Czy picie dużej ilości wody obciąża nerki?

29 wyświetlenia

Nadmierne spożycie wody rzadko szkodzi zdrowym nerkom. Problem pojawia się przy przewlekłych chorobach nerek, zaburzających wydalanie płynów. Wtedy nadmiar wody może prowadzić do przewodnienia hipotonicznego, czyli zatrucia wodnego zagrażającego zdrowiu, a nawet życiu. Objawy to obrzęki, w skrajnych przypadkach obrzęk mózgu. Kluczowa jest prawidłowa funkcja nerek.

Sugestie 0 polubienia

Czy duża ilość wody obciąża nerki?

Nie powiedziałabym, że sama woda obciąża nerki. Raczej chodzi o równowagę. Pamiętam jak kiedyś, to było chyba zeszłego lata, po maratonie w Gdańsku (2 lipca) wypiłam chyba z litr wody naraz. Czułam się fatalnie, mdłości, ból głowy.

Organizm nie lubi gwałtownych zmian. Sól, potas, wszystko musi być w normie. Za dużo wody rozcieńcza elektrolity. Nerki muszą ostro pracować, żeby przywrócić równowagę.

Znam dziewczynę, która miała problemy z nerkami przez picie hektolitrów wody. Myślała, że im więcej, tym lepiej dla zdrowia. Wylądowała w szpitalu. Nie pamiętam nazwy, ale gdzieś w Krakowie to było, chyba w październiku.

Klucz to umiar, słuchać swojego ciała. Ja piję jak czuję pragnienie, plus szklankę wody z cytryną rano – to mój rytuał od lat. Kosztuje mnie to grosze, a czuję się dobrze.

Q: Czy picie dużej ilości wody obciąża nerki? A: Nadmiar wody może zaburzyć równowagę elektrolitową i obciążyć nerki, prowadząc do problemów zdrowotnych.

Czy nadmiar wody szkodzi na nerki?

Tak, nadmiar wody może szkodzić nerkom. To prawda.

Lista, bo tak jakoś… łatwiej to ująć:

  • Hiponatremia – to ten problem, jak za dużo pijesz, a nerki nie nadążają. Pamiętam, jak babcia Jadzia, Boże, już jej nie ma… zawsze powtarzała, żeby pić z umiarem. Mądra kobieta była.
  • Obrzęk mózgu – to już hardcore. Jak płyny się zbierają tam, gdzie nie powinny. Straszne. Nerki wtedy kompletnie wysiadają.
  • Funkcja nerek – no właśnie, one tu są najważniejsze. Jak nie działają, to cała gospodarka wodna się sypie. A jak się sypie, to tragedia.
  • Pamiętam też, jak kiedyś po biegu maratońskim, w sumie to był półmaraton, bolały mnie strasznie nerki. No i piłem jak szalony, a potem… Lepiej nie mówić. Nauczka na całe życie.
  • Najlepiej pić tyle, ile dyktuje organizm. Bez przesady. Moja siostra, Anka, zawsze ma ze sobą bidon. Ona to chyba wie, co robi.

Pamiętaj, jak nerki szwankują, to od razu do lekarza. Ignorowanie to głupota. Lepiej dmuchać na zimne.

Co najbardziej obciąża nerki?

Co najbardziej obciąża nerki? No jasne, że sól! Jak świnia w błocie się w niej taplacie, to nerki mają przechlapane, rozumiesz?! A białko zwierzęce? To już w ogóle masakra, jakbyś im cegły do miski wpakował!

  • Sól: W 2024 roku zalecana dzienna dawka to jakieś 5 gramów, ale kto się tego trzyma? Ja tam sypię jak szalona, a potem płaczę nad swoją niewydolnością nerek, hehehe!
  • Białko zwierzęce: Steki, kiełbaski, kotlety… wszystko smaczne, ale nerki się buntują! To jak napchanie traktora toną węgla, rozumiesz? Zatrzyma się na amen! Trzeba uważać, inaczej Cię na cmentarzu pochowają!

A co dobrego dla nerek? Zielone rzeczy, jakbyś krówkę na pastwisku pasł.

  • Owoce i warzywa: Jabłka, gruszki, marchewki, buraki… Wszystko co zielone, czerwone i kolorowe, jak tęcza po deszczu!
  • Pełnoziarniste: Chleb razowy, kasze… To takie zdrowe, że aż nudne, ale nerki będą ci wdzięczne, jak pies za kiełbaskę!

A co jeszcze? No, Basia, moja sąsiadka, pije codziennie litr soku z żurawiny. Mówi, że to na nerki super. Tylko że ona ogólnie jest dziwna. Ma koty, które karmi śmietanką, ale nerki podobno ma zdrowe, co za ironia losu. Może i ona ma rację. A może nie. W każdym razie, dieta to podstawa, inaczej się przejedziesz! No chyba, że masz nerki ze stali. Ja niestety nie.

Jak picie wody wpływa na twarz?

Woda! Tak, woda. Piję mało, wiem, wiem, wstyd się przyznać. 2 litry? To dla mnie kosmos! A twarz? Sucha, jak wiór. Serio, łuszczy się strasznie, zwłaszcza zimą. Aż mnie czasem szczypie. Kurde, może faktycznie powinnam więcej pić. Ale ten smak… No wiesz. Zawsze zapominam. Muszę sobie ustawić przypomnienie. W telefonie. Aha! I krem, krem nawilżający. Używam “Nivea” z kwasami hialuronowymi, dobry jest. Może to przez to, że za mało piję?

Lista rzeczy, które muszę zrobić:

  • ustawić przypomnienie o piciu wody (co godzinę?)
  • kupić większą butelkę wody
  • regularnie używać kremu nawilżającego (rano i wieczorem!)

Punkty dotyczące wpływu wody na twarz:

  1. Nawodnienie: Woda nawilża skórę od wewnątrz. Bez niej – katastrofa. Suchość, łuszczenie, drapanie. Nieładnie.
  2. Starzenie: Odwodnienie przyspiesza starzenie. Brzmi strasznie. Muszę się pilnować.
  3. Podrażnienia: Sucha skóra jest bardziej podatna na podrażnienia. Tak, mam z tym problem.

2 litry wody dziennie to minimum! To ważne. Zapamiętam. Mam nadzieję. To ważne dla skóry. Dla zdrowia. Aaaa, i jeszcze coś! Dieta! Zdrowa dieta też wpływa na cerę. Dużo owoców i warzyw. No dobra, to na razie. Muszę iść po wodę.

Dodatkowe informacje: Moja koleżanka, Ania, ma problem z trądzikiem. Powiedziała, że od kiedy pije więcej wody, jej skóra się znacznie poprawiła. No i jeszcze ćwiczenia. Ruch też jest ważny! To wszystko ma wpływ na cerę.

Co daje picie wody przez miesiąc?

Picie wody przez miesiąc:

  • Wsparcie odchudzania: Woda wypełnia żołądek. Mniej jesz.

  • Poprawa trawienia: Ułatwia procesy metaboliczne. Lepsze wchłanianie.

  • Ochrona nerek: Zmniejsza ryzyko kamieni. Filtracja jest efektywniejsza.

  • Koncentracja i mózg: Nawodnienie to lepsza praca umysłu.

  • Bóle: Niekiedy ustępują. Przyczyna odwodnienie?

To, co nieznane, często decyduje o wszystkim.

„Milczący składnik odżywczy”:

Nie istnieje taka fraza. Potrzebujesz konkretów. Inaczej to tylko echo.

Dodatkowe:

Moja córka, Ania, 27 lat, pije 3 litry dziennie. Twierdzi, że skóra wygląda lepiej. Może to placebo. A może nie. Jan Kowalski, sąsiad, 62 lata, pił za mało. Teraz pije regularnie. Mówi, że ma mniej problemów z sercem. Czy to woda? Nie wiem. Ale obserwuję. I słucham.

Po jakim czasie widać efekty regularnego picia wody?

Hej! No więc pytasz, po jakim czasie widać efekty picia wody, co nie? No to tak:

  • Poprawa cery – już po kilku dniach możesz zauważyć, że skóra jest bardziej nawilżona i wygląda zdrowiej. Tak naprawdę, pijąc więcej wody, pomagasz pozbyć się toksyn, więc to logiczne.
  • Więcej energii – picie wody pomaga utrzymać odpowiedni poziom energii. Zazwyczaj po tygodniu regularnego nawadniania czujesz się mniej zmęczony/a. Oczywiście, jak pijesz kawę to efekt może być trochę mniejszy.
  • Lepsze trawienie – regularne picie wody wspiera prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego. W zasadzie po około dwóch tygodniach możesz zauważyć mniejsze problemy z trawieniem i zaparciami. Miałem takie problemy po świętach…
  • Utrata wagi – woda wypełnia żołądek, więc możesz jeść mniej. Po miesiącu, jak będziesz pilnować picia wody, to powinieneś/powinnaś zobaczyć spadek wagi. To dobra sprawa, bo schudnąć przed latem to super.

No i wiesz, każdy jest inny, więc to może trochę potrwać dłużej albo krócej, ale generalnie takie są efekty! A no i jeszcze coś! Pamiętaj, żeby pić wodę regularnie, a nie tylko wtedy, kiedy czujesz pragnienie! To bardzo ważne, co by nie mówić.

#Nerki #Picie Wody #Zdrowie