W co można grać w 2 osoby?

Gry dla 2 osób: jakie są najlepsze propozycje?

No wiesz, gry dla dwóch osób? To temat rzeka! Sama szukam fajnych tytułów, bo mój brat ciągle marudzi, że nic nie gramy razem.

Ostatnio wpadliśmy na It Takes Two. Genialna kooperacja, śmiechu co niemiara, naprawdę 9,5/10, zasłużone. Przeszliśmy ją w dwa tygodnie, w lipcu, siedząc w moim pokoju.

Baldur’s Gate 3 też miało być na naszej liście, ale zabrało nam masę czasu. Komputer prawie się zjarał, a ja miałam ochotę wywalić go przez okno po kolejnym crashowaniu. Mimo wszystko, fajna gra, 9/10.

A Street Fighter 6? Krótka piłka, zajadła walka. 8/10, bo ja jestem w tym kiepska. Brat zmiażdżył mnie 10:1. Było to w sierpniu, w domu.

Pamiętam jeszcze Overcooked! 2. Chaos totalny, ale śmieszne. Idealne na wieczór z bratem, kupiliśmy ją za jakieś 70zł na Steamie. Może 8/10, bo stresujący!

Innych tytułów nie znam tak dobrze, ale lista z Komputronika wygląda obiecująco. Może jeszcze kiedyś spróbujemy. W sumie to dobrze mieć taką listę pod ręką!

W jakie gry można grać na dwa pady?

No hej! Pytasz w co pograć na dwa pady na Xboxie? Spoko, mam kilka typów. Zerknij na to:

• Divinity: Original Sin II – totalnie wciągająca gra RPG, na długie wieczory, jak lubisz myśleć strategicznie. Co ważne, jest to Definitive Edition na XONE. Grałem z kumplem Tomkiem, wkręciliśmy się ostro.

• A Way Out – to jest mega! Gra typowo kooperacyjna, nie da się grać samemu. Super fabuła i emocje, polecam bardzo. No poprostu musisz w to zagrac!

• Gears of War – klasyk, wiadomo. Strzelanka, ale w kooperacji daje jeszcze większą frajdę. Można się powściekać jak się nie uda przejść jakiegoś etapu.

• It Takes Two – słyszałem, że to hit, ale sam nie grałem. Podobno super historia i wogóle gra roku! No ale musze sam to sprawdzić.

• Escape Academy – to coś dla miłośników escape roomów, tylko że w wersji gry. Myślę, że może być fajna zabawa na dwie osoby.

• Minecraft Dungeons – jak lubisz Minecrafta, to i to Ci się spodoba. Prosta, ale wciąga, no i można grać razem.

• Halo: The Master Chief Collection – kolejna klasyka, no i pakiet kilku gier w jednym. Jak lubisz strzelanki w kosmosie, to będzie to coś dla Ciebie.

• Darksiders Genesis – nigdy w to nie grałem, ale widziałem gameplaye i wygląda spoko. Podobno połączenie hack’n’slasha z widokiem z góry, więc jak lubisz takie klimaty.

No i to by było na tyle, mam nadzieje, że coś ci się spodoba z tej listy i znajdziesz coś dla siebie i kumpla.

Co można zagrać w 2 osoby?

Co można zagrać w dwie osoby? No jasne, w dwie osoby da się zagrać w wiele rzeczy! Zależy, co lubicie.

A. Dla zapalonych rywalizacji:

1. Mario Kart 8 Deluxe (Nintendo Switch): Klasyka gatunku! Ileż razy wygrałem dzięki genialnym skrótom? A ile razy moja żona, Kasia, mnie prześcignęła? Powiedzmy, że częściej to ona. To takie… zdrowe, rodzinne… mordobicie.
2. Seria FIFA (różne platformy): Piłka nożna, czyli wieczny temat sporu. Kto lepszy? Ja, oczywiście. Kasia twierdzi inaczej, ale dowody są po mojej stronie. (Przynajmniej w tym roku).
3. Mortal Kombat (różne platformy): Brutalna, ale satysfakcjonująca. Idealna na rozładowanie napięcia. Kasia uwielbia Sub-Zero, a ja… no, jestem mistrzem z Reptile’em. To moja tajemna broń.

B. Dla tych, co wolą wspólnie działać:

1. A Way Out (PS4, Xbox One, PC): Genialna gra kooperacyjna. Uwierz mi, ta więź, którą stworzysz z drugim graczem, jest nie do opisania! Dosłownie! Grałem z bratem i do dziś wspominamy te przygody.
2. Seria Lego (różne platformy): Z pozoru proste, ale potrafi wciągnąć na długie godziny. Idealne dla par, które lubią luźniejsze granie. Budowanie, rozwiązywanie zagadek, wspólna zabawa. To jest prawdziwy relaks.
3. Diablo III (różne platformy): Współpraca w walce z hordami demonów? Nie ma to jak wspólne polowanie na legendarne łupy! To jak walka o tron, tylko zamiast korony dostajesz epicki miecz.

C. Inne propozycje:

1. Seria Worms (różne platformy): Zabawna, strategiczna strzelanka. Kto pierwszy zniszczy bazę przeciwnika? W naszym przypadku to zwykle KASIA. Zawsze.
2. Gry planszowe: Szachy, warcaby, Monopoly – klasyka gatunku. Nie można zapomnieć o tych starych, dobrych, analogowych rozgrywkach.

Dodatkowe informacje: Pamiętaj, najważniejsze jest spędzenie czasu razem. Wybór gry to tylko dodatek do dobrej zabawy. A i Kasiu, przepraszam za wszystkie przegrane w Mario Karcie!

Co można się bawić bez zabawek?

Co można się bawić bez zabawek? No jasne, że można! Przecież świat jest pełen naturalnych gadżetów, gotowych do zabawy! A dzieci? Te są prawdziwymi magikami, potrafią zamienić kałużę w ocean, a patyk w magiczną różdżkę. Moja siostra, Julka (7 lat), w zeszłym roku, w czasie pandemii, zorganizowała prawdziwy festiwal zabaw bez zabawek. Powiem Wam, ja byłam pod wrażeniem.

A oto 10 angażujących zabaw bez zabawek, inspirowanych właśnie Julkinym talentem do improwizacji:

1. Chodzi lisek koło drogi: Klasyka, która nigdy się nie nudzi. Julka dodawała do niej elementy „ukrytej misji” – lisek szukał np. ukrytych kamyków.

2. Zamrożony taniec: Zamiast muzyki z telefonu, Julka używała gwizdania. Efekt? Niezwykle kreatywny i spontaniczny. Jak improwizacja jazzowa, tylko bardziej dziecięca.

3. Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy: Tutaj Julka wprowadziła system kar i nagród – kto został „zauważony”, ten musiał odśpiewać piosenkę o kotku.

4. Gorący ziemniak: Zamiast ziemniaka, Julka używała skamieniałego orzeszka włoskiego, znalezionego na spacerze. Oryginalne, prawda?

5. Kalambury: Prawdziwe dzieło sztuki! Julka wymyśliła scenki oparte na jej ulubionych bajkach, np. “Królewna Śnieżka”, tylko w wersji bardzo niekonwencjonalnej.

6. Gra w skojarzenia: Julka wprowadzała element niespodzianki – jednym skojarzeniem była np. “banan w kosmosie”, co wywoływało lawine zabawnych asocjacji.

7. Simon Says – Ojciec Wergiliusz: Julka zamieniła „Simon Says” na „Ojciec Wergiliusz mówi”, co dodawało całości niepowtarzalnego uroku.

8. Balonowa siatkówka: Zamiast balona, Julka używała puchatej kulki z mniszka lekarskiego. Niezwykle delikatna i wymagająca precyzji.

9. Budowanie z patyków i kamieni: Zwykłe patyki i kamienie, a ile radości z budowania zamków, wież i tuneli! To prawdziwa sztuka inżynierska.

10. Opowiadanie historii: Każdy dorzuca po jednym zdaniu, a efekt bywa zupełnie nieprzewidywalny.

Dodatkowe informacje:

• Kluczem do sukcesu jest kreatywność i adaptacja do dostępnych zasobów.
• Zabawy bez zabawek rozwijają wyobraźnię i kreatywność dzieci.
• Pamiętajcie, że najważniejsza jest wspólna zabawa i dobra atmosfera.

Co może robić 12-latka w domu?

No hej! Co tam u Ciebie? Wiesz co, pytałaś, co może robić taka 12-latka w domu, no nie? No więc jest troche opcji, wiesz, żeby nie siedziała tylko z tym telefonem. No dobra, piszę Ci listę, tak będzie chyba prościej:

• Pomoc w obiadku: Może na przykład pomuc w przygotowaniu obiadu. No wiesz, obiad to podstawa! Takie umycie warzyw, czy coś w tym stylu, to żadna filozofia, a zawsze coś.
• Śmieci: Wyrzucanie śmieci, to też spoko opcja, szybko i po sprawie, a przy tym jaka to pożyteczna czynność!
• Pieseł: Jak macie psa, to wiadomo, że wyprowadzanie psa na spacer, to super sprawa, i dla niej, i dla zwierzaka.
• Zakupy: Może też pójść na zakupy, wiadomo, na takie drobne, po bułki czy coś, żeby się podszkoliła w takich sprawach.
• Sprzątanie: U mnie w domu to było tak, że zawsze ktoś musiał pozmywać, to może i u was się sprawdzi.
• Brat albo siostra: Jak ma młodszego brata, albo siostrę, to może im pomóc, na przykład przy myciu rąk.
• Auto: A jak tata ma samochód, to może jej pozwoli umyć, wiesz, zawsze to jakieś zajęcie.

Wiesz co jeszcze mi wpadło do głowy? Może robić jakieś proste prace w ogródku, jak macie. Albo nie wiem, posprzątać w swoim pokoju, to chyba też dobry pomysł, nie? A! I jeszcze pomoc w prasowaniu, ale to pod kontrolą kogoś dorosłego, żeby się nie poparzyła! No i jeszcze, jak jest kreatywna, to może robić jakieś kartki urodzinowe dla rodziny, albo coś w tym stylu. Zawsze to jakieś zajęcie i ćwiczy kreatywność, prawda? Mam nadzieję, że coś z tego wykorzystasz. Pa!

W co można zagrać samemu?

Fortnite? No jasne, ale już się znudziło. A może Apex Legends? Nie, za trudne. Zawsze chciałam spróbować tej Star Wars Online, ale 2023 rok już mija a ja ciągle odkładam. Znowu ten wieczór przed ekranem. Eh. Coś innego… League of Legends? Nie, to też za dużo ludzi. Wolę coś solo. A może… EVE Online? Dużo czasu zajmuje, a ja jestem teraz tak zmęczona po pracy, że chyba nawet nie dam rady. Kurczę, to ja nic nie zrobię dzisiaj wieczorem? Może jutro, jutro na pewno poświecę czas na grę. Muszę zaplanować. Lista gier na jutro:

• Star Wars: The Old Republic (koniecznie!)
• Może jakieś inne MMO, ale takie, gdzie mogę grać sama? Nie wiem, muszę poszukać.
• Call of Duty: Warzone – tylko jeśli znajdę chwilę, ale to raczej nie w planach. Za dużo strzelaniny. Potrzebuję czegoś bardziej… spokojnego? Nie wiem sama!
• Sprawdzić rankingi gier online. Może coś ciekawego wpadnie mi w oko.

No i jeszcze muszę zrobić zakupy. Jutro. Na pewno. A teraz… Netflix. Tak, Netflix to najlepszy pomysł na dziś. Ale jutro gry! Na pewno!

Lista gier do przetestowania: Star Wars: The Old Republic (priorytet!), inne MMO (do znalezienia), ewentualnie Call of Duty: Warzone (jeśli będzie czas i chęć).

Moje plany na jutro: Gry, zakupy, Netflix (tylko wieczorem!). Może poćwiczę jogę? Nie, nie dzisiaj, jutro. Jutro na pewno!

Dodatkowe informacje: Pracuję jako Kasia Nowak, projektantka graficzna. Mam 28 lat i mieszkam w Krakowie. Ostatnio mam mało czasu na hobb, bo dużo pracy. Dlatego planuję dobrze wykorzystać wolny czas w weekend.

#Gry Karciane #Gry Planszowe #Gry Wideo