Co może zaburzyć wyniki morfologii?

Co może zafałszować wynik morfologii?

Co zafałszuje morfologię?

• Kawa. Pobudza. Zakłóca.
• Woda smakowa. Cukier w niej myli.

Morfologia to tylko dane. Liczby. Interpretacja należy do lekarza. Anna Kowalska, lat 33, unika kawy przed badaniami. Twierdzi, że to ma znaczenie. Być może ma rację.

Co wpływa na złe wyniki krwi?

Na złe wyniki badań krwi wpływa wiele czynników. Można je podzielić na kilka kategorii:

• Niedobory żywieniowe: Brak witamin, minerałów, np. niedobór żelaza (anemia), witaminy B12, czy kwasu foliowego. To dość częste i często bagatelizowane. Moja znajoma, Anna Nowak, lat 38, przez długi czas ignorowała objawy niedoboru żelaza, co skończyło się diagnozą dopiero po poważniejszych problemach.

• Stany zapalne: Wiele chorób, od banalnego przeziębienia po poważne schorzenia autoimmunologiczne, prowadzi do stanów zapalnych, wpływających na parametry krwi. To wyjaśnia np. podwyższone CRP. Należy pamiętać, że stan zapalny to nie choroba, a mechanizm obronny, ale jego długotrwały przebieg szkodzi organizmowi.

• Zakażenia: Bakterie, wirusy, pasożyty – wszystko to wpływa na skład krwi. Wirusowe zapalenie wątroby typu C (HCV) na przykład, dramatycznie zmienia wyniki. Znam z obserwacji, że ignorowanie wczesnych objawów to błąd. Wczesna diagnoza jest kluczowa.

• Obniżona odporność: Osłabiony układ immunologiczny wyraźnie pokazuje się w morfologii krwi. Liczba limfocytów, neuotrofili, wszystko ma znaczenie. To jak z budynkiem – jeśli fundamenty są słabe, cała konstrukcja jest zagrożona.

• Problemy z gospodarką żelaza: Oprócz anemii, istnieją inne zaburzenia związane z żelazem, jak np. hemochromatoza (nadmiar żelaza). W 2024 roku diagnostyka tego typu schorzeń jest dużo lepsza niż jeszcze dekadę temu.

• Niezdiagnozowane choroby: Wiele chorób ma swoje charakterystyczne odchylenia w wynikach badań krwi. To może być cukrzyca, choroby nerek, problemy z tarczycą – lista jest długa.

Dodatkowe uwagi: Warto pamiętać, że na wyniki krwi może wpływać też stres, niedosypianie, a nawet rodzaj spożytej przed badaniem żywności. Zawsze należy skonsultować się z lekarzem w celu interpretacji wyników. Interpretacja wyników krwi wymaga wiedzy i doświadczenia medycznego – samodzielna analiza może być myląca i szkodliwa. Nie lekceważ żadnych odchyleń od normy.

Czego nie robić przed badaniem morfologii?

No i co, chcesz wiedzieć, co masz robić, żeby morfologia wyszła jak z obrazka, a nie jak u świni po przejedzeniu? Jasne, powiem ci, ale bez kitu!

• Nie żryj jak świnia! Dzień przed badaniem? Lekka dieta, rozumiesz? Żadnych tłustych żarć, żadnych imprez z kiełbasą i golonką. Jak zjesz za dużo, to Ci wyniki skaczą jak szalone kozły po łące! Moja ciotka Basia, po imprezie u sąsiada, miała leukocyty jak po bitwie pod Grunwaldem!

• Alkohol? Zapomnij! Wódka, piwo, wino – wszystko do kosza! To nie żarty, wyniki będą krzywe jak krowa po pijaku. Mój kolega Staszek, po wieczorze z kolegami, miał hemoglobinę niższą niż poziom wody w studni po suszy.

• Sen? To podstawa! Nieprzespana noc? To przepis na złe wyniki. Będziesz wyglądał jak zmęczony pies po polowaniu na myszy. Ja po takiej nocy miałem takie wyniki, że lekarz myślał, żem był w wojnie!

• Sport? Na luzaku! Żadnych maratonów przed badaniem. Trochę ruchu OK, ale bez przesady. Jak się zamęczysz, wyniki będą takie, jak po wielogodzinnym biegu z osłem. A ja tam wiem, osły są uparte, więc… trudno zgadnąć wyniki!

Lista dodatkowych informacji, dla jasności:

1. Unikaj leków: Jeśli bierzesz jakieś leki, powiedz o tym lekarzowi. Może każe je odstawić, na parę dni.
2. Nawodnienie: Pij wystarczająco dużo wody. Nie musisz pić jak wielbłąd, ale odwodnienie też psuje wyniki.
3. Poranek jest najlepszy: Badanie morfologii najlepiej wykonać rano, na czczo.

No i tyle. Proste, jak drut. Pamiętaj, że to nie są żarty – dobre wyniki to podstawa zdrowego życia! A jak coś spieprzysz, to potem tylko płacz!