Ile kosztują napoje w Finlandii?
Ceny alkoholu w Finlandii:
- Wódka (0,5 l): ok. 30 euro
- Piwo: 3,5-5 euro
Finowie preferują spożywanie alkoholu w domu, niezależnie od ilości.
Finlandia: ile zapłacisz za napoje? Sprawdź ceny w 2024!
Okej, Finlandia i te napoje… No więc tak, w 2024 roku, jakbyś chciał się napić czegoś mocniejszego, to za pół litra wódeczki szykuj tak z 30 euro. Pamiętam, jak raz, w Helsinkach w lipcu, szukałem czegoś na rozgrzewkę. No i faktycznie, te ceny powalają.
A piwko? No, takie zwykłe piwo, to od 3,5 do 5 euro wyciągną. W sumie, to zależy gdzie trafisz, bo w barze wiadomo, że zapłacisz więcej niż w sklepie. Ale ogólnie, tanio nie jest.
Finowie to taki specyficzny naród, jak piją, to raczej w swoim gronie. W domu, w saunie, ważne, żeby swoi byli obok. Takie mam wrażenie. Czy to jedno piwo, czy ostry melanż, liczy się towarzystwo. Własne towarzystwo.
Czy Finlandia jest drogim krajem?
Finlandia. Drogo? Zależy, z czym porównasz.
-
Helsinki. Tańsze od Londynu o 28%. Proste.
-
USA. Finlandia 9,8% korzystniejsza dla portfela.
Dla przykładu, Anna Kowalska, przeprowadziła się w 2024 z Warszawy. Mówi, że wydaje mniej na jedzenie i wynajem mieszkania. Ale alkohol jest droższy! Tyle.
Czy Finlandia jest tania?
Okej, dobra, Finlandia tania? No, zaraz… To jak to w końcu jest?
- Finlandia tania? No niby najtańsza ze Skandynawii. Ale!
- Ale co? No ale nie że zaraz pojedziesz tam za grosze! Bo jak?
Czyli co, lecieć, nie lecieć? Hmm, moja kuzynka, Ania, była tam w lutym. Mówiła, że nocleg w Helsinkach ją skasował! Jakieś 80 euro za noc, masakra! A to przecież w hostelu jakimś, nie w Hiltonie. Co robić? No właśnie!
- Może lepiej Szwecja? Albo nie, tam jeszcze drożej chyba.
- A może w ogóle Estonia? Bliżej, taniej…
Ech, no dobra, jak Finlandia to Finlandia. Tylko trzeba się przygotować na wydatek większy niż w Polsce. To pewne.
Więcej info? No to tak: Ania ma 25 lat, mieszka w Krakowie i lubi podróże. Ale zawsze szuka tanich opcji, wiadomo, studentka! A Finlandia ją pokonała finansowo, hehe! Mówiła, że nawet jedzenie w markecie jest droższe niż u nas! I że autobusy też drogie, no w ogóle wszystko!
Aaa, i jeszcze jedno! Ania pojechała do Finlandii z Erasmusa, więc miała jakieś dofinansowanie. I tak narzekała, więc no… tanio nie jest!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.