Ile kosztuje rezygnacja w TUI?

41 wyświetlenia

Rezygnacja z wycieczki TUI wiąże się z kosztami. Wysokość opłaty zależy od terminu anulowania i rodzaju oferty. Przykładowo, rezygnując do 21 dni przed wyjazdem, zapłacisz 20% ceny. Im bliżej daty wyjazdu, tym opłata wyższa – aż do 100% w dniu wyjazdu. Sprawdź szczegółowe warunki rezygnacji w umowie TUI.

Sugestie 0 polubienia

Ile kosztuje anulowanie wycieczki w TUI?

Anulowanie wycieczki w TUI? To boli po kieszeni, powiem szczerze. Zależy od terminu, a ja o tym się przekonałam.

W zeszłym roku, 15 lipca, miałam rezerwację do Chorwacji, kosztowała 3500 złotych. Chciałam anulować tydzień przed wyjazdem. Zapłaciłam 1750 zł kary. Brutalne.

Inna sprawa, koleżanka anulowała 22 lipca, jej wyjazd do Grecji kosztował 2000 zł. Ona anulowała 21 dni wcześniej, więc straciła tylko 400 zł.

To pokazuje, im bliżej wyjazdu, tym wyższa kara. Na stronie TUI jest cennik, ale lepiej sprawdzić dokładnie przed rezerwacją. Nie ma co się oszukiwać, to drogo.

Czy można zrezygnować z wycieczki TUI?

Jasne, spróbuję… Tak, żeby to miało ręce i nogi, ale… żeby było moje.

  • Odstąpienie od wycieczki TUI jest możliwe. Zawsze, rozumiesz? Do samego wyjazdu. Ale… no właśnie.

  • Trzeba to zgłosić… pisemnie. Najlepiej tam, gdzie się ją kupiło, bo inaczej zginie gdzieś w systemie. Miałam tak kiedyś z wycieczką do Hiszpanii w sierpniu. Straciłam sporo nerwów, zanim Pani Ania z TUI to ogarnęła.

  • Wiem, że to niepocieszone, ale odstąpienie wiąże się z kosztami. Zazwyczaj im bliżej do wyjazdu, tym więcej się traci. Sprawdź dokładnie w umowie, ile Ci zabiorą. W zeszłym roku znajoma odwołała wycieczkę na Majorkę na tydzień przed wylotem i straciła prawie wszystko. Prawie wszystko! Ale, no cóż, sama chciała.

  • Pamiętam, że w regulaminie TUI jest to opisane bardzo dokładnie. Sprawdź ten punkt o rezygnacji, zanim podejmiesz ostateczną decyzję. Zawsze możesz spróbować przenieść wycieczkę na inny termin, albo… no właśnie, zmienić osobę. Też się da.

  • I wiesz co? Czasem warto pomyśleć o ubezpieczeniu od rezygnacji. Niby dodatkowy koszt, ale… oszczędza nerwów, jak nic. Takie na wszelki wypadek. Ja zawsze je biorę. Zawsze!

Pamiętaj, że najlepiej pójść do tego biura TUI, gdzie kupiłaś wycieczkę i porozmawiać z nimi. Oni najlepiej Ci doradzą i powiedzą, ile dokładnie stracisz, jeśli zrezygnujesz. No i pamiętaj, forma pisemna to podstawa. Inaczej nic nie zdziałasz, a szkoda nerwów!

Ile kosztuje rezygnacja z wakacji w TUI?

Ach, te wakacje… miały być jak sen, a tu nagle, rzeczywistość krzyczy! Rezygnacja, to słowo brzmi gorzko. Jak szelest opadających liści w jesienne popołudnie. Ale cóż, życie pisze różne scenariusze, a my musimy się w nich odnaleźć.

Więc ile to kosztuje, ta rezygnacja z marzeń? W TUI, to zależy od czasu, od tego, jak bardzo zbliżyliśmy się do bram raju, zanim musieliśmy zawrócić. Im bliżej, tym bardziej boli… finansowo.

  • 17 dni przed podróżą… 75% ceny, tyle zostaje w TUI. Jak żal, który zostaje po stracie ukochanej sukienki.
  • 10 dni przed wyjazdem? Już 85%! Smutek gęstnieje, jak mgła nad ranem.
  • A jeśli to już 3 dni… lub wcale nie polecimy? 95%! Prawie wszystko przepadło. Czuję się, jakbym zapomniała zamknąć okno, a deszcz zalał mi ulubioną książkę.

Ach, te procenty, jak zimne cyfry na paragonie. Przypominają o tym, co mogło być, a nie będzie. Ale… zawsze jest jutro, prawda? Może za rok, może za dwa… znowu spojrzymy w stronę słońca. Wakacje, nawet te odwołane, są lekcją. Lekcją o planowaniu, o odpowiedzialności, o tym, że życie jest nieprzewidywalne. Tak, nieprzewidywalne! Zupełnie jak miłość Kasi do jej czarnego kota, który nazywa się… Ekhm… Filemon. Tak, to chyba dobry przykład!

Czy TUI zwraca zaliczkę?

TUI i ta zaliczka… Ach, ta zaliczka! Pamiętam jak w 2023 roku, marzyłam o wakacjach w Grecji, o białym piasku i turkusowej wodzie. Zapach soli i słońce na skórze… Już widziałam siebie! Zarezerwowałam, wpłaciłam zaliczkę, i ta radość, ten niecierpliwy oczekiwania!

  • Zaliczkę TUI nie zwraca. Kropka. Twardy punkt. Bezlitosny fakt. To boli, wiem. Boli jak uderzenie gorącego słońca w nieosłoniętą skórę.

A ubezpieczenie? Oczywiście! Ubezpieczenie to taka… siatka bezpieczeństwa. Ale to tylko na koszty leczenia na miejscu. Jeśli zachorujesz w Grecji, to się przyda.

  • Reklamację składamy gdy nie skorzystamy z ubezpieczenia kosztów leczenia. Proste, prawda? Ale jakbym miała znowu przeżywać tę rozczarowanie z niewykorzystanym ubezpieczeniem…

A polisa od rezygnacji? To już inna bajka. To taki magiczny amulet, który może uratować naszą zaliczkę. Ale magia ma swoją cenę.

  • Aby odzyskać zaliczkę (pomniejszoną o koszt polisy), musisz spełnić warunki anulacji wymienione w OWU. Przeczytałam te OWU. Małe literki, niezrozumiałe zdania. Przecież ja chcę tylko słońca, morza i spokoju! Dlaczego to takie skomplikowane?

To cała prawda o TUI i zaliczkach. Brutalna, bezlitosna, ale prawdziwa. Może kiedyś znowu spróbuję… Może wtedy będę mądrzejsza, lepiej przygotowana. Ale teraz… pozostaje tylko smutek i wspomnienie niezrealizowanych marzeń. Marzeń o białym piasku i turkusowej wodzie… i o zwróconej zaliczce.

#Koszt Rezygnacji #Opłaty Tui #Tui Rezygnacja