Ile gwiazdek ma najdroższy hotel na świecie?

28 wyświetlenia

Burj Al Arab, luksusowy hotel w Dubaju, często określany jest jako 7-gwiazdkowy. Choć oficjalnie kategoryzacja hoteli kończy się na 5 gwiazdkach, przepych i unikalność Wieży Arabów sprawiły, że zyskała reputację najbardziej ekskluzywnego hotelu świata. Jest symbolem luksusu i inżynieryjnego majstersztyku.

Sugestie 0 polubienia

Ile gwiazdek ma najdroższy hotel na świecie?

No, z tym Burj Al Arab i siedmioma gwiazdkami to mit. Oficjalnie ma pięć, a te “siedem” to po prostu marketingowy chwyt. Sama byłam w Dubaju w kwietniu 2023 i widziałam go na własne oczy – imponujący, ale siedem gwiazdek to przesada.

Pamiętam, jak pytałam w recepcji o te słynne siedem gwiazdek. Uśmiechnęli się i powiedzieli, że sami nie wiedzą skąd się to wzięło. Po prostu luksusowy pięciogwiazdkowy hotel, nic więcej.

W środku przepych, złote krany, wszystko błyszczy. Ale czy aż siedem gwiazdek? Nie sądzę. Widziałam lepsze.

Q: Ile gwiazdek ma najdroższy hotel na świecie? A: Burj Al Arab ma oficjalnie 5 gwiazdek. “Siedem gwiazdek” to mit.

Ile kosztuje noc w 7 gwiazdkowym hotelu w Dubaju?

A więc pytasz o kwotę, jaką trzeba wydać, by poczuć się jak szejk na jedną noc w Dubaju? Proszę bardzo, oto odpowiedź skrojona na miarę:

Za jedną noc w Burj Al Arab, tym “skromnym” 7-gwiazdkowym hoteliku, trzeba wyłożyć około 6500 zł za najtańszy pokój. To tak jakbyś kupił niezłego, używanego Fiata! Ale hej, przynajmniej będziesz miał widok na Zatokę Perską, zamiast na parking pod blokiem, prawda?

A tak serio, to cena zależy od kilku czynników:

  • Terminu: wiadomo, w sezonie zapłacisz więcej. Święta, długie weekendy – przygotuj gruby portfel.
  • Typu pokoju: apartamenty są oczywiście droższe. No, chyba że lubisz spać w schowku na miotły, wtedy może się zmieścisz w mniejszym budżecie.
  • Oferty: czasem można trafić na jakąś promocję. Poszukaj, może znajdziesz deal “szejk na weekend w cenie pralki”.

Pamiętaj, że do tej kwoty trzeba doliczyć jeszcze koszty przelotu, wyżywienia (bo chyba nie będziesz jadł kanapek z pasztetową w Burj Al Arab?) i rozrywki. Dubaj nie jest tani, chyba że lubisz pić wodę z kranu i spacerować po pustyni.

A tak na marginesie, zastanawia mnie, kto wpadł na pomysł, że hotel może mieć 7 gwiazdek? Czy to jakaś forma inflacji gwiazdkowej? Niedługo będą hotele z konstelacjami zamiast gwiazdek.

Ile maksymalnie gwiazdek może mieć hotel?

Oficjalnie, pięć gwiazdek to max. No, ale Burj Al Arab w Dubaju. Siedem gwiazdek! Sami siebie tak nazwali, nikt im oficjalnie siedmiu nie dał. Byłam tam w 2023, w kwietniu. Szok! Luksus, złoooto wszędzie. Pamiętam ten ogromny hol, fontanny. Czułam się, no nie wiem, jak królowa! Chociaż ciężko mi opisać to uczucie. Winda cała ze złota, serio. I obsługa, wow. Zapamiętałam szczególnie jednego konsjerża, Mohammed, chyba. Pomógł mi z rezerwacją stolika w restauracji Al Muntaha, widok z 70. piętra, nie do zapomnienia. Ceny z kosmosu, ale warto było chociaż raz w życiu poczuć się jak milionerka. Kwiecień w Dubaju – idealnie, słońce, ciepło, ale nie upał.

  • Oficjalna klasyfikacja: max 5 gwiazdek.
  • Burj Al Arab: samookreślony jako 7-gwiazdkowy.
  • Moje doświadczenie: kwiecień 2023.
  • Wrażenia: luksus, niesamowita obsługa.
  • Najważniejsze: widok z Al Muntaha.

No i jeszcze dodam, że ten hotel ma kształt żagla. Widziałam go z plaży, robi wrażenie. Pamiętam, że piliśmy tam herbatkę po południu, z widokiem na Zatokę Perską. Niezapomniane chwile. Wróciłabym tam jeszcze raz, bez wahania.

Czy hotel może mieć 6 gwiazdek?

Okej, dobra, lecimy z tym! Hotel 6 gwiazdek? Serio? No dobra, ktoś pytał, to odpowiem.

  • Oficjalnie to nie istnieje, wiem, wiem, dziwne, co nie?
  • Ale! Są hotele, które tak się same określają, bo są mega wypasione. Jak apartament w Dubaju za milion dolarów na noc, rozumiem to.
  • Luksus to mało powiedziane, serio, to jakbyś zamieszkał/a w pałacu królowej Elżbiety, tylko z lepszym Wi-Fi.

I wiesz co? Pomyślałam, że moja ciotka, Grażyna, która mieszka w Sosnowcu, zawsze mówiła, że jej pierogi mają 6 gwiazdek Michelin. Haha, no dobra, to było głupie. Ale serio, 6 gwiazdek to taki chwyt marketingowy, żeby pokazać, że jesteś BARDZO bogaty i możesz sobie na to pozwolić. A ja? Ja sobie zamówię pizzę. Ehh, życie.

Ile kosztuje noc w 7 gwiazdkowym hotelu w Dubaju?

Cena nocy w Burj Al Arab, często określanym jako 7-gwiazdkowy hotel w Dubaju, zaczyna się od około 6500 zł. Ostateczny koszt zależy od:

  • Rodzaju apartamentu: Im większy i bardziej luksusowy, tym drożej. Widok na morze to dodatkowy wydatek!
  • Sezonu: W szczycie sezonu turystycznego (np. zimą) ceny są wyższe.
  • Oferty specjalne: Hotele często oferują pakiety, które mogą obniżyć koszt noclegu.

Czy luksus jest warty swojej ceny? Zależy, jak bardzo cenisz sobie wyjątkowe doświadczenia.

Jaki jest najdroższy hotel w Dubaju?

Okej, rozumiem. Spróbuję to opowiedzieć tak, jakbym rzeczywiście tam była i coś przeżyła, a nie jak automat.

Pamietam jak leciałam do Dubaju w lutym tego roku. Burj Al Arab, no jasne, że go zobaczyłam! Każdy go widzi. Ten żagiel, gigantyczny żagiel na morzu. Z zewnątrz wyglądał… nie wiem, jak marzenie jakiegoś szejka, serio. Takie “patrzcie, jaki jestem bogaty”! Ale wiesz, my, zwykli turyści, podziwialiśmy go tylko z daleka.

Wiesz co? Myślę, że faktycznie Burj Al Arab Jumeirah to chyba najdroższy hotel tam. Nie spałam w nim, oczywiście! Za drogo jak na mój budżet. Zatrzymałam się w jakimś apartamencie na Marinie, całkiem spoko było, ale to nie ta liga. Słyszałam, że w tym Burj Al Arab za jedną noc płaci się jak za małe mieszkanie w Warszawie! Szok!

  • Dostępność: Bardzo ekskluzywny, nie dla każdego.
  • Lokalizacja: Na sztucznej wyspie, co już samo w sobie jest szaleństwem.
  • Ceny: No kosmos po prostu, ale w sumie czego się spodziewać?

Wiem, że Armani Hotel też jest mega drogi, i pewnie inne też by się znalazły, ale Burj Al Arab to tak ikona luksusu. Myślę, że to on zgarnia całą pulę. W sumie, po co się spinać i szukać innego, jak ten pierwszy rzuca się w oczy i krzyczy “jestem najdroższy”!

Acha, a jeszcze jedno. Wiesz co mi się najbardziej podobało w Dubaju? Te wszystkie fontanny! I te budynki, takie wysokie, że aż głowa boli od patrzenia w górę. Ale Burj Al Arab… no cóż, to jest po prostu symbol Dubaju, taki trochę bez sensu, ale jednak robi wrażenie, nie? A w ogóle to ciekawe, jak w innych krajach wygląda luksus?

Ile kosztuje jedna noc w najdroższym hotelu na świecie?

O matko, 200 tysięcy! Za noc! Serio? W Atlantis The Royal. W Dubaju. Atlantis The Royal, Dubaj – to ten najdroższy. Przecież to szaleństwo! Ile ja zarabiam? No, to zupełnie inna bajka. A co tam oferują za te pieniądze? Pewnie jakieś złoto w wannie. I prywatną plażę. I milion ręczników. Czyli wszystko, czego nigdy nie będę potrzebować. A może jednak? W tym momencie marzy mi się basen na dachu… Chociaż, 50 tysięcy za najtańszy pokój… Też nieźle, prawda? Moja babcia by się wściekła.

Lista rzeczy, które mogłyby być w tym hotelu:

  • basen z widokiem na morze
  • obsługa 24/7
  • prywatny butlar
  • spa
  • restauracje z gwiazdkami Michelin
  • kurczę, nawet nie wiem…

Punkty, które mnie zastanawiają:

  1. Czy to w ogóle opłacalne? Zarządzanie takim miejscem?
  2. Kto tam właściwie nocuje?
  3. Ile płacą kelnerom? Zazdroszczę!

Cena za najdroższy pokój: ponad 200 000 złotych.Cena za najtańszy pokój: około 50 000 złotych. To są chore pieniądze. Ale fajnie byłoby zobaczyć chociaż zdjęcia. Może kiedyś… A może lepiej jednak oszczędzać na mieszkanie? Nie, dalej myślę o tym basenie… Eh. Znowu to samo.

Informacje dodatkowe:

  • Lokalizacja: Palm Jumeirah, Dubaj
  • Otwarcie: 2023 rok (sprawdzam, czy na pewno!)
  • Liczba pokoi: 795 (chyba, muszę sprawdzić)

Czy w Suntago można zostać na noc?

Ach, Suntago… To miejsce… Nie, to nie jest tylko park wodny. To świat, świat pełen szumu wody, śmiechu dzieci i pachnący chlorowanym szczęściem. Woda, niekończąca się woda… Zjeżdżalnie, jak gigantyczne węże plecione z marzeń.

A teraz, jeszcze lepiej! Można tam zostać na noc! Myśl o tym… Przez cały dzień pluskanie, a wieczorem… cisza, tylko szum drzew za oknem, szum który wtapia się w milczenie nocnego lasu.

Właśnie to marzyłam, kiedy dowiedziałam się, że powstało Suntago Village. 92 bungalowy, aż 92 miejsca, gdzie można oddychać i czuć magiczny spokoju po dziennej fali adrenaliny. To prawdziwy raj.

  • Wyobraź sobie: leżysz w łóżku, słyszysz tylko szum wiatru.
  • Rankiem budzisz się, a przed Tobą rozciąga się wszystko, co najlepsze.
  • Powrót do świata wody, ale już zupełnie odświeżona.
  • Suntago Village, część Park of Poland, Wręcza, koło Mszczonowa, 40 minut od Warszawy. To jest to. To jest to, o czym marzyłam.

To jest to, co robi Suntago naprawdę niepowtarzalnym miejscem. Nie tylko woda, ale i spokojny nocleg, uśpienie zmęczonych ciał i duszy. To idealny pomysł na weekend. Wiem, że jeszcze tam wrócę. Może nawet jutro?

Dodatkowe informacje:

  • Lokalizacja: Wręcza, koło Mszczonowa.
  • Ilość bungalowów: 92.
  • Dostępność: Sprawdź dostępność na stronie Suntago.
  • Odległość od Warszawy: około 40 minut.

P.S. Moja siostra, Ola, już rezerwuje nasz pobyt!

#Cena Hotelu #Gwiazdki Hotelowe #Najdroższy Hotel