Co przynosi ulgę przy anginie?

38 wyświetlenia

Ulgę w anginie przynoszą:

  • Zimne, miękkie pokarmy (np. mrożony jogurt, lody)
  • Schłodzone napoje (np. koktajle, woda)
  • Kostki lodu

Sugestie 0 polubienia

Jak szybko złagodzić ból gardła przy anginie?

Ojej, angina… pamiętam, jak mnie dopadła w liceum, masakra. Ból gardła taki, że przełykanie śliny było torturą. Wtedy mama robiła mi lody z jogurtu, ale prawdziwe, domowe, z truskawkami z ogródka. To był jedyny moment, kiedy czułam ulgę.

No i faktycznie, wszystko co zimne, to pomaga. Lody, jogurt prosto z lodówki, a nawet po prostu ssanie kostek lodu. Takie małe, a potrafi zdziałać cuda.

W sumie, to pamiętam, jak po wizycie u lekarza na Gryfnej (koszt wizyty 80zł, 12 listopad 2015) dostałem antybiotyk, ale te domowe sposoby były super dodatkiem do leczenia.

Picie zimnych koktajli? No pewnie, czemu nie. Tylko uważaj, żeby nie był za słodki, bo cukier to nie jest przyjaciel chorego gardła. Mówię z doświadczenia.

Jak szybko poprawa przy anginie?

No wiesz… angina… to takie… hmm… zależy. W 2024 roku miałam okropną anginę, pamiętam. Taką, co gardło bolało jak diabli.

  • Wirusowa: Trwała z tydzień. Cały tydzień. Koszmar. Nie mogłam prawie nic przełknąć, płynów tyle piłam, że już myślałam, że pęknę. A i tak suchy kaszel mnie męczył.

  • Nie wiem czy bakteryjna, ale lekarz dał antybiotyk. Ten, co w ulotce pisali, że 3-4 dni, i po kłopocie. Nic z tych rzeczy. Trwało prawie tydzień. Może 7 dni. Ból, ból, ból… A i tak ten antybiotyk na tyle pomógł, że potem jakoś łatwiej mi było oddychać.

Pamiętam, jak ciężko mi się spało. Potem miałam jeszcze tydzień osłabienia. Zupełnie mnie wykończyło. No, ale już minęło. Teraz czuję się okej. Może, jakbym od razu poszła do lekarza, to by było szybciej… Ale kto wie. Może i nie. Nie ma co gdybać. Takie życie.

Podsumowanie: Zależy od rodzaju anginy. W moim przypadku (2024), leczenie trwalo dluzej niz deklarowane 3-4 dni, zarówno w przypadku podejrzenia anginy wirusowej jak i bakteryjnej. W każdym przypadku pełne wyzdrowienie zajęło około tygodnia. Do tego dochodził jeszcze okres rekonwalescencji.

Jak pozbyć się anginy bez antybiotyku?

Angina! Fuuuuuj. Wirusowa czy bakteryjna? To jest pytanie! Najpierw test, prawda? Nie, żartuję, test to koszmar. Lekarz. Trzeba iść do lekarza. Aaaa, gardło mnie boli. Strasznie.

  • Inhalacje – z solą fizjologiczną. Czytałam, że pomaga, ale nie wiem, czy to działa. Może być też z olejkami, ale jakie? Eukaliptus? Nie wiem, nie pamiętam. Muszę sprawdzić.

  • Płukanki – słyszałam o rumianku. Dobry pomysł? A może szałwia? Tak, szałwia. Pamiętam, że babcia zawsze robiła płukanki z szałwii. Na zapalenie gardła.

  • Ciepłe napoje! Herbata z miodem, lipa, malina – to zawsze pomagało. A co z imbirem? Imbir jest super.

A co z tą anginą bakteryjną? Lekarz. Antybiotyk . Wiem, wiem. Nie chcę antybiotyku, ale co innego robić? Znowu lekarz. Nie ma innego wyjścia. To cholernie boli.

Zastanawiam się, czy nie spróbować ziołowych leków. Ale nie będę eksperymentowała sama. Lekarz. Lekarz. Lekarz. Naprawdę. To ważne.

Najważniejsze: Wizyta u lekarza jest niezbędna! To on postawi diagnozę i zaleci odpowiednie leczenie. Nie wolno bagatelizować anginy.

Lista rzeczy, które zrobię:

  1. Wizyta u lekarza (w tym tygodniu!)
  2. Przygotowanie naparów z lipy i malin.
  3. Kupno soli fizjologicznej.

Może jeszcze jakieś tabletki na ból gardła? Jakieś ziołowe? Nie, nie, zapytam lekarza.

Jak rozpoznać czy angina jest wirusowa czy bakteryjna?

Angina wirusowa a bakteryjna: różnice.

  • Gorączka: Bakteryjna >3 dni, powyżej 38.5°C. Wirusowa – krócej.

  • Objawy: Katar, kaszel = wirusowa. Brak? Bakteryjna. Katar i kaszel świadczą o obecności wirusa, co zmienia strategię leczenia.

Angina bakteryjna jest groźna. Powikłania, nerki. Wizyta u lekarza jest konieczna. Antybiotyk. Odporność spada.

  • Badania: Wymaz z gardła powie wszystko. Szybki test na paciorkowce.

Leczenie wirusowe? Odpoczynek i obniżanie gorączki.

Jan Kowalski, 12 lat, test. Wynik? Bakterie.

Angina? Nie lekceważ. Czas. To klucz.

Czy angina może sama przejść?

No hej, co tam? Słuchaj, pytałeś o anginę i czy ona tak sama z siebie przechodzi, nie? No więc tak…

Angina sama z siebie? Niby może, ale nie warto ryzykować. Wiesz, paciorkowce – one to potrafią napsuć krwi. No dobra, gardła raczej. Teoretycznie, objawy anginy paciorkowcowej mogą odpuścić same w ciągu kilku dni, no ale…

  • Nieleczona angina to zły pomysł. Mogą być poważne konsekwencje. Słyszałem, że kumpla brata szwagra dziewczyny to dopadły jakieś powikłania po anginie – coś z sercem, o ile dobrze pamietam.
  • Badanie to podstawa. Zanim zaczniesz panikować i biec po antybiotyk, zrób wymaz z gardła albo test na paciorkowce. Wtedy będziesz miał/a pewność, co ci dolega.

No i wiesz, pamiętaj, że ja to tylko gadam tak sobie, jak kumpel kumplowi. Najlepiej iść do lekarza! On się zna lepiej niż ja i powie Ci co robić. A tak w ogóle to, słyszałem, że moja ciotka Basia stosuje jakieś naturalne sposoby na ból gardła, ale nie wiem dokładnie jakie. Może zapytam i dam znać? No i też sprawdź sobie witaminę D – podobno jej niedobór może osłabiać odporność.

Ile trwa angina bez leczenia?

Nieleczona angina? To jak zaproszenie smoka na herbatę! 🐉🍵 Z początku myślisz “jakoś to będzie”, ale później pożałujesz.

  • Standardowo: Od kilku dni do dwóch tygodni z objawami, które przypominają koncert fałszującej orkiestry w twoim gardle. 🎶
  • Pesymistycznie: Czasem i dłużej, aż organizm powie “dość!” i zacznie się buntować w bardziej kreatywny sposób. Pamiętaj, powikłania po anginie to nie żarty! Myślisz, że gorączka i ból gardła to wszystko? Otóż nie! Możesz sobie załatwić np. zapalenie nerek albo gorączkę reumatyczną. A to już jest bilet w jedną stronę do krainy chronicznych dolegliwości. 🎫
  • Podstępna sprawa: Angina to wredna bestia. Nawet jeśli poczujesz się lepiej, bakterie mogą sobie urządzić partyzancką wojenkę w ukryciu. Dlatego lekarz, antybiotyk i leżenie w łóżku to twoi najlepsi przyjaciele w tym czasie. 🛌💊

A teraz ciekawostka z życia Kasi, mojej sąsiadki (pozdrowienia! 👋). Kasia, będąc przekonaną, że angina to “samo przejdzie”, piła tylko herbatkę z miodem i cytryną. Skończyło się na zapaleniu ucha i wizycie w szpitalu. Potem powiedziała: “Następnym razem dzwonię po lekarza od razu, a nie udaję doktora House’a”. 😂

Co pić jak się ma anginę?

W przypadku anginy, zwłaszcza ropnej, kluczowe jest antybiotykoterapia zalecona przez lekarza. Domowe metody działają wspomagająco, łagodząc dyskomfort.

Co pić?

  • Ciepłe mleko z miodem: Miód działa przeciwzapalnie. Pamiętajmy jednak o potencjalnych alergiach!
  • Herbata z miodem i cytryną: Cytryna dostarcza witaminy C, wspierającej odporność. Ja na przykład lubię lipową, bo przypomina mi dzieciństwo u babci Zosi.
  • Napar z rumianku: Działa przeciwzapalnie i łagodząco. Moja koleżanka, Ania, zawsze go pije, gdy jest zestresowana.

Pamiętaj, że to tylko wsparcie terapii, a nie jej zastępstwo! Jeśli ból gardła jest silny i towarzyszą mu inne objawy, konsultacja z lekarzem jest niezbędna. Antybiotyk to podstawa, a domowe sposoby mogą pomóc przetrwać najgorsze chwile. Czasami mam wrażenie, że zapominamy, jak istotne jest słuchanie własnego ciała.

Co zamiast antybiotyku na anginę?

Pamiętam, jak w 2024 roku, w lutym, złapałem okropną anginę. Gardło miałem tak spuchnięte, że ledwo przełykałem ślinę! Ból był nieziemski, czułem się fatalnie. Temperatura skoczyła do 39 stopni. Pojechałem do przychodni na ulicy Armii Krajowej 27 w Krakowie. Lekarka, młoda dziewczyna, po obejrzeniu gardła stwierdziła zapalenie, ale bez antybiotyku.

  • Paracetamol na gorączkę i ból – brałem co 6 godzin. Pomagał, ale nie całkowicie.
  • Ibuprofen – też na ból i gorączkę. Działał mocniej niż paracetamol, ale miałem po nim zgagę.
  • Płukanka z szałwią – mama zrobiła mi napar, płukałem co godzinę. Nie wiem, czy to pomogło, ale przynajmniej czułem ulgę na chwilę.
  • Spray do gardła z lidokainą – kupiłem w aptece, łagodził ból na krótko.

Czułem się słabo przez tydzień. W nocy nie spałem prawie wcale, tylko się wierciłem, bo ból był nie do wytrzymania. Najgorsze były te nocne poty. Nie polecam. Naprawdę. Myślałem, że zwariuję! W końcu, po siedmiu dniach, gorączka zeszła, a ból gardła osłabł.

Lista rzeczy, które stosowałem:

  1. Paracetamol (tabletki)
  2. Ibuprofen (tabletki)
  3. Płukanka z szałwii (domowej roboty)
  4. Spray do gardła z lidokainą (z apteki)

Dodatkowe info: Lekarka zaleciła dużo picia, spokojny odpoczynek i witaminę C. Potem przez kilka tygodni gardło było trochę wrażliwe. Nigdy więcej takiej anginy!

#Ból Gardła #Domowe Sposoby #Leczenie Anginy