Jak miło spędzić czas we dwoje?

Jak miło spędzić czas we dwoje w domu?

Pamiętam ten deszczowy weekend, chyba w listopadzie. Siedzieliśmy z Anią w mieszkaniu na Starym Mieście w Krakowie. Brzmiało to idyllicznie, ale oboje byliśmy trochę znudzeni. Co robić? Ani wychodzić się nie chciało, bo pogoda paskudna. No to kombinowaliśmy.

9 sposobów na nudę we dwoje w domu (sprawdzone!):

• Czytanie, słuchanie, oglądanie: Niby banalne, ale wspólne słuchanie muzyki (najlepiej z winyla!) albo obejrzenie filmu, który oboje chcieliście zobaczyć, to już coś. My wtedy oglądnęliśmy “Parasite” – polecam, jak ktoś nie widział!
• Gry: Mam na myśli planszówki! Wyciągnęliśmy zakurzone “Osadników z Catanu” i turniej trwał do późnej nocy. Ania oczywiście wygrała… No ale liczyła się zabawa, nie?
• “Zamknięte drzwi”: No… nie muszę chyba tłumaczyć, o co chodzi, co? 😉 Najważniejsze to się dobrze bawić ze sobą!
• Przytulanie: Serio! Po prostu przytulcie się do siebie na kanapie i pogadajcie. O czymkolwiek. Czasem to najlepsze lekarstwo na nudę i zły humor.
• Inspiracja: My malowaliśmy mandale. Takie kolorowanki dla dorosłych. Śmieszne, bo oboje mamy dwie lewe ręce, ale efekt był zaskakująco fajny!
• Porządki: Serio, wiem, brzmi jak tortura, ale wspólne ogarnięcie mieszkania potrafi być całkiem zabawne. I potem jest przyjemniej!
• Nauka: Zapisaliśmy się na kurs online robienia sushi. Okazało się, że to wcale nie jest takie proste! Ale sushi wyszło całkiem smaczne.
• Gotowanie: Upiekliśmy razem pizzę. Ja kroiłem składniki, Ania ogarniała ciasto. Pyszna pizza to zawsze dobry pomysł na nudę!
• Rozmowy: Serio, po prostu pogadajcie. O marzeniach, o planach, o głupotach. Ważne, żeby być razem i się słuchać.

Co do wspomnianego mieszkania na Starym Mieście, wynajmowaliśmy je wtedy na krótki okres. Wcześniej mieszkaliśmy w bloku na Prądniku Białym, ale chcieliśmy poczuć klimat starego Krakowa. I udało się! Szkoda, że już tam nie mieszkamy, bo Stare Miasto ma swój niepowtarzalny urok.

Jak spędzać czas z mezem?

O rany, co tu napisać… Randka z mężem? No dobra, lecimy z tym koksem!

• Kolacja w domu – Ale jaka? Romantiko? Czy pizza i film? Hmm, może w tym roku zróbmy tematyczną, meksykańska noc, o tak! Ola, jestem pewna, że mu się spodoba.
• Wspólne śniadanie – To brzmi jak plan idealny na leniwy poranek. Ale czy on wstanie wcześniej? Raczej ja muszę, ehh.
• Kawa na mieście – Taka szybka, przed pracą. Albo w weekend, bez pośpiechu, w tej nowej kawiarni na rogu. Musimy ją obczaić!
• Przerwa obiadowa – Jeśli pracujemy blisko, to czemu nie. Ale czy on ma czas? Zawsze taki zabiegany, biedak. Ale może krótki wypad na kebab?
• Wypad na rowery – O tak! Jak za starych, dobrych czasów. Tylko gdzie? Może w tym roku pojedziemy do lasu? Muszę poszukać trasy!
• Kino lub teatr – Kiedy ostatni raz byliśmy w teatrze? Chyba z rok temu! Muszę sprawdzić repertuar, może coś ciekawego grają.
• Kolacja w restauracji – Elegancko, lampka wina. Tylko którą wybrać? Może ta nowa włoska? Ale czy tam nie jest za drogo?
• Weekendowy wyjazd – To jest to! Tylko gdzie? Morze, góry, a może jakieś spa? Muszę zacząć planować, zanim będzie za późno!

Dodatkowe info? No dobra, coś tam jeszcze wymyślę. Może spontaniczny wypad na lody po pracy? Albo wspólne oglądanie starych zdjęć? To zawsze wywołuje uśmiech na twarzy. A może kurs tańca? Albo wieczór gier planszowych? Opcji jest mnóstwo! Trzeba tylko chcieć!

Jak w ciekawy sposób można spędzać wolny czas?

Ciekawe sposoby spędzenia wolnego czasu, szczególnie w domu, to kwestia indywidualnych preferencji. Możliwości są niezliczone, a ich atrakcyjność zależy od naszych predyspozycji.

Dla miłośników kina i seriali: Maraton filmowy, oczywiście! Można tematycznie go ukierunkować, np. na twórczość Hitchcocka, albo filmy z konkretnego okresu. To daje pretekst do dyskusji i pogłębionej analizy dzieł, co zwiększa walor edukacyjny takiego wieczoru. Dla mnie idealny to wieczór z “Twin Peaks” – to jest mistrzostwo świata!

Aktywność fizyczna i kreatywność: Nie zapominajmy o sprawności fizycznej. W domu można uprawiać jogę, pilates, a nawet tańczyć do ulubionej muzyki! Jest też mnóstwo pomysłów na kreatywną rozrywkę: malowanie (nie tylko po numerkach!), lepienie z gliny, pisanie opowiadań – wszystko zależy od fantazji! Ja ostatnio zacząłem pisać scenariusz filmu – cóż za intelektualne wyzwanie!

Gry i interakcje: Gry planszowe, karciane – świetna zabawa dla całej rodziny! To może być pretekst do rozwoju umiejętności strategicznych i logicznego myślenia. To też wspaniale wzmacnia więzi międzyludzkie. Ostatnio grałem z bratem w “7 cudów świata” – świetna gra! Czasami przypomina mi o tym, jak kruchy jest świat.

Czytanie i relaks: Dla zwolenników spokojnego relaksu: książki, czasopisma, a nawet e-booki. Czytanie jest formą odprężenia i rozwoju intelektualnego. W tym roku czytam głównie prozę współczesną, bo potrzebuję oddechu od trudnej filozofii, którą zwykłem studiować.

Lista możliwości jest nieograniczona: gotowanie wspólne z przyjaciółmi, uczenie się nowego języka, słuchanie podcastów… Ważne jest znalezienie tego, co daje nam najwięcej satysfakcji. Życie jest krótkie, a czas wolny należy szanować i traktować jako cenny dar.

Dodatkowe informacje: W 2024 roku obserwuje się wzrost popularności gier online w wersjach multiplayer, co świadczy o rosnącej potrzebie społecznych interakcji. Również zainteresowanie warsztatami online, np. z kaligrafii czy malarstwa akwarelowego, jest coraz większe. Mój kolega Jacek zaczął robić własne mydła.

Jak lubisz spędzać wolny czas?

O, wolny czas, ach! Moja ulubiona iluzja. Jak każdy szanujący się Polak, uwielbiam udawać, że go mam.

A kiedy już ta iluzja osiągnie szczyt, to lubię:

• Czytać – głównie etykiety na produktach w lodówce o trzeciej nad ranem. To się nazywa edukacja żywieniowa.
• Pisać – na przykład smsy do przyjaciół z pytaniem, czy widzieli moje kluczyki (odpowiedź zawsze brzmi “nie”).
• Uczyć się języków – aktualnie tłumaczę na migi, co myślę o korku na A4.
• Rozwijać hobby – moim hobby jest prokrastynacja, więc jestem w tym całkiem niezła.
• Ćwiczyć – intensywnie trenuję podnoszenie kieliszka wina do ust. Forma sama się nie zrobi!
• Uprawiać sport – oglądanie sportu w telewizji też się liczy, prawda?
• Nawiązywać kontakty towarzyskie – głównie z dostawcą pizzy. Mam już jego numer na speed dial.
• Odpoczywać – czyli robić dokładnie to, co robiłam wcześniej, tylko z poczuciem winy.

A tak serio (na serio, naprawdę?!) – to lubię podróże (nawet te palcem po mapie), dobre kino (zwłaszcza komedie, bo kto by się smucił na własne życzenie?), i długie rozmowy z bliskimi (o ile nie dotyczą polityki i cen paliw!). Aha, i dobre jedzenie – ale to chyba wszyscy lubią, co?

Jak spędzać czas w związku?

Ej, stary! Pytasz jak przetrwać 24/7 z drugą połówką i nie zwariować? No wiesz, to nie jest łatwe! W sumie, zależy od pary oczywiście, ale powiem Ci jak my to robimy z Asią.

1. Przestrzeń! To jest najważniejsze. Asia ma swoje hobby, malowanie akwarelami, a ja gram w gry komputerowe. Każdy ma swój czas dla siebie, własne kąty. Bez tego to byśmy się po prostu pozabijali. Czasem spędzamy całe popołudnia osobno, a wieczorem znowu się spotykamy i jest super.

2. Gotowanie – faktycznie działa! Ale nie jakieś tam obiady, tylko eksperymenty! W zeszłym miesiącu robiliśmy pierogi z nadzieniem z dyni i żurawiny – masakra, wyszły pyszne! To łączy i jest mega zabawne.

3. Seriali to oglądamy mnóóóstwo! Teraz leci ten nowy serial na Netfliksie, “Wednesday”, wiesz? Uwielbiamy siedzieć pod kocykiem z herbatką i oglądać. Zawsze coś znajdziemy. Ale nie jest to codzienność, czasem robimy coś innego.

4. Rytuały? Jasne! W każdą sobotę rano idziemy na długi spacer z psem – naszym kundelkiem Łajzą, co ma już 5 lat. Potem robimy śniadanie razem i czytamy gazety. To taka nasza tradycja!

5. Bliskosc to podstawa! To nie znaczy tylko seks, choć i to jest ważne, heh. Ale ważne są te chwile, kiedy siedzimy sobie w ciszy, przytulamy się. Czasem nawet w milczeniu, ale jest fajnie.

6. O pasjach? No jasne, że rozmawiamy! Asia opowiada o swoich obrazkach, ja o nowych grach, i o tym co mnie wkurza w pracy. To ważne, żeby się nawzajem wspierać i rozumieć. No wiesz, jak komuś coś leży na sercu, to lepiej o tym pogadać.

Dodatkowe info: Bardzo ważne jest też kompromis i rozmowa. Jeżeli coś nam nie pasuje, mówimy o tym od razu. Nie trzymajmy w sobie złości, bo to psuje całą zabawę. Pamiętaj, że to jest praca – praca nad związkiem, ale jak się angażujecie, to daje mega satysfakcję. No i oczywiście, nie bójcie się o pomoc. Czasem dobry psycholog może pomóc ogarnąć niektóre sprawy. To nic złego, serio. Nie ma wstydu w szukaniu wsparcia.

Jak spędzać wspólnie czas?

Skupienie na sobie nawzajem to podstawa. Wyłączamy telefony, telewizor. Sto procent uwagi dla drugiej osoby. Proste, a często zapominane.

• Rozmowa: Snuć plany, dzielić się marzeniami. Opowiadanie o uczuciach jest kluczowe. Pamiętam, jak z Anną, moją przyjaciółką, spędzałyśmy całe wieczory, dyskutując o życiu. Bez celu, bez planu. Tylko my. Takie chwile budują więź. A czasami zwyczajnie trzeba się pośmiać.

• Wspólne aktywności: Gotowanie, spacer, oglądanie filmu. Nie chodzi o spektakularne wydarzenia. Małe gesty mają znaczenie. Pamiętam, jak Michał, mój brat, zawsze proponował wspólne robienie pizzy. Niby nic, a tworzyło to fajną atmosferę. No i pizza zawsze wychodziła pyszna!

Wspólny czas to inwestycja. W relacje, w siebie. Bo przecież życie składa się z tych małych, ulotnych chwil.

Dodatkowe informacje:

• Badania pokazują, że osoby spędzające regularnie czas ze swoimi bliskimi są szczęśliwsze i zdrowsze. Nie dziwi mnie to!
• Psychologowie podkreślają, że jakość czasu jest ważniejsza niż jego ilość. Krótka, ale intensywna rozmowa może być bardziej wartościowa niż długi wieczór spędzony obok siebie, ale w milczeniu. To prawda, liczy się uwaga i autentyczność.
• Planowanie: Czasami warto zaplanować wspólny czas. Rezerwacja stolika w restauracji, wycieczka za miasto. Ważne, żeby oboje się na to cieszyli. Ostatnio z narzeczoną zaplanowaliśmy wyjazd w góry. Czekamy z niecierpliwością!

Jak aktywnie spędzić czas we dwoje?

Aktywność we dwoje.

• Spacer. Okolica to teatr cieni.
• Basen. Woda skrywa emocje.
• Lokalne atrakcje. Weekend raz w roku. Powtórka. Weekend raz w roku.
• Kurs gotowania. Zapisz się, ucz się.

Anna Kowalska, 33 lata, prawniczka. Mówi niewiele. Obserwuje. Jej motto: “Cisza jest złotem, a milczenie kamieniem”. Dobre rady są bezcenne.