Jakie są rodzaje turystyki kulturowej?

56 wyświetlenia

Rodzaje turystyki kulturowej to różnorodne formy poznawania świata. Wyróżniamy:

  • Turystykę religijną i pielgrzymkową: zwiedzanie miejsc świętych.
  • Turystykę kulinarną: koncentrację na lokalnej kuchni i tradycjach kulinarnych.
  • Turystykę hobbystyczną: połączenie podróży z pasją, np. fotografią czy wspinaczką.
  • Turystykę regionalną: eksplorację lokalnej kultury, tradycji i dziedzictwa danego regionu.

Sugestie 0 polubienia

Jakie rodzaje turystyki kulturowej istnieją?

O turystyce kulturowej? No wiesz, to takie szerokie pojęcie! Sama byłam w zeszłym roku, w lipcu, w Krakowie. Zwiedzałam Wawel, kosztowało mnie to 20 zł za bilet, ale warto było! To był przykład turystyki religijnej i historycznej naraz, bo Wawel to przecież miejsce z bogatą historią, a i aspekt religijny bardzo silny.

Jedzenie to też ważna część! W Rzymie, jesienią 2021, szalałam z jedzeniem. Pasta, pizza, gelato… to czysta turystyka kulinarna! Nie zapomnę tego smaku świeżej mozzarelli.

Moja siostra jeździ po świecie za motylami. To chyba turystyka hobbystyczna? Zbieranie znaczków, malowanie akwarelami w plenerze – wszystko się liczy. To co lubisz, co cię pasjonuje.

A jeśli ktoś jedzie do małej wioski w górach, żeby poznać lokalną kulturę, tradycje, posłuchać opowieści starych ludzi – to już turystyka regionalna. Pamiętam taką wyprawę do Zakopanego, kilka lat temu, w grudniu – śnieg, góry, świąteczny klimat. Cudownie!

Pytania i odpowiedzi (krótkie):

Q: Rodzaje turystyki kulturowej? A: Religijna, kulinarna, hobbystyczna, regionalna.

Na czym polega turystyka kulturowa?

Kurczę, turystyka kulturowa, co to w ogóle jest? No dobra, byłam w Krakowie w zeszłym roku, w lipcu 2023. Zwiedzałam Wawel, Sukiennice, Kościół Mariacki. Upał był niesamowity, pot lał się strumieniami. Lody jadłam z pięć razy. To chyba turystyka kulturowa, nie? Zwiedzanie zabytków, poznawanie historii miasta. Tak mi się wydaje.

Potem pojechaliśmy do Wieliczki, do kopalni soli. Niesamowite miejsce. Schodziliśmy w dół, w dół, zimno się zrobiło. Przewodnik opowiadał o historii kopalni, o górnikach. Figury solne, kaplice, podziemne jeziora. Mega wrażenie! To też chyba kultura, przecież to historia, tradycja regionu.

Acha, jeszcze byliśmy na festiwalu folkloru w Zakopanem. Górale tańczyli, śpiewali. Było kolorowo, gwarno. Kupiliśmy oscypki, pyszne. No i muzyka góralska, na żywo! To chyba też kultura, żywa kultura.

  • Kraków lipiec 2023: Wawel, Sukiennice, Kościół Mariacki
  • Wieliczka: Kopalnia Soli, figury solne, podziemne jeziora.
  • Zakopane: Festiwal folkloru, górale, oscypki, muzyka.

Turystyka kulturowa to po prostu poznawanie kultury w różnych miejscach. Zabytki, tradycje, muzyka, jedzenie. Wszystko to kultura.

Co rozumiesz przez turystykę kulturalną?

No dobra, to lecimy z tą turystyką kulturalną, jak z furą siana!

  • Turystyka kulturalna, to nic innego jak zwiedzanie świata, ale nie tylko po to, żeby se cyknąć fotkę na tle wieży Eiffla, ale też żeby liznąć trochę kultury. Tak przynajmniej twierdzi jakiś Dreyer w roku 2000, na stronie 21. Ale my wiemy swoje!

  • Można powiedzieć, że to takie “zwiedzanie z sensem”. Zamiast leżeć plackiem na plaży w Egipcie, to idziesz do piramid, żeby się dowiedzieć, jak te kamloty ustawiali! Albo zamiast chlać wódę w Zakopanem, idziesz posłuchać góralskiej muzyki i popatrzeć na ich stroje. No, chyba że już jesteś tak nawalony, że widzisz tańczące owce!

  • Inaczej mówiąc, jak jedziesz na wakacje i przy okazji odwiedzasz muzea, galerie, teatry, festiwale, zabytki, skanseny i inne cuda wianki, to jesteś turystą kulturalnym! Brawo Ty!

  • Ale uwaga! Nie chodzi o to, żeby tylko odhaczyć kolejne miejsce na liście “do zobaczenia”. Trzeba się trochę zainteresować tym, co się ogląda. Posłuchać przewodnika (no dobra, czasem to męczące), poczytać coś w necie, pogadać z lokalsami (jak dają radę zrozumieć Twój polski z angielskim akcentem). Wtedy to ma jakiś sens!

Aha, i jeszcze jedno: turystyka kulturalna to nie tylko zwiedzanie zabytków! To też może być np. udział w warsztatach rękodzielniczych (np. lepienie garnków jak Mariusz z pod Tarnowa, co ma talent, jak nie powiem co!), próbowanie lokalnej kuchni (tylko uważaj na te “specjały”, żebyś potem nie spędził połowy wakacji w toalecie!) albo nauka języka (no chyba że wystarczy Ci “hello, beer please!”).

Jakie mogą być cele podróży?

Cele podróży… Ciemno już. Myśli się snują.

  • Nowe kultury. Zobaczyć, jak inni żyją. Dotknąć czegoś… innego. Pochodzę z Krakowa, a ciągle mnie coś gdzieś ciągnie. Daleko.
  • Rajskie plaże. Piasek między palcami. Szum fal. Zamknąć oczy. Zapomnieć. W zeszłym roku, w lipcu, byłam na takiej plaży w Grecji. Na Zakynthos. Wciąż pamiętam ten błękit wody.
  • Góry. Wspiąć się, pokonać siebie. Zobaczyć świat z góry. Chociaż ja się boję wysokości. Zawsze się boję.
  • Dzikie zwierzęta. Ich wolność. Surowa natura. Byłam kiedyś na safari w Kenii, dwa lata temu. Widziałam żyrafy o świcie. Niesamowite.
  • Miejsca święte. Dotknąć sacrum. Poczuć… coś więcej. W tym roku byłam w Fatimie. Niesamowita energia.
  • Kulinarne doznania. Nowe smaki. Przyprawy. Ostre, słodkie. Wciąż pamiętam smak pad thai z ulicznej budki w Bangkoku. To było… magiczne.
  • Oderwanie się. Od pracy. Od ludzi. Od wszystkiego. Po prostu… być. Czasem myślę, że to jedyny powód, dla którego podróżuję.

Listopad 2024. Noc. Znów myślę o podróżach. O ucieczce.

Jakie mogą być rodzaje wycieczek?

Rodzaje wycieczek? Cel definiuje trasę.

  • Edukacyjne: Wiedza to potęga.

  • Historyczne: Przeszłość kształtuje przyszłość.

  • Przyrodnicze: Natura uczy pokory.

  • Lekcja w terenie: Teoria spotyka praktykę.

Dodatkowe informacje: Anna Kowalska, nauczycielka z Krakowa, organizuje corocznie wycieczkę do Auschwitz dla swoich uczniów. Koszt wyjazdu w 2024 wyniósł 150 zł od osoby. Zysk? Bezcenny.

#Rodzaje Turystyki #Turystyka Kulturowa