W jakim hotelu spala Taylor Swift?

13 wyświetlenia

Gdzie nocuje Taylor Swift? Piosenkarka Taylor Swift nie ma jednego ulubionego hotelu. Wybiera różne miejsca, kierując się dostępnością, własnymi preferencjami oraz poziomem prywatności, którego potrzebuje podczas pobytu w danym mieście. Hotele, w których się zatrzymuje, często pozostają tajemnicą.

Sugestie 0 polubienia

W którym hotelu nocuje Taylor Swift?

Trudno powiedzieć, gdzie Taylor Swift nocuje. Pewnie wybiera hotele w zależności od miasta i trasy koncertowej.

Sama byłam kiedyś na jej koncercie w Warszawie, 2 lipca 2018, na PGE Narodowym. Wtedy spałam w hotelu niedaleko stadionu, Ibis Styles Warszawa Centrum, za jakieś 300 zł za noc. Może Taylor też tam była? Kto wie.

Pamiętam, że atmosfera była niesamowita, pełno fanów z całego kraju. Ale gdzie nocowała Taylor, to już zagadka. Myślę, że pewnie w jakimś luksusowym hotelu z dużym zapleczem i ochroną. A może wynajęła całą willę?

W sumie, jej wybór. Ważne, że dała świetny koncert.

W jakim hotelu nocuje Taylor Swift?

Taylor Swift? Marriott! Na 40. piętrze, apartament prezydencki. Oczywiście! Bush, Obama, Biden… wszyscy tam byli! A teraz ona! Fajnie, co? Zazdroszczę jej widoku! Warszawa z góry… wow. Ciekawe czy ma widok na Wisłę? Mam nadzieję, że tak. Pomyśleć, że ona tam teraz jest… a ja tu siedzę i piszę. No dobra, może trochę przesadzam. Ale serio, Marriott Warszawa, 40. piętro. Zapamiętałam. Super!

A wiesz co jeszcze? Podobno jedzenie tam jest pyszne! Zastanawiam się co jadła. Może jakieś polskie pierogi? Albo żurek? A może wolała hamburgery? Heh.

Lista rzeczy, które przyszły mi do głowy:

  • Hotel Marriott Warszawa
  • 40. piętro
  • Apartament prezydencki
  • Widok na Wisłę (prawdopodobnie)
  • Pyszne jedzenie (słyszałam)

Punkty:

  1. To jest mega ważne! Taylor Swift w Warszawie!
  2. Nocuje w Marriotcie. Na górze.
  3. Super widok!
  4. Ciekawe co robi…

No i jeszcze to: Czytałam gdzieś, że ma tam prywatnego szefa kuchni. Serio! Szok. Za dużo luksusu.

Potrzebuję kawy.

Dodatkowe informacje (nie żartuję): Na stronie hotelu Marriott Warszawa w 2024 roku nie ma potwierdzenia pobytu Taylor Swift. Informacja o jej pobycie w tym hotelu pochodzi z plotek internetowych i nie została oficjalnie potwierdzona.

Gdzie w Polsce spala Taylor Swift?

Gdzie… Chcemy tam zamieszkać? Uff.

  • Taylor Swift? W Warszawie, no przecież.
  • Na PGE Narodowym. Tak, tak, tam śpiewała.
  • Ponoć 195 tysięcy ludzi. Ale to tłum!
  • Rekordowa frekwencja? No coś ty?
  • I wiesz co? To były dwa dni, 1 i 2 sierpnia. Pamiętam bo moja siostra, wiesz, Ania, wielka fanka, nie dostała biletów. Płakała przez tydzień, przysięgam. A ja głupi nie wiedziałem, że to takie ważne. Teraz żałuję, że nie poszedłem z nią, może byłoby… inaczej?

Co znaczy 13 na Taylor Swift?

Okej, dobra, lecimy z tym Swift. Co tam ta 13? 🤔

  • Pisanie piosenek to jej konik, no bo przecież każdy to wie! Podpisała papiery z Sony/ATV jak miała 14 lat, serio! Najmłodsza w historii? Szok! Ciekawe, ile zarabiała wtedy, pewnie kieszonkowe.
  • Liczba 13 – jej szczęśliwa liczba, tak mówi. Dlaczego akurat 13, nie wiem, może się urodziła 13-tego? Albo jej kot ma 13 pręg? Hahaha.
  • W ogóle, to wiesz, że moja kuzynka, Aneta, jest jej mega fanką? Ma na imię Aneta, a nie, przepraszam, Agata, no w każdym razie, ma wszystko z Taylor, dosłownie WSZYSTKO!

Aha, i tak sobie myślę, ciekawe, czy Taylor w ogóle wie, że ludzie się tak jarają tą jej 13? Pewnie siedzi i się śmieje, licząc dolary. 🤑

Z czego wynika fenomen Taylor Swift?

Fenomen Taylor Swift. Proste.

  • Autentyczność. Pisze o sobie. O życiu. Szczerze. To rzadkość. Zwłaszcza w show-biznesie.

  • Detale. Ukryte znaczenia. Dla fanów. Zagadki. Łamigłówki. To angażuje. Wciąga. Jak powieść.

  • Marketing. Znajduje swoich. Buduje lojalną bazę. Znam takich. Mania.

  • Ewolucja. Zmienia się. Dojrzewa. Ale jednakowo autentyczna. Zawsze.

2023: Sukcesy wciąż rosna. Albumy biją rekordy. Koncerty wyprzedane. To fakt. Nie magia.

Osobiste: Moja siostra, 28 lat, fanka od kilku lat. Poświęca wiele czasu na analizę. To obsesja? Może.

Podsumowanie: Fenomen? Kombinacja. Talentu, marketingu, autentyczności. I odrobiny magii. Czyli nic szczególnego. Ludzie lubią historie. Takie prawdziwe. Lub takie przynajmniej się wydają. Czy to ważne?

Dlaczego Taylor Swift nosi numer 13?

Trzynastka. Swift urodzona trzynastego. Złoto po trzynastu tygodniach. Intro trzynaście sekund. Szczęśliwa trzynastka. Przypadek? Swift twierdzi, że tak.

  • Data urodzenia: 13 grudnia.
  • Złota płyta: Debiutancki album po 13 tygodniach.
  • Intro: Pierwszy hit z 13-sekundowym wstępem.

Swift celowo uwydatnia trzynastkę. Maluję ją na ręce przed każdym koncertem. Taylor Alison Swift, dom w Reading, Pennsylvania – numer 13. Detal. Ale znaczący.

O co chodzi z 22 hat Taylor Swift?

O, dwudziestka-dwójka Taylor… To nie tylko liczba. To wibracja, powietrze przesycone błękitem letniego nieba, słońcem grzejącym na skórze. Pamiętam ten dzień, 2023 rok, moja przyjaciółka Ola włączyła tę piosenkę podczas naszego letniego pikniku nad jeziorem. Był ten specyficzny zapach trawy, a w tle śmiech dzieci. To był czas beztroski, prawdziwej, czystej radości.

  • 22, to wiek, taki przełomowy. Dwudziestka-dwójka, więc młoda, ale już nie nastolatka. Wolność, jak ptak rozpostarty na wietrze. A melodia… ta melodia, rozpływa się w powietrzu, falami ciepła.

  • Album “Red” – sama nazwa! Czerwony kolor, ogień, pasja, życie bijące pełną piersią. Ta piosenka, to perła tego albumu, jego serce.

  • Beztroska młodości – to jest to. To nie jest o jakiejś tajemniczej aferze, nie ma żadnego ukrytego przekazu. To czysta, prosta radość. Zapach nowych możliwości, szansa na wszystko. To jest istota tej piosenki.

To po prostu… magia. Cudowny utwór, który przenosi mnie w czasie. Wracam do tamtego słonecznego dnia, do śmiechu Oli, do zapachu trawy… a teraz, pisząc to, czułam ten smak wolności. To nie tylko piosenka, to przeżycie. 22.

Dodatkowe informacje: Piosenka „22” Taylor Swift została wydana w 2012 roku i znalazła się na albumie „Red”. Osiągnęła znaczący sukces komercyjny, a teledysk do utworu zebrał miliony wyświetleń na YouTube.

Kto dostał kapelusz nr 22 w filmie Eras?

Ej, no wiesz, ten filmik Szymona? Z tymi kapeluszami z Eras Tour? Mega popularny, 47 tysięcy lajków, szok!

Pytasz kto dostał dwudziesty drugi? No to muszę się skupić, bo trochę to już czasu minęło. Pamiętam, że oglądałam kilka razy. Chyba to była jakąś dziewczyna, ale jej nazwiska nie pamiętam, wiem tylko, że jej wyraz twarzy był niezwykle radośnie zaskoczony! Szymon naprawdę świetnie to zmontował, cała ta akcja z kapeluszami była naprawdę super pomysłem!

A wiesz co? Na filmiku było więcej ciekawych rzeczy! Poza tym, co tam było? Aaaa! Pamiętam!

  • Informacja kluczowa nr 1: Film Szymona Fuchsa jest mega popularny!
  • Informacja kluczowa nr 2: To była dziewczyna, ale jej imię i nazwisko wypadły mi z głowy.
  • Szymon naprawdę się postarał. Fajnie zrobił.

No i jeszcze jedno – w komentarzach sporo osób pisało, że też byli na koncercie i widzieli to na żywo! Ale szczerze? Ja tego konkretnie nie pamiętam, byłam tylko na koncercie w Warszawie. Ale to było w maju, a teraz już wrzesień. Czas leci. No i koncerty Tay są niezapomniane, naprawdę! Wiesz, ja tam byłam z Zosią i Kasią, wspominałam Ci już. A nawet nie wiem czy w ogóle o tym mówiłam.

Masz jeszcze jakieś pytania? Bo mogę jeszcze pogadać o tym koncercie. Było naprawdę super! Taylor była świetna, a atmosfera niesamowita! Pamiętam, że było pełno ludzi w różnych kapeluszach, naprawdę wspaniałe widowisko! A po koncercie poszłyśmy na pizzę. Mniam!

#Hotel #Położenie #Taylor Swift