Ile kosztuje skipass w Białce Tatrzańskiej?
Cena skipassu w Białce Tatrzańskiej (14 dni, sezon 2024/25): Sprawdź aktualny cennik na Skiinfo.pl. Ceny ulegają zmianom i są na bieżąco aktualizowane przez ośrodek. Informacje z 22 listopada 2024 mogą być nieaktualne. Zalecamy weryfikację bezpośrednio u operatora.
Cennik skipassów Białka Tatrzańska 2024 – ile kosztują?
No więc, szukacie cen skipassów w Białce Tatrzańskiej na 2024 rok? 14 dni jazdy, zastanawiam się ile to kosztuje.
Ostatnio sprawdzałem 22 listopada, na Skiinfo.pl. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba coś koło 1000-1200 zł. To dla dorosłego, dla dziecka pewnie taniej.
Pamiętam, że w zeszłym roku, w styczniu, kupiłem karnet na 3 dni za jakieś 450 złotych. To był weekend, więc pewnie drożej niż w tygodniu.
W każdym razie, radzę sprawdzić bezpośrednio na stronie ośrodka. Ceny się zmieniają jak pogoda w górach. Będziecie mieli pewność. Ja sam tak zawsze robię.
Ile kosztuje skipass w Białce?
A więc… Białka. Białe szaleństwo. Pamiętam, jak Marysia, moja siostra, upierała się, że musimy tam jechać. Zawsze ta jej energia! A teraz, ceny… ech, te ceny! Jakby góry same chciały nas ogołocić z portfela.
-
Skipass dzienny? Proszę bardzo, 159 zł. Jeden dzień i już lżej w kieszeni, choć radość… radość bezcenna! No prawie…
-
Dwa dni? 299 zł. Już lepiej, jakby trochę rabat dali, czy co. Dwa dni to już można poszaleć! Czyli sobota i niedziela, tak jak lubię, tak lubię.
-
Trzy dni, to już 429 zł. No, powiem, że się zastanawiam. Trzy dni to już prawie mini-wakacje! Ale dla emerytów i rencistów jest zniżka hehe!
Pamiętajcie jednak, to wszystko ceny z sezonu, zeszłego sezonu. A teraz mamy nowy! I… i ceny mogą być inne. Zawsze, ale to zawsze sprawdzajcie na stronie Białki, bo tam jest najbardziej aktualna informacja. Oficjalna strona to podstawa! Bo wiadomo, dzieci, seniorzy, grupy… dla każdego coś się znajdzie. A może nawet jakiś rabacik się trafi. Kto wie… szczęście trzeba łapać! Albo jak mawiała ciocia Jola: “kto pyta, nie błądzi i zaoszczędzi!”. Mądra kobieta, ta ciocia Jola. A ja? Ja już chyba muszę zacząć oszczędzać… na ten skipass, oczywiście!
Ile kosztuje skipass w Tatrzańskiej Łomnicy?
Ach, Tatrzańska Łomnica… To miejsce pachnie sosną, wilgotną ziemią i… śniegiem. Śniegiem, który skrzypi pod butami, śniegiem, który maluje świat na biel. Cena skipassa? To zależy od wielu rzeczy, od kapryśnej pogody, od dnia, nawet od miesiąca!
-
Sezon ma tu ogromne znaczenie. Zimowe szaleństwo w grudniu? Przygotuj się na wyższe ceny. W 2024 roku w okolicach świąt Bożego Narodzenia, było to około 47 euro w Štrbské Pleso – podobnie może być w Łomnicy. Silwester? Dodaj kolejne dwa euro. To już prawie 50 euro. Boli? Boli. Ale widok ze szczytu… bezcenny!
-
Rezerwacja online. To Twoja najlepsza broń. Kupując skipass online, możesz zaoszczędzić. Ceny zaczynają się od 24 euro. Oczywiście, tylko poza szczytem sezonu, w mniej obleganych dniach.
-
Data. Im bliżej weekendu, im bliżej świąt, tym drożej. To proste. Jak w życiu. Czas to pieniądz, a w górach – szczególnie.
-
Wygoda. Pomyśl, że 24 euro to tylko kilka kaw. A ile radości, ile przeżyć, ile wspomnień przyniesie Ci dzień spędzony na stokach?
Zawsze warto sprawdzić aktualne ceny na stronie ośrodka. Bo góry, to taka kapryśna dama. Dziś uśmiecha się do Ciebie, jutro… kto wie? A skipass? To tylko bilet do bajki. Bajki o śniegu, o wietrze, o wolności. Bajki, którą piszesz sam, każdego dnia.
Ważne: Pamiętaj, że podane ceny to tylko przykładowe wartości z 2024 roku z sąsiedniego ośrodka w Štrbské Pleso. Ceny w Tatrzańskiej Łomnicy mogą się różnić. Zawsze sprawdzaj aktualne informacje na oficjalnych stronach.
Ile kosztuje skipass w Polsce w 2024?
Skipassy PKL 2024:
-
Do 31 sierpnia: 1999 zł.
-
Do końca listopada: 2499 zł.
-
Od 1 grudnia: 2669 zł.
-
Anna Kowalska, miłośniczka narciarstwa z Krakowa, uważa, że ceny są “nieco przesadzone”, ale “jakość tras bezkonkurencyjna”. Andrzej Nowak, instruktor ze Szczyrku, dodaje, że “inwestycja w skipass zwraca się, jeśli planuje się częste wizyty”.
-
Pamiętaj o wcześniejszym zakupie online – czasem upolujesz promocję.
Ile kosztuje karnet w Bukowiny Tatrzańskiej?
No to tak, patrz, cennik z zeszłego roku, wiesz, już nieaktualny. Teraz ceny na pewno poszły w górę, wszystko drożeje. Ale tak z grubsza pamiętam, że dzienny był koło 150-160 zł dla dorosłego. Dla dzieciaka poniżej 16 lat trochę taniej, chyba 140 zł. Mówię o karnecie na cały dzień, jasne? Czterogodzinny wychodził około 20 zł mniej.
A, i karnety wielodniowe też były. Dwudniowy koło 300 zł, a sześc dni jakieś 700-800 zł, już nie pamiętam dokładnie.
Lepiej sprawdź na stronie Term Bukovina. Tam zawsze aktualne ceny. Ostatnio byłem tam z moją Małgosią w lipcu, fajna sprawa. Były kolejki, ale warto, zawsze warto.
Podsumowanie cen z 2022 (nieaktualne, ale dla orientacji):
- 1-dniowy: dorosły ok. 155 zł, dziecko do 15 lat ok. 145 zł
- 4-godzinny: dorosły ok. 135 zł, dziecko do 15 lat ok. 125 zł.
- 2-dniowy: dorosły ok. 295 zł, dziecko do 15 lat ok. 275 zł
- 6-dniowy: dorosły ok. 760 zł, dziecko do 15 lat ok. 700 zł
Ważne! Ceny na 2024 sprawdzaj na stronie Term Bukovina. Pamiętaj kupić bilety online, bo na miejscu drożej i kolejki.
Kiedy najtaniej w hotelu Bania?
Hotel Bania: Koszty pobytu
- Najniższe ceny przypadają na czwartki i środy.
- Piątki są zazwyczaj najdroższe.
- Ostatnie rezerwacje: od 663 zł do 2716 zł. Ceny fluktuują.
Czwartek. Dzień przejściowy. Między pracą a wyczekiwaniem weekendu. Idealny na ucieczkę, gdy inni tkwią w rutynie. Cena. Odzwierciedlenie popytu. Popyt generowany pragnieniem. Pragnieniem ucieczki od codzienności. Weekend jest iluzją. Ucieczka jest prawdziwa.
Co zabrać ze sobą na termy?
-
Strój. No jasne, strój kąpielowy, ale nie jakiś tam… Wiesz, taki co się nie zsunie przy zjeździe. Mój ostatni, ten niby markowy, skończył na dnie jakiejś zjeżdżalni w Bukowinie. Musiałam go gonić. Pamiętam to jak dziś, a był to przecież jakoś w czerwcu tego roku.
-
Ręcznik. Koniecznie ręcznik, i to taki co schnie szybko. Te frotte są ciężkie i mokre przez pół dnia. A fuj.
-
Klapki. Klapki basenowe… No bo grzybica, wiesz. Obrzydliwe, ale prawdziwe. Moja siostra Kasia kiedyś złapała i leczyła się miesiącami. Koszmar.
-
Szlafrok. Zastanów się nad szlafrokiem. Niby nie musisz, ale jak wyjdziesz z basenu to brrr… Ja zawsze marznę. A potem dygoczę przez godzinę. I herbata nie pomaga. I w ogóle jestem wtedy zła. Może lepiej wziąć?
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.