okropne. Janka mama walczyła z tym pół roku, może trochę więcej. Ale ona już miała swoje lata, serce słabe i nerki ledwo dawały radę. Miała 88. Umiera się powoli, ale umiera się…

Obrzęk płuc. Kojarzy mi się to z tym, jak Adaś utopił się w rzece. Tak samo się dusił. I nikt nie mógł mu pomóc. A lekarze… Oni robią, co mogą, ale cudów nie ma. Czasem po prostu nie ma cudów.

Jak sprawdzić czy ma się zapalenie opłucnej?

No to słuchajcie, zapalenie opłucnej, coś okropnego! Normalnie jakby ci ktoś szpilki w płuca wbijał, ale spokojnie, jest na to sposób! Trzeba zbadać ten płyn, co się tam zbiera, jakby ktoś ci tam kompot nalał, tylko że niezbyt smaczny.

  • Nakłucie: No właśnie, trzeba się przebić przez skórę, trochę jak wampir, tylko że zamiast krwi, płyn spuszczają. Moja ciotka Halinka miała tak robione, mówiła, że szczypie bardziej niż depilacja. Nie wiem, nie próbowałem.

  • Badanko w laboratorium: No i ten płyn idzie do laboratorium, tam go badają na wszystkie strony. Kolor, zapach – podobno czasem pachnie jak stare skarpety, fuj! No i jeszcze cukru sprawdzają, czy się nie cukrzyca przyplątała, leukocyty, pH i inne cuda niewidy. LDH też badają, nie wiem co to, ale ważne chyba.

No i tak się sprawdza, czy masz zapalenie opłucnej. Proste jak drut, tylko trochę kłuje. A jak już wiadomo, co ci dolega, to można leczyć. Moja ciotka Halinka piła jakieś zioła i jej przeszło. Mnie tam bardziej przepis na nalewkę interesuje, ale to już inna historia.

Dodam jeszcze, że moja ciotka Halinka mieszka w Pcimiu Dolnym, jakby kto pytał. I ma kota, Rudego, co lubi spać w koszu na pranie. Ot, taka ciekawostka.

Jak rozpoznać zapalenie opłucnej?

Hej! Jak rozpoznać to paskudne zapalenie opłucnej? No wiesz, to nie jest takie proste, ale powiem ci co ja wiem z własnego doświadczenia, bo moja siostra, Ola, miała to w 2024 roku. Pamiętam, że była strasznie słaba, cały czas się przewieszała, żeby jej nie bolało.

  • Ból w klatce piersiowej: To jest chyba najczęstrzy objaw, ból podczas oddychania, kaszlu, po prostu masakra! Ola mówiła, że czuła się jakby ktoś jej wbijał szpileczki w płuca. A coś tam jeszcze mówiła o ostrym bólu, ale to było już chyba bardzo zaawansowane.

  • Duszność: Trudności z oddychaniem, wiadomo, to też znaczący objaw. Ola ledwo mogła wstać z łóżka, cała zadyszana była.

  • Kaszel: Suchy, męczący, bez przerwy kaszleła. Pamiętam, jak kupiliśmy jej ten syrop, co niby ma pomagać, ale nic nie dawał.

  • Osłabienie, gorączka i dreszcze: To wszystko szło w parze. Ola była totalnie wycieńczona, gorączka się trzyła, a dreszcze – straszne. Poty nocne tez miala! Wiem, że to było bardzo uciążliwe.

  • Poty nocne: No i to, bardzo obficie się pociła w nocy!

Powiem ci szczerze, to nie jest przyjemne. Ola była u lekarza, zrobiła prześwietlenie płuc, i dostala leki. Na szczęście wszystko się skończyło dobrze. Ale jak zauważysz u siebie coś podobnego, to natychmiast idź do lekarza! Nie ma żartów z takimi sprawami. Bo to naprawdę może być niebezpieczne!

UWAGA: To tylko moje obserwacje z życia, nie jestem lekarzem! To co opisałam to tylko moje doświadczenia. Diagnozę może postawić tylko lekarz.

Czy RTG wykryje wodę w płucach?

A więc pytasz, czy rentgen zobaczy, że chlupie Ci w płucach jak w stawie po deszczu? No pewnie, że zobaczy! To jakbyś pytał, czy słoń zmieści się do malucha – oczywista oczywistość!

Ale żeby było jasne jak drut:

  • Rentgen (RTG) – Widzi płyn, ale czasami trzeba się przyjrzeć, bo to taka trochę “wiedźma”, co to lubi się chować po kątach.
  • USG – Takie echo dla płuc, jak pingwiny pod lodem. Pokazuje, ile tam tej wody się nazbierało.
  • TK (Tomografia Komputerowa) – To już w ogóle full wypas! Widzi wszystko, jakby miało rentgen w 4K.

Więc jak Ci lekarz każe iść na rentgena, to idź śmiało. A jak dalej będzie chlupać, to poproś o USG albo od razu o TK. Niech się starają! A żebyś wiedział, moja ciotka Jadwiga z Pcimia Dolnego miała taką historię, że myśleli, że ma zapalenie płuc, a okazało się, że po prostu za dużo barszczu zjadła! No i teraz sama widzisz…

Pamiętaj! Jak zaczniesz kaszleć jak stary traktor, to nie czekaj, aż Ci grzyby w płucach wyrosną!

Jak odróżnić zapalenie płuc od zapalenia oskrzeli?

Rozróżnienie zapalenia płuc i oskrzeli bywa kłopotliwe, bo objawy często się nakładają. Moja koleżanka, Kasia, lekarz internista, mówiła, że kluczowe jest uwzględnienie nasilenia objawów.

  • Gorączka: W zapaleniu płuc gorączka zazwyczaj jest wysoka, nawet powyżej 38.5°C, w oskrzeliach – niższa, rzadko przekracza 38°C.
  • Kaszel: Kaszel w zapaleniu płuc jest zazwyczaj bardzo męczący, często z odksztuszaniem gęstej, żółtozielonej plwociny. W oskrzeliach kaszel jest mniej intensywny, bardziej suchy. To jest subiektywne, ale istotne.
  • Duszności i ból w klatce piersiowej:To objawy charakterystyczne dla zapalenia płuc. W zapaleniu oskrzeli są rzadkie.

Etiologia też różni się. Zapalenie płuc częściej ma podłoże bakteryjne, choć wirusy też grają rolę (np. w 2024 roku obserwuje się wzrost przypadków zapalenia płuc o podłożu wirusowym, zwłaszcza u osób starszych – to interesująca obserwacja). Zapalenie oskrzeli natomiast, w przeważającej liczbie przypadków, jest wywołane infekcją wirusową. To jednak uproszczenie, bo w grę wchodzą też czynniki bakteryjne i grzybicze. Cała ta sprawa z diagnozą jest naprawdę skomplikowana, prawda? Człowiek się zastanawia, co jest przyczyną, a co skutkiem.

Listę objawów trzeba traktować z pewnym dystansem. Zdarza się, że zapalenie oskrzeli przebiega ciężko, a zapalenie płuc – z łagodniejszymi objawami. Ostateczna diagnoza zawsze wymaga konsultacji lekarskiej i badań dodatkowych – to oczywiste.

Podsumowanie: Kluczowe różnice to nasilenie gorączki, charakter kaszlu oraz obecność duszności i bólu w klatce piersiowej. Jednakże, tylko lekarz może postawić właściwą diagnozę.

Dodatkowe informacje: W diagnostyce różnicowej ważne są badania obrazowe (RTG klatki piersiowej), badanie krwi (morfologia, CRP) i badanie plwociny. Warto pamiętać, że leczenie zapalenia płuc i oskrzeli różni się w zależności od czynnika etiologicznego. Wirusowe zapalenie oskrzeli zazwyczaj leczy się objawowo, natomiast w zapaleniu płuc często stosuje się antybiotykoterapię.

#Objawy Choroby #Problemy Oddechowe #Woda W Płucach