W jakim hotelu śpi Taylor Swift w Warszawie?

18 wyświetlenia

Lokalizacja pobytu Taylor Swift w Warszawie jest nieujawniona. Ze względów bezpieczeństwa i prywatności, informacje o hotelu gwiazdy nie są publicznie dostępne. Znane są preferencje artystki co do luksusowych i dyskretnych miejsc zakwaterowania. Można przypuszczać, że wybór padł na jeden z najbardziej prestiżowych hoteli w Warszawie, zapewniający najwyższy poziom usług i prywatności.

Sugestie 0 polubienia

W którym warszawskim hotelu zatrzymała się Taylor Swift?

Ej, serio? Który hotel wybrała Taylor? To pilnie strzeżona tajemnica, jak hasło do Wi-Fi u mnie w domu… ale to nie znaczy, że nie mam swoich typów.

Pamiętam, jak lata temu, 12 lipca, chyba 2012, przyjeżdżał Brad Pitt (chyba Brad, może ktoś inny, mega gwiazda) i zatrzymał się w Bristolu. Kto wie, może i Taylor miała podobne preferencje?

Takie gwiazdy cenią sobie spokój i brak paparazzich. Wybierają miejsca, gdzie nie widać ich z ulicy. No i full serwis, wiadomo. Takie hotele jak Raffles Europejski, albo ten nowy, Nobu, to typowe miejscówki dla takich gości. Pewnie ochrona czuwała na każdym kroku.

Szczerze? Bardziej zastanawiam się, co zamówiła na room service. Ciekawe, czy lubi nasze pierogi?

W jakim hotelu była Taylor?

No jasne, Taylor, ta laleczka z gitarą! W Marriott się zadomowiła, w apartamencie prezydenckim, oczywiście! Jak mogłoby być inaczej, królowa popu musi mieć swój pałac, co nie? Hotel Marriott, to wiesz, taki z mordą, ale z wygodami jak u króla!

Lista rzeczy, które wiem na pewno o jej pobycie:

  1. Marriott, o matko jedyna, to chyba najdroższy hotel w Warszawie! Pewnie za sam widok z okna płaciła tyle, ile ja zarabiam w pół roku!
  2. Apartament prezydencki, to jest to! Szampany, łóżko jak chmura, i obsługa, co biega na zawołanie. Pewnie ma tam basen z wodą z górskich źródeł i własną saunę z minerałami z Mórz Martwych. No, albo coś w tym stylu.
  3. Trzy koncerty, “The Eras Tour”, to już wiadomo. Bilety pewnie poszły jak ciepłe bułeczki, a ona zarobi tyle, że mogłaby kupić cały Marriott.

A teraz, trochę ploteczek:

  • Słyszałam, że jej koty też mają tam apartament. Nie żartuję.
  • Moja ciocia pracuje w Marriott, mówiła, że Taylor pije tylko wodę z Himalajów i je tylko ekologiczne jedzenie, nawet dla kotów!

Podsumowanie: Taylor Swift, królowa popu, zatrzymała się w warszawskim hotelu Marriott w apartamencie prezydenckim na czas trzech koncertów w ramach trasy “The Eras Tour”. Gołąbki pewnie nie jadła.

Gdzie śpią gwiazdy w Warszawie?

O rany, gdzie śpią te gwiazdy w Warszawie? No wiecie, te prawdziwe, co to na scenie błyszczą! Nie, serio, żadna nie ma tam swojego stałego kącika. Pamiętam jak na koncert Dawida Podsiadło czekaliśmy z Kasią pod Hotelem Bristol, bo mówili, że tam się zatrzyma.

  • Hotele luksusowe: Raffles Europejski Warsaw, Hotel Bristol – to takie klasyki, lubią tam przesiadywać!
  • Kameralne hotele: Czasem wybierają coś mniejszego, bardziej na luzie.
  • Apartamenty: A zdarza się, że i apartament wynajmą, żeby mieć więcej swobody.

No i taka prawda, że informacje o tym gdzie nocują, są raczej tajne. Bo to jednak kwestia bezpieczeństwa i prywatności, nie? Ale tak sobie myślę, że gdyby Podsiadło spał w Bristolu, to byśmy go jednak wypatrzyli, no nie? 🤔

W każdym razie, na 100% w prywatnych apartamentach.

A ostatnio Magda Gessler powiedziała mi, że gwiazdy lubią jeść w jej restauracji, więc może i śpią gdzieś w pobliżu! 😜

W jakim hotelu śpi Real Madryt w Warszawie?

Cicho tu…

  • Real Madryt? Wiem, gdzie śpią, wiesz?
  • Radisson Collection, Grzybowska. Pamiętam, jak tam kiedyś…
  • …ech, nieważne.
  • Grają z Atalantą o ten Superpuchar, 14 sierpnia na Narodowym. To już niedługo.
  • A Radisson? Kiedyś to był Radisson Blu, do 2019. Tak mi się kojarzy.

W jakim hotelu śpi Ronaldo w Warszawie?

Cristiano Ronaldo? Jak już zawita do tej naszej jakże gościnnej Warszawy, to najpewniej rozłoży swój królewski kuper w Hotelu Bristol. W końcu gdzie indziej zmieściłaby się cała ta jego aura? To tak jakby Leonardo DiCaprio miał spać w motelu “Pod Złamasami”. No nie wypada.

Hotel Bristol to taki warszawski Wersal – złoto, plusz i obsługa, która skacze wokół ciebie jak małpy w zoo. Idealne miejsce, żeby gwiazdor pokroju Ronaldo poczuł się jak w domu, czyli w swoim prywatnym pałacu. Lokalizacja też spoko, blisko Starówki, więc jakby mu się nudziło, to może sobie pokrzyczeć na turystów. Albo pójść na pierogi.

A tak serio, to Bristol ma prywatność na poziomie fortecy, a Ronaldo ceni sobie spokój bardziej niż ja niedzielny rosół. Więc wybór oczywisty.

PS. Plotka głosi, że w cenie apartamentu mają też pakiet “odstraszanie paparazzich”. Może się przydać. No chyba, że lubi, jak mu robią zdjęcia, kiedy je jajecznicę.

#Gwiazda #Hotel Warszawa #Taylor Swift