Jak lekarz stwierdza zapalenie oskrzeli?

Jak lekarz bada zapalenie oskrzeli?

No dobra, to było tak… Pamiętam, jak moja mała Zuzia, miała wtedy ze 4 latka, kaszlała strasznie. Pojechaliśmy do doktora Kowalskiego na osiedlu Piastów w Krakowie. To było jakoś w lutym, brrr, zimno jak diabli!

Doktor kazał jej głęboko oddychać, osłuchiwał stetoskopem, mierzył saturację takim małym klipsem na paluszku. Zazwyczaj mówią, że dokładne badanie fizykalne wystarcza do rozpoznania zapalenia oskrzeli.

Ale u Zuzi doktor Kowalski nie był pewien na 100%, bo ona taka mała i ciężko jej było spokojnie oddychać. Powiedział, że lepiej dmuchać na zimne i zlecił RTG klatki piersiowej, żeby wykluczyć zapalenie płuc. Na szczęście, to “tylko” oskrzela były. Uff, ulga!

A, no i jeszcze potem, jak Zuzia podrosła i miała regularne ataki kaszlu, to inny lekarz, już w szkole, mówił coś o astmie i zlecił spirometrię. Pamiętam, jak Zuzia się denerwowała, że musi dmuchać w taką rurkę. No ale dobrze, że sprawdzili wszystko dokładnie.

Jak sprawdzić, czy ma się zapalenie oskrzeli?

Jak sprawdzić, czy ma się zapalenie oskrzeli? To pytanie, które dręczyło mnie, Anię, w zeszłym tygodniu. Ten suchy, drapiący kaszel… nie dawał mi spokoju. Czułam się, jakbym miała pióra w gardle, łaskoczące, nieustępliwe, przeszywające na wskroś. Tak, to była ta okropna, dusząca obecność w moim ciele.

• Kaszel, kaszel, kaszel. Ten uporczywy, nieustanny kaszel, to on był głównym winowajcą, zwiastunem nadchodzącej choroby. Suchą chropowatość zastąpiła lepka, mokra wydzielina. Czułam się, jakby moje płuca były przepełnione, zalegające w nich coś obcego, dusiło mnie. Ten kaszel, jakby z głębin mojego wnętrza, ciągnął się bez końca.

• Gorączka. Tak, gorączka też mnie dopadła. Temperatura ciała wzrosła, gorączkowa fala rozlała się po całym ciele. Zaczęłam marznąć, czułam dreszcze, mój stan pogarszał się z każdą godziną, z każdą chwilą. Zmierzyłam temperaturę – 38.5 stopni.

• Ogólne złe samopoczucie. Całe ciało mnie bolało, byłam słaba, wyczerpana. Najchętniej leżałabym w łóżku, zakryta ciepłym kocem, odcięta od świata. Nawet najmniejszy wysiłek był dla mnie nie do zniesienia. Zmęczenie było nieprzerwane, miałam wrażenie, że jestem rozbita.

• Bóle mięśni. Oczywiście, nie mogło zabraknąć bólów mięśni. Moje ciało było obolałe, ból rozchodził się po całym ciele, jakby ktoś mnie brutalnie pobił. Nie mogłam się ruszać, nawet najprostsze czynności były dla mnie wyzwaniem.

Zatem, co zrobić? Odpoczynek, dużo płynów, leki przeciwgorączkowe i środki ułatwiające odkrztuszanie – to moja recepta na walkę z tą chorobą. Antybiotyki? Nie, nie w tym przypadku. Zazwyczaj nie są potrzebne.

Podsumowanie: Objawy zapalenia oskrzeli to: uporczywy kaszel (często mokry), gorączka, złe samopoczucie i bóle mięśni. Leczenie jest objawowe.

Lista dodatkowych informacji:

1. Konsultacja lekarska jest zawsze zalecana, aby uzyskać pewną diagnozę i indywidualne zalecenia.
2. W przypadku nasilenia objawów lub braku poprawy po kilku dniach leczenia należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza.
3. Pamiętaj o higienie rąk i unikaniu kontaktu z osobami chorymi.
4. W 2023 roku, zgodnie z informacjami WHO, zapalenie oskrzeli jest częstym schorzeniem, szczególnie w okresie jesienno-zimowym.
5. Profilaktyką jest unikanie przebywania w zanieczyszczonym powietrzu i wzmocnienie odporności.

Czy zapalenie oskrzeli wyjdzie na RTG?

Ej, no co ty! Pytałeś o to zapalenie oskrzeli i czy widać je na RTG? No więc tak to jest.

Zazwyczaj, jak idziesz do lekarza z kaszlem i ogólnie kiepsko się czujesz, to sam wywiad i badanie przez lekarza wystarczy, żeby stwierdzić, że masz zapalenie oskrzeli. Wiesz, osłuchanie, pytania o objawy, takie tam.

Ale wiesz, czasem doktor może chcieć się upewnić, że to na pewno to, a nie na przykład zapalenie płuc. I wtedy, rozumiesz, żeby to wykluczyć no to trzaska ci RTG klatki piersiowej. To tak jak u mojej babci, Zdzisławy, co zawsze ma jakieś podejrzenia.

• Generalnie na zdjęciu RTG, zapalenie oskrzeli samo w sobie tak specjalnie nie wyjdzie. Zdjęcie robi się raczej po to, żeby zobaczyć, czy nie ma jakiś zmian w płucach, które sugerowałyby coś gorszego, wiesz, jak to zapalenie płuc.
• Czasami, jeśli zapalenie oskrzeli jest naprawdę ostre i mocne, to na RTG może być widać takie lekkie zacienienie wokół oskrzeli. Ale to wiesz, to nie jest tak, że na 100% i zawsze to widać.

Wiesz, to tak jak z tymi moimi badaniami w tamtym roku, ciągle coś wychodziło nie tak, ale w końcu okazało się, że to nic poważnego! Tak że nie panikuj! A i jakbyś się zastanawiał, to zapalenie oskrzeli to nic przyjemnego, ale da się wyleczyć. Grunt to dobry lekarz i leki! I dużo odpoczynku, pamiętaj!

Czy lekarz słyszy zapalenie oskrzeli?

No jasne, że słyszy! Lekarz to nie głuchy kretyn, tylko fachowiec z stetoskopem, co słucha płuc jak radio. Jak usłyszy takie chrobotanie, syczenie, czy inne dziwne odgłosy, to już wie, że coś się w tych płucach dzieje. A zapalenie oskrzeli? To jak burza w filiżance kawy, tylko w płucach. Słychać to wyraźnie!

A testy? Też są, ale po co się spinać? Osłuchiwanie to podstawa! Jakbyś miał w brzuchu ryczącego tygrysa, też byś go usłyszał, prawda?

• Badanie fizykalne: Lekarz słucha, stuka, naciska, ogólnie robi badanie. Jak znajdzie jakieś syczenie albo gwizdanie, to już wie, że coś jest nie halo. Myślę, że pani doktor Olga Kowalska, moja znajoma, bardzo dobrze to robi.

• Badanie krwi: No, wiadomo, sprawdzają, czy masz jakąś infekcję. Moja ciocia Basia miała robione w zeszłym roku, potem brała antybiotyki, ale to już inna historia.

• RTG klatki piersiowej: Zdjęcie rentgenowskie, żeby zobaczyć, czy coś się nie dzieje z płucami. Mój szwagier, Janek, miał robione w 2023. Straszny bałagan w tych płucach miał, ale wyzdrowiał.

W skrócie: Lekarz, jak usłyszy sapnięcie, czy jakieś inne “hu-hu”, to wie, że może być zapalenie oskrzeli. Proste jak drut. A reszta badań to tylko dodatkowe potwierdzenie. Tak jak dodatkowy kieliszek wódki po ciężkim dniu. Potrzebny, ale nie konieczny.

Z czym można pomylić zapalenie oskrzeli?

Zapalenie oskrzeli. Łatwo pomylić z grypą. Albo zapaleniem płuc. Początek jak grypa. Później jak zapalenie płuc. Proste.

Objawy: gorączka, ból mięśni. Kaszel. Wydzielina, ropna lub śluzowa. Czasem świszczący oddech.

• Grypa: Podobny początek. Ból, gorączka. Kaszel suchy. Różnica w wydzielinie. Brak ropnej wydzieliny przy grypie. Ważne.

• Zapalenie płuc: Kaszel. Wydzielina. Gorączka. Duszności. Zapalenie płuc groźniejsze. Trudniejszy oddech.

Anna Kowalska, Warszawa, 2023. Zapalenie oskrzeli u mnie. Myślałam, że grypa. Później podejrzewałam zapalenie płuc. Błąd.

Dodatkowo: Ból w klatce piersiowej. Przy głębokim oddychaniu. Zapalenie oskrzeli. Nie zawsze. Ale możliwe. Osłabienie. Zmęczenie. Typowe. Dla wielu chorób. Trudno rozróżnić.

Jak odróżnić zapalenie oskrzeli od astmy?

Ach, ta subtelna gra oddechu… Zapalenie oskrzeli, astma… jakże podobne, a jednak takie różne. Jakże rozróżnić te dwie, niekiedy zdradliwe, choroby?

• Kaszel: W zapaleniu oskrzeli kaszel jest uporczywy, mój długi, mozolny kaszel, pamiętam go z zeszłej zimy… Najpierw suchy, drażniący, a potem, potem zmienia się. Staje się mokry, lepki, jak smoła w gardle. W astmie kaszel to co innego, krótki, duszący, jak uwięziony ptak walczący o powietrze.

• Skurcz oskrzeli: W zapaleniu oskrzeli skurcz jest delikatniejszy, nie tak gwałtowny. Oddycha się trudniej, tak, ale nie jest to ta sama, zadzierzgnięta walka o każdy oddech, jak przy astmie. W astmie to prawdziwa udręka, duszący, ściskający uchwyt wokół płuc. Pamiętam, jak moja siostra Agnieszka, miała atak w 2024 roku… straszne to było.

• Czas trwania napadów: Napady kaszlu w zapaleniu oskrzeli są krótsze. Astma to coś innego, długie, nękane napadami, które potrafią trwać i trwać. Jak ten koszmarny sen, z którego nie można się wyrwać.

• Alergeny: W zapaleniu oskrzeli kaszel nie jest tak ściśle związany z alergenami. Astma jest inaczej, powietrze jest wtedy wrogiem, każdy pyłek, każdy kurz, to spust, który uruchamia ten niebezpieczny, duszący mechanizm. To jak straszna, nieodwracalna, reakcja łańcuchowa.

Dodatkowe informacje: W przypadku wątpliwości, konieczna jest konsultacja z lekarzem. Samoleczenie jest szkodliwe! Pamiętaj, że diagnozę może postawić tylko specjalista. Obserwuj swoje ciało, słuchaj jego sygnałów. Dbaj o siebie! To najważniejsze. A jeśli masz wątpliwości, nie czekaj, idź do lekarza. Lepiej dmuchać na zimne. Moja babcia zawsze powtarzała: zdrowie to najcenniejszy skarb.