Ile urlopu po nowym roku?
O matko, aż 35 dni urlopu?! Szczerze? To brzmi jak sen! W końcu będę mógł/mogła naprawdę odpocząć! Myślałem/am, że to mit, ale jak widać, przepisy naprawdę się zmieniły. Trzeba się w to zagłębić i sprawdzić wszystkie szczegóły, bo ta perspektywa totalnego relaksu jest niesamowita!
35 dni urlopu?! Serio?! Nie wierzę własnym oczom. Toż to prawie półtora miesiąca! Wyobrażacie sobie? Ja ledwo mogę. Całe życie myślałam, że 26 dni to maksimum, a tu taki news po nowym roku. Szok. Czy to w ogóle możliwe? Przecież to brzmi jak bajka… W końcu będę mogła odetchnąć. Pojechać gdzieś… Może w końcu te Himalaje, o których marzę od lat? Albo po prostu zaszyć się w jakiejś chatce w Bieszczadach, z dala od wszystkiego i wszystkich. Tylko ja, książka i gorąca herbata… Ech, rozmarzyłam się.
Pamiętam, jak w zeszłym roku ledwo wyrwałam te dwa tygodnie w sierpniu. Szef kręcił nosem, projekt wisiał na włosku, a ja byłam tak wypompowana, że ledwo żyłam. Wróciłam niby „odpoczęta”, ale czułam się jeszcze gorzej niż przed urlopem. Zero regeneracji, tylko stres, że tyle spraw się nagromadziło. Teraz… 35 dni… To zmienia wszystko.
Gdzieś czytałam, że – nie pamiętam dokładnie ile, ale sporo – że ludzie, którzy mają więcej urlopu, są bardziej produktywni. No i zdrowsi! To chyba logiczne, prawda? Jak człowiek jest wypoczęty, to i pracuje lepiej, i choruje mniej. Sama widzę po sobie, że po weekendzie, nawet krótkim, mam więcej energii i pomysłów. A co dopiero po miesiącu laby!
Muszę koniecznie dowiedzieć się, jak to działa z tym urlopem. Czy to dla wszystkich? Czy są jakieś haczyki? Bo wiecie, czasem coś brzmi zbyt pięknie, żeby było prawdziwe… Ale mam nadzieję, że tym razem to nie ściema. Bo te 35 dni urlopu… to byłoby coś! Naprawdę coś!
#Ile Dni#Po Roku#Urlop NowyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.