Jakie mogą być rodzaje wycieczek?

34 wyświetlenia

Popularne rodzaje wycieczek:

  • Edukacyjne (lekcje w terenie, muzea)
  • Historyczne (zamki, pola bitew)
  • Przyrodnicze (parki narodowe, lasy)
  • Rekreacyjne (aquaparki, parki rozrywki)
  • Integracyjne (gry terenowe, ogniska)

Wycieczki szkolne mogą łączyć różne elementy, np. edukację z rekreacją. Ważny jest cel i program dostosowany do wieku uczestników.

Sugestie 0 polubienia

Jakie rodzaje wycieczek wybrać na udane wakacje?

Dla mnie udane wakacje to luz i spontan. Ostatnio (sierpień 2023) złapałam prom na Bornholm. Bez planu, totalny chill.

Plażowanie, rowery, pyszne śledzie. Czego chcieć więcej?

Wycieczki “edukacyjne” mnie męczą. Wolę sama odkrywać.

Pamiętam wypad do Rzymu (maj 2022). Koloseum, Watykan – wszystko w swoim tempie.

Bilet na samolot kosztował ok. 300 zł. Nocleg w hostelu – jakieś 50 zł za dobę.

Najlepsze są małe, klimatyczne knajpki. W Rzymie jadłam najlepszą pizzę w życiu.

Unikam typowo turystycznych miejsc. Wolę lokalne bazarki, nieduże galerie sztuki.

Q&A:

Jakie wycieczki lubisz? Spontaniczne, bez planu.

Ulubione miejsce? Bornholm.

Co cenisz na wakacjach? Luz i dobre jedzenie.

Co to jest wycieczka dydaktyczna?

Wycieczka dydaktyczna… Ech, przypomina mi się ta do Malborka w 2023. Byłem wtedy w liceum, klasa 2B. Jechaliśmy pociągiem, cała klasa plus pani Kowalska, nasza historyczka. Pociąg spóźniony, oczywiście. Zdążyliśmy na styk, prawie biegliśmy do zamku.

Pamiętam ten ogromny zamek. Zamek Krzyżacki w Malborku. Niesamowite. Wtedy pierwszy raz zobaczyłem coś tak wielkiego. Robiło wrażenie, serio. Pani Kowalska opowiadała o zakonie, o budowie, o bitwach. Ale wiecie, jak to jest, w liceum… Bardziej zajmował nas śmiech i gadanie.

Zamek z czerwonej cegły. Ogromny. Mnóstwo ludzi. Wycieczki z całej Polski. Pogoda, szczęśliwie, dopisała. Słońce świeciło. Chodziliśmy, oglądaliśmy, słuchaliśmy pani Kowalskiej. A tak naprawdę… To bardziej cieszyliśmy się, że jesteśmy poza szkołą. No i te zdjęcia! Robiliśmy ich masę. Telefonami. Jeszcze takie selfie z zamkiem w tle, obowiązkowo.

Po zamku poszliśmy na lody. Takie pyszne lody włoskie. Były różne smaki. Ja wziąłem truskawkowe. Pamiętam, bo uparłem się, że truskawkowe z bitą śmietaną.

Lista rzeczy, które zapamiętałem:

  • Malbork, Zamek Krzyżacki.
  • Dużo ludzi, wycieczki.
  • Piękna pogoda, słońce.
  • Lody truskawkowe z bitą śmietaną.
  • Pani Kowalska, nasza historyczka.
  • Klasa 2B z liceum.
  • Rok 2023.

Punkty:

  • Wycieczka dydaktyczna to wyjazd w celach edukacyjnych.
  • Można zobaczyć rzeczy na własne oczy.
  • Uczymy się poza szkołą, w innym środowisku.
  • To fajny sposób na spędzenie czasu z klasą. Integracja.
  • Pomaga lepiej zrozumieć temat.
  • Czasem ważniejsze są lody i selfie niż historia! (żartuję… albo nie)

Tak więc, wycieczka dydaktyczna to nie tylko nauka, ale też przeżycie. Chociaż wtedy w Malborku bardziej cieszyłem się z wyjścia ze szkoły, to teraz, jak o tym myślę, doceniam, że mogłem zobaczyć takie miejsce. Zamek w Malborku, warto zobaczyć.

Ile osób na 1 opiekuna na wycieczce?

Noc. Cisza. Tylko klawiatura stuk, stuk. Myśli się plączą… Ile tych osób na jednego opiekuna? Zależy… Gdzie idą te dzieciaki.

  • Miasto, łatwy teren: Jeden opiekun na piętnaście dzieci. Pamiętam wycieczkę do Krakowa w 2023. Byłam z klasą mojej córki, Oli. Mieliśmy dwoje opiekunów na trzydzieścioro dzieci. Dało radę.

  • Wycieczka szkolna, powiedzmy 40 osób: Trzech opiekunów plus kierownik. Kierownik to ważne, ktoś musi ogarniać papiery i decyzje. Sama byłam kiedyś kierownikiem, w 2023, wycieczka nad morze. Gdańsk, piękne miasto.

  • Góry, trudny teren: Tu już inaczej. Jeden opiekun na pięcioro, dziesięcioro dzieci. Bezpieczeństwo przede wszystkim. Mój syn, Bartek, był w Tatrach w tym roku. Mała grupa, jeden opiekun na siedmioro dzieci. Dobrze, że tak.

Zależy od terenu. I od dzieci, też. Czasem piątka daje w kość bardziej niż piętnastka. Zmęczenie robi swoje, ta noc… ech. Kraków, Gdańsk, Tatry…tyle wspomnień.

Kto decyduje o wycieczce szkolnej?

No więc słuchaj, o tej wycieczce szkolnej… To jest tak, wiesz… Organizuje ją zwykle pani Kowalska, nasza wychowawczyni, ale ostateczne słowo ma dyrektor, pan Nowak. To on podpisuje wszystkie papiery i zatwierdza plan.

A co do opiekunów… To prawda, zazwyczaj na dziesięciu, może piętnastu uczniów przypada jeden dorosły. W zeszłym roku, pamiętam, na naszej klasowej wycieczce do Warszawy było 25 dzieci i dwóch opiekunów, więc wyszło około 12,5 ucznia na opiekuna. Ale to różnie bywa, zależy od ilości dzieci i od tego czy są jakieś dodatkowe trudności np. z dziećmi z orzeczeniami. Dużo tego załatwiania jest!

Co do ubezpieczenia… No to wiadomo, musi być ubezpieczenie, bez tego ani rusz. To jest ważne, bo jak coś się stanie, to przynajmniej są jakieś pieniądze na leczenie albo na powrót do domu. W 2024 roku nasza szkoła korzystała z ubezpieczenia NNW w PZU, ale może w tym roku będzie inaczej.

  • Dyrektor decyduje
  • Opiekunów: około 1 na 10-15 uczniów
  • Ubezpieczenie NNW – konieczne!

No i jeszcze jedno, zapomniałam dodać – rodzice też mają w tym swój udział. Zbierają pieniądze na wycieczkę, podpisują zgody i… ogólnie, trochę się w to wszystko angażują, zwłaszcza pani Nowak, która ma trójkę dzieci i jest strasznie zapracowaną kobietą. Bardzo dużo papierów trzeba wypełnić, a potem pilnować. Zawsze jest jakiś problem.

#Rodzaje #Typy #Wycieczki