W jakim kraju jest najdroższy alkohol?

Gorzkie kieliszki: Gdzie alkohol kosztuje najwięcej?

Alkohol, napój towarzyszący ludzkiej cywilizacji od tysiącleci, nie wszędzie jest dostępny w tej samej cenie. W niektórych krajach, wysokie podatki i restrykcyjne przepisy sprawiają, że nawet najpopularniejsze trunki stają się luksusem dostępnym tylko dla nielicznych. Wśród krajów o najdroższym alkoholu, Norwegia i Islandia to bezsprzeczni liderzy, toczący nieustanny pojedynek o miano absolutnego zwycięzcy w tej… mało chlubnej kategorii.

Wysokie ceny alkoholu w Norwegii i Islandii to efekt skomplikowanego połączenia czynników. Przede wszystkim, rządy obu krajów stosują drakońskie podatki akcyzowe, mające na celu ograniczenie spożycia alkoholu i związanych z nim problemów społecznych, takich jak alkoholizm i przemoc. Podatki te stanowią znaczną część finalnej ceny, często podwajając lub nawet potrajając koszt samego produktu. Do tego dochodzą restrykcyjne przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu. W Norwegii i Islandii alkohol jest sprzedawany głównie w specjalnych sklepach monopolowych, z ograniczonymi godzinami otwarcia i często z wysokimi cenami. Brak konkurencji na wolnym rynku dodatkowo podbija ceny.

Sytuacja w Finlandii i Singapurze również staje się coraz bardziej podobna. Oba te kraje, tradycyjnie kojarzone z umiarkowanym spożyciem alkoholu, w ostatnich latach wprowadziły kolejne podwyżki akcyzy, w efekcie czego ceny wina, piwa i mocniejszych alkoholi znacznie wzrosły. W Finlandii, podobnie jak w Norwegii i Islandii, silnie działa model państwowego monopolu sprzedaży, który ogranicza konkurencję i wpływa na utrzymanie wysokich cen. Singapur, będący azjatyckim tygrysem, z kolei stosuje strategię wysokich podatków jako jeden z elementów polityki społecznej, mającej na celu zminimalizowanie negatywnych skutków nadmiernego spożycia alkoholu.

Różnice w cenach alkoholu między tymi krajami a resztą Europy są ogromne. Za butelkę popularnego wina lub mocniejszego alkoholu w Norwegii czy Islandii zapłacimy nawet kilkakrotnie więcej niż w krajach sąsiadujących. To sprawia, że turystyka alkoholowa, czyli wyjazdy do krajów o niższych cenach alkoholu, staje się coraz popularniejszym zjawiskiem wśród mieszkańców tych wysokopodatkowanych państw.

Podsumowując, miano kraju z najdroższym alkoholem na świecie wciąż jest przedmiotem sporu pomiędzy Norwegią i Islandią. Do tej rywalizacji coraz śmielej dołączają jednak Finlandia i Singapur, demonstrując, że wysokie ceny alkoholu są coraz częściej wybieraną metodą walki z jego nadmiernym spożyciem. Niezależnie od tego, kto zwycięży w tym mało chlubnym rankingu, jedno jest pewne: w tych krajach kieliszek alkoholu to prawdziwy luksus. A to stawia przed nami pytanie: czy wysokie ceny są skuteczną metodą walki z alkoholizmem, czy może jedynie pogłębiają społeczne nierówności i stwarzają nowe problemy? Odpowiedź na to pytanie jest złożona i wymaga szerokiej debaty społecznej.