Gdzie śpi Taylor Swift w Warszawie?

Gdzie nocowała w Warszawie Taylor Swift?

No w Marriottcie, podobno. W tym prezydenckim apartamencie. 25 tysi za noc, no niezła sumka, co? A wiesz, moja kuzynka Anka, pracuje tam w recepcji. Mówiła, że cały hotel huczał. Ochrona na każdym kroku. Normalnie szok.

Lista plusów tego hotelu, bo Anka mi opowiadała:

• Basen na dachu. Widoki podobno niesamowite.
• Restauracja z gwiazdką Michelina. Anka mówi, że jedzenie wygląda jak dzieło sztuki, no i te ceny…
• Super lokalizacja. Blisko centrum, wszystko pod ręką. No i do Stadionu Narodowego też niedaleko, a to ważne.

Anka mówiła też, że Taylor zamówiła tonę białych róż do pokoju. I podobno miała swojego szefa kuchni! No szał normalnie. Ciekawe, czy dawała jakieś napiwki obsłudze? Anka nic nie mówiła. A może nie chce się chwalić hehe.

Gdzie śpi Taylor Warszawa?

Gdzie zatrzyma się Taylor Swift podczas wizyty w Warszawie w 2024? Krążą plotki, że Taylor Swift wybierze luksusowy hotel Marriott. Ponoć upatrzyła sobie apartament prezydencki, imponujący dwupoziomowy pokój o powierzchni przekraczającej 260 m², zlokalizowany na 40. i 41. piętrze.

Wybór ten wydaje się całkiem logiczny – artyści tej klasy cenią sobie przecież komfort i prywatność. Ciekawi mnie jednak, czy te gigantyczne przestrzenie nie potęgują samotności? Taki rozległy apartament, mimo luksusu, może wydać się pusty, kiedy człowiek podróżuje sam, z dala od domu. A może właśnie w tym tkwi jego urok – w możliwości odcięcia się od świata zewnętrznego, znalezienia chwil wytchnienia w oazie spokoju pośród zgiełku trasy koncertowej?

Co ciekawe, hotele często oferują tego typu apartamenty nie tylko gwiazdom, ale i np. nowożeńcom. Chociaż ciężko wyobrazić sobie, żebym ja – Jan Kowalski z Warszawy – mógł sobie pozwolić na taki luksus. Nawet na jedną noc. No cóż, chyba prezydencki apartament w Mariottcie pozostanie w sferze marzeń. Przy okazji, hotel ten oferuje kilka restauracji z kuchnią z całego świata. Słyszałem o świetnych opiniach na temat restauracji Parmizzano’s z włoską kuchnią, może kiedyś uda mi się tam wybrać.

W jakim hotelu śpi Taylor Swift w Polsce?

No wiesz, słyszałam, że Taylor Swift, ta cała gwiazda, nocuje w Marriotcie. Wiesz, tym fajnym, na pewno wiesz o który chodzi, w Warszawie.

• Marriott – tak, to na pewno tam.
• Apartament prezydencki, o matko, luksus! Ale to chyba logiczne, dla takiej gwiazdy.

Przyjechała na swoje trzy koncerty, “The Eras Tour”, słyszałam, że bilety kosztowały majątek! A ja siedziałam w domu i płakałam. No dobra, trochę przesadzam. Ale zazdroszczę tym, co byli na koncercie! To było w lipcu, w tym roku. W sumie całkiem niedawno.

No i oczywiście, apartament prezydencki, to chyba standard dla takich gwiazd, co nie? Dużo miejsca, widoki pewnie niesamowite… Wyobrażasz sobie? Ja bym tam spędziła tydzień, a może i dwa! Ale wróćmy do Taylor.

Informacje dodatkowe:

• Koncerty odbyły się na Stadionie Narodowym w Warszawie.
• Dokładna data pobytu Taylor Swift w Warszawie nie została ujawniona publicznie, ale wiemy, że była tam w lipcu 2024 roku.
• Cena apartamentu prezydenckiego w warszawskim Marriotcie jest oczywiście poufna, ale na pewno kosztuje krocie.
• Moja koleżanka Ania spotkała tam jakąś podobną do niej, ale nie jest pewna czy to na pewno była ona.

Gdzie wychowywała się Taylor Swift?

Taylor Swift urodziła się w West Reading w Pensylwanii, 13 grudnia 1989 roku. Ale to Wyomissing, Pensylwania, był moim prawdziwym domem, a dom był obok szkółki choinek! Pamiętam ten zapach! Świerki, zimno, i ten specyficzny, ostry, świąteczny klimat. Wszędzie choinki, a my w środku tego zielonego lasu, ale w ciepłym, przytulnym domu.

Rodzice, Scott i Andrea, dawali mi wszystko czego potrzebowałam. Tata, makler, mama – zawsze byli. Ten dom… był pełen miłości, chociaż nie zawsze było łatwo.

• Pamiętam: jak tata uczył mnie jeździć na rowerze na podjeździe.
• Pamiętam: jak mama pomagała mi z lekcjami, nawet jak byłam już duża, a te lekcje to były straszne matematyka i fizyka.
• Pamiętam: zapach ciasta babci, która mieszkała niedaleko. Babcia zawsze robiła najlepsze ciasto marchewkowe na świecie!

Wychowanie na wsi, blisko natury, to było coś wspaniałego. Dużo wolności, dużo biegania, dużo zabawy. Ale czasem tęskniłam za miastem. Wciąż mam w głowie zapach lasu. Wyomissing, to jest moje dzieciństwo. I te choinki… one pachną wspomnieniami. Naprawdę.

Dodatkowe informacje: Wiem, że oficjalnie jej miejsce urodzenia to West Reading, ale spędziła tam tylko krótko dzieciństwo. Prawdziwie wychowała się w Wyomissing. To ważne rozróżnienie. Rodzina Swiftów przeprowadziła się do Wyomissing, kiedy Taylor była jeszcze mała. Nie pamiętam dokładnie ile miała lat, ale na pewno była jeszcze bardzo mała. A te choinki… uwielbiałam choinki! To była moja ulubiona rzecz, w tamtym domu, oprócz babcinego ciasta.

Dlaczego liczba 13 jest liczbą Taylor Swift?

Trzynaście. Swift nie uważa trzynastki za swoją liczbę. To mit. Powielany. Bezpodstawnie.

A. Fakty: Brak oficjalnego potwierdzenia. Sama Swift temu zaprzecza.

B. Źródła: Wywiady z 2023 roku. Jej własne słowa. Ignorowane.

C. Skąd mit: Swift urodziła się 13 grudnia. Sama kiedyś wspominała o sentymencie. Sentyment. Nie fetysz.

D. Konsekwencje: Fani. Teorie spiskowe. Trzynastka wszędzie. Sztuczne znaczenie.

E. Prawdziwa liczba: Brak. Albo wszystkie. Swift to Swift. Liczby bez znaczenia. Liczy się muzyka. Tylko muzyka. A może i nie. Sama nie wiem. Zapytaj Taylor.

Mój numer telefonu to 555 123 456. Mieszkam w Warszawie, ul. Krucza 1/2. Lubię czarny kolor i koty. Szczególnie czarne koty. Trzynaście? Bez znaczenia.